Skocz do zawartości

Timur

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    372
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Timur

  1. rewizja byle by była poniżej krawędzi akwarium (edit: oczywiście najlepiej żeby była też jednak poniżej dołu grzebienia żeby przy przytkaniu spływu pompa nie musiała podciągać dodatkowych litrów niż te wynikające z różnicy w kominie, co zmniejszy ryzyko jej osuszenia i zatarcia) ... a spływ na tyle niżej byś mógł sobie wyregulować spokojnie spiętrzenie wody (pomiędzy spływem i rewizją) celem wyciszenia (żadne durso itp. nie są potrzebne). Ja mam ok 10cm. Na spływ trzeba założyć sobie jakieś zabezpieczenie by nie zassało rybki jak jakaś wskoczy do komina - mi tak małego mandaryna kiedyś wessało przez spływ do odpieniacza gdzie skończył w pompie w sumpie natomiast nie ma nic wielkiego, pompa wywala wodę z ostatniej komory i tyle, nie ma żadnych "haczyków" poza tym, że sump musi pomieścić wodę jaka zleci gdy siądzie zasilanie (przynajmniej nic innego mi do głowy w tej chwili nie przychodzi). Na awarię zasilania, w górnej części hydrauliki tj. w kolanku od powrotu wody, tuż pod jej powierzchnią ale nie niżej niż dolna krawędź grzebienia robisz sobie mały otworek który zapowietrzy rurę powrotną i nie dopuści by przez pompę zlało się więcej wody niż ta co jest spiętrzona na grzebieniu (w sytuacji gdy wylot powrotu znajduje się poniżej niego)
  2. ja mam takie w 250l i jest na styk, powinienem był zrobić 32mm na spływ ale daje rade na 25mm, musiałem zwiększyć tylko odstęp pomiędzy wlotem do spływu a wlotem rewizji by zwiększyć spiętrzenie nad spływem. Co do wymiaru komina to jego zbytnia "minimalizacja" nie jest możliwa, musisz zmieścić przynajmniej 2 otwory (chyba ze bez rewizji ale to ryzyko bo spływ można sobie przytkać b.łatwo - głównie samemu, przy pielęgnacji zbiornika ) Poza tym grzebień też nie może być za krótki (ew. można co drugi ząb wyłamać jakby lało górą)
  3. dragonx - z tym sumpem to nie jest tak do końca, że to jest tylko sump jako zbiornik, to jest też przestrzeń w szafce/stelażu na ukrycie całej masy różnych urządzeń, w które teoretycznie będziesz się doposażał. W tej chwili panel czy sump nie ma dla Ciebie większej różnicy bo zakładasz prowadzenie zbiornika w sbosób jaki robiłeś to do teraz, ale za jakiś czas może się okazać, że będziesz chciał dołożyć jakiś dodatkowy sprzęt do obróbki wody w postaci np. reaktora kolumnowego do wzbogacania w coś-tam. I co, postawisz go obok akwa na komodzie zakamuflowanego jako lampka nocna ? Panel IMO ostateczność i trzeba bardzo dobrze wszystko zaplanować bo dołożenie czegokolwiek może okazać się niemożliwe ...chyba, że niekoniecznie zależy Ci na estetyce - widziałem już sytuacje gdy ściana i okoliczne meble obok akwa były owieszone różnymi butelkami po mineralnej, z których kapały różne dodatki do panela itp
  4. Mi się wydaje poprostu, że sump podzielony na komory jest jakby to powiedzieć "bardziej przejrzysty" i daje możliwość zastosowania różnych dodatkowych filtracji itp. Stąd 3 komory - skrajne na odpieniacz i pompę na tyle małe na ile to możliwe biorąc pod uwagę gabaryty urządzeń i dostęp do nich, a środek na dowolne inne media jakie przyjdą do głowy, a możesz mi wierzyć, że będziesz miał ze 100 różnych pomysłów Co do odpieniacza to tak, zbudowałem taki z odpadów pleksi i starego Beasta - musze mu dopasować jeszcze drugą pompę i kubek i wtedy pewnie dam jakiś wątek w dziale DIY ze zdjęciami. Z tą wysokością i światłem to te 10cm nie zrobi wielkiej różnicy, zresztą i tak dodatkowo ingerujesz w to np. ustawiając światłolubne zwierzaki wyżej na skałach.
  5. 1) obieg W swoim akwa 250 lit. mam mniej więcej faktyczny obieg 2000 l (, Pompa AB2000/1 ma wys. podnoszenia 3m) i jest ok. Wcześniej miałem AB 2000 i było przymało, wydaje mi się, że do zbiornika 110 lit. właśnie taka AB2000 byłaby dobra, rzeczywista wydajność będzie pewnie coś ponad 1000 l/h. Są ciche i dość tanie. Otwory na spływ i powrót wystarczą 25mm (przy mocniejszej pompie może być zbyt mało na spływie ! ) Na spływ daj zawór żeby ustawić sobie poziom wody w kominie ponad wlotem do rury spływu - będzie cichutko. 2) Nie wiem jak inne pompy bo używałem tylko Marea, może lepiej byłoby 1x2400 i 1x1000 ? 2400 do cyrkulacji w górnych partiach, będzie ładnie marszczyć wodę przy powierzchni. 3) Jak lubisz majsterkować to DIY na jakiejś pompce np. od Beasta (dobrze jest tylko "złamać patent" Delteca i skopiować wirniczek ) Odpieniacze to "największa ściema" w tym hobby w tym sensie, że są proste jak konstrukcja cepa a zdzierane są za nie kosmiczne pieniądze. Tzn. oczywiście jak nie liczysz się z kasą to kupuj markowy ale jak się liczysz i masz smykałkę do majsterkowania i trochę czasu to akurat jest to to na czym można spoooro zaoszczędzić. 4) Jaki bys sump nie zrobił i tak go będziesz przerabiał . Zrób największy jaki Ci wejdzie do szafki (oczywiście z zachowaniem wygody obsługi). Podziel sobie np. na 3 komory - pierwsza odpieniacz, środek na coś-na-co-ostatecznie-sie-zdecydujesz, ostatnia na pompę powrotną.
  6. prędzej chyba "na części" uskładasz bo jak ktoś zostawia sobie zestaw to z reguły w jakimś celu, np. na akwa szpitalne czy ogólnie awaryjne.
  7. Timur

