-
Liczba zawartości
1 192 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez mufti
-
Trzeba posiadać ARM z wejściem na taki czujnik (zwykle wersje 4.X posiadają wystający dwużyłowy kabelek). Wystarczy podłączyć kabelek od czujnika z kabelkiem w ARM, przewód do przewodu i tyle (zlutować, czy skręcić i zaizolować taśmą). W opcjach Menu w ARM jest opcja RO. Należy ją wybrać dla danego wyjścia, do którego podłączona będzie pompka dolewki. Przykładowe ustawienie dla tego czujnika (zwierny) jest takie: RO :Off: NONE Czas zadziałania ustawia się do woli. Z reguły całą dobę (00:00-23:59), ale można np. nad ranem do południa, kiedy spada pH i podaje się wodę wapienną. To jden z przykładów (osobiście zapodaję za pomocą ARM i takiego czujnika Kalkwasser z miksera). Edit2: Nie pamiętam jaka histereza jest w 3.X, ale w sofcie 4.X histerezę dolewki ustala się parametrem w menu - RO hysterese. Ustawiając np. 10 będzie to zwłoka ok. 5 sekund. 50 da więc ok. pół minuty w przybliżeniu. ja mam 50.
-
Ostatnio opracowałem czujnik poziomu wody. Zaprezentowany tutaj na fotce czujnik posiada 2 sensory zamocowane na uchwycie. Jeden jest niżej, drugi wyżej w celu opcjonalnego zabezpieczenia. Oczywiście czujnik ten można podłączyć do każdego kontrolera. Standardowo czujnik taki, ale w opcji z pojedynczym sensorem, o połowę węższej, polecam do zastosowania razem z kontrolerem ARM V4.6 lub w przyszłości wyższej.
-
Tak, oczywiście. Mam egzemplarz testowy. Tylko z braku czasu chwilowo się to odłożyło w czasie, ale prawie gotowe. Ze zmian to jest to, że zamiast LAN będzie WiFi. Przypomnę, że m a 4 kanały PWM do sterowania LED oraz opcjonalnie przełączenie na 0-10V tych wyjść do sterowania T5. Poza tym 3 dodatkowe wyjścia 230V sterowane triakami. Leszek (Loccutus) robi mo lampę 4 kanałową, opracowuję jeszcze zasilacz Aqua Reef Power (ARP), który będzie zasilać LEDy od Leszka. Całość będzie działać tak, że za pomocą ARM poprzez ARX będzie sterowanie LED. Dodatkowo ustawienia poprzez WiFi.
-
Nowa elektroda Redox powinna moczyć się przed użyciem (odczytem) przynajmniej 2 doby, a prawidłowy wynik uzyskuje się po ok. 5-6 dniach! Niezależnie od producenta jest to związane powolnym stopniem stabilizowania się płynu KCL w elektrodzie. Potencjał na platynowej końcówce elektrody też gromadzi się bardzo powoli. Można powiedzieć że jest to taka bateria elektryczna, tylko o bardzo słabej wydajności prądowej. Zwykłe wyjęcie jej z wody powoduje rozładowanie. Dlatego raz zamoczona, nie powinna być ruszana. Najlepiej umieścić ją jak wyżej kolega zauważył z dala od pomp, na szybie bocznej w niedużym nurcie wody.
