Skocz do zawartości

Zbyszek_dev

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    222
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Zbyszek_dev

  1. Zbyszek_dev

    Pompy dozujące

    Mam zarówno pompy dozujące Grotecha jak i Profiluxa. Grotech wg mnie bardzo głośno chodzi, ale generalnie bez większych zastrzeżeń. Jedyne co mnie denerwuje to to, że trzeba wchodzić w ustawienia, aby np. manualnie podać płyn. Do tego wyświetlacz w ciemności w zasadzie nieczytelny. W profiluxie przy dawkowaniu świecą ładnie diody na czerwono no i są łatwe w uzyciu przyciski do manualnego podawania. Pompy profiluxa są bardzo cichutkie i stabilnie podają. Jedyne co do tej pory nie udało mi się ustawić (po prostu nawet nie zgłębiałem tematu) to ustawienia czasów podawania. Ot pompa sama sobie dobiera czas w zależności od ilości dziennych działek - np. pierwsza dawka nocna zaczyna się o godz. 00 i kolejne co jakieś 8 minut (mam 2 dozowniki 4 kanałowe). Nic nie kombinuje, nie zmieniam - wychodzę z założenia, że jak coś dobrze chodzi to nie ma sensu ruszać. Pozdrawiam
  2. Zbyszek_dev

    Test na PO4

    Hmm.. tak sobie czytam cały wątek i nie mogę ogarnąć o co tu chodzi koledze inmarowi ? Piaseczek czysty, dino nie widać itd. Czy, aby korale marnieją ? Ryby padają ? Woda ma nie taki kolor jak trzeba ? Tak po prawdzie to testami należy się przejmować jak się chce na TOTM-ie zaistnieć, albo mieć taki super hiper baniak jak Andrzej N. Nie można się dać zwariować - ludzie nie mierzycie tak dokładnie wody w czajniku na herbatę dla swoich dzieci jak tu co niektórzy rybkom Absolutnie nie neguję, kto chce to niech się zamarwia i robi laboratorium. Tylko czasem pytanie : po co się stresować ? Reagować trzeba jak się naprawdę źle dzieje. Na fotkach widzę że sporo rybek i mają się dobrze. Koralowce jak sam napisałeś prawie same miękasy i też nie padają. PO4 spadnie, ale za jakiś czas napiszesz, że rybki marnie, bo ograniczyłeś im karmienie (BTW minimum 3 razy dziennie ja karmię swoje, a ile ich jest sam już nie wiem). Jak zaczynałem przygodę morską to nakupiłem też całą szafę testów itd. Również Rowy na PO4. Dwa razy użyty i finał. I szczerze : gdybym co chwilę latał z testem badać wodę w akwariach to rybki by mi pewnie z głodu popadały. To co mam widzieć w zbiornikach to widzę gołym okiem. Prawda jest taka, że trzeba rozdzielić co się chce - rafowy baniak czy zeovitowe kolory samych twardzieli. Tylko nielicznym naprawdę dobrym akwarystom się udaje pogodzić jedno z drugim i osiągać wspaniałe efekty. I wymaga to także nie małych nakładów finansowych. Profesjonalne podejście do tematu nie uznaje kompromisów i prowizorek. Może to co napisałem nie będzie się podobało, ale w podobnym tonie pisałem o zeovicie - to też nie zabawa dla każdego. Mówimy tu o konkretnym przypadku czyli problemach PO4 inmara. Nic nie da inwestowanie w miernik Hanna skoro woda z RO jest już taka jaka jest. W dobre filtry i membranę zainwestuj. Ja bym też zeostartu2 nie odstawiał całkowicie, kontrolował jedynie dawkowanie. Pozdrawiam.
  3. Licząc z odpieniaczami używam półtora roku pięciu pomp RD. Żadnych uwag, problemów, są niemal bezgłośne i co tu dużo pisać : jestem bardzo z nich zadowolony. Jak widać można mieć różne zdania i oczekiwania, a przecież wpadki zdarzają się najlepszym firmom. Ogólne podniecenie i reakcje na tym forum już znam z innych przypadków, więc podchodzę to tematu z rozsądkiem i jak to mówią czas pokaże. Teraz bowiem należy oczekiwać, że wszyscy się przerzucą na Delteca i przez jakiś czas będzie na topie. Pewnie do czasu aż nie przyjdą rachunki za prąd Pozdrawiam
  4. Bez cienia wątpliwości ta rybka jest liderem w likwidowaniu aiptazji i majano. Aż nie chce się wierzyć, że Ewy podopieczny nie likwiduje tego paskudztwa. Moja "brzydula" wyczyściła dwa akwaria, ale nie mam zamiaru się jej pozbyć. No i póki co dobrze, że wyjada prawie wszelakie inne pokarmy (w tym suche) jakie wrzucę podczas karmienia. Choć zdarza się jej podskubać nawet ukwiał dywanowy (pewnie więcej z ciekawości czy to jadalne) P.S. Do dziś, czyli do postu Arko wydawało mi się, że kolonia xeni zmniejsza się u mnie z powodów bliżej nieokreślonych - teraz myślę, że to "brzyduli" robota (qrde jakoś nigdy nie dała się na tym złapać) Pozdrawiam
  5. Wpuszczone razem mogłyby się tolerować. U mnie żyły w zgodzie ponad pół roku. Jednak Loriculus wydaje się być bardziej zadziorna i waleczna. Po okresie wzajemnej tolerancji coś się odmieniło i dla bispinosy skończyło się to tragicznie (choć podejżewam, że hepatus też miał w tym swój udział bo nieraz wykazywał agresję dla centrophygi). Dopuszczenie nowej rybki gatunkowej to zawsze loteria i powinieneś mieć w opcji możliwość odłowienia choćby do refugium. Centrophygi same od siebie rywalizują też o ulubiony pokarm - czyli glony. Trzeba więc pamiętać o dokarmianiu algami, a będą w doskonałej kondycji. żeby Cię pocieszyć to w dwóch akwariach mam ich obecnie sześć Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  6. Zbyszek_dev

