kiflu

Ozonowanie to jedna z metod prowadzenia solniczki. Jest jeden wielki tego sportu który używa ozonatorów 24h w akwariach - w jego sklepie zawsze „pachnie” burzą Sam kiedyś też przez jakiś czas tak prowadziłem moją solniczkę, nie spowodowało to że życie było łatwiejsze wiec zrezygnowałem. Przeszedłem drogę z zakwitem bakteryjnym i ospą i niestety pomimo „przewymiarowanego” ozonatora nie działa to tak mocno na akwarium jak mówi teoria. Z moich obserwacji działa ale nie aż tak mocno - zakwitu bakteryjnego nie dało rady zredukować. Dziś w mojej ocenie, nie warto „inwestować” jest wiele innych prostszych metod w prowadzeniu akwarium.

Gratuluje ! Bardzo ładny zbiornik !

T5 nie prześwietlisz korali

To dużo ludzi borykało by się z taką sytuacją - nie daje wiary.

A co jak nie masz odpieniacza ? wszystkie założenia szlag trafia

Pytanie odwrotne - czy jest w ogóle taka możliwość aby baterie przejadły aż tyle tlenu ? Są opisane takie przypadki ale w takich sytuacjach było "mleko" w akwarium zazwyczaj z przyczyn zewnętrznych - przelania pożywki, brak prądu itp. Moim zdaniem, nie ma takiej możliwości - przy takich założeniach, każdy z przewymiarowanymi ilościami powierzchni dla bakterii miał by takie problemy.

Siporax, to imitacja żywej skały (lepsza,gorsza - dyskusyjna sprawa) i generalnie działa bardzo podobnie. Faktycznie ciężej o bakterie beztlenowe ale uważam, że przy dłuższym użytkowaniu, warunki beztlenowe będą się powiększać wraz ze wzrostem zapychania się "kanalików". Sytuacja jest analogiczna do np. Damiana z AF który we marketingowym zbiorniku załadował skrzyniopalety żywą skałą - przy waszych założeniach, to nie mogło by działać. Nie będę przytaczał znanej wam, stare rekiny, metody berlińskiej - bo w tamtych czasach walczyliśmy żeby montipory żyły. Przyczyna, może być prostsza - za bardzo wyczepana woda, długotrwałe balansowanie na cienkiej linii i problemy gotowe, myślę tu o prostych infekcjach bakteryjnych które atakują słabe pozycje. Moim zdaniem, fakt regulowania ilością powietrza i zanurzeniem złoża zraszanego jest analogiczne do dobrania całej filtracji w zbiorniku (ilości skały, złóż itp) - a czy wygodniejsze ? Aaa i nie czepiam się, ale prezentacja sprzętu niczym zdjęcie z fioletowymi butelkami ; )

W jaki sposób masz wpływ na ilość bakterii nitryfikacyjnych i denitryfikacyjnych ? bo wg mnie taki sam jak na ilość złoża siporaxu...

Masz niedobór mikroelementów, pod taką lampą + prawidłowy poziom mikroelementów, montipory nie powinny być "stalowe" tylko niebieskie a zielonkawe - zielone. Masz dużo patyków które konsumują z wody wszytko jak leci, podmianami się tego nie uzupełni, cza to lać dodatkowo. Jest jeszcze jedna opcja - niskie zasolenie, potwierdź u znajomego prawidłowy wynik pomiaru zasolenia. Zrezygnował bym z tego zielnika, szkoda miejsca i prądu. Powodzenia ! EDIT: mam wątpliwość, czy ten koral to gomezi - ale to osobna dyskusja

@alexw200 gdzieś ty się przez te wszystkie lata zaszył ? um.um rył moją wyobraźnie jak się przeglądało dział ryby i korale i ta adrenalina jak się czekało na pociąg z życiem, żeby zdążyć odebrać paczkę... tego już człowiek nie czuje. Zażarte dyskusje nad t5 i stwierdzenia, pokarz mi zbiornik który świeci przez dłuższy czas t5... coś jak dziś ledy - z tą różnicą, że T5 bardzo szybko się zadomowiła a o ledach do dziś się dyskutuje. Do forum mam sentyment, to dzięki tej grupie założyłem pierwsze akwarium morskie Dla mnie 15 lat będzie w czerwcu i tego się trzymam

Dzięki Michał ! Zazdrościć nie ma czego, pospolite patyki w przeciętnych kolorach.

Dokładnie, wszystkie media filtracyjne które gromadzą syf należy 2-3 dni wymieniać - to jest rozwiązanie idealne.

Mikser wapienny, skierowanie pompy w lustro wody aby zwiększyć wymianę gazową, zasysanie powietrza z zewnątrz - też pomaga, wietrzenie pomieszczenia itp. Największa wymiana gazowa jest za pośrednictwem tafli wody i na tym bym skupił się na początku. Jeśli wszystkie zabiegi nie przyniosły rozwiązania to pozostaje mikser wapienny - lata temu było to urządzenie które zawsze działało w parze z rektorem.