-
Przeanalizowałem o co biega. Mam Najnowszą zaktualizowaną wersje Kaspersky Anti-Virus. Wyskakujące blokady wszystkiego z nano-reef powstają w oparciu o infomrację w bazie danych zagrożonych stron www. Wystarczy w programie wyłączyć opcję sprawdzania stron - 1 fiszka. Dokładnie: Ustawienia->Ochrona WWW->Ustawienia->Sprawdzaj czy adresy są umieszczone w bazie szkodliwych adresów. Prawdopodobnie na serwery kontrolne wskoczył babol odnośników php. Często się to zdarza, jeśli twórca/moderator używa starej wersji np. Total Commandera do przegrywania zawartości poprzez FTP. Niestety ten i inne podobne programy, jeśli nie są najnowsze, są bardzo podatne na wyciąganie haseł. Miałem podobną sytuację kiedyś na swojej stronie o krótkofalarstwie. Co się okazało? Należy po prostu wyłączyć możliwość automatycznego zapamiętywania hasła logowania przez FTP oraz co pewien czas ściągać aktualną wersję. Poza tym sprawdziłbym, czy w katalogu głównym HTML nie leżą jakieś pliki php nie własnego autorstwa - wykasować. Na koniec ważna rzecz: sprawdzić w kodzie strony głównej, czy nie dokleiło się na końcu pliku coś w rodzaju odwołacza phishingu itp... Często niezauważalne. To tylko 2-3 komendy... U mnie tak było. Skasować i wgrać na nowo plik. Przywracanie kodu strony z kopii nie pomoże - działający trojan automatycznie zmienia zawartość strony w trakcie przywracania, jeśli robi się to poprzez FTP na zainfekowanym kompie...
-
Podpowiem, że podczas przekładania należy zadbać, aby zapewnić przekładanej skale właściwą temperaturę, zalać wodą ze starego zbiornika. Przy okazji przestrzegam, aby podczas przenoszenia skały, zwłaszcza wyjmowania, używać rękawiczek gumowych. Osobiście miałem pod koniec ubiegłego roku wypadek w postaci zakażenia małej ranki w palcu ręki bakterią Mycobacterium Marinum. Efekt opłakany, leczenie antybiotykami ponad pół roku, czyraczność, która doprowadziła mnie do częściowej utraty możliwości chodzenia (potężny czyrak w krzyżu), do tego uczulenie na pierwotnie podawane penicyliny i leczenie sterydowe. Piszę o tym, aby ustrzec kolegów podczas przeprowadzek, aby zachować podstawowe zasady ochrony rąk. Gumowe rękawiczki wystarczą w zupełności. Po przeniesieniu skały koniecznie umyć ręce w gorącej wodzie.
-
Zdecydowanie Brzydalka wpucić. Wytnie wszystko w pień. Nawet jak nie będzie chciał wcinać na początku, to po 1,5-2 miesiącach nagle zacznie wszystko znikać.
-
A ile masz skały (kg) w tym 60L baniaczku ?
-
Niebieskie z podświetleniem kilkoma żarówkami 12V LED ! Ja mam tło niebieskie (niebieski brystol, ciemniejszy, wpadający w granat). Za nim są 2 żarówki LED 12V, halogenki (po 1W każdy). Ustawione są niżej. Dzięki temu fajowo widać niebieską otchłań w prześwitach skalnych. Dodatkowy efekt w nocy jako dopełnienie oświetlenia księżycowego. Krewetki są bardziej aktywne (np. Debelius), musztrują po całym baniaku Jak zrobię fotkę, to wrzucę.
-
Stawiam na barwę światła. Próbowałeś T5? Taki szerszy zakres, czyli Blue plus White? (o HQI nie wspomnę, bo to większy wydatek, ale miękasy by Ci zaszalały z dnia nadzień).
