Iceberg

Hej... Ja zawsze kupuje sol w malej ilosci (4kg) i zaraz przesypuje do wiekszego wiaderka a przed uzyciem mieszam... Nie wiem czy to cos daje czy nie, ale tak robie od dawna i weszlo mi w krew...Rutyna...

Hej... Jako ze wlasnie te korale najbardziej mnie interesuja, chcialbym poznac ich zachowania w Waszych zbiornikach (Nie ukrywam ze licze na wypowiedz Beti)... Zaczne od Lobophylli, ktora mi niedawno zeszla... Przez wiele miesiecy wszystko wydawalo sie byc OK, parametry mierzone co tydzien stabilne... Raz na jakis czas Lobo sie kurczyla na dlugo przed zgaszeniem lamp (Mam dosyc dlugi zachod slonca), jednak zawsze na drugi dzien sie normalnie otwierala i znow kurczyla, takie "up and down" przez bardzo dlugi czas... Kombinowalem ze swiatlem, cyrkulacja i wciaz to samo, kiedy byla otwarta, myslalem ze jest po prostu kaprysna, ale gdy jeszcze dlugo przed noca byla pokurczona, zaczynalem sie zastanawiac czy na pewno wszystko jest w porzadku...Trwalo to wiele miesiecy az nagle zaczela leciec od dolu i w bardzo krotkim czasie zgubila glowki, ktore wygladaly bardzo zdrowo, pieknie otwarte i juz wiedzialem ze to koniec, glowki same nie stworza szkieletu... Mam dwie Platygyry i jedna z nich zostala uszkodzona mechanicznie ,stracila na dole troche tkanki a miejsce te zakleilem... Od tego czasu pieknie sie pompuje nawet w dzien, jednak stracila a raczej zaslonila napompowana tkanka zielone, fosforyzujace korytarzyki a kolor ten zaczyna pokrywac brzegi... Caulastrea potroila liczbe glowek i moze z pare razy strzelila focha, zazwyczaj jest otwarta od rana do wieczora, inne korale tez... I tu wlasnie pojawia sie pytanie, jak zachowuja sie Wasze LPS-y i jakie macie spostrzezenia...

Hej... Mnie takze zawsze ciekawila Xenia a u mnie rosla w takim tempie ze cotygodniowe ciecia wystarczyly by nie zdominowala zbiornika... Byla tez moim barometrem przy stosowaniu ozonu, ktorym klarowalem i tak juz klarowna wode (taka mala obsesja), kiedy tylko zaczela zwijac glowki, byl to sygnal by wylaczyc ozon... Jedni wywalaja ja wiadrami a ja kupilem szczepke za parenascie euro i to w Niemczech bo we Francji nigdzie nie moglem znalezc... Zawsze w kazdym zbiorniku mialem jakies ryby a w terazniejszym jeszcze nie mam i widze niesamowita roznice, jezeli chodzi o ilosc zooplanktonu i innych mikroorganizmow, ktorych jest zatrzesienie i wychodzi ta ferajna nawet za dnia, jak tylko poczuje jedzenie... Kiedys dozowalem fitoplankton Easy Reefs i spelnial tak mi sie wydaje swoje zadanie, ale mysle ze dopiero teraz moglbym dostrzec roznice, kiedy tych mikrosow nie ma co zjadac...

Hej... Tez mam szeroki panel, gdyz dla mnie tylko obszerny panel ma sens, ktory wlasciwie powinien sie nazywac "zintegrowany sump"... Jakze milo jest wykonywac wszelakie prace nie tlukac lbem o blat zbiornika... Rozumiem ze miales przenosiny a domyslam sie ze woda nie jest klarowna ze wzgledu na zwir, ktory dosypales... Ja bym wyciagnal te kratki, nie beda do niczego przydatne, no chyba ze zrobisz dodatkowa komore na media w moim przypadku Siporax, ktory polecam... Bede obserwowal i zycze powodzenia...

Hej... Bardzo ciekawy zbiornik, inny nizeli wiekszosc, co czyni go wyjatkowym... Powodzenia...

Hej... Ja "czyscilem" skale chlorem az zbielala, potem moczenie i suszenie, najlepiej na sloncu... Teraz uzylbym tylko kwasu siarkowego, ktory wypali wszystko, trzeba tylko dopilnowac by nie zaczal zzerac samej skaly... Robil bym to tylko gdyby zalezalo mi na walorach estetycznych i ciekawych ksztaltach skaly, inaczej dalbym nowa...

