chris_ek

Proporcje podałem Ci wyżej, nalej tyle wody żeby zakrywała tylko podstawkę z glonem, zostaw na 5 min. Cierpliwość jest ok ale jak można trochę pomóc to dlaczego tego nie zrobić.

Nie wiem co rozumiesz przez odgazowanie - tak jak skałę z frachtu? Używałem już bardzo różnych podstawek i nie spotkałem się żeby glon wracał tylko na podstawce. Zresztą co szkodzi spróbować?

Jak mogę coś zasugerować to jeżeli ten glon jest tylko na podstawkach to możesz spróbować się go pozbyć przez kąpiel w wodzie utlenionej (stosunek 1:5 z solanką) - nie musisz całego korala tak dipować a wystarczy tylko zaglonioną podstawkę.

Hmmm... wszystko fajnie tylko na jakiej podstawie sądzisz ten glon włosowaty to właśnie bryopsis?

Piszesz konkretnie o bryopsis i valoni czy ogólnie o glonach?

Jeżeli jesteś pewny że to bryopsis (sztywne rozgałęziające się włosy ) to flukonazol. Ponoć można też traktować to wodą utlenioną żeby trochę osłabić i wtedy pokolce zjadają. Flukonazolem też pozbyłem się valonii ale ona z czasem wraca niestety.

Nie używam testu Colombo, ale ostatnio kupiłem ten test od Saliferta i ciekawy jestem w czy Cię zawiódł?

W ostatnim tygodniu dodałem trochę różnorakich robaczków i trochę piasku ze stabilnego zbiornika. W akwarium w końcu widać, że coś się dzieje bo pojawił się brązowy nalot na skałach.

Super to wygląda, gratki.

Aktualizacja . Parametry dzisiaj rano: pH = 8,26 - sonda hydromet Zasolenie = 36 elektroniczny refraktometr KH = 8,6 - test Salifert (było 9,6) Ca = 460 - test Salifert (było 470) PO4 = 0,14 - test Hanna (było 0,18) NO3 = 25 - test Salifert (było 25) Od dwóch tygodni stosuję Amino i Vitality z AF ale trudno mi jednoznacznie stwierdzić czy coś przez to się poprawiło w akwarium. Niby parametry KH i Ca spadają co wskazywałoby, że konsumpcja wzrasta ale tydzień temu włączyłem odpieniacz, który może też się do tego przyczyniać. PH też może odgrywać tu rolę. Odkąd włączyłem odpieniacz z pochłaniaczem C02 poziom pH raczej nie spada poniżej 8,1 rano a w szczycie dochodzi nawet do 8,5. Tu też jednak nie wiem czy nie przyczynia się do tego światło słoneczne, które o tej porze roku rano wpada do akwarium. Przydałby się pomiar pH z jakimś zapisem.

Nie rozumiem po co w ogóle stosowałeś te preparaty, moim zdaniem jest to szkodliwe szczególnie jak zbiornik jest nowy. A jak mają podskoczyć jak używasz powyższych preparatów? Mi chodziło bardziej o ilość mediów jakie możesz tam zmieścić a co wpływa na stabilność zbiornika.

Według mnie wygląda to tak. Nic nie piszesz o bakteriach - stosowałeś przy przesiadce, jeśli tak to jakie? Piasek przeniosłeś bez płukania? Możesz napisać jak robiłeś przesiadkę? Ogólnie zachwiałeś równowagę biologiczną i to główna przyczyna dalszych problemów. Masz kilka plag dlatego nutrienty ciągle niskie. Bryopsis na razie zostaw, jak ustabilizujesz zbiornik to wtedy flukonazol i po spawie. Nie pozwól żeby valonia za bardzo się rozpanoszyła - usuwaj ręcznie, rozgniataj. Najważniejsze jednak to zwalczyć dino - ja nigdy nie miałem z nim większych problemów ale wydaje mi się, że najlepiej sprawdza się metoda "na brudasa" plus dozowanie bakterii. Jak podniesiesz nutrienty to i LPS odżyją. Czy ta kaskada to nie za mało na taki zbiornik? Co do ICP jest kilka punktów do poprawy tylko nie wiem czy przy szalejącym dino bym się nad tym skupiał. Może być tak, że plaga dino zafałszowuje te wyniki. Niskie zasolenie - nie wiem czy specjalnie czy tak wyszło ale ja bym trochę podniósł. Bardzo nisko jod i fluor - przynajmniej jod bym skorygował a jeżeli będziesz sprawdzał poziom fluoru to też (nie wszystkie testy ICP go mierzą). Są też braki wśród mikroelementów i tu przede wszystkim trzeba podnieść poziom żelaza.

1 czerwca w końcu włożyłem poklejoną skałę i wsypałem piasek. Tak więc tę datę będę traktował jako start zbiornika. Tak to wyglądało po wyklarowaniu się wody. Lampa jeszcze leży na zbiorniku więc prawa strona jest niedoświetlona. Wczoraj wpadły pierwsze miękasy: anthelia, sarcophyton, briareum i dwa gatunki zoasów. Chciałbym ustrzec się przed przywleczeniem czegoś niepożądanego (typu valonia z kostki) więc przed włożeniem do zbiornika każdy koral odbył kąpiel w dipie z wodą utlenioną (solanka z wodą utlenioną w stosunku 5:1).

