-
Liczba zawartości
6 114 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez seb
-
Myślę że zdjęcie z fajnym widoczkiem, z Karlovacko w ręku załatwi sprawę, piwo łagodzi obyczaje
-
No już go nie linczujcie, w porę się zreflektował "Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień..."
-
Nawiązując do pytania w temacie i parametrów w opisie, to te poziomy które masz są ok, kontrolowałbym tylko czy nie spadają niżej, robiąc testy przed podmianą cotygodniową, nie po niej.
-
Z brzydalem bywa różnie, częściej jednak bywa tak, ze nie rusza korali. Jeśli chodzi o euphyllie, to glabrescens jest najłatwiejszą z nich.
-
Odwrócę pytanie - a jakie masz plany?
-
Mógłbyś, gdyby takie były, a tego nie wiemy, JBL potrafi pokazywać wyniki odbiegające od stanu faktycznego, nie zawsze - ale jednak. Niemniej, jeśli masz tylko te testy i nie masz dostępu do innych, w celu chociażby porównania, to ja na Twoim miejscu powoli bym zasiedlał, po sztuce, wpuszczał, czekał kilka dni i obserwował. Najważniejsze na tym etapie są dla Ciebie azotyny i amoniak, to kontroluj naprawdę często, choćby co dwa dni.
-
Jeśli masz możliwość - wpuść do sumpa, fajne zwierzaki, szkoda uśmiercać...
-
W takim zbiorniku, przy takiej planowanej obsadzie odpieniacz może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Ja bym temat mocno przemyślał.
-
To po prostu "galaretka" bakteryjna, czyli namnożone bakterie, często ma miejsce takie zjawisko, przy wspomaganiu bakterii wódką czy vsv. Pamiętaj że nie ma "zalecanej" dawki, musisz kierować się wynikami testów.
-
Problem z krewetką modliszkową - proszę o pilną pomoc
seb odpowiedział Iwonauk → na temat → Inne bezkręgowce
Nie masz wyjścia, musisz robić to co dotychczas, czyli czekać, tyle że dłużej. Chyba że wypatrzysz gdzie się chowa, modliszka często chowa się w jakiejś dziurze w skale, jeśli tak jest u Ciebie, możesz taką skałę wyjąć i do wyboru - wydłubać cholerę, włożyć na chwilę do słodkiej wody, lub wyrzucić całość... -
Jedynym smarem który dość dobrze zabezpieczał mi na dłuższy okres czasu był silikonowy smar w sprayu do konserwacji broni. Przedtem tak jak napisał Nanokaczor, przepłukać i osuszyć.
-
Nie używać metalowych Przerobiłem do tej pory naprawdę wiele najróżniejszych narzędzi, z najróżniejszych stali, łącznie z chirurgicznymi itp. Wszystkie po jakimś czasie zaczęły korodować. Więc teraz kupuję normalne, solidne nożyce do blachy, korodują, ale nadają się do użycia.
-
Nie zabijesz. Nie próbuj nawet, narobisz sobie tylko kłopotu. A co Ci przeszkadzają w kominie skoro nie masz w głównym?
-
Tak nam dopomóż Bóg!
-
4
-
Wielkość zbiornika wielkością, ale znaczenie ma też czas wspólnej koegzystencji i temperament poszczególnych osobników, znam przypadki kiedy ryby pływały ze sobą kilka lat, nagle jeden dostawał korby i zaczynał lać pozostałe, dlaczego - nie wiem. Regula jest jedna - nie ma reguły
-
ilarios, gdzie byłeś do tej pory??? Egon ma piwo za to że Cię namówił, ale kupisz mu je Ty - za karę że musiał Cię namawiać! Zbiornik ekstra!
-
Silva, ta skałka przed ukwiałem nie ochroni pompy, tam od tyłu jest dojście normalnie, jak się uprze to się tam dziad wciśnie. Ale skałka sama w sobie jest w dechę!
-
Pamiętaj, wyczuję na niej mopsa a kilometr, więc uważaj! Ode mnie tylko kilka fotek, mam cztery, a jak wiadomo - zajebistość zlotów jest odwrotnie proporcjonalna do ilości zrobionych zdjęć Po drodze Tutaj widać jak bestia nadciąga znad jeziora, za chwilę było grubo! Skrzynka piwa całkiem dobrze nadaję się jako podstawka pod nogi Za płotem odbywał się spory koncert, związany z obchodami dnia kaszuba czy jakoś tak
-
"Wdzydze to nie miejsce, to stan ducha..." Wszystko się zgadza! Jest poniedziałek, czas wracać do pracy, choć ciężko, bardzo ciężko... Mimo że byłem tylko od sobotniego popołudnia, to dzięki Wdzydzkim Bożkom, dane mi było zasmakować pełnego pakietu który to miejsce oferuje na naszych zlotach. Począwszy od pogody, była lampa niemiłosierna, ogień lał się z nieba, by za chwilę gruchnąć takim deszczem i wichurą, że WOPR miał pełne ręce roboty z nieroztropnymi żeglarzami, a my ze Sławkiem leżeliśmy w namiocie i trzymaliśmy go od środka żeby nie odfrunął. Były Tomkowe szanty, zaczęły się w Niedźwiadku, a skończyły przy naszym ognisku. Były salwy śmiechu takie, że do dziś mnie żuchwa boli. Było jedzenie w tawernie (czas oczekiwania zaskoczyłby starych bywalców). Tradycyjnie udało mi się przywitać świt... Poznałem wspaniałych nowych zlotowiczów, niektórzy nawet są akwarystami Ale nie wszyscy, niektórzy przyjechali na ten zlot dowiedzieć się czegoś o akwarystyce, niestety nikt ich nie uprzedził że to nie taki zlot Było cóż... Magicznie! Budujące jest to, że te nasze zloty nie straciły swojego ducha, jak się tak głębiej zastanowię, to chyba ja go straciłem, na szczęście tylko na jakiś czas, teraz powrócił i ma się dobrze. Do pełni szczęścia brak było tylko reszty starej gwardii, może też na chwilę stracili ducha, na szczęście wiem po sobie, że to przejściowe, chwilowa przerwa w meczu, myślę że za rok drużyna olbojów w komplecie wyjdzie na wdzydzką murawę i pokaże młodzikom o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi! Tego sobie i Wam życzę, tym bardziej że drużyna młodzików zbudowała dość mocny trzon drużyny i obrasta w siłę! Dziękuję również szczególnie Danthemu, za to że ogarnął rezerwację w tym roku, zadbał o drewno do ogniska i resztę całego zamieszania, dzięki temu mogliśmy się wszyscy świetnie bawić. Pozdrawiam Seb
-
Zabrałeś moją bluzę?
-
Aruś nie dojechał.
-
Ja już w domu. Bardzo dziękuję za wszystko i wszystkim, cudownie było móc zobaczyć Was znów, wspaniale było poznać nowe twarze. Było cóż... Jak zawsze! Do następnego! Seb
-
Ten koral wygląda źle, bardzo źle, nawet nie wiem co Ci w tej sytuacji poradzić... Favie to dość łatwe koralowce, potrafią przeżyć wiele, bardzo wiele, ona jest w takim stanie że musiałeś się naprawdę bardzo mocno postarać żeby ją do takiego stanu doprowadzić. Czy możesz napisać coś więcej o prowadzeniu akwa, soli, suplementach, świetle?
-
Można też zrobić sump bez komór, tzn jednokomorowy