Hej... Ten temat dal mi sporo do myslenia i chyba jeszcze dzisiaj podlacze dozer o ile nie przyjda jacys nigdy nie zapowiadajacy sie przyjaciele... Tez myslalem ze moze to byc ten wezyk, ktory pracuje w dozowniku, chociaz duzo przebiegu on nie ma a problem co prawda troche inny nizeli u Piotrka, istnieje od poczatku... Mam tez dedykowane pojemniki z calym podlaczeniem do dozera, wiec tam raczej powietrze sie nie dostaje... Zostala chyba tylko teoria spiskowa ze chinskie wezyki robione oczywiscie najtaniej jak sie da, od nowosci nie sa szczelne i trzeba kupic te uzywane w medycynie, gdyz tam chodzi o zycie czlowieka, wiec nie moze byc mowy o nieszczelnosci...LOL...

Dokladnie tak jest, zle to sformulowalem a napisalem o dozowniku ponizej chyba dlatego ze byl z dziesiec cm. powyzej lustra plynow, by nie robic spaghetti, ktorych wystarczajaco jest z kablami za ktore tez bede musial sie zabrac... Tak, probowalem chyba wszystkie konfiguracje i po jakims czasie, pojawialy sie te bable...Kupilem tez po kilka roznych wezykow, silikonowych, twardych i miekszych... Napisalem tez do goscia z US, ktory twierdzil ze problem rozwiazal, kupujac inne zaworki do ktorych nawet dal mi link, lecz i one nie za bardzo pomogly, wydluzyly tylko czas poprawnego dzialania o pare dni... Gdzies nawet znalazlem ze zadne zaworki nie sa potrzebne... Cudowalem tez z tasma teflonowa, owijajac nia wejscia i wyjscia zaworkow... Jako ze mam nowy zbiornik, wiec i montaz dozera bedzie inny, moze szczescie dopisze tym razem...

Hej... Takiego problemu nigdy nie mialem a dozownik zawsze byl ponizej wylotow wezykow, za to wieczne problemy z bankami powietrza, mimo ze kombinowalem nawet z dwoma zaworkami,takze z konfiguracja gdzie ostatni zawor byl u wylotu... Teraz nadszedl czas uruchomienia dozownika, co odkladam w nieskonczonosc...Moze tym razem bedzie lepiej...

Niestety??...Masz chyba najlepsze pompy i pierwsze, ktore sa w stanie tak dmuchac, ze o martwych strefach mozna zapomniec (To byl wlasnie glowny cel produkcji tych pomp)...Teraz tylko pokombinowac z ustawieniem... Nie wiem czy planujesz piasek, jezeli nie to szybko Ci pojdzie z ustawieniem a jezeli tak to nie wiem, gdyz nigdy nie mialem gyre w czasie,kiedy mialem piasek... Ja szczegolny nacisk postawilbym na te lewa szybe, gdyz tam moze powstac problem np. z czyszczeniem... Ja robie to codziennie, gdyz wole poswiecic pare minut po obudzeniu,nizeli skrobac syf, ktory tam zalega od dawna raz na ruski rok... Dwa centymetry to malo, dlatego pomyslalbym tez o zabezpieczeniu tej szyby przed przypadkowym chlapnieciem wody, gdyz sol z ktorej odparuje woda wyglada fatalnie...

Hej... Dokladnie ,no ale przez takie podejscie napelnia kieszenie sprzedawcow, wiec biznes sie kreci a przeciez o to chodzi... Ja juz dawno kupilem CP-25, ktora pracowala swietnie,do czasu w ktorym ja rozebralem do czyszczenia (ktore swoja droga nie bylo potrzebne), ale po dluzszym czasie udalo mi sie ja wyciszyc i znow jest dobrze, zobaczymy, jak dlugo... Mysle ze ta firma to tez loteria co wprowadza pewne emocje po zakupie, wygra sie czy przegra sie...

Hej... Nikt Ci na to pytanie nie odpowie, sam musisz sie pobawic cyrkulatorami... Taka historyjka: poprzedni zbiornik to kostka 3X45 cm i tam robote i to znakomita robote wykonywala jedna CP-25 Gyre, ktora zamontowalem wertykalnie co mialo duzy plus estetyczny i malo ja bylo widac, natomiast po niedawnej przeprowadzce na display 55X55X35 ,zamontowalem ja w ten sam sposob i....d*pa, zamiast pieknego falowania jak poprzednio, zaczelo mi szarpac korale, ktore tez bardzo podobnie porozstawialem... Po dluzszym czasie sprobowalem ustawic poziomo i jest super, jednak dlugi Gyre zbyt dobrze nie wyglada w takiej pozycji a poza tym troche wiecej czasu zajmuje mi codzienne czyszczenie tej szyby... Tu taka refleksja na temat radzenia przez ludzi rzeczy, ktorych nigdy nie mieli... Przed przeprowadzka sam sugerowalem ludziom takie ustawienie w zbiornikach o zupelnie innych wymiarach, nieswiadomie wprowadzajac w blad...