Jest mniej wydajne i kłopotliwe i do tego czy tańsze ? (skraber musi mieć odpowiednią powierzchnię do obciążenia a ta powierzchnia musi być doświetlona). Używanie kubełków też jest kłopotliwe. Lata doświadczeń jednak skłania się do stosowania prostszych rozwiązań, gdzie i obsługa i skala ludzkiego błędu jest znacznie mniejsza.

@nanokaczor, ty tak często edytujesz posty, że trudno nadążyć.

Można - stelaż pancerny.

Oczekiwana ? Oczekiwana przez właściciela zbiornika, nie umniejszając, oczekiwania są różne. Upieram się przy swoim, nie na siłę tylko z doświadczenia. Dziś masz takie akwarium a nie inne, za chwile będziesz chciał iść krok a może trzy kroki do przodu i zaczniesz zmieniać zdanie, stwierdzisz, ok da się ale chyba da się lepiej. To jest rozwój akwarysty - albo zostaniesz przy tym co masz albo idziesz do przodu. Tą drogę wielu ludzi przeszło na tym i innym forum. Nie ma jednej właściwej drogi - to już zostało setki razy napisane. Coś co działa u jednego nie koniecznie będzie działać u innego. Na wiedzę, to się nikt nie zamyka a na pewno nie ja. I to jest różnica prowadzenia akwarium, jeden marzy aby osiągnąć coś podobnego a drogi potraktuje to jako fajny kolejne akwarium morskie ale wisienki na torcie niema.

Gratuluje ! Fajnie jest, wszytko się kręci i przede wszystkim spełnia Twoje oczekiwania ! a o to tu chodzi. jednak mnie nie przekonałeś, że to jest właściwa droga - potwierdzasz, że się da ale ja tego nie neguje, że się nie da

Daj przykłady kto ma klapki na oczach i dlaczego.

Reasumując, uważasz, że obrałeś jedynie słuszną drogę w prowadzeniu akwarium morskiego, wiedza budowana między innymi na tym forum przez blisko 15 lat jest marketingowym bełkotem. Twierdzisz, że osiągniesz efekty robiąc to we własny sposób osiągając efekt dla ciebie zadowalający - i tego Ci nikt nie zabierze. Podjąłeś trud dyskusji chcąc przekonać nas o słuszności swojej drogi - nie wyciągnąłeś żadnego sensownego argumentu do poparcia swojej tezy - jedyny, to fakt że w słodkowodnym działało i w zbiorniku który aktualnie prowadzisz działa - ale wstydzisz się pokazać jak działa. Wyłączanie odpieniacza na noc nie jest dobrą drogą, albo on jest albo go niema. Woda w odpieniaczu robi się zastoiną a to w niczym nie pomaga. Sam prowadzę akwarium bez odpieniacza, mam kilka argumentów za i nimi się dzielę w dyskusjach ale na nie robię z ludzi idiotów, że wierzą w marketingowy bełkot....

Michał, wstaw zdjęcie akwarium morskiego pracującego z denitryfikatorem ale nie baniak typu mułatka tylko takie 4 pułki wyżej.

Wszytko zależy do czego się dąży - jeśli lpsik przełożony miękkimi (oczywiście nie nie neguje, jest wiele pięknych baniaków), to za bardzo nie trzeba się „spuszczać” nad jakością wody, jeśli krok dalej, to niestety są pewne założenia które dużo ułatwiają. Pisze to z własnego doświadczenia. Ci co mnie znają, to wiedzą jakie mam „lajtowe” podejście do prowadzenia akwarium i dużo „eksperymentów” móje akwaria przeszły. Dziś dla mnie jest jednoznaczne - jeśli chcesz mieć piękny kolorowy las acropr przełożonych lpsami, to lanie bakterii bardzo przy tym pomaga.

Mamy tu większych wywrotowców W każdym razie, osobiście życzę powodzenia - i nie zrozum mnie źle, nie twierdzę, że się nie da - wszystko co napisałeś jest do zrealizowania, tylko musi być mocne wyczucie w prowadzeniu.

To z całym szacunkiem, ale uważam, że nie możesz rozpowszechniać na forum informacji, że "nie potrzeba dodatkowego dozowania" bakterii. Możesz tak prowadzić zbiornik bo się tak da i nie jeden tak robi i pacząc wstecz, tylko tak kiedyś prowadzono akwaria morskie - bazując na bakteriach z "oceanu". W mojej ocenie, jeżeli chcesz osiągać dobre rezultaty w prowadzeniu akwarium morskiego, to gdzieś tam przynajmniej raz w tygodniu było by dobrze zaszczepić populację bakterii z fiolki. Nie prowadziłem słodkowodnego akwarium (po za gupikami), ale obserwując kilka zacnych zbiorników słodkowodnych - właściciele również podlewają te bańki bakteriami. Czasy się zmieniają i rozwiązania - jeśli można lepiej, to dlaczego z tego nie korzystać.