Sagerrak1

Jeszcze kilka wrzucę, to może po czasie oceni się wzrost.

Rafa spoko, ale tylko jednej rzeczy zazdroszczę... hamak w domu. Jeeeeezu, jakbym tylko miał miejsce na to

Ale należałoby rozróżnić nieprecyzyjną nomenklaturę "wilgoć" a "wilgotność". Wskazania higrometru mogą być ok, czyli jak z tego wynika wilgotność powietrza, bo suszy je klimatyzator. Ale i w klimatyzatorze i w określonych miejscach słabszych przepływów powietrza w mieszkaniu powstają spoty "wilgoci" i często niewidoczne grzyby drożdżaki etc. To eliminujemy mocną wymianą powietrza w mieszkaniu. Trochę jak cyrkulacja w akwarium

Czyli @Słony leszcz jak duża część społeczeństwa: Klima działa to trzeba pozatykać wywietrzniki żeby ciepłe nie naleciało :D. Ma być wymiana powietrza tak duża, że większość domów nie ma wystarczająco dobrze zrobionej wentylacji. Uchylaj Pan te okna, miej zdrowe (ups, to Grodzisk, no to... prawie zdrowe) powietrze w mieszkaniu a nie stęchliznę i zapłać trochę więcej za prąd do klimatyzatora. Zimne powietrze ściele się po podłodze, sporo wymiany powietrza w ciepłe dni zachodzi górą - skąd bierze klimatyzator i skąd też to cieple powietrze ucieka wentylacją. Edit. Ja mam bardzo stary dom, który musiałbym zburzyć żeby wentylację zrobić taką jak powinna być. 1. Najważniejsze: kupiłem nawietrzniki do okien - trzeba wyfrezować otwór w ramie 2. Zrobiłem wyrzutnik mechaniczny na szczycie kondygnacji. Z zapachem akwarium problemy są tylko, jak rzeczywiście wymaga sprzątania, interwencji z węglem.

Dawno nic nie było, to jedziemy. Akwarium wg standardów niektórych akwarystów już dojrzałe, bo są glony wapienne A tak serio, to ostatni czas funkcjonowania był dla mnie siedzeniem jak na szpilkach. Tak krótko po założeniu postanowiłem udać się na 2 tygodnie urlopu. Tuż przed wyjazdem zweryfikowałem problemy : -spadające nutrienty w tym zerowe PO4 i objawy niedożywienia koralowców -pogoda jak na urlop fajna, jak na akwarium tragiczna, temperatury wody przekraczające czasem 27 mimo wiatraka. -ogółem młody system Na szczęście do dyspozycji miałem kochaną szwagierkę, Zielona, ale konsekwentna. Dostała rozpiskę z zintensyfikowanym karmieniem , suplementacją PO4 i różnych kropelek. Oczywiście w czasie urlopu dostawałem zdjęcia, ale robione takim ziemniakiem jak te moje wcześniejsze, widać było, że żyje i to tyle. Po powrocie ulga, bo owszem problemy są, ale są też pozytywy. Z problemów to: ---masa detrytusu i wielkich zwartych kup żółtka, tu rozwiązaniem będzie cyrkulacja, z która walczył będę w kolejnych tygodniach - na detrytusie i niektórych skałach, co ciekawe niektórych nowych i niektórych moich żywych- cyjano, 80% zielonego cyjano i 20% czerwonego w postaci grubych kożuchów. -dojrzewające nowe skały, klasyfikuje jako problem, ale to raczej norma: trochę zaczątków glonów włosowatych , trochę prawidłowych szarobrązowych przebarwień, trochę wapiennych na suchej skalę, idzie do przodu. Z pozytywów: -ryby dziękują za dokarmienie, wreszcie pełne brzuchy - większość koralowców bardzo zadowolona, poprawiły się kolory nawet pod T5. - znaczące przyrosty SPS w tym dwóch akropor. Kożuch z cyjano odessałem podmieniając 15L solanki i korygujac lekko zasolenie, bo balling się lał, a odpieniacz wypienia suchą zwartą gnojówkę :). Jeszcze podoczyszczac szyby zostaje Aktualne parametry: No2 NH4 niewykrywalne NO3 do 1 PO4 0 w porywach do 0,01 kH 6,4-6,7 Ca 400 Mg 1290 PH oscyluje 8,2-8,4 FTS Kilka fot: Kolejne kroki na najbliższy czas: -dołożyć czekające w dokach desjardini i hepatusa i kilka koralowców -dać akwarium w spokoju i powoli pracować nad osiągnięciem stabilności -zająć się powoli zabudową i ogarnięciem bałaganu w sumpie i wokół akwarium.

