-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ura
-
ja dziś przemroziłem do 24 - nie mam kontrolera wiatraków jeszcze i muszę sam być kontrolerem ON/OFF - wkurzające na maxa - zamówiłem już kontroler od Blau, mam nadzieję że nie nawali po miesiącu jak wszystko z Blau co miałem.
-
Jest jedna wada jeżowców, stetosum czasami zrzuca szczepki, a duże stetosum jak się da miękki klej to potrafi odkleić szczepkę by sprawdzić czy nie ma coś dobrego do jedzenia pod nią, u mnie już mało glonów i tak kombinuje - muszę dokarmiać - próbował zjeść klei taki silikonowy globulus to kleptoman kradnie szczepki i nosi na plecach, albo włóczy za sobą, jak jest Zoa słabo przyklejone to potrafi urwać kawałek i nosi na sobie, albo Palysy to samo :/ u mnie nosi Palysy na grzbiecie i to nie byle jakie sobie wybrał mam dwa jeżyki i codziennie coś do poprawienia, albo globulusowi muszę zabierać jakąś skałę którą ciągnie za sobą, z odklejaniem szczepek od niego dałem sobie spokój, bo jak przykleję do skałki to i tak urwie - mam słaby klej, z wyboru bo jak muszę przestawić szczepkę bo jej coś nie pasuje to wolę taki klej niż ten twardy 2 składnikowy.
-
musisz maksymalnie zwiększyć powierzchnię parowania wody - jak wiatraki są to masz odkryte akwarium ? jak nie to odkryj woda musi parować. ile wiatraków na to akwarium 130 litrów? ja mam 3 sztuki na 250 l i daje radę.
-
mam takiego - bardzo ładnie zjada glony - wszelakie, nawet wapienne - goli skałę do gołego białego podłoża, bardzo szybko rośnie
-
Moja domowa rafa w Szczecinie - ponad 3 tony solanki
Ura odpowiedział waldek123blau → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Eh też niedawno straciłem połowę obsady, przez takie różne leki - wsadziłem UV na kwarcowej lampie i w otulinie z kwarcowego szkła Delteca i spokój po 5 dniach widzę już prawie zupełnie brak infekcji, do tego dobre karmienie mrożonki Ocean Nutrition wzmacniane HUFA witaminami i czosnkiem, do tego amino dla ryb od KZ i jest lepiej lampa śmiga 24 h - poza okresem podawania bakterii gdzie jest odłączona na 4 godziny. -
Akwarium 1200l - propozycja dobrania sprzętu
Ura odpowiedział Mikrus2201 → na temat → Pytania o sprzet - powyżej 600 L
wszystko zależy od tego ile tych LPS będzie , ja mam w 250 l napchane LPS i mam ballinga na 3 pompy - podaje jakieś 16 ml dziennie -
majlepiej zrobić w takim razie tło które będzie można bez problemów zdemontować.
-
Jest specjalna pianka poliuretanowa nie toksyczna Fauna Marin Ultra reef scape foam można wypełniać puste przestrzenie. Tylko wg mnie to szkoda szkła na taki aranż, lepsze by było akwarium ze sklejki z frontem ze szkła opti albo z akrylu, albo beton wodoszczelny z frontem ze szkła bądź akrylu
-
W słodkim może działać latami bez awarii, ale w morskim osadza się osad z soli i może zamykać zawory i inne odpowietrzenia i kłopot murowany. W zraszanym musi być wymiana gazowa, nie da się tego zrobić na kubełku który jest poniżej lustra wody tzn można dać odpowiednią pompę która wyciągnie akurat tyle wody ile potrzeba, ale jak pompa padnie to woda nam się wyleje na podłogę Lepiej mieć taki filtr w sumpie albo w panelu filtracyjnym w akwarium, bezpieczniej.
-
Zawsze można fajny zbiornik zrobić z miękasami takimi jakimiś bardziej fluo i premium naprawdę fajnie wyglądają, a do tego trochę LPS i będzie zawsze jakiś kompromis. Same LPS często są drogie, a jak zawalimy i np skoczy Po4 i padnie na raz korali za prawie 1000zł to trochę jest smutno, bo a). to sporo pieniędzy a b). to człowiek się jednak przyzwyczaja do swoich zwierzaków, karmi je pipetą, patrzy na nie a tu pewnego dnia klops przez zaniedbanie, albo brak czasu albo pomyłkę. ( to z mojego doświadczenia na raz padły mi 3x Acana z Australii oraz 1x Trachyphylia - naprawdę wielki okaz około 15 cm po napompowaniu) no ale człowiek uczy się na błędach tak że na początek możesz dawać fajne miękasy, a stopniowo dodawać jakieś efektowne LPSy - wraz z zdobywaną wiedzą i doświadczeniem.