-
Nowa wersja firmware V4.60. oraz nowa wersja kontrolera (możliwy upgrade sprzętowy), zawierająca: - 6 gniazd wyjściowych 230V w listwie Legrand - nowy, odseparowany układ pomiarowy pH/ORP/T, - stabilny i bardzo dokładny pomiar pH, - kompensacja temperaturowa pomiaru zasolenia (wbudowany czujnik) - poprawiona funkcja autokalibracji wyjść Firmware jest uniwersalny dla wszystkich ARM V4.X Nowy firmware V4.60 oraz nowa wersja programu na PC V4.04 dostępne są na moim nowym portalu: www.aquareefmeter.com Dostępne jest tam też m.in. Forum poświęcone ARM, i nie tylko. Zapraszam
-
Akwarium pod napięciem, Ryby odporne na prąd
mufti odpowiedział michalzgierz1989 → na temat → Ogólny
Elektroliza nie miała praktycznie prawa się dokonać, ponieważ w sieci elektrycznej jest napięcie przemienne. Pomiędzy zamoczonymi przewodami przepływa więc prąd zmienny, który nomen omen zmienia kierunek przepływu co 1/50 sekundy (F-50Hz). Powstały potencjał na przewodach rozładowuje się więc z tą prędkością. Dlatego nic się nie stało. Takie zjawisko często wykorzystuje się przy pomiarach przewodności solanki, oczywiście niskim napięciem, ale też przemiennym, właśnie specjalnie, aby nie dochodziło do zjawiska elektrolizy wody. Gdyby jednak zamoczyć zasilanie o napięciu stałym, wówczas przepływałby prąd stały, który szybko spowodowałby zjawisko elektrolizy w pobliżu przewodów. Powstałby kondensator elektrolityczny, Coś mogłoby się wytwarzać, ale na szczęście nie ma takiego napięcia w kontakcie z wodą. -
-
Nowa wersja firmware V4.35 (dla modeli V4 z procesorem Atmega328) - zmodyfikowany pomiar zasolenia (nowy algorytm pomiaru) - dodana funkcja "Autokalibracja wyjść". Po włączeniu tej ciekawej funkcji kontroler załącza wyjścia we wszystkich możliwościach (w sumie 32 możliwości na 5 wyjść sterujących) i kalibruje odczyty parametrów. Dzięki tej funkcji możliwe stało się zachowanie stałości odczytów pomiarów niezależnie od tego, które wyjście jest załączone. Przed włączeniem tej funkcji zaleca się, aby podłączyć wszystkie możliwe elektrody/sondy do urządzenia. Jeśli nie ma elektrody (np. ie wykorzystywane wejście pomiarowe), należy zewrzeć wejście BNC do masy (środkowy bolec zewrzeć dowolnym przewodem do obudowy gniazdka BNC).
-
Skoro znowu jestem wzywany do tablicy, to akurat Tobie odpowiem kolego z całym szacunkiem, że kontroler nabyłeś ode mnie na zamówienie za cenę 350PLN z wysyłką. Koszt elementów, to ok 300PLN, starałem się rozwijać projekt dokładając do co poniektórych egzemplarzy. Niestety, nie zawsze szło jak należy. A życie daje czasem popalić. Akuratnie w moim przypadku popadłem w poważniejsze kłopoty oraz upadłem na zdrowiu (zakażenie Mycobacerium Marinum od akwarium morskiego), przez co nie mogłem się ruszać przez jakiś czas, nie mogłem chodzi. Reperkusje tego były też dowalające, bo i w codziennej pracy miałem sporo zaległości... Nie życzę nikomu źle, oby każdy był zdrowy i był w stanie się wyrobić ze wszystkim na czas. Do tego, że obiecywałem coś tam wymienić, naprawić, a nie podjąłem się tego na czas, owszem przyznaję się, ale na pewno nie wynikało to z mojego olewania kogokolwiek, a z prozaicznych wydawałoby się, ale dla mnie poważnych problemów osobistych. Parę osób wypowiadających się wiedziało o moich problemach, a mimo to z premedytacją nadal dowalają ile mogą... Nie włączam się w sprzeczkę, bo nie ma to sensu. Projekt, który tworzyłem i co jakiś czas rozwijałem, cały czas w wolnych chwilach, hobbystycznie, wymagał