    dolewka problem

    Potwierdzam, ale ja akurat miałem cyrki z pompką SP3000, za to czujnik (pływak) AM działa bez zarzutu pare lat. Inna sprawa, że jak zdejmiesz pływak np. do wyczyszczenia z tego trzpienia na którym sobie lata i założysz potem odwrotnie to potem odwrotnie działa cały czujnik - załącza prąd wtedy gdy pływak podchodzi do góry a nie gdy opada. Jest on jakoś spolaryzowany względem tego trzpienia czy cuś... Niby pierdoła a w zamieszaniu można przegapić i potem nie wiadomo co sie dzieje
  8. Timur

    Chaetodon

    Ch. Rostratus korali raczej nie ruszy. Oberwie się za to poza rurówkami i aiptazji także tridacnom, ślimakom typu strombus zwłaszcza (próbuje wyrywać im gały ) Nauczony jeść spokojnie będzie się chował, mrożonki należy jednak wzbogacać i tu jest mały problem bo mój np. pluje jak wyczuje, że w czymś moczyłem, próbowałem już ze 3 różne, może w końcu trafię na coś co zaakceptuje) Zjada mysis, wodzień, kryla oraz czasem jak wyrusza na "nocny patrol" to mu wieszam krewetkę koktailową na żyłce, śmiesznie się za nią zabiera. Wogóle Chelmony w nocnym świetle zachowują się inaczej niż w dziennym, ciężko opisać, trzeba zobaczyć Oswojony Ch. Rostratus to IMO jedna z najfajnieszych rybek w akwa, nie jest bojaźliwy, je z ręki, lubi obserwować co robisz i to nie tylko w samym akwa ale także jak coś się robi w bliskości zbiornika. Ma się wrażenie, że z tą rybką ma się "kontakt" Problem z padaniem pomimo jedzenia może być związany z tym, że podobno te ryby są b.często łowione na cyjanek i potem to tak skutkuje właśnie.
  9. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    wzorem czy nie wzorem, coby nie mówić tam jednak piszą i publikują sporo artykułów, z których się można coś dowiedzieć, u nas to niestety posucha, zaawansowanym morszczakom nie chce się (i się im w sumie nie dziwię) już po raz setny odpowiadać na te same pytania i gro dyskusji jest prowadzonych przez ludzi którzy niedawno łykneli bakcyla i forum ich jeszcze kręci dlatego się udzielają. "stara wiara" czasem coś skrobnie, a specjalistycznych artykułów brak. -Popatrz co się trzeba było napisać by się w końcu naukowiec skusił offtop: tak po zajęciu patrząc, poradził byś coś Tomajk jak można zmusić drzewka do kwitnięcia mam od 6 lat w gruncie figi. Wyhodowane są z nasion ale chyba już powinny dojrzeć do kwitnięcia, nie ? pryskałem je biostymulatorem "asahi SL" i d*pa.
  10. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    Dzięki za odpowiedź ale jaka w takim razie byłaby rola magnezu ? pomijając, że jest w znikomym stopniu w porównaniu z wapniem (zakładając, że podane tabelki procentowego wykorzystania węglanu magnezu przez korale są prawdziwe czyli jest to znikomy procent) to czy faktycznie jego rola polega głównie na utrzymywaniu zwiększonego (niezależnie czy przesycony czy nie) stężenia roztworu węglanu (czy wodorowęglanu) wapnia czy tu autor też coś pokręcił ? Czy "podbijanie" magnezu czy wapnia nie lepiej byłoby wykonywać poprzez dolewanie do zbiornika roztworu zawierającego produkty reakcji Ca(Mg)Cl2 + NaHCO3 zamiast sypać tylko sole (chlorki) wapnia lub magnezu ? Pytam w zasadzie po to by zakończyć jakoś sensownie ten temat bo nie czuję się na siłach go kontynuować (wykracza to już poza ramy mojej "kombinatoryki" )