A czy poziom Ca też spada? Jeśli nie to preparaty typu All For Reef się nie sprawdzą bo próbując utrzymać stabilne KH będziesz podbijać Ca. Podmiany robisz co tydzień? Może na początek wystarczy podawanie samego KH. Jak masz fundusze to zrób jak @sith114napisał tylko pytanie czy jedno czy trzyskładnikowy balling.

Faktycznie krople z nowych butelek mają inny kolor niż stare więc skład musiał się zmienić, stężenie chyba nie bo zalecenia dawkowania są takie same. Pytanie czy ten fluo kolor był związany z jakąś substancją "czynną" czy tylko barwnikiem. U Red Sea aminokwasy też ładnie bawią wodę, nie wiem jak u innych producentów. Może ten fluo kolor to tylko chwyt marketingowy bo ładniej to wygląda niż jakaś brunatna ciecz. Tak na marginesie to przy otwieraniu amino rozlało mi się trochę i zapach tego preparatu bardzo przypomina zestaw witamin B complex. Edit. Jednak ten fluo kolor jest nadal tylko widać go przy świetle niebieskim.

Aktualizacja . Parametry dzisiaj rano: pH = 7,95 - sonda hydromet Zasolenie = 36 elektroniczny refraktometr KH = 9,3 - test Salifert (było 9,1) Ca = 470 - test Salifert (było 460) Mg = 1350 - test Salifert (było 1350) PO4 = 0,10 - test Hanna (było 0,13) NO3 = 10 - test Salifert (było 25) Co do Valonii to przedawkowanie Flukonazolu wybiło ją w 99%. Poszło w sumie 1400 mg leku w dawkach 600, 400, 400 bez widocznych skutków wśród obsady. Po zmniejszonej konsumpcji widać jednak, że korale trochę grymaszą - może to być spowodowane jednak brakiem podmian przez miesiąc oraz zaprzestaniem dozowania amino i vitality z AF. Dla upewnienia się nie podmieniam jeszcze wody natomiast wznawiam dozowanie kropelek - czytałem, że @katanipotwierdził ich działanie, ale każdy zbiornik jest inny i chciałbym się przekonać. Poziom pH rano oscyluje w okolicach 7,95 - 8,05 by w szczycie dojść nawet do 8,37. Rozważam zmianę dozowania NaOH na tylko w godzinach "nocnych".

Chyba literówka i miało być dozowanie, zresztą jaki związek miałoby ozonowanie z KH.

Wiem, że chodziło im o 5% korekcje dawki tylko wydaje mi się to dość dziwne, że tu chlupniesz na raz 50 ml preparatu ale korekcja nie powinna przekraczać w tym przypadku 2,5 ml. Co do stabilności KH to ja robiłem już dwa razy pomiar przez cały dzień co godzinę i niedługo mam zamiar zrobić tak jeszcze raz - ciekawi mnie jak rozkład dozowania wpływa na poziom KH. U mnie wahania KH były około 0,5. Fakt, że jestem z tych co walczą z niskim pH dlatego bardziej skupiam się na tym parametrze. Nadal, mimo że jestem w stanie poświęcić trochę stabilności KH na rzecz wyższego pH w nocy, to dozuję co pół godziny i stopniowo zwiększam/zmniejszam dawkę w ciągu doby żeby skoki były możliwie małe. To powtarzane "stabilne KH" powoduje, że obawiam się pójść na całość - może niepotrzebnie. Co problemów z pH w zimie to ta metoda tylko je pogłębi z racji tego - "This is another feature of the method, where there will be a slight increase in the CO2 levels around the tank in the first few hours of the photoperiod, ventilation is the best cure." Wydaje mi się, że za dużo tam "magii" a za mało naukowych podstaw.

Trochę wyskoczyli z tym na przekór obecnej wiedzy. Może samo dodanie preparatu żeby podnieść jak najszybciej pH w czasie fotosyntezy może mieć uzasadnienie to ich tłumaczenie tego zjawiska i jego podwalin jest dla mnie niezrozumiałe (no cóż może nie jestem chemikiem). Dodatkowo już na samym początku zastrzegają, że ta metoda zadziałała (czy też zadziała) tylko z ich produktem. Czy jest coś w nim co powoduje jego "specjalność" to może dowiemy się jak znajdą się naśladowcy. Bardzo często powtarza się stwierdzenie, że KH w zbiorniku powinno być stabilne. Tymczasem tu piszą, że to nieprawda i dzienne wahania nawet do 2 dKH są akceptowalne w tej metodzie. Zaraz potem piszą, że korekta dozowania nie powinna być większa niż 5%. No i ta kwestia pH - jako że pH jest miarą ilości jonów H+ to dodawanie ich do zbiornika za pomocą wodorowęglanów powinno obniżać pH, nie bardzo rozumiem tutaj mechanizmu wzrostu pH w efekcie BOLUSA. Przyjmuję, że okazało się to na drodze doświadczenia - pytanie też czy tak będzie w każdym akwarium czy też nie.

Nie wiem czy pytasz czy potwierdzasz, ale używam ich już kilka miesięcy i wyrywkowo porównuję z oryginałem i jak dotąd w punkt.

Ja używam tych odczynników ale do Hanki 713.

Puki co ja bym utrzymywał założony poziom KH bez względu na CA i Mg. Stosując taki preparat niestety jesteś zadany na to, że producent to dobrze skomponował. Z praktyki jednak wiadomo, że w każdym akwarium jest inaczej i być może trzeba będzie dodatkowo korygować ich poziomy ale raczej przy dłuższym stosowaniu.