Tak, przy podnoszeniu jest wzrost pH, później pH wraca do "normy" a podwyższony poziom kH wcale nie ma takiego dużego wpływu na stabilność pH. Tzn, że i w teorii i w praktyce co miałem przyjemność weryfikować - jeśli masz problemy ze skokami pH 7,6-8,0 przy utrzymywaniu kH na poziomie 7, to będziesz miał po pewnym czasie dokładnie takie same skoki i wartości pH przy kH rzędu 9. Dopiero bardzo niskie wartości kH rzędu 5,5-6 zaczynają mieć widoczne braki w zdolności buforowania i wartość skoków się rozszerza. Co do samego kH i jego skoków - to właśnie wg mnie jest odwrotnie niż rozumowanie większości, jak przyzwyczaisz koralowce do kH 12, a spadnie im do 8-9 - to odczują to bardzo mocno. Ja przestałem już liczyć ile razy bez konsekwencji negatywnych dopuściłem do kH rzędu 5... z tym, że ja utrzymuję stale około 7.

wbrew obiegowym opiniom na tym forum, 4000lph przez 20cm to nie jest wcale tak dużo :). Miałem tą przyjemnosć sprawdzić właśnie taki komin 20cm ze standardowym grzebieniem i pompą 10tys. jakieś 3000lph realnie - praca normalna, woda 1,5 cm poniżej szczytu grzebienia, ok 5000lph spiętrzyło do kilku mm poniżej grzebienia a zbliżając się do 6000 tys (czyli w sumie blisko maxa po odjęciu podnoszenia pompy) zaczęlo lać ponad grzebieniem. Dlatego w ramach kompromisu poszerzyłem komin chyba do 30cm z wyszczerbionym grzebieniem, żeby mieć komfortową sytuację z zapasem mocy pompy i przepustowości grzebienia. Do tego dochodzi kwestia, czy rzeczywiście będziesz realnie robił pralkę 4000lph przy tym, jak sam twierdzisz - sump będzie malutki - nie sądzę bo Cię dźwięki w sumpie Cię wykończą - mój był za głośny przy 6000lph i szerokości przegród - 50 cm! No i teraz pytanie clue - czy rzeczywiście miałeś przykre doświadczenia z pudełkami i czy DIY przy braku przykrych doświadczeń praktycznych jest aby na pewno dobrą drogą? Co do zapowietrzania - to jak mówiłem, doświadczenia praktycznego mam mało, ale w teorii i to co w praktyce widziałem, to jedyne sensowne układy są z wężykiem i venturi na zasysaniu pompy tak, by się odpowietrzało samo i to w trakcie pracy. Ale ostatecznie - ja ci tylko podsuwam wątpliwości, nie optuje za jakimkolwiek innym rozwiązaniem niż gotowy komin zewnętrzny z przewymiarowaną szerokością

Widzę, że mamy podobny tok rozumowania, tylko w moim przypadku boleśnie odczułem, że jednak źródło światła ma dla mnie kluczowe znaczenie - bardziej mi się podoba pod ledem akwarium. Panel odbierze Ci estetykę i miejsce... no kwestia gustu. A tak z ciekawości - bo tematu pudełek nie znam, widziałem kilka w akcji, poznałem wady i stopień bezpieczeństwa przy dobrym zaprojektowaniu sumpa - czemu gotowe 20-o cm pudełka to gnioty?

Ciekawa mieszana rafa, fajne goldy