AquaManiac

Squamipinnis potrafią przeżyć karmione 1x dziennie, ale nie należy oczekiwać, że będa wtedy super wypasione i zdrowe. Automatyczny karmnik i dobry granulat załatwią sprawę, squamipinnis chętnie jedzą pokarm sztuczny.

A nie masz waty w sumpie? Filtracja mechaniczna jest ważna, odpieniacz wszystkiego nie wyciągnie, zalega to potem w piasku i jak się jakieś babce zachce kopać to się robi zadyma Tak więc na pewno wata do sumpa i czekać, jeśli nic nie pomoże to niestety pozostaje wyłapać delikwentkę...

Dajemy dużo mniej niż płacimy, na same drogi dostaliśmy w ostatnich latach prawie 10 miliardów Euro, nie jestesmy platnikiem netto. Oczywiście, spora część tych pieniedzy wraca do płatnikow w formie np. kontraktów dla firm z ich krajów - jest to układ który opłaca się obu stronom. Zaś pogłoski o gospodarczej śmierci Niemiec są grubo przesadzone

Euphyllie czasami tak mają, taka główka paraancory to jest praktycznie osobny organizm, wprawdzie identyczny genetycznie z sąsiadami, ale jednak osobny organizm, tak więc jest zupełnie możliwe, że będzie sie zachowywał inaczej niż sąsiedzi. Euphyllie tak mają, widziałem u nich naprawdę zdumiewające zmiany kształtu, nagłe zmiany ubarwienia itd... Może akurat ten szczególny osobnik czuje się bardziej zagrożony niż inne, może jest bardziej wrażliwy...

Auriga pobiera pokarm zastępczy?

No raczej chyba pomyłka...

A to muszę zajrzeć do literatury, jest taki jeden koral, który dość często przychodzi z żywą skałą, wygląda faktycznie trochę jak porites ale poritesem nie jest, zawsze zapominam jak się nazywa edit: Może jakaś Leptastrea, tak mi na drugi rzut oka wygląda...

Bardzo dobra myśl, godzina z doświadczonym morszczakiem to jak tydzień czytania forum

Napisz coś więcej o tym akwarium: wymiary, obsada, od kiedy działa itd...

Oj raczej ani jedno ani drugie...

O proszę, jakie fajno nano Napisz coś o obsadzie, bo widzę jedną krewetkę a na pewno jest tak więcej stworzeń.

@WolfAtTheDoor " widze zes z Niemiec wiec po co chcesz zabierac glos o zyciu w tym kraju?" Mieszkając w Niemczech zrobiłem dla popularyzacji akwarystyki morskiej więcej niż Ty mieszkając całe życie w Polsce, tak więc będę sobie na tym forum zabierał głos na taki temat, na jaki sobie zapragnę. Poza tym, płacę podatki w Polsce bo jestem współwłaścicielem firmy z siedzibą w Polsce, mam polskie obywatelstwo, wychowuję swoje dzieci w duchu polskości itd.. tak więc żaden z tych "Polska dla Polaków" nie będzie mnie pytał, dlaczego zabieram głos w sprawie mojego kraju Nie musisz mi odpowiadać bo twoje zdanie mam głęboko w nosie.

A to było kiedyś takie miłe i kulturalne forum...

W takim razie odszczekuję to co napisałem o drenażu, byłem w 100% przekonany że o tym gdzieś czytałem. @kmirko, czy naprawdę myślisz, że ktoś to zauważy? Na całym świecie regularnie odwołuje się mecze z powodu deszczu, nie rozumiem dlaczego wszyscy widzą w tym coś niezwykłego i powód do kompromitacji... Jakoś nikt się z niemieckich dziurawych stadionów na Mistrzostwach Świata nie śmiał...

Hej, czy to TEN Walker, ktory tu był niemal od poczatku forum?