-
cała sprawa polega na tym gdzie go podałeś on musi mieć wydłużony kontakt z wodą, czasami podają do odpieniacza, a czasami buduje się specjalne reaktory dla Lantanu, cylinder z wodą o zmniejszonym przepływie i jakaś cyrkulacja w środku by lantan wyreagował z wodą nim wyjdzie z reaktora. Wszystko jest dla ludzi jak to mawiają, tylko z umiarem no i trzeba też wiedzieć z czym ma się do czynienia. To samo jest z Ozonem i to samo z UV i z wódką czy VSV czy octem - łatwo przedobrzyć. Edit : wydłużony kontakt z wodą - ale nie w zbiorniku głównym, czyli z wodą tak z wodą i zwierzakami nie.
-
chlorek lantanu - bardzo niebezpieczne i trudne w stosowaniu cholerstwo :/ Lantan chyba groźniejszy niż ozon, wymaga większej wiedzy w stosowaniu, musi cały wyreagować i nic nie może przejść do zbiornika głównego - pierwsze będą padać najwrażliwsze organizmy, czyli małże i bezkręgowce, następne w kolejce ryby. Zaprzestań dawkowanie lantanu albo zmniejsz znacząco dawki. sam pochłaniacz na bazie rzelaza albo glinu w zupełności by wystarczył.
-
To raczej zawodny sprzęt, dość skomplikowany - dla tego Eheim nie produkuje już linii filtrów pulsacyjnych woda/powietrze można je kupić tylko używane, z tego co się orientowałem. Taki filtr przepływowy zraszany jest lepszy, jest dopływ powietrza stały - to ta rurka z zaworem. Dopływ wody - rurka górna, woda wpada na sitko które robi z niej deszcz który spada na siporax, przesącza się i wypływa swobodnie dolnymi rurkami. Bardzo prosta zasada działania moźna sobie zrobić taki filtr do sumpa w wielkości XXL z pudeł plastikowych z Ikea tylko trzeba łądnie nawiercić otwory. Jedyna wada to to że woda cały czas szumi zwłaszcza na początku szumi mocno, spać się nie da, jak pojawiają się bakterie to jest ciszej, można też lekko przymknąć zawór powietrza albo dać kolanko.
-
zdrowe małże same się przyklejają bisorem do takiej podstawki i jest po problemie, ale taka chora raczej się nie przyklei i trzeba będzie jej pomóc można też z ceresitu cx5 zrobić i gruzu koralowego -- tak jak większość lepi skały, można kupić gotowe - ja mógł bym wypalić z gliny białej bo mam piec do ceramiki elektryczny, tylko nie mam pojęcia czy glina kamionkowa temp wypału 1200C się nadaje do morskiego no i musiał bym mieć wymiary. czasami daje się większą tą podstawkę i nie ma problemu, pod warunkiem że się przyklei. Dla chorej wybrałem opcję klej miękki - można też ten nowy cud techniki klej polimerowy do rozpuszczania w ciepłej wodzie - takie granulki - też jest raczej miękkim klejem, ale nie miałem go w ręce to nie wiem jaki jest po utwardzeniu, a ten od Microbe lift używam i potrafi to jeżowiec pogryźć. Edit : z tym dipem to bym uważał bo tam na pewno jest przelot do tkanki czyli rana jak już koniecznie dip to raczej płukanie rany niż całościowe moczenie.
-
Dzięki, Nie mam pojęcia jak reagują małże na dipy ale podejżewam że źle - jak wszelkie bezkręgowce odrazu by padły, krewetki itp - tak tutaj też można przypuszczalnie załatwić sobie przydacznie - dla tego bym nie ryzykował. Może prędzej wypłukał bym otwór ro psikając z strzykawki wieloszczety nie lubią RO i powinny spylać z tamtąd gdzie pieprz rośnie i po paru płukaniach i potrzepaniu powinno być po wieloszczetach, następnie małża do wody słonej z powrotem ale do miski by nie wlazły wieloszczety. i wtedy mieszać klej na opatrunek - uwaga po zmieszaniu trzeba się uwijać bo po minucie już się nie specjalnie klei. przygotować skałkę albo podstawkę i kleić, musi być taka rynienka https://www.arka-biotech.de/produkte/liste/riffkeramik/produkteinzelansicht/product/muschelhalter/ jak tutaj Jak mu nie będzie pasowało po kilku dniach to znaczy że coś nie bardzo klej podchodzi i wtedy można odkleić i kombinować inaczej, ale myślę że lepiej tak niż mieć otwór dodatkowy którym włażą wyjadacze mięsa.