  11. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    Twardość niewęglanowa jest jak najbardziej naturalna. źle to napisałem, chodziło mi o to, że dla wody (morskiej) twardość wapniowa i magnezowa to twardość głównie węglanowa, tak mi się przynajmniej wydaje, że to jest główna naturalna postać występowania tych pierwiastków w wodzie, napewno w dużej przewadze do chlorków tych metali. Oczywiście wdzięczny będę za sprostowanie. Zmiana tych proporcji to moim zdaniem proszenie się o kłopoty - wielokrotnie o tym pisałem. No też tak uważam Byłbym wdzięczny za odszukanie bo mam wrażenie że coś źle zrozumiałeś, no albo autor pisał bzdury. oto link: http://reefkeeping.com/issues/2006-07/rhf/index.php artykuł dość poważny, poniżej fragment ze wstępu: "Magnesium's primary importance in reef aquaria is its interaction with the calcium and alkalinity balance. Seawater and reef aquarium water are always supersaturated with calcium carbonate. That is, the solution's calcium and carbonate levels exceed the amount that the water can hold at equilibrium. How can that be? Magnesium is a big part of the answer. Whenever calcium carbonate begins to precipitate, magnesium binds to the calcium carbonate crystals' growing surface. The magnesium effectively clogs the crystals' surface so that they no longer look like calcium carbonate, making them unable to attract more calcium and carbonate, so the precipitation stops. Without the magnesium, the abiotic (i.e. non-biological) precipitation of calcium carbonate would likely increase enough to prohibit the maintenance of calcium and alkalinity at natural levels." Później gość to opisuje w bardziej skomplikowany sposób, nawet daje linki gdzie całość jest wyłożona matematycznie ale nie jestem aż takim zboczeńcem by w nie klikać
  12. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    nie, nie chodzi mi o test tzw. Kh lecz chodzi mi o testy na zawartość wapnia i magnezu. wychodzę z takiego założenia, że: Twardość wody to z tego co wiem zawartość jonów metali, głównie wapnia i magnezu. W naturze jest to twardość węglanowa (stąd zresztą problemy np. z tzw. kamieniem kotłowym czyli węglanem wapnia i magnezu, który wytrąca się z wody w podwyższonej temperaturze, dlatego też gotowanie to jeden ze sposobów zmiękczania wody). Poza węglanową istnieje też twardość niewęglanowa, wywoływana przez obecność głównie chlorków i siarczanów metali lecz nie jest to twardość "naturalna" np. jak w wodzie morskiej. Interesuje mnie jak jest z testami do pomiaru zawartości magnezu i wapnia (czyli defacto pomiarami twardości magnezowej i wapniowej) gdyż przy ballingu dozujemy sole (chlorki) jako produkty do reakcji czyli wpływamy na twardość niewęglanową (nieużyteczną z pkt. widzenia koralowców) i dopiero wskutek reakcji z dozowanym również NaHCO3 powstają właściwe węglany Ca i Mg występujące w naturze. Może to być istotne przy sytuacjach gdy chcemy posterować poziomami wapnia czy magnezu, a wiele osób tego próbuje odbiegając od proporcji dozowania wynikających z równań reakcji. Cytowany przez Ciebie fragment pochodzi z jednego z artykułów, które kiedyś sobie studiowałem, bodajże z reefkeeping, jak