chris_ek

Aktualizacja Parametry wczoraj rano przed podmianą: pH = 7,67- sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 9,90 - test Salifert (było 9,45) Ca = 450- test Salifert (było 440) PO4 = 0,61 - test Hanna (było 0,75) NO3 =25 - test Salifert (było 25)

Pożywkę już daję. Problem jest taki, że żeby zejść z nutrientami niżej musiałbym podawać jej przynajmniej dwa razy tyle a to znów spowodowałoby dalszy spadek pH.

Aktualizacja Parametry wczoraj rano przed podmianą: pH = 7,74- sonda hydromet Zasolenie = 36 elektroniczny refraktometr KH = 9,45 - test Salifert (było 8,75) Ca = 440- test Salifert (było 430) PO4 = 0,75 - test Hanna (było 0,60) NO3 =25 - test Salifert (było 25) To nie fito w żelu odpowiada za wysoki poziom fosforanów (przynajmniej nie w moim akwa). Będę szedł w takim razie w refugium i jak w sumie pomyśleć to osiągnę tak trzy cele: zbiję nutrienty, osłabię/zwalczę valonię no i podniosę pH w nocy.

Taki zakres mierzę Salifertem patrząc z boku i potem dzielę przez 10.

To powrót z sumpa, chciałem wodę po przefiltrowaniu wpuścić głębiej żeby nie spływała od razu do spływu.

Miałem okazję to niedawno oglądać u siebie - coś niesamowitego.

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,80- sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 8,75 - test Salifert (było 8,75) Ca = 430- test Salifert (było 440) PO4 = 0,60 - test Hanna (było 0,62) NO3 =25 - test Salifert (było 25) Wydaje mi się, że powodem wysokich fosforanów nie jest fito w żelu - po tygodniu poziom delikatnie spadł, ale teraz utrzymuje się na tym samym poziomie; ograniczę do 1 ml dziennie i sprawdzę co będzie za tydzień. Pomyślałem, że wrzucę w końcu zdjęcia zbiornika. Nie dlatego żebym miał powody do dumy (wręcz przeciwnie), ale łatwo jest się chwalić zbiornikiem gdy jest w rozkwicie, gorzej gdy czasem coś nie idzie. Sorry za jakość zdjęć Tak wyglądał zbiornik w październiku 2024 A tak teraz

Jak dosypiesz teraz to możesz mieć jakieś drugie, lekkie dojrzewanie. Zwykle piasku daje się 2-3 cm.

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,81- sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 8,75 - test Salifert (było 8,9) Ca = 440- test Salifert (było 445) PO4 = 0,62 - test Hanna (było 0,78) NO3 =25 - test Salifert (było 25) W tym tygodniu doszedł borsuk (Siganus Lo Vulpinus) do walki z valonią i zielony wargacz (Halichoeres chloropterus) na wirki. Przyszły wyniki ICP Jod i kilka mikro do podbicia, niby nic wielkiego, ale to mikro za każdym razem wychodzi mi niewykrywalne mimo, że po każdym ICP podbijam według zaleceń.

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,79- sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 8,9 - test Salifert (było 9,1) Ca = 445- test Salifert (było 455) PO4 = 0,78 - test Hanna (było 1,01) NO3 =25 - test Salifert (było 50) Zmniejszam dziś dawkę fito w żelu (z 7 do 3 ml dziennie) i zobaczymy jakie będzie przełożenie na poziom PO4.

Piszecie o tym fito w żelu z Easy Reefs? Czy z innymi produktami tego typu będzie to samo (chyba Scorpionfish ma coś takiego w ofercie)? Michał jeżeli używasz ballinga z prochów to możesz podkręcić tam stosunkową zawartość Na2SO4.

Kup NaNO3, rozpuszczasz 137 g w 1000 ml RO i 1ml roztworu podnosi w 100 litrach poziom NO3 o 1 ppm.

Według ich opisów wersja A8se II ma szersze rozproszenie światła w porównaniu z A8se ( kąt 125 vs 105) - widać to jakoś pod lampą?

Zwykle robi się 10% podmianę co tydzień a te robaczki to na pewno nie kiełże (raczej równonogi lub coś innego jeszcze).

To by znaczyło, że masz (a raczej miałeś) zbyt słabą wymianę gazową.