-
trochę mało widać ale chyba jest spora dziura w stopie :/ skurczybyki dostały się do środka dołem - tak jak myślałem, przydało by się dziady wykurzyć z małża i postawić go wyżej albo nawet na skałę a skałę na szklany pojemnik albo stelaż z akrylu skleić tak by nie właziły na to. Jest jeszcze jedna opcja kupić podstawę ceramiczną z arki i wkleić na nią małża klejem do korali ale takim lekko miękim - też Arki taki na bazie silikonu Microbe Lift Coral Scaper - jest na tyle miękki że można go odrywać od skał po stwardnieniu jest jak twarda plastelina - po prostu będzie trzymało nie wpuści wieloszczetów do dziury no i nie będzie utrudniało małży otwierania. Ekspertem od małż nie jestem ale w razie czego to można ten klej oderwać - możesz zrobić próbki gdzieś na skorupie. Tylko nie pchaj kleju w dziurę bo tam jest tkanka, pytanie czy nie będzie tam skurczybyków wieloszczetów w momencie robienia opatrunku, przydało by się je wykurzyć i sprawdzić czy nie ma ich w środku, bo inaczej zgnije w środku i będzie problem. Łatwo powiedzieć gorzej zrobić, jak by to był koral to wiem jak wykurzyć ale to jak większość z nas, z małżem to co innego - wrażliwe zwierze. Monitoruj w nocy czy się wieloszczety nie kręcą, można wsadzić skałkę do dużej szklanej miski do pieczenia będzie łatwo zobaczyć czy się nie pchają na kolecję.
-
To chyba coś jak biopellets tylko nie trzeba nimi mieszać? muszę gdzieś o tym poczytać.
-
Hmm fresz33 prawdę ci powie, mianowicie Tridacny pozostawione na piachu są podatne na ataki pasożytów na podstawę skorupy - tam gdzie jest ten zawias, wiele ludzi stawia je na skałach, są nawet specjalne podstawki ceramiczne do tych małży - robi je Arca Biotechnologie, ludzie często robią też specjalne szyte na miarę podstawki na konkretną Tridacnę z masy epoksydowej do klejenia korali - tylko nie przyklejają jej tylko jakoś odciskają stopę - izolując ją od małża folią plastikową czy to aluminiową, następnie taką podstawkę wyciągają z wody czekają aż zwiąże, czyszczą z folii i mają na miarę podstawę do tridacny, można zamaskować klej małymi kamyczkami Ja nigdy jej nie miałem, piszę to co wyczytałem na zagranicznych forach, jak pasożyt zaatakuje to wyżera małża od dołu właśnie - sprawdź jak się ma stopa czy nie ma jakiś otworków po robaku czy nie jest zepsuta itp Małże te same potrafią w naturze zrobić sobie taką podstawkę na skale po prostu rozpuszczają skałę tak zwanym bisiorem i przyklejają się nim do skały, piach sobie mogą rozpuszczać i tak się do niego nie da przykleić Parazoa raczej jej nie zaszkodzą - dziwi mnie tylko ta żółta gąbka na krawędzi muszli i jakieś brązowe coś - raczej małż chemicznie powinien walczyć z czymś takim i nie dać zarastać krawędzi muszli - bo się nie domknie życzę jej jak najlepiej - poczytaj o pasożytach Tridacny.
-
Mam filtr zraszany z 5 kilo siporaxu w środku, ja bym dodał taki rant z plastiku na sitku górnym by ładnie równo leciała woda przez sito, i dodatkowo bym dał jakąś gąbkę na sitku by zatrzymać drobiny, no chyba że masz dobrą filtrację mechaniczną w sumpie. Ja zalałem bakteriami i pożywką i ruszyło po jakim czasie to nie wiem, bo miałem jeszcze w przepływowym filtrze Life bio fil od AF - zaszczepione złoże na łatwy start, mozna dodać taką zaszczepkę, albo trochę siporaxu od kogoś. albo zostawić i niech samo dojrzewa. Ja lałem pożywkę od Equo evoluzione taką 2 składnikową glutaminian w jednej a w drugiej jakiś ocet teraz leje tylko pożywkę od KZ i też daje radę.