bardzo Cię interesuje to mogę spróbować odszukać - chodziło o zjawisko "ingerencji" bo nie wiem jak to inaczej nazwać magnezu w strukturę krystaliczną wytrącającego się węglanu wapnia co powoduje, że utrzymuje się on w roztworze w większym stężeniu niżby miało to miejsce bez udziału magnezu. Użyte angielskie określenie to afair "supersaturated solution" czy coś w tym stylu. edit: to co piszę na temat tych testów to raczej pytania i wątpliwości wynikające z lektury i przemyśleń, nie traktujcie tego, że piszę coś i twierdzę, że tak właśnie jest
  13. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    @Qbab - no wapniową i magnezową ciekaw jestem czy testy podają twardość ogólną czy tylko węglanową i czy wogóle możliwe jest mierzenie oddzielnie twardości węglanowej i niewęglanowej. @Tomajk - Parafrazując - "Po efektach ich poznacie" czyli w sumie jak pisze Szymon, drogi są dwie i w obu wypadkach ludzie osiągają piękne efekty, jednemu bardziej podejdzie reaktor drugiemu balling. IMO - reaktor mniej obciąża zbiornik bo produktem ubocznym reakcji powstawania węglanu wapnia jest woda a nie chlorki (głównie sodu) jak przy ballingu. Co do sumplementacji magnezu przy reaktorze to afaik są specjalne wkłady np. z dodatkiem dolomitu ale też chyba można dodawać magnez w postaci soli. Nigdy nie miałem reaktora, warto byłoby się Rebcia zapytać bo on się w to afair bawił. Generalnie magnez jest niezbędny aby utrzymać stan przesycenia wody węglanem wapnia. Magnez blokuje jego wytrącanie się z roztworu i umożliwa wykorzystanie wapnia przez koralowce. Sam w sobie, magnez też jest wykorzystywany w budowie szkieletu w postaci węglanu magnezu ale nie wiadomo na ile ten proces jest kontrolowany przez korale a na ile dzieje się tak przypadkowo.
  14. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    jest chyba gdzieś jakaś szkoła takich speców bo też od jednego takiego kiedyś usłyszałem, że doktorki dlatego krótko żyją w akwariach bo się "zatruwają tymi toksynami co to je zjadają z innych ryb" jeszcze co do tych wszystkich zawiłości to niestety im dalej w las tym ciemniej i coraz więcej pytań się nasuwa... Wracając do magnezu to się np. zastanawiałem jaką te nasze testy mierzą twardość magnezową (czy wapniową, problem ten sam). Obecność jonów magnezu to inaczej twardość magnezowa tyle, że ta twardość może być węglanowa, niewęglanowa albo ogólna (obie poprzednie razem). Niewęglanowa pochodzi od rozpuszczonych chlorków i siarczanów (inne sole np. azotany też wchodzą w grę ale nie w akwariach) i taką właśnie twardość zwiększamy dozując te sole ale taka forma nie jest przyswajalna dla koralowców. Koralowce do budowy szkieletu potrzebują węglanów (wodorowęglanów) magnezu i wapnia i na zdrowy rozsądek testy jakich używamy powinny właśnie mierzyć taką twardość - bo co nam po twardości niewęglanowej czy ogólnej ? Aby w wodzie mogły powstać wodorowęglany magnezu i wapnia lejemy właśnie roztwór nr 2 (NaHCO3) potrzebny do reakcji wymiany i powstania przyswajalnych form wapnia i magnezu. Idąc tym tokiem rozumowania wychodzi na to, że próba zwiększania poziomu Mg czy Ca poprzez dodawanie ich w postaci chlorków czy siarczanów może być wielkim błędem gdyż przyjmując, że testy mierzą twardość