Hej... Mialem tego glona w jednym z pierwszych zbiornikow i akurat tak sie zbieglo ze w tym samym czasie zainteresowalem sie vodka method i metoda ta towarzyszy mi do dzisiaj a glonow zadnych nie ma...Moze nie powinniennem mowic by nie zapeszyc a wiadomo ze w morszczyznie rzeczy moga dziac sie bardzo szybko... Ja wtedy sporo przedawkowalem wodke az wszystko zbielalo a przy okazji zbielaly i zmarnialy glony, ktore same sie odrywaly i dosc szybko zupelnie zniknely... Nie bierz przykladu z przedawkowania, ale mysle ze wodka method moglaby pomoc... Warunkiem jest mocny odpieniacz...

Hej... Jaka masz sol?...TM Pro Reef moze?... Piszesz o bialym osadzie na szybach, ktory bardziej prawdopodobny by byl, gdyby KH bylo bardzo wysokie, albo zosatala przedawkowana wodka...

Hej... Przypomina mi to scenariusz sprzed lat, kiedy eksperymentowalem z wodka... Najpierw glony sie przerzedzily, stawaly sie biale i slabe, jakby zamrozone i to wtedy zmniejszylem znacznie dawke wodki i glony calkiem zeszly... Gluty pewnie masz tez we wszystkich wezach i rurach... Kieliszek wodki to konska dawka a zaleca sie 1ml na 100 litrow, pod warunkiem ze zaczynalo sie lac wodke po bozemu stopniowo, czyli bezpiecznie zwiekszajac dawke... Kazde akwarium ma swoja biologie, wiec nie bede Ci mowil co zrobic, musisz sam obserwowac, jednak zaczalbym od sporego zmniejszenia dawek wodki...

Hej... Z cyrkulacja trzeba troche eksperymentowac by uzyskac zamierzony efekt a roznice w innych zbiornikach moga byc bardzo duze... Moj przyklad: Do niedawna kostka 3x45 w ktorym idealnie sie spisywala CP-25 ustawiona wertykalnie i wystarczala jedna by ruszac cala woda... Teraz w nowym akwa, ktore ma prawie taka sama ilosc wody, jednak jest sporo nizsze, za to doszlo do niego po 10-c cm z kazdej strony, pompa ustawiona w ten sam sposob juz nie wyrabia, wiec metoda prob i bledow wreszcie zawisla, niestety tym razem horyzontalnie, co juz wizualnie nie jest takie fajne, jednak zalezalo mi na jednej pompie, ktora obsluzy caly zbiornik...

Hej... Ja zawsze mialem wysokie KH i do takiego dazylem, jednak po zakupie soli TM Pro Reef zauwazylem ze mozna miec niskie KH i nie miec glonow... Ta sol u mnie po rozrobieniu ma 7.4 KH i staram sie trzymac w granicach 8-8.3 , tak by tygodniowa wymiana wody nie za bardzo sie roznila od tej w akwarium i by zycie nie dostawalo cotygodniowego kopa od roznic KH...