Sorry, ale ja tez nie wytrzymałem... Czy Niemcy to dla Ciebie "normalny kraj"? Chyba nie, bo w Niemczech po tym, kiedy w czasie meczu Mistrzostw Świata zaczął padać deszcz na murawe z powodu nieszczelnego dachu - minister sportu nie poniósł żadnych konsekwencji. Po drugie: "druga sprawa ze osoby zarzadzajce stadionem nie wypadly na to zeby dach rozlozyc..." - szkoda ze nie wpadłeś na to, że to sami Anglicy a wraz z nimi FIFA nalegali na to, by mecz odbył się przy otwartym stadionie. Po trzecie: "stadion za miliardy wybudowany (gdzie polowa kossztów to łapówy) a murawa drenazu nie ma" - a kto Ci wmówił, że nie ma? Po czwarte: "dziki, POpoprany kraj" - chciałem odpowiednio skomentować ale jako byłemu moderatorowi jednak mi nie wypada...

Przyczyna tkwi jak zwykle przed akwarium a jest nia niecierpliwosc akwarysty. Powtarzam to co juz na tym forum napisano dziesiatki razy: rozgwiazda piaskowa potrzebuje dojrzalego i stabilnego akwarium o duzej powierzchni dna, zaden z warunkow nie jest w tym przypadku spelniony, nic dziwnego ze rozgwiazda schodzi... Co do tego wyjmowania z wody to jest to chyba jednak troche legenda, bo wszystkie rozgwiazdy przylatuja do Europy w woreczkach foliowych, w ktorych znajduje sie tyle powietrza, ze maja one z nim kontakt przez caly czas podrozy. Nie myslcie tez, ze importer ich nie wystawia na dzalanie powietrza...

No wlasnie NIE zaciemniaj akwarium, niech chodzi sobie zupelnie normalnie. Dobry sklep zawsze trzyma skale pod swiatlem, nie bede robil nikomu reklamy ale wiem ze te lepsze sklepy w Polsce tak robia i chwala im za to.

No i niestety nic nie pomoze....

No ale to sa przeciez urban legends Ja je znam, one nie maja zadnego konkretnego potwierdzenia, w tamtych czasach tysiace ludzi siedzalo przed krotkofalowkami i czekalo na transmisje, gdyby faktycznie doszlo do katastrofy to by na drugi dzien wiedzial o tym caly swiat. To, ze radziecki program byl w tamtych czasach tajny to nie znaczy, ze nic o nim nie wiedziano, wtecz przeciwnie: zadnego startu nie dalo sie ukryc, satelity szpiegowskie byly juz na tyle zaawansowane, ze z niskiej orbity mozna bylo po zdjeciu okreslic typ rakiety ktora stala na wyrzutni. Juz nie wspominajac o technice radarowej i systemach wczesnego ostrzegania, wedle jednej z tych legend radziecka kosmonautka spalila sie podczas nieudanego re-entry - taki fajerwerk pol swiata by widzialo

Można prosić źródła tych rewelacji, a także nazwiska poległych kosmonautów, daty startów, przyczyny katastrof itd. ?

Taniej, ale po pierwsze jest to ryzykowne byc uzaleznionym od kogos, a po drugie juz sie konstruuje nowe statki i przez to, ze robia to glownie prywaciarze, rowniez bedzie tanio, a bez porownania bardziej pewnie. Po trzecie rosyjscy specjalisci musza miec zatrudnienie, zeby nie poszli do konkurecji, kiedy Amerykanie beda mieli w koncu swoje kapsuly to nie bój sie, znajda Rosjanom jakies nowe zajecie

Nieźle wygląda ta piwniczka, kolejny powód, żeby się do Trójmiasta wybrać...

No i słusznie, moim zdaniem niepotrzebne ryzyko, poza tym zwierzę jest naprawdę kłopotliwe w utrzymaniu.

Jak najbardziej, najlepiej zabic to cholerstwo jak najszybciej, bo potem to pozostanie jedynie wyrzucic "zainfekowaną" skałę...