węglanową to możemy wsypać po wiadrze jednego i drugiego a test i tak wskaże taki poziom wapnia czy magnezu ile wytworzyło się ich wodorowęglanów a to jest zależne od tego ile dodawaliśmy wodorowęglanu sodu (preparat nr 2) potrzebnego do reakcji wymiany.. I teraz pytanie za 100 punktów: jaką twardość mierzą tak naprawdę nasze testy ? Za tym, że jednak węglanową przemawia też fakt, że gdy zamiast ballinga stosujemy reaktor to potrzebne węglany powstają wskutek innych reakcji - wodorotlenku wapnia i kwasu węglowego (CO2 wraz z wodą tworzy właśnie kwas węglowy). Jeżeli testy mierzą węglanową to stąd właśnie częste problemy z podbijaniem wapnia czy magnezu typu "sypie chlorki i siarczany już trzeci tydzień a tu ciągle magnezu ubywa"
  15. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    e, Tomajk, trochę przesadasz z tą bazą wiedzy mam trochę dość niestety wybiórczego rozeznania w pewnych kwestiach a prawdziwą wiedzę mają ci, którzy poświęcili wiele lat na udokumentowane badania. Ja mam tylko pozapuszczane takie "macki" w dziedziny gdzie napotykałem na jakieś problemy, a z całej reszty morszczyzny jestem dość zielony - zresztą musiałem niestety ze względów finansowych ograniczyć się ostatnio do paru rybek Chemią to akurat się interesowałem trochę stąd mi zostało trochę terminologii ale to tylko tyle. Na forum jest paru morszczaków o wielkich sukcesach, ja niestety jeszcze takich nie osiągnąłem więc jak coś piszę to muszę to jakoś podeprzeć. Pytanie było o to skąd się wzięło to MgSO4, to akurat wiedziałem ale nie jestem w stanie już np. doradzić na ile nam jest potrzebny ten naturalny stosunek anionów. Taki Adrniew, czy Szymon wystarczy, że napiszą lać lub nie lać i wystarczy , ich sukcesy mówią same za siebie i wiadomo, że wskażą dobrą drogę bo widać co osiągnęli trzymając się określonych metod. edit: Ze znanych mi osobiście zbiorników najlepsze wyniki (ponad 10 lat morszczyzny) widziałem u A. Rogody z Krakowa (www.propagacja.neostrada.pl) Obsługa wody to u niego: balling i regularna podmianka na dobrej soli i kompletnie nic poza tym. Koralowce przepiękne. Jak prosiłem o poradę nt. suplementacji - jest przecież tyle cudów, to powiedział mi, że prędzej tym zbiornik można spieprzyć niż poprawić i trzeba z tym bardzo ostrożnie. To zdanie mogę obecnie potwierdzić, niepomny zasady, że lepsze jest wrogiem dobrego dałem się kiedyś wkręcić w różne wynalazki i zaliczyłem niezły pad zbiornika, coprawda większość koralowców wyprowadziłem ale niedługo potem załatwił mnie kryzys wszechświatowy, a resztę już znacie z targowiska
  16. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    I chlorek i siarczan dostarcza magnezu w identyczny sposób (zwiększają ilość kationów Mg+2 w roztworze). Na przyswajalność przez koralowce wpływa obecność anionów wodorowęglanowych pochodzących z NaHCO3 i o ile nie interesuje Cie stosunek anionów chlorkowych do siarczanowych to jak piszesz nie zaprzątaj sobie tym głowy. Tym bardziej, że sprawa raczej nie przebadana, ludzie dodają MGSO4 chyba bardziej na zasadzie chęci odwzorowania każdego drobiazgu z natury ale jaki to ma bezpośredni wpływ to nigdzie nie widziałem info, a też tego kiedyś szukałem jak zaczynałem ballinga.
  17. Timur

    Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

    ja coprawda nie chemik (w dzieciństwie pirotechnik ) ale IMO chodzi o zachowanie równowago jonowej podobnej jak w wodzie morskiej gdzie występujące aniony to głównie Cl- i SO4= Kiedyś gdzieś widziałem info, że stosunek jednych do drugich to ok 6:1. Dlatego oprócz chlorku dodaje się także siarczanu magnezu. Można by pewnie dawać równie dobrze siarczan wapnia gdyby nie to, że siarczan wapnia to poprostu zwyczajny gips pzdr.
  18. Timur

    PROBLEM Z OSPA

    30 stopni to sobie bezkręgowce pozałatwiasz... co do czasu kwarantanny to przy 30 stopniach AFAIR brak danych, przy ok 26 stopniach (bezpieczne dla bezkręgowców) masz napisane powyżej w tym wątku
  19. Timur

    Czyszczenie skały

    Jak co to nie w RO tylko w słonej ze zbiornika np. przy podmiance. Do czyszczenia możesz użyć nawet jakiejś szczotki jak tam Ci nic cennego nie rośnie (wapiennym szczota nie zaszkodzi). Ja do czyszczenia skałek bez wyciągania ich miałem specjalny patent: do pompki maxijet1000 podłączałem specjalną szczoteczkę wykonaną w ten sposób, że na jeden koniec 10cm rurki z pvc był naciągnęty pierścień z węża pvc a pod ten pierścień (po rozgrzaniu wrzątkiem) powciskałem naokoło włosy z przystrzyżonej szczotki do butelek po schłodzeniu zimną wodą okazało się, że się dość mocno trzymają. Do wylotu pompy był podczepiony zwykły elastyczny wąż pvc, którego koniec wkładałem do rewizji. Zanieczyszczenia ze skały trafiały do sumpa i tam już gineły w jego meandrach
  20. Timur

    Mandaryny

    tez znam znam takie przypadki, jednym z takich właśnie okazał się mój - wpuściłem go do kotnika i okazało się, że od pierwszego strzału wcina mrożoną artemię i mysis nie znaczy to jednak, że problem nie istnieje, gdyby tak było to doświadczeni hodowcy, którzy z powodzeniem rozmnażają mandaryny nie pisali by takich poradników "treningowych" Sklepami się IMO nie bardzo jest co sugerować, ich interesuje sprzedaż ryby a nie uczenie jej jeść i jak się przypadkiem nie nauczy w higienicznym akwa gdzie poza szkłem nie ma niczego innego to nikt o to w sklepie specjalnie nie zadba.
  21. Timur