Hej... Pstryknalem pare nowych fotek po lekkim aquascaping'u i wciaz brakuje mi jakiejs lekkosci w konstrukcji... Jezeli chodzi o prowadzenie tak niskiego akwarium to jest bajecznie, widze cos co mi sie nie podoba to manipuluje majac oczy na wysokosci tego czegos... Zastosowalem tu troche inowacji i z czasem bede wiedzial czy byly one dobrym posunieciem, choc do tej pory wszystko dziala prawidlowo, kontrola jest a troche sie obawialem jak bedzie ze skarpeta filtrujaca w panelu, no bo w sumpie to wiadomo, takie skarpety ktos wymyslil dla sumpa a nie dla panela... Cieszy mnie fakt ze akwarium ma dostep z kazdej strony co niesamowicie ulatwia prace a pipete, ktora uzywalem przede wszystkim do przedmuchiwania skaly i "zamiatania" detrytusu w jednym czy dwoch miejscach , by to latwo bylo odessac, bede musial troche skrocic... Po przeniesieniu sie na nowe akwarium nie mam zadnego wtornego dojrzewania, ale tez nie za bardzo sie o to martwilem, gdyz nie myslalem ze w akwarium bez piasku bedzie duze prawdopodobienstwo jego wystapienia... Sprzet o ktorym teraz mysle to ozon i pompa powrotna, przydalaby sie regulowana, gdyz swoja musialem troche zdlawic, wsadzajac kawalek cienszego weza w oryginalny a nie chce wylamywac zebow grzebienia... Jedna rzecz, ktora mi sie nie podoba to tony spaghetti z kabli i tez bede musial tu pomyslec a w przyszlosci chce zrobic otwarta szafke pod zbiornik na kolkach, by akwarium mozna bylo przesunac... Nigdy nie mierzylem PH, ale zauwazylem ze dziennie paruje wiecej wody co przy tych wymiarach jest normalne, wiec mysle ze i PH musialo podskoczyc... Zrobilem tez cos w rodzaju odkurzacza wodnego z pompy, gdzie jeden waz zasysa dno, kiedy drugi umieszczony jest w skarpecie i bardzo to ulatwia zycie podczas sprzatania... Wiele w tym zbiorniku nie ma, lecz nigdy nie bylem tak zadowolony z zadnego poprzedniego akwarium... Pozdrawiam...

Hej... Dzisiaj mialem bardzo mokry dzien, czyli przeprowadzka do nowego akwarium, ktora nie zafundowala mi wiekszych niespodzianek... Nowy zbiornik jest mniejszy od poprzedniego o 3,5 l, jednak wizualnie wyglada na duzo wiekszy... Od dawna podobaly mi sie bardzo niskie zbiorniki i jestem zadowolony z caloksztaltu a juz zdazylem poczuc roznice, podczas ukladania skaly oraz lokowania korali, sama przyjemnosc grzebac w zbiorniku, gdzie wszedzie mozna bez wysilku dosiegnac a to byl jeden z powodow , ktory bardzo dawal sie we znaki , podobnie jak sump do ktorego trzeba bylo nurkowac, powodowal u mnie niechec robienia w nim czegokolwiek, dlatego zaplanowalem sobie obszerny panel i jak na pierwszy dzien, sprawdza sie doskonale... Zastosowalem w wiekszosci ten sam sprzet z poprzedniego zbiornika i mam w planie dokupic jeszcze pare rzeczy... Na zdjeciach zbiornik zaraz po przenosinach ... Pozdrawiam...

Hej... Bylem wielkim wrogiem skarpet filtrujacych, dopuki nie wpadlem na artykul jakiegos forum w jaki sposob je myc... Skarpeta na lewa strone, chlor (naturalny bezzapachowy), dolac goracej wody i czekac, dosyc szybko skarpeta staje sie biala, ja zazwyczaj zapominam i zostawiam na noc... Potem plukanie, wyciskanie i suszenie... Zeby to mialo sens, trzeba miec pare tych skarpet, ja mam siedem, wiec kazda ma bardzo duzo czasu by wywietrzal z niej chlor... Teraz zmienilem sump na panel i zamontowalem tam, zaraz za grzebieniem uchwyt na skarpete , gdyz bardzo je polubilem a do tego sa praktyczne i bezproblemowe... Na poczatku musialem zmieniac co wieczor a potem jak juz wylapala to co miala do wylapania, to co dwa, trzy dni... Jesli dozujesz wodke i skarpeta sie zatka w jeden dzien to znaczy ze lejesz wodki zbyt duzo i zbieraja sie w niej bakterie w galarecie... Najwazniejszy jest swobodny przeplyw wody bokiem czy gora w razie zatkania, cos w rodzaju rewizji...

Hej... Ja mam 160-tke i jezeli wszystko wylacze to slysze lekki szum, nie denerwujacy, lecz przy halasie calej maszyneri nie slychac jej... Nie wiem czy czyscisz te lampe, ale powinno sie ja od czasu do czasu przedmuchac powietrzem w sprayu... Kiedys rozkrecilem swoja i w srodku bylo sporo kurzu...

Hej... Tutaj jest kalkulator do obliczania dlugosci grzebienia... http://reefcentral.com/calc/drain.php

Hej... Pare fotek z powstawania tego projektu... W tym momencie skonczylem wklejanie uchwytu do skarpety filtrujacej i na dzisiaj mam juz dosc... Zastosowalem pare swoich pomyslow, ktore teoretycznie powinny sie sprawdzic a jak bedzie w praktyce, dowiem sie po probnym zalaniu za pare dni a teraz niech to wszystko schnie...

