-
Liczba zawartości
1 356 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Tom
-
nie MY bedziemy placic tylk WY bedziecie placic, jak juz sie upierasz zeby na "my" i "gebelsy" dzielic. mnie wisi bazarek z jego handlarzami spirytem marki "steve wonder" mieszanego z borygo a do Zabrza przyjezdzam Rodzicow odwiedzic a nie WASZE sklepy okradac. i czemu mam wrazenie ze wszystkich sie czepiasz ?
-
mierzyles jakie KH ma woda wyplywajaca z reaktora ? moze za szybko kapie? u mnie na wyjsciu z reaktora w zaleznosci od tego czy wolno kapie czy ciurkiem prawie leci KH waha sie w granicach 30 - 7 przy 30 bankach na minute ledwo
-
trzeba powoli nauczyc sie z tym zyc, ze jakis rozrywkowy typ moze w kazdej chwili zakonczyc nasza egzystencje. bierzcie przyklad z np ludnosci w takim pakistanie, afganistanie (mam na mysli normalna ludnosc) oni zyja normalnie, chodza do kin, kawiarni mimo ze kazdy z nich zdaje sobie sprawe ze to moze byc ostatnia kawka w jego zyciu. tam juz dawno nauczyli sie zyc z tym zagrozeniem. btw to w niemieckim Focusie jest ciekawy artykul o tych fanatykach. np w Niemczech jest jeden duchowny turecki (w gazecie jest nawet podane jego nazwisko) ktory coroku wysyla tysiace tureckich nastolatkow do "campu" gdzies w egipcie gdzie calymi dniami walkuja Koran, robia im prania mozgu i odsylaja jako fanatycznych islamistow spowrotem do Niemiec. wszyscy o tym wiedza, nikt nie reaguje, potem sie dziwia ze im pod d ... bombki wybuchaja
-
chyba zle ktos kropke postawil w cenie
-
hmm,dziwnie nieznajomo brzmi, wyszukiwarki tez nie znajduja, jestes pewien ze nie chodzi Ci o Euphylie ?
-
a wlasnie ze sie niestety likwiduje. wystarczy popatrzec np na Gliwice, Zabrze i okolice ...
-
a ja wlasnie sie zastanawiam nad czymsTAKIM wlacza i wylacza przy nastawionych temperaturach i mysle ze nawet biorac pod uwage niedokladnosc czujnika, to jak go nastawie na 28stON - 25stOFF to bedzie gitara
-
wiem, ale to ryzyko masz zawsze, nawet mrozony pokarm moze byc felerny, po felernej partii soli mozna cala obsade stracic jak sie ma pecha, po prostu trzeba z tym ryzykiem zyc
-
zeby zona / dziewczyna nie marudzila http://www.allegro.pl/show_item.php?item=58561460
-
facet sprzedaje to ustrojstwo bez rybek i korali ... ciekawe czemu :>
-
Zbyszek, toz to czysta okazja "właściciel nie musi znać się na akwarytstyce morskiej" nawet. nic tylko kasiore trzepac.
-
choineczek u mnie zoltek tez nie rusza ale te plage mozna akurat latwo wykarczowac recznie. natomiast wszystkie inne gloniska, porastajace szyby, skale itp nie maja u niego szans. algi nori mozesz mu tez serwowac, do kupienia w sklepie "u wesolego Azjaty" ostatnio jak chcialem mu swieza salate wsadzic do baniaka to myslalem ze zdechne ze smiechu - wkladam lapsko do baniaka, lapie za salate, wyciagam ja, a tu zza skaly wyskakuje moja zebrasoma, chwyta za drugi koniec i ciagnie w dol . oderwala sobie spory kawal i majestatycznie sie oddalila. a tak wogole to jest juz prawie tak gruba jak myszy Swirleja. jeszcze troche i przestane mierzyc no a zaczne cholesterol
-
zwykla salata, sparzona wrzatkiem, banan, szpinak, tez sparzony, pytanie czego ta ryba nie je
-
a od siebie dodam ze chyba lepiej kupic jak najwiekszy zbiornik (na swoje mozliwosci). nikt nie kaze od razu kupowac wielu korali, ktore kosztuja ciezka kase, mozna uzupelniac obsade chocby rok w miare przyplywu finansow, ale akwarium juz bedziesz mial porzadnej wielkosci i nie bedziesz za pare miesiecy marudzil ze kasa jest a miejsca na nowego zwierza brakuje
-
pewnie go stara ekipa pogonila. moje tez na poczatku dostaly w kosc i pare tygodni w jednym rogu przy powierzchni plywaly. teraz juz sie robia odwazniejsze i pomalu wyplywaja na szersze wody
-
http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=2378
-
nie dosc ze spamuje na potege to jeszcze sie tym chwali ... skandal!!
-
kliknij na 12 a pozniej na "poprzednia"
-
kleje w zelu? co to za cudo, rzuc jakas nazwa albo zdjeciem tubki
-
post rownie dlugi jak telenowela wenezuelska, i tak samo jak w tejze telenoweli akcja przypomina gonienie wlasnego ogona . ale z jednym sie zgodrze w 100promilach - jakbym pojechal do mojego handlarza morszczyzna i mu ponarzekal ze kupiony miesiac temu koral mi juz na 2 dzien zszedl i chce nowy a nie meldowalem sie wczesniej bo cos tam to podejrzewam ze najpierw popatrzylby na mnie "dziwnie" a pozniej spytal sie czy racze zartowac. i bron boze nie jest to jakis atak na kogokolwiek ale raczej przypomnienie, ze tabliczka "po odejsciu od kasy reklamacji nie uwzglednia sie" nikogo dzis nie dziwi EDIT oho, juz 12 strone zaczalem
-
"USTERKA" jak pragne zdrowia. ale to nic nowego. jak mi lasice przegryzly kabel od jakiegos czujnika przy skrzyni biegow w moim japoncu to auto 3 miesiace stalo w warsztacie i czekalo az czujnik chyba droga morska przyjdzie z japonii. w koncu sie wkurzylem, zadzwonilem na telefon Ochrony Konsumenta, naswietlilem sprawe i po ich telefonie auto bylo po 2 dniach do odbioru
-
Behälter jest juz troche blizej niz czolg. ale i tak maslo maslane
-
no wlasnie, jako ze moja poprzednia anemona nie przezyla awarii wentylatora sprawilem sobie Quadricolor. i wszystko gralo dopoki nie zachcialo sie jej przeniesc w szczeline w ktorej rezyduje jeden z Chrysiptera hemicyanea. anemona ocywiscie wlazla tam nie patrzac na nic a ten sie teraz strasznie wkurza i probuje ja jakos zwalczyc. juz ma caly bok kretyn poparzony ale nie odpuszcza i ciagle ja atakuje, chociaz teraz juz tylko na odleglosc, strumieniami wody. ktory predzej odpusci? anemona sobie pojdzie? czy ten kretyn niebieski sie sparzy na smierc ?