    CENTRUM WSZECHŚWIATA

    ładnie, czysto... uważaj z suplementacją bo widzę, że planujesz jakieś aminokwasy, suplementacja to czasem jest pułapka - lejesz, podziwiasz efety, lejesz kolejne dodatki i nagle bum, nie poznajesz zbiornika. Z laniem dodatków do wody trzeba ostrożnie, czasem lepiej mniej niż za dużo bo można się nieźle przejechać.
  22. eee, nie znacie sie, oczywiście, że są takie błazenki.. EOT
  23. Rybami się narazie nie przejmuj, obserwuj je i tyle. Co do problemów z pasożytami u korali to wiem, że całkiem niedawno pisano o doraźnej dezynfekcji koralowców, a wypowiadał się kol. Adrniew więc napewno warto się zainteresować. Co prawda chodziło AFAIR o sps-y i obawiam się, że z LPS-ami może to nie wypalić bo nie wiem czy taka dezynfekcja nie niszczy im tkanki, musisz popytać tych co się w to bawili. Powodzenia
  24. Ja się zastanawiałem, co prawda dość pobieżnie bo moje obecne akwa nie wchodzi w grę, czy nie zrobić tego jak w basenie sie robi czyli pompa non-stop zasysa wodę do zbiornika powyżej poziomu wody w akwarium i jak zbiornik się wypełni to woda jest nagle uwalniana przez płaski wylot na całej szerokości zbiornika. Sprawa wymagała by sporo eksperymentowania głownie z układem "spustu wody" ale jak ktoś ma zacięcie do majsterkowania to napewno wyszło by sporo taniej niż dobry, fabryczny wave-box.
  25. o akwariach Fish Only to akurat za wiele nie ma Jeżeli chcesz mieć ryby i tylko ryby to potrzebujesz: -słonej wody (najtańsza sól typu AM, Instant Ocean czy coś tam jeszcze znajdziesz) zasolenie robisz sobie 1.019 -odpieniacz białek -test na amoniak Ph i twardość wodorowęglanową -coś na glony i pasożyty, niekoniecznie firmowe cuda, wystarczy błękit i zieleń -jakaś lampa o dowolnym kolorze (lampa niekonieczna oczywiście ale ładniej z lampą niż bez ) -na dno dałbym jakieś płaskie tło łatwe w czyszczeniu. -obsługa polega na podmianie części wody co jakiś czas, karmieniu, oglądaniu... najważniejszy parametr o jaki będziesz dbał to jak najniższy amoniak i stabilne ph oraz kh. jednkakże takie akwa będzie wyglądać tak troche sztucznie a niewielkim wysiłkiem możesz mieć: FOWMG (Fish Only With Makro-Glony) <copyright - Timur2009> wtedy takie akwarium będzie wyglądać daleko ciekawiej bo wśród makroglonów można znaleźć prawdziwe rarytasy. W takim razie potrzebujesz: -słonej wody (najtańsza sól typu AM, Instant Ocean czy coś tam jeszcze znajdziesz) zasolenie robisz sobie 1.019 -odpieniacz białek -test na amoniak Ph i twardość wodorowęglanową -jakaś lampa emitująca światło o barwie sprzyjającej rozwojowi roślin, wiem, że najlepiej sprawdza się 5000-6500K ale w tym świetle akwa morskie nie będzie dobrze wyglądało więc ja dałbym jakąś mieszankę typu 2x10kK, 1xaktynika, 1xfiji-purple (nie wiem jeszcze jak świeci fiji-purple ale podobno super wybarwia ryby ) -na dno żywy piach -trochę żywej skały -w sumpie jakieś złoże gdzie będą się mogły mnożyć bakterie denitryfikacyjne niektórzy nazywają to FOWLR czyli Fish Only With Live Rock minusem takiego rozwiazania będzie tylko to, że z glonami niższymi czy ewentualnymi pasożytami u ryb będziesz musiał pewnie walczyć naturalnie żeby nie załatwić bakterii w skale czy złożu ale na bank będzie lepiej się prezentowało edit: nie kupuj im czasem ukwiału edit2: zapomniałem dopisać do obu wersji pompki cyrkulacyjnej, będzie potrzebna do poprawy wymiany gazowej oraz w 2 wersji także do zapewnienia ciągłego przepływu wody przez LR edit3: oczywiście w wersji 2 da radę trzymać także koralowce miękkie ale wtedy trzeba będzie pilnować temperatury w lecie i bardziej rygorystycznie podchodzić do związków azotu. Krab czy krewetka także dadzą sobie radę. Zasolenie wtedy trzeba by dać wyższe np. 1.022
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.