jak wcześniej kilku kolegów zauważyło, masę pracy i czasu. Pierwotnie stworzony jako bardzo prosty sterownika z czasem ewoluował do ciekawszej konstrukcji. Równocześnie powstawała też prosta początkowo aplikacja na PC. Oczywiście błędy też powstawały, co z resztą jest nie do uniknięcia, najczęściej wychodzące u użytkownika. Można mieć do mnie pretensje o to czy tamto, w przeważającej większości właśnie o nieterminowość, no cóż, przyznaję, że nie było idealnie, ale też jak wcześniej tu powiedziano, poświęciłem masę czasu na choćby samo napisanie, poprawianie programu do procesora w urządzeniu nie mówiąc o przemyśleniach co do modyfikacji, nowych funkcji czy przeróbek. Nie wspomnę o aplikacji na PC - prostej, bo prostej - ale darmowej, działającej, poprawianej. Nie jest łatwo poprawiać program w mikroprocesorze, jeśli dysponuje się jednak mniejszą ilością wolnego czasu. Wszak to nie jest zajęcie, z którego się utrzymuję, a jedynie pasja, hobby. Niestety sprawy osobiste i zdrowotne, o których pisałem wcześniej skutecznie w ogromnym pechu spowodowały następstwa w postaci obiecanych, a niespełnionych postanowień. Niedawno zacząłem rozważać rozpoczęcie działalności gospodarczej w postaci właśnie takich konstrukcji. Wówczas to na pewno wyglądałoby wszystko zgoła odmiennie. Kto wie, może się coś wyklaruje. Od pewnego czasu zarezerwowana jest moja domena: www.aquareefmeter.com (pl).
-
Smith vel Sledzik-wawa po raz kolejny próbujesz moim kosztem wypromować siebie. Po pierwsze, jeśli wystawiłem jakiś kontroler na Allegro, to ZAWSZE w treści mojego ogłoszenia pisze, że jest to produkt wykonywany HOBBYSTYCZNIE. Twoja wypowiedź, to zwykłe kłamstwo! To jest nie fair... Poza tym nie zamydlaj ludziom oczu, bo prawda w Twoim przypadku była inna. Najpierw "wyrwałeś" mi kontroler do tego stopnia, że sam zaiwaniałeś do mojego kolegi, aby go odebrać. Potem go poprzerabiałeś. Potem usiłowałeś wymusić niemal na mnie swoje poprawki, pod siebie. Kiedy w końcu odmówiłem, to się wypiąłeś... Ot cała prawda.
-
Dogadaliśmy się, niepotrzebna sprzeczka. Mam osobiste chwilowe kłopoty, stąd opóźnienie w naprawie.
-
Jeśli masz jakikolwiek miernik częstotliwości, to sprawdź, czy na wejściu pomiarowym zasolenia pojawia się jakiś przebieg o F na poziomie 50kHz. Ponadto upewnij się, że ekran gniazda nie styka się z masą. Na przykład z ekranami gniazd obok. To wejście jest odseparowane transformatorkiem. Czy po modyfikacji pH może zaobserwować, czy coś się poprawiło może w stabilizacji pomiaru względem temperatury? Dodatkowa modyfikacja obniżająca temperaturę wewnątrz ARM polega na wlutowaniu 3 szt. zwykłych diod prostowniczych połączonych szeregowo pomiędzy zasilanie 12V, a przekaźniki. Należy w tym celu przeciąć ścieżkę powyżej gniazda USB, pomiędzy tym gniazdem a przekaźnikiem, idącą od kondensatora elektrolitycznego i diody prostowniczej w kierunku przekaźników. Odrapać ścieżkę z dwóch stron na przecięciu i wlutować taki mostek z tych 3 diod. Spowoduje to, że napięcie zasilania przekaźników spadnie do poziomu 9V, wystarczającego do załączenia, a nie powodującego ich nagrzewanie się do dotychczasowej temperatury. Wlutowany tranzystor BF245A dobrze jest zalać jakimkolwiek klejem na gorąco. Można np. użyć samej pałki kleju i lutownicą oblać go, aby usztywnić i tym samym spowodować trochę izolacji od powietrza.
-
Potwierdzam świetną kondycję twardzieli na soli Aquaforest. U mnie przy tej soli zaobserwowałem intensywny przyrost u akropor.