Hej... Mialem sporo czasu by przemyslec wiele popelnionych bledow, jak je naprawic i jak zrobic akwarium, ktore byloby funkcjonalne, latwe do czyszczenia, gdzie wszedzie mozna wlozyc reke, gdyz niemoc spowodowana ta opcja stala sie zbyt drazliwa, tzn. ja stalem sie zbyt drazliwy, kiedy nie moglem manipulowac reka, majac oczy na tym samym poziomie co przedmiot, ktorym manipuluje... Rzecz, ktora tez mi dawala w kosc a raczej w kregoslup i nogi, byl sump, ktory tez dla mnie ma sens, jezeli jest wysoko a skoro postanowilem by byl wysoko, wiec padlo na panel, lecz na tyle obszerny i na tyle niski by grzebanie w nim nie sprawialo najmniejszych niedogodnosci a ze plan ten zbiegl sie z moja fascynacja niskich zbiornikow, znanych pod nazwa shallow rimless reef tank, postanowilem ze musze tego stylu sprobowac... Zamowilem zbiornik 55x75x36h cm z czego prawie 1/3 przeznaczylem na panel, wiec zostala kostka, ktorych tez jestem zwolennikiem... Akwarium ma wklejone listwy na dnie po bokach, patrzac na frontowa szybe, wiec mialoby to sens, gdybym chcial wsypac piasek, ale po dawnych doswiadczeniach piachu wiecej nie chce, zrobilem jednak sztuczny piach koloru czarnego, ktory wymieszalem z zywica epoxy i wylalem tym dno (wczesniej wkleilem dwie szyby 4mm pomiedzy listwami by wyrownac poziom, dzieki czemu wysokosc zbiornika zmniejszyla sie o trzy centymetry co jeszcze bardziej mi odpowiada...) Ta operacja zostala wykonana bez odpowiedzi na pytanie czy zywica, ktora chwyci szklo po zaschnieciu nie peknie wraz z szyba pod cisnieniem wody (Pytalem na paru forach oraz fachowca od zywicy i nic sie nie dowiedzialem)...Na pewno bedzie adrenalina przy zalewaniu... Bardzo wazna rzecza byla w moim sumpie skarpeta filtracyjna i postanowilem ja przeniesc do panelu wraz z solidnym mocowaniem po wycieciu niepotrzebnych elementow... Grzebien zrobilem na 14 cm (nie jestem pewien jaki silny obieg zrobie)... Jak wszystko wyschnie, bede zalewal na probe zwykla woda by wylapac i poprawic ewentualne bledy ktorych nigdy jeszcze nie udalo mi sie uniknac... Chyba juz ostatnia mila i wieczorna sielanka z akwarium, ktore idzie na emeryture...

Hej... Tak sie sklada ze ja wlasnie koncze swoj projekt i zostalo jeszcze do przyklejenia mocowanie skarpety filtracyjnej... Perypetie mialem niezle szczegolnie z panelem, no i cos tam zle obliczylem (ja musze widziec na zywo, nie mam inzynieryjnej wyobrazni przestrzennej), ale skonczylo sie tylko na wycieciu jednej komory i ponownym jej wklejeniu po skroceniu... Nowe akwarium, ktore skoncze dzisiaj i zostawie do schniecia (55X75X36h), ma panel dzielacy zbiornik , ktory zabiera prawie 1/3 (22 cm) powierzchni... Moj grzebien ma 14 cm x 6cm i wedlug kalkulatora bez problemu powinien przyjac wode 1200l/h ale sprobuje tez druga pompe 1700l/h... Ja mam tylko dwie komory ( dokleje jakis kawalek dla siporax'u) dla pompy 11cm (wchodza zarowno 1200/h jak i 1700/h) a ze akwarium jest w stylu shallow rimless, wiec nie bedzie problemu z wlozeniu tam lapy... Moj powrot ma 22 mm i akurat powinna tam wejsc hydraulika z obecnego akwarium a przesiadke planuje za jakis tydzien czy dwa... Ja nie robilbym zbiornika na RODI w panelu, tym bardziej ze zmiesci sie tam 8 litrow (mam beczke 30 l a chce ja zmienic na wieksza by w lecie nie martwic sie szybkim parowaniem... Jeszcze jedna, wazna rzecz o ktorej tym razem pomyslalem, mianowicie wysokosc panela, ktory u mnie jest 4 mm nizszy od akwarium, tak w razie jakiegokolwiek zatkania grzebienia... Powodzenia...