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,83- sonda hydromet Zasolenie = 36 elektroniczny refraktometr KH = 9,3 - test Salifert (było 8,9) Ca = 455- test Salifert (było 466) PO4 = 1,05 - test Hanna (było 0,40) NO3 =25 - test Salifert (było 10) Martwił mnie coraz niższy poziom pH więc przestałem lać pożywkę dla bakterii (zauważałem spory spadek pH po jej zastosowaniu) i nutrienty poszybowały .... Dodatkowo nie wiem czy to tylko tego wpływ, czy też dołożył się brak filtracji przez rollermat. Wracam do stosowania pożywki ale z rollermatem jeszcze się wstrzymam.

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,66- sonda hydromet Zasolenie = 36 elektroniczny refraktometr KH = 8,9 - test Salifert (było 8,6) Ca = 465- test Salifert (było 460) PO4 = 0,40 - test Hanna (było 0,48) NO3 =10 - test Salifert (było 10) Co do ryb to układa się raczej bez problemów, gdyby jeszcze samiec anthias nie był taki nerwowy to byłby super. Po nowym roku dojdzie jeszcze borsuk bo nie jestem w stanie kontrolować valonii. Próbuję nauczyć anthiasy jedzenia suchego ale kiepsko to idzie, reszta ryb pobiera suchy bez problemu więc myślałem przez chwilę, że i te podłapią na zasadzie naśladowania ale póki co nie kojarzą (może podtrzeba im więcej czasu). Co ciekawe mimo, że dołożyłem ryb, to nutrienty nie drgnęły. Tym bardziej, że trochę przypadkowo zrobiłem dodatkowy test - skończyła mi się przed świętami rolka w rollermacie i nie bardzo miałem czas zamontować nową (musiałbym albo przewijać albo ciąć), tak więc od niecałego tygodnia zbiornik działa bez filtracji mechanicznej. Zastanawiam się czy nie pociągnąć jeszcze chwilę tego testu i zobaczyć co się wydarzy.

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,73- sonda hydromet Zasolenie = 36 elektroniczny refraktometr KH = 8,6 - test Salifert (było 8,15) Ca = 460- test Salifert (było 420) PO4 = 0,48 - test Hanna (było 0,36) NO3 =10 - test Salifert (było 10) Doszło trochę ryb: 3 samice Pseudanthias squamipinnis, Ecsenius midas, Gramma loreto i Ctenochaetus tominiensis. Miał być jeszcze Siganus vulpinus, ale nie przeżył podróży. Oprócz tominiensis'a wszystkie zostały wpuszczone jednego dnia (pokolec na drugi dzień) i nie widzę wielkiej agresji ze strony starego samca anthias (a tego bardzo się obawiałem). Póki co ustalił, że on tu jest królem zbiornika i reszta schodzi mu z drogi. Tylko tominiensis nic sobie z tego nie robi a i anthias też go nie zaczepia.

Potwierdzam słowa Maćka, mam bumble bee w kostce od 2-3 lat i nowe osiadłe praktycznie przestały się pojawiać, zwykłych ślimaków też może trochę mniej ale nie na tyle żebym się przejmował. Wydaje mi się, że takich pszczółki nie ruszą i chyba sam musisz interweniować.

Jeszcze będziesz tęsknił za takim stanem

Pytanie...

Po pierwsze póki co używam ABCD z czteropaka z buteleczkami 100ml (chyba nie ma, ale dokładnie jeszcze nie sprawdziłem, czy jest różnica pomiędzy różnymi pojemnościami). Z tego co pamiętam najpierw zrobiłem test ICP (jako odniesienie) i pierwsze dawkowanie ustaliłem dla wszystkich na podstawie konsumpcji Ca. Po miesiącu czy dwóch zrobiłem następne ICP i na podstawie tego skorygowałem dawkę i po następnych dwóch/trzech miesiącach kolejne ICP dla sprawdzenia - tu już w większości byłem "w domu" z parametrami. Co jakiś czas trzeba jednak robić ICP bo różne mikro w różnym stopniu są konsumowane i czasem trzeba coś skorygować. W sumie dopiero niedawno Red Sea wypuściło informację, że ten zestaw jest przeznaczony z akwariów z refugium co by potwierdzało moje dawkowanie. Obecnie codziennie podaję: 3krople A, 2krople B, 1kropla C, 2krople D plus dodatkowo raz w tygodniu uzupełniam Kobalt, Mangan, Bor i Selen. Używam tych preparatów już od 2,5 roku. Nawet gdyby był prymusem z chemii to nie wiedziałby jakich związków Red Sea użyło a sam producent wyraźnie przestrzega, żeby nie łączyć preparatów ze sobą. A co tymi dozownikami w dwóch wersjach?