-
...odpieniacz? (za dużo tlenu?)...
-
Ważna informacja techniczna. Udało mi się przystosować układ pomiarowy pH do stabilnej pracy: - uzyskałem stabilny pomiar pH przy włączonych wszystkich wyjściach, - zmiany wskazań pH zauważalne na wyświetlaczu są tylko w trakcie załączenia, pomijalnie małem (0,04pH/1wyjście), co da się już poprawić programowo - po poprawce w elektronice uzyskałem ostatecznie zakres pomiarowy, który daje dokładność 0,01-0,02 pH, co jest niewątpliwą poprawą w stosunku do poprzednich wskazań. Poprawki w układzie elektronicznym: - wymiana tranzystora FET na BF245A - wymiana rezystora R17 na 100k - wymiana rezystora R12 na 2k2 - wylutowanie rezystora R14 tranzystor BF245 najlepiej przylutować od góry w miejsce powierzchniowego BFR30, nie obcinając końcówek, aby polepszyć warunki chłodzące. Ponadto zastosowałem opisane wcześniej wlutowanie 3 diod prostowniczych szeregowo, celem zmniejszenia napięcia na przekaźnikach, dzięki czemu mniej się grzeją i praktycznie sprawa zakłócenia pomiaru wskutek wzrostu temperatury rozwiązana.
-
Wcale się nie śmieję. Oczywiście, że takie rozwiązanie biorę pod uwagę. Miałem zamiar wprowadzić delikatne chłodzenie wymuszone montując wentylatorek miniaturowy, cichy, wydmuchowy, w górnej części urządzenie, aby nie przeszkadzał. Celowo nie w pobliżu wrażliwego układu, bo gwałtowny wpływ chłodzenia powoduje skoki pomiarów w druga stronę. Najlepiej zastosować płynną, jednostajną wymianę ciepła. Oczywiście pomiar Temp wewnątrz i załącz/wyłącz wentylatora. Ale z noty katalogowej np. tranzystora FET, który zastosowałem na wejściu pH (załączanie go elektrodą pH - duża impedancja wejściowa, która zabezpiecza elektrodę - obniża ustalony potencjał pomiarowy, stąd odczyt) ma jak się okazuje prąd żródło-dren ok. 5mA. Jak się okazało, zawaliłem, bowiem ustaliłem ten prąd poniżej 1mA. Prawdopodobnie za mało, co może mieć wpływa na wynik pomiaru wskutek zmiany temperatury. Nota katalogowa mówi o prądzie od 3 do 10mA. Zatem 1mA to za mało. Spróbuję zwiększyć ten prąd załączenia do 5mA zmniejszając rezystor od Vcc z 4k7 na 1k (z prawa Ohma wychodzi 5mA przy napięciu 5V) Jestem dobrej myśli, bowiem ewentualna przeróbka polegałaby jedynie na dolutowaniu równolegle na "plecy" rezystora 4k7 innego rezystora ok. 1k5 - 2k itp..
-
Próbowałem triakami wewnątrz, mimo wszystko też się grzeją. Generalnie to nie jest tędy droga. Ewidentnie trzeba zrobić kompensację temperaturową, a raczej wyeliminować wpływ temp. na pomiary, bo zawsze wnętrze się nagrzewa. Wywalenie przekaźników, to półśrodek, oczywiście jak najbardziej racjonalny, tylko potęguje koszty, trzeba zrobić osobne PCB w listwie, zwiększy gabaryty listwy itd... Rozważam zastosowanie właśnie próbowanych innych podzespołów. Raczej zostanę na pomiarze liniowym wprost na wejściach OP. Podobnie, jak to ma miejsce przy pomiarze ORP.
-
Po wielu próbach skutecznym wydaje się zastosowanie innego tranzystora FET i 2 rezystorów. Ostatecznie łatwe do modyfikacji nawet we własnym zakresie (dla lutujących). Wkrótce szczegóły...