    Dolabella

    Nacieszysz się ślimaczkiem góra tydzień Potem znajdziesz go tak jak pisze nowy_zarazony wkręconego w pompke, albo w grzebieniu na spływie do komina. W najlepszym wypadku poleci kominem do sumpa, a tam go wkręci odpieniacz lub pompa obiegowa Niestety ten "typ" tak ma, że w poszukiwaniu glonów wejdzie dosłownie wszędzie. Pozdrawiam
  7. Zbyszek_dev

    Chłodzenie zbiornika

    Z tym to akurat nie jest tak. I latem i zimą woda byłaby tylko schładzana (jeśli mówimy o wodzie z akwarium). Na tej zasadzie obiegu działają Pompy Ciepła z poziomymi wymiennikami gruntowymi. Tyle, że dla PC obieg cieczy tzw. dolnego źródła jest potrzebny do procesu w którym dalej, woda jest podgrzewana np. do podłogówki. Ale sama idea przepuszczania wody z sumpa przez grunt jak najbardziej słuszna i wydajna, a pomimo nakładu pracy przy wykonaniu - na pewno dużo tańsza od wszelkich chłodziarek (jedynie koszt prądu malej pompki). Temat więc warty rozważenia : szczególnie w przypadku dużych i technicznie zaawansowanych zbiorników. Pozdrawiam.
  8. Mam wrażenie, że odgrzewacie starą zupę - ten temat już nieraz był "wałkowany" Kupowanie idola to będzie zawsze indywidualna decyzja. Reguła jest jedna : na pewno coś tam z korali zje. Ja bym się martwił raczej tym, że rzadko się trafia na osobnika, który w ogóle w akwarium chce coś jeść (loteria jak z chelmonami). Szwentas : kupuj jednak z przeświadczeniem, że niektóre LPS-y możesz stracić. Mój gustuje w zoanthusach, aczkolwiek nie "płakałem" po stracie kilku sztuk. Coś za coś, a rybka naprawdę piekna (mój ulubieniec). Pozdrawiam
  9. Zbyszek_dev

    Jaki laptop ?

    Trudno się nie zgodzić z tym co pisze kolega Qbab. Laptop to laptop i 17 cali to już jest duży i ciężki sprzęt. Rozumiem multimedialność i chęć oglądania choćby filmów. Ale coś za coś - tak jest ze wszystkim
  10. Zbyszek_dev

    koralia

    Nie w każdym oryginalnym pudełku jest zapasowy - w moim nie było. Te patyczki to jednak poważna wpadka Hydora. Zwróć się do sprzedawcy i można to zamówić jako cześć zamienna. U mnie doraźnie wirnik się kręci na osi zrobionej z ... patyczka kupionego w sklepie kosmetycznym (takie do czyszczenia uszu itp. z watą obustronnie na końcówkach) Udało mi się już sprowadzić oryginalny z Koralii (kosztuje to grosze, a taki kłopot), ale póki chodzi na prowizorce to nic nie ruszam Pozdrawiam.
  11. W innym temacie na forum "miernik Hanna PO4" wyczytałem :
  12. Tomku obiecałem Ci pomóc, ale to nie znaczy, że nie będę też krytykował Będę konsekwentny i skoro już dałem się wkręcić w ten temat to odpowiem. 1. Ukwiały nie odżywiają się GLONAMI !!! I to było meritum podchwytliwego pytania (teraz wiem, że było warto go zadawać, aby to wyjaśnić). 2. Zbijając PO4 uporczywymi podmianami - na etapie dojrzewania zbiornika - robisz moim zdaniem NIEWYBACZALNY BŁĄD ! To tak jakbyś zrobił transfuzję choremu na anemię i na dodatek w stanie śpiączki. Stabilny system to nie jest tylko czysta woda bez PO4 i NO3 - efekt osiągnięty sztucznie. Postaraj się Tomku zrozumieć mechanizm życia "rafy", a zrozumiesz w czym problem. Co ma być - być musi i koniec kropka. Nie znam przypadku, aby ktoś założył rafę z dnia na dzień. To co zdechło w skale ma wypaść, to co prawie zdechło i dogorywa ma zdechnąć (i też wypaść lub się rozłożyć), to co ma wyrosnąć pod wpływem sprzyjających warunków to i tak wyrośnie, a potem jak braknie pożywki to zniknie itd. Ale chyba najważniejsza jest FLORA BAKTERYJNA. Czas dojrzewania to właśnie głównie czas tworzenia (namnażania) się szczepów bakterii, które to potem odpowiadają za stabilność systemu. I tu z jednej strony powinieneś dostarczać bakterii z zewnątrz (cycle hagena, bio digest), dawać im dodatkowo pożywkę (zeostart) - a Ty co robisz ? Wymieniać chcesz wodę na wyjałowioną z bakterii solankę. Hmm... jeszcze by tego brakowało, abyś teraz podłączył 20W lampę UV. OK.. konkrety (bo kazania nie skutkują czasem, im dłuższe to lepiej się śpi zamiast słuchać) Chcesz robić swoje testy to rób, Twoje testy, Twój czas i Twoje zadowolenie na twarzy jak tylko jakiś parametr nieznacznie spadnie. Ale zostaw proszę baniak choćby na dwa tygodnie bez dolewania solanki - potraktuj to tak jakby tam już pływało stado rybek, a na skałach las SPS-ów. Daj się bakteriom namnożyć, wyczyścić skałę, daj glonom wchłonąć wszelkie niechciane pożywki, daj się rozwijać planktonowi itd. Nie mart się - sama natura zrobi swoje. Akwarysta jej tylko może pomóc (lub zaszkodzić). Już Ci pisałem - masz profiluxa, obserwuj pH, redox (swoją drogą ile teraz jest ?). I co najważniejsze : wstrzymaj się od pokazywania akwarium znajomym - bo to negatywny czynnik motywujący Cię do błędów ! Chyba lepiej kogoś zaskoczyć piękna rafą, niż brzydkimi glonami, okrzemkami, cyjano, śmierdzącą wodą i lasem brązowych aiptasi. Setki razy pisano o dojrzewaniu, a takim pozytywnym wyznacznikiem niech nie będzie spadek PO4 tylko np. wzrost glonów wapiennych na szybach. Pozdrawiam. P.S. Wierzę, że nikt się nie cieszy i nigdy nie będzie jak coś komuś tu nie wychodzi. Bo nawet głupia zazdrość powinna mieś gdzieś swoje granice. Co do xeni to pozostanie to zagadką czemu padła (autopsji jej nie zrobisz). A wpadkami się Tomku nie przejmuj - myślisz, że "wielcy" akwaryści ich nigdy nie mieli ? Wrócę jeszcze do tematu przewodniego czyli grubości szkła. Nie napisałeś (albo przeoczyłem)jak z szybą po wycięciu wzmocnień. Nie ma ugięcia ?
  13. Tomku...zapytam dużymi literami bo to ważne : JESTEŚ PEWNY, ŻE POKAZAŁO SIĘ SPORO TAKICH UKWIAŁÓW JAK NA LINKU KTÓRY WSTAWIŁEŚ ????? Bo jeśli tak (w co osobiście nie wierzę) to możesz się nazywać mega farciarzem. Ale tak jak mówię, raczej nie są to entacmee i się mylisz (i rację ma pewnie Olek). Zresztą czasem nie rozumiem tego co piszesz. Np. to, że pojawiło się na szybach papu dla ukwiałów (?????) które to niby czyszczą szyby. Nie chodziło Ci o ślimaki, rozgwiazdy i jeżowce ? Tomku napiszę Ci prawdę tak jak ja to widzę (a każdy ma swoje zdanie). Daj sobie spokój teraz jeszcze z mierzeniem pH, PO4 i innych parametrów - poza odpowiednim zasoleniem wody. W okresie dojrzewania jednostką pomiarową jest czas - oraz ludzkie oko. Sam będziesz widział co wyrasta, co znika i kiedy system stanie się stabilny. A jak jeszcze będziesz czas od czasu wstawiał fotki to na pewno forumowicze Ci podpowiedzą i doradzą. Podziwiam Twoją szczerość i entuzjazm (za to Cię cenię)wiec i ja szczerze napiszę - bo naprawdę nie chcę, abyś się szybko zniechęcił po mogących nadejść niepowodzeniach. Już nie raz Ci pisałem na priv: chcesz na "już" i z tego co widzę wiele się dzieje w czasie dokonanym (czyli najpierw robisz potem pytasz). A na już to nie jest za wesoło, skoro nawet taki "chwast" (przepraszam zwolenników xeni) jak to mówisz dokonał żywota. Już ponad rok temu też zaczynałem przygodę morską z rozmachem. Ale było to poprzedzono 20 letnią praktyką w akwarystyce słodkowodnej oraz wbiciem sobie do głowy - że jak mam robić "partyzantkę" to lepiej w ogóle nie zaczynać. Dlatego dopiero w momencie kiedy los pozwolił na spełnienie marzeń - całkowicie świadomie zostałem morszczakiem. Dziś nie żałuję godzin spędzonych na czytaniu forum, artykułów w necie, pytania tu i tam, wizji lokalnych akwa morskich itp. itd. Nie żałuję też pieniędzy wydanych - choć i tak niejedna rybka popłynęła już do kanalizacji z różnych obiektywnych przyczyn. Tak bywa i nie da się uniknąć małych porażek, a kto pisze lub mówi, że ich nie ma to po prostu KŁAMIE. Też chciałem na już na teraz, ale rozsądek nakazywał robić to z głową. Mimo, iż czas dojrzewania stabilnego zbiornika pod SPS-y określa się średnio na 3 miesiące nawet do pół roku, to ja już po 5-6 tygodniach miałem stado rybek i las SPS-w i innego życia. Ale napiszę jasno i wyraźnie : NIE ODWAŻYŁEM SIĘ NA WPUSZCZENIE ŻYCIA WCZEŚNIEJ JAK MIESIĄC ! Jak na drugi dzień po zalaniu skały wylazło na szybę malutkie wężowidło to myślałem tak jak Ty - że już jestem morszczakiem. Jak za parę dni wylazły aiptazje - to cieszyłem się, że mam ukwiały i nawet nie myślałem o eksterminacji bo przecież potem kupię chelmona i będzie miał ucztowanie. Chcesz Tomku znać bilans po 14 miesiącach ? 3 (słownie trzy) chelmony i wszystkie padły z głodu po wyżarciu wszystkiego co się dało na skale zjeść - prócz aiptazji. Mimo, że dwa kupowane były jako jedzące artemię (i faktycznie jadły) to im się odwidziało i już). Piszesz, że pewnie zakupisz klika wurdermanni. A czytałeś w ogóle temat o aiptacji tu na forum - jeszcze świeży ? A wiesz, że bezkręgowce są w sumie jedne z czulszych istot morskich (czyli co - kupisz w okresie dojrzewania i będą testować wodę)? Ile ich chcesz kupić - jedną, dwie, trzy...dziesięć ? Oczywiście, że w ogóle czym innym nie karmione pewnie skoszą aiptazję w tydzień - i co dalej ? A wiesz, że będziesz je widział jedynie do latarki (wtedy im się tak ładnie oczka świecą) ? Jedna krewetka to ok 40 zł, i każda następna prosty rachunek. Poczytaj o rybce w tym powyżej przywołanym topicu, na którą wydasz ledwie wartość półtorej wurdermanni i przynajmniej nacieszysz oko jej brzydotą Jak będziesz miał tyle szczęścia co ja to nawet po zjedzeniu aiptacji i majano będzie Ci jadła artemię, kryla, mysis, a nawet płatkowane pokarmy. Byłbym kłamcą, gdybym napisał, że skubnąć też i polipa koralowców nie lubi. Ale pamiętaj, że głodne wurdermanni też niejedną istotę w akwa "załatwią". A na to konto zakupisz inne(jak już trzymać krewetki do amboinensis lub przępiekne debeliusy). I przy kolejnym farcie nie tyle, że je będziesz często oglądał, ale i po rękach Ci będą łazić. Co do przyszłej obsady jeśli miałbym Ci coś polecać to zacznij testowo od hexatenii, jakiejś chrisiptery i anthiasów (te ostatnie będą się pieknie podkładać do czyszczenia krewetkom amboinensis). Jeśli będziesz miał problem lub za dużo zielonych glonów nitkowatych - to bankowo centropyge np. bispinosus. Jeśli będziesz miał za dużo glonów wapiennych to bezkonkurencyjny jest jeżowiec. A resztę to już sobie poskładasz, ale w stabilnym baniaku, a na razie tak nie jest (ja to widzę choćby po prawie niezauważalnym spadku pH. )Nie podniecaj się Tomku liczbami bo to tylko wyznacznik pi razy drzwi. Jedni uważają, że coś ma być niewykrywalne, inni z kolei wiedzą, że przy zerowych parametrach "czegoś" (a czego to nie będę pisał, bo znów kolejna jatka gotowa) to na dłuższą metę SPS-y też zmarnieją itd. Wiesz co jest ważne ? Być przygotowanym na szybką interwencję, czyli trzema mieć sprzęt i środki do aby zaradzić problemowi. Nie może być tak, że dopiero jak padnie połowa obsady rybek to szuka się leku saliferta po całej Polsce, albo narzeka się i nie kupuje bo sprzedają tylko w litrowych butelkach. Jak się chce d..ę szkłem podetrzeć to lepiej nie zakładać morskiego. To apropos wydatków i przykrych niespodzianek. Tak więc może lepiej jeśli zbiornik jest mniej "kolorowy", ale zwierzaki mają bardziej urozmaicone menu, w szafie full wypas dodatkowego badziewia oraz sprzęt do założenia choćby na szybko kwarantanny. Nie będę na ten temat polemizował bo dla mnie jest to oczywiste. A najczęściej rachunek sumienia przychodzi po roku dopiero (suma sumarum również rachunkiem za prąd). Wtedy dopiero się zna średnio koszty utrzymania tego hobby i albo to "pasi", albo pojawia się kolejne ogłoszenie w dziale targowisko. Reasumując : kręć wodę, włacz odpieniacz, obserwuj i czekaj (znany już żarcik o węglu sobie daruję) I to by było na tyle w tym - może trochę przydługim, ale za to szczerym...wywodzie Powodzenia i pozdrawiam. P.S. Nie przejmuj się, jeśli faktycznie masz sporo quadicolorów to finansowo nie jest źle, i niejeden forumowicz pójdzie z Tobą na wymianę
  14. Zbyszek_dev

    Co to za rybka

    @ Jacek123 Przecież Jacku masz te rybkę i sam wiesz jak jest.. rybka normalnie karmiona nie wykazuje zainteresowań polowaniem na cokolwiek. Nie rozumiem po co był zakładany ten wątek skoro jest już inny pt. "pomór". I tam bym się doszukiwał raczej przyczyny. Kupujesz rybkę, a nawet nie wiesz jak się nazywa. Wpuszczasz do zbiornika wiele zwierzaków i chcesz to wszystko wykarmić jedną kostką mrożonki dziennie (razem z lasem aiptazji). Już w tamtym wątku Piter32 Ci napisał co o tym myśli. O ile można byłoby gdybać co do losów krewetek to nie bardzo uwierzę w zamordowanie pterapogona czy też wyskoczenie przez to labroidesa (bo choć nie napisałeś to po analizie rybek które miałeś wnioskuję, że o niego chodziło). Zrozum, że jeśli się ma akwarium morskie i chce się mieć sukcesy to należy mieć przede wszystkim wiedzę, cierpliwość i czas. Czas, aby w razie takiej wpadki poświęcić trochę na obserwację zbiornika i samemu znaleźć, lub przynajmniej wyeliminować cześć przyczyn. I nie mówię o siedzeniu po nocach - bo jeśli chodzi o falco to ta rybka sobie w nocy smacznie śpi (najczęściej w jakimś koralowcu, czy szczelinie skalnej. Pamiętaj, że nawet Błazenki będą bronić np. swego siedliska (rewiru), albo też agresja wzrasta jak zwierzaki są głodne. Pamiętaj i o tym. Napiszę wiec wyraźnie : mam tę żagiewkę u siebie i absolutnie nie wykazuje agresji. A swoim wdziękiem i zachowaniem cieszy moje oko i ani myślę się jej pozbyć. ale gdybyś wiedział jakie menu mają moje zwierzaki.. pełna karta dań i zero monotonii w karmieniu. Pozdrawiam.
  15. Zbyszek_dev

    A 700 czy 450D?

    Wszystko zależy ile jesteś w stanie wydać na aparat. Na dniach będzie w Polsce dostępny Canon 500D i jak dla mnie rewelacja - więc na niego właśnie czekam. Jeśli Tobie się tak bardzo nie spieszy to poczekaj...zdam Ci relację jak już go będę testował Pozdrawiam
  16. Zbyszek_dev

    Co to za rybka

    To jest Cirrhitichthys Falco - rybka bardzo fajna i nie masz się co jej obawiać
  17. Zbyszek_dev

    TOTM kