tomasz
Klubowicz-
Liczba zawartości
3 897 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez tomasz
-
bez pierdół, juz go dawno zwierzaki rozłożyły na czynniki pierwsze. Przesada gorsza od faszyzmu. Wiecej złego zrobisz grzebiąc i przestawiając skałę niż pozostawiając tam jego zwłoki (raczej zwłoczki) z których już i tak nie ma co zbierać
-
to obniż i daj mu troche czasu
-
No i ci Zibi pozazdrosciłem. Właśnie wpuściłem do akwa pięknego japonicusa. Ale czad. Ale to już naprawde ostatni pokolec. Obiecuję.
-
Prosimy o foto w miarę możliwości. Może nastąpił jakiś błąd w identyfikacji?
-
witam. To na pewno krab symbiotyczny. Nieszkodliwy
-
no reaktorów raczej nie zatapia się. Więc równie dobrze moze stać pod akwarium, pod łóżkiem czy na telewizorze. To tylko kwestia podawania i odbioru wody z reaktora
-
Zibi nie unoś sie. Ja po prostu mam swoja teorie co do pokolców i ona u mnie sie sprawdza. Po prostu jeśli chciałbym mieć takie ryby jak: nigricanusa, japonikusa czy chociażby leucosternona to wpuściłbym je na końcu i to mniejsze od pozostałych. Grzesiek Wo właśnie sprzedał swojego nigricansa który gonił mu dorodnego sohala. Sohala wyobrażasz sobie? Czasem wiec kupując pokolce trzeba sobie dać węgla - ten jest za duży to chociażby jadł z talerza to ja go i tak nie wezmę. Tak ja podchodzę, ale przecież mozesz sie z tym nie zgadzać
-
A to ciekawe dlaczego?
-
Japonicus jest znacznie agresywniejszy. Nigricanus i glauco zostały rozdzielone ostatnio na 2 gatunki. Podstawowa różnica to wielkość białej plamy na pysku, ale to raczej nie ma nic do rzeczy, taka ciekawostka. Ja na pewno postąpiłbym odwrotnie niż Ty. Mam 8 pokolców i żyją w zgodzie.
-
Ciekawe na jakiej podstawie sprzedawca mógł tak twierdzić. Jeśli w jednym zbiorniku zestawienie sie sprawdza w drugim moze być znacznie inaczej. Zasady nie ma. Jeśli to Japonicus to jest znacznie agresywniejszy od zebrasomy i wpuszczenie ich razem i to w podobnych rozmiarach było błędem. Agresywniejsze gatunki powinny być dobierane mniejsze i wpuszczane na końcu. Zasada o jednoczesnym wpuszczaniu pokolców dotyczy wiekszej ilości ryb - tak aby agresja rozłożyła sie na wiecej osobników i oczywiście tylko przy naprawdę duzych zbiornikach. Trochę chce mi się śmiać gdy czytam "rady" ze wszystkie pokolce razem itd, ble ble ble ale nikt nie pisze o nastepnym warunku (i to koniecznym): super warunki i baaardzo wydajna filtracja. Inaczej wpuśćcie 7-8 duzych ryb naraz to zobaczymy co sie stanie z biotopem. Ale co Ci poradzić? Nie ma rady - albo sie dotrą albo nie. Jeśli jedna bedzie bardzo zdominowana tzn. rany, brak pobierania pokarmu to trzeba bedzie zmienić obsadę. Jest oczywiscie możliwość że japonicus zostawi w końcu xanturum kawałek placu. Życie pokaże. PS. Śmiesznie bedzie gdy to nie bedzie ani nigricanus ani japonicus ale np. glaucopareius
-
Piona chyba Cię nie rozumiem. Z jaką chemią - jaki związek ma ona ze skałą? HQI - można założyć dwie, można i jedną, mozna tylko T5 - znowu więc Cię nie rozumiem Co do wysokości - opinie takze są różne i przykłady za i przeciw każdej wysokści można by mnożyc bez końca Ilość skały - tak mniej wiecej dobiera sie przy Berlinie proporcje ilość wody:żywej skały. U Marcina bedzie chyba mniej ze względu na to że będzie ona tylko pośrodku, ale taka ilość byłaby jak najbardziej pożądana - więc znowu nie rozumiem Oświeć mnie i chyba paru innych klubowiczów
-
sinularia ta różowa na 250%, sarcoputhony żółte wyglądają na naturalne, ale to wyjdzie w praniu.
-
Zeraw - w archiwum faktycznie znajdziesz co najmniej pięć odpowiedzi na Twoje pytanie. Pogrzeb, przemyśl obsadę itd i potem pytaj konkretnie. Na pewno Ci pomozemy.
-
Moje spostrzeżenia: unikam sklepów internetowych jak mogę, ale przegladam oferty, czasem moze się i tam trafić coś fajnego 1. mini ocean - po zaskakujaco niskich cenach na wstępie właśnie mamy ofertę koralowców miekkich po zbyt wysokich cenach, niektóre nawet kosmos. I szczyt został osiagnięty: chamsko barwiona sinularia (różowiutka jak...) opisana jako odmiana kolorystyczna. Wiem, bedzie kontra ze woda nie była zafarbowana w worku - odpowiem od razu: bo stosują coraz lepsze barwniki Już się nie mogę zresztą doczekać nastepnej dostawy z barwnymi odmianami kolorystycznymi sinulari (jeszcze innymi), cladielli, sarcophytonów i ukwiałów (te takze się barwi, chociaż w przeciwieństwie do koralowców o których pisałem wcześniej są naturalne odmiany kolorystyczne) 2. um-um - kupiłem swego czasu kilka zwierząt i oprócz trudności w określeniu wielkości (to co przeważnie uważa się za np. M dostawałem i płaciłem jako X czy Nawet XL) nie miałem innych zastrzezeń, paczki przychodziły w terminie, poządnie zapakowane. Więcej grzechów nie pamietam.
-
Kup największego Weipro. Producent dedykuje go do 500 l ale na pewno trzeba to podzielić na połowę. I masz jak w morde strzelił. Do 500 bym go nikomu nie polecał, ale w 250 będzie w sam raz nawet bez tunningu
-
A wyobrażacie sobie jakby pięknie wyglądał żółty pokolec pływający razem z neonkami wśród kępek moczarki kanadyjskiej?
-
Marx, przecież to łatwiejsze niż myślisz. Sprawdź u jubilera ile waży np. 5-złotowa moneta i mniej wiecej masz juz punkt odniesienia i mniej wiecej obliczysz stężenie. Musisz to zrobić tylko pierwszy raz, potem nauczysz sie ile dolewać Twojego r-ru aby podnieść magnez o tyle i tyle
-
Ostatecznie zrób sobie szalkową na 2 listewkach.
-
Żywa skała 98 kg 30 zł za kilogram algami rózowymi haiti i fiji
tomasz odpowiedział dziku1986 → na temat → Archiwum Targowiska
Większość akwarystów (na forum) chyba jednak uważa hodowlaną zywą za gorszą. Tak oczywiście nie jest. Wszystko jest uzależnione od tego co posłuzyło za materiał wyjściowy a takze ile była moczona a takze oczywiście od wiedzy i świadomości ożywiacza (i tu mam obawy w stosunku do naszego kolegi z forum). Takze czasami jest nie do rozróżnienia i wizualnie i jako filtrator. Wyżej mamy "pseudoprzepis" jak ozywić skałę - podany chyba przez Marxa. Jest to typowo "pseudo" Taka skała moze od biedy z wygladu przypominać żywa jednak do tego aby działała jak ona brakuje jeszcze warunku koniecznego. W czasie ozywiania zbiornik powinien być porządnie obciążony biologicznie. Podwyzszona zawartość wapnia i jakieś super światło nie jest aż tak ważne. AquaManiac mylisz się. Z Morza Czerwonego są dostawy ryb, bezkręgowców i żywej skały wyrwanej z morza. -
I spoko, nie ma się czego bać. Mnie się podoba (i strona i zbiornik). Zresztą nie dziwię się że po takim początku (Cypisek) zdecydowałeś się na morskie. Taka kolej rzeczy. Czy Grzegorz R to Grzesiu Rosiak z Łodzi? Jeśli tak to o przyszłość Twojego zbiornika jestem zupełnie spokojny.
-
PS. Współczuje np. szwagrowi z W-wy (W-wa newer) który po wodę do picia dyma z bańką do studni na drugą ulicę...
-
Częstochowa zawsze słynęła z bobrej wody. Jako pierwsi w Polsce mieliśmy biologiczną oczyszczalnie ścieków. Teraz takze nie zostaliśmy w tyle. Jednak muszę przyznać że są tygodnie gdzie skokowo pogarsza się jej jakość. Chyba Bratek zwrócił nawet na to uwagę. Takze wtedy nie włączam osmozy (jeszcze by się zepsuła?)
-
Witam. Miernik ten mierzy przewodność. Zawsze kontroluję nim wodę z RO. Po RO mam 0, kranówa 8.
-
Żywa skała 98 kg 30 zł za kilogram algami rózowymi haiti i fiji
tomasz odpowiedział dziku1986 → na temat → Archiwum Targowiska
Przed jedenastą to Twoja żona łaskawie odebrała domofon. Masz rację bez sensu. Do dyskusji potrzebny jest partner a tego nie widzę. Dużo szczęścia, pomyślności i Szczęśliwego Nowego Roku życzę z pozdrowieniami T.R.