-
można kombinować tak by koszty były jak najmniejsze do LPS i miękkich spokojnie wystarczą dobrej jakości LEDy i wtedy masz mniej kosztów na wymianę świetlówek, jeśli światło będzie nie zadowalało twoich oczekiwań, można dodać dwie albo 4 świetlówki, ale zawsze to będzie mniej niż same t5 czy HQI - odpadnie też część kosztów prądu. Dodatkowa sprawa to pompy, warto czytać specyfikację czasami nowoczesne pompy dobrych producentów mają super wydajność jeśli chodzi o zużycie prądu - nie warto się pchać w tanią pompkę która ma duże zużycie prądu, bo droższy sprzęt po jakimś czasie sam się zwróci w kosztach eksploatacyjnych ( to samo tyczy się usterek ) Warto czasami poszukać używanego sprzętu topowych producentów niż kupić coś taniego ale nowego. Z mojego doświadczenia - kupiłem odpieniacz BK firmy RoyalExclusive, używany 3 lata - w pięknym stanie, działa bardzo cicho, a ostatnio rozkręcałem pompę w celu wyczyszczenia i wszystko w środku jak nowe. Następna sprawa to preparaty, warto nastawić się na jeden system prowadzenia akwarium, czasami droższy ale dający pewność że wszystko zaskoczy jak należy, lepsze to niż skakanie od metody do metody i zmienianie producentów co chwilę - bo daje to tylko dodatkowe koszty i niestabilność w zbiorniku i wnerwia posiadacza akwarium.
-
Wysokie NO3/ podawanie Zeostart3 ogólna ocena dawkowania Zeo
Ura odpowiedział xyz2017 → na temat → ZEOvit FanKlub
mnie zastanawia jedno czy na zasileniu ze zrzutu wody z akwarium nie osadzamy sobie detrytusu prosto na złożu zatykając mikropory, przecież to działa jako pierwszy stopień filtracji nawet przed odpieniaczem i drobiny mogą zatykać pory w zeolicie no chyba że masz coś w kominie co wyłapie paprochy. Wg mine by-pass z głównej pompy obiegowej jest wygodniejszy i daje możliwość regulacji przepływu, albo osobna pompa. -
Bardzo fajnie się tworzy dywan z montipor - ciekawa sprawa, jak zarośnie całe dno będzie super.
- 1 248 odpowiedzi
-
- af 250 skimmer
- icp
-
(i 33 więcej)
Oznaczone tagami:
- af 250 skimmer
- icp
- marinlab
- aquaforest
- af vege clip
- zeomix
- life bio fil
- stone fix
- phosphate minus
- reef mineral salt
- micro e
- mg plus
- kh plus
- af calanidae clip
- ca plus
- af pure food
- garlic oil
- fishv
- af frags rocks
- -np pro
- sps
- component123
- probio f
- af vitality
- bio s
- probio s
- af energy
- af build
- af amino mix
- supermann
- montipora
- af nitraphos minus
- probiotic reef salt
- acropora
- reef salt
-
Wow ale ma siedzisko świetna jest z tym przesiadywaniem.
-
bardzo fajnie wygląda, ja też mam sporo szczepek wszędzie porozkładanych. Szkoda że żagiewka się schowała.
-
Ja mam bez programu konsument gminnego, tylko dofinansowanie z banku ochrony środowiska - dzięki temu są lepsze stawki na prąd, a całość inwestycji kredytowana w ich kredycie, nie da się tego obejść niestety przy tym programie. Można też za swoje w 100% stawiać ale kurcze droga sprawa. a tak to się spłaca kredyt z tego co by się płaciło do energetyki. 1/0.3 - beznadziejna stawka trzeba by przy czymś takim robić bank energii na akumulatory i zupełnie NIC im nie wpuszczać do sieci, większość inwerterów ma wyjście pod akumulatory 12V nabija je jako pierwsze a jak nie ma słońca to ciągnie z nich prąd aż się nie skończy, dopiero po tym przełącza na sieć. Tylko to dodatkowe koszty bo to muszą być aku głębokiego rozładowania, najlepiej bezobsługowe żelowe, połączone szeregowo - tylko one pewnie podziałają z 5 lat i będą do wymiany - jak w samochodzie. Fajne jest też to że jak założysz małą instalację i przejdą te papiery, to później można sobie zwiększać moc bez większej papierologii chyba do 10 kW - do 10 dni od montażu trzeba im tylko wysłać oświadczenie o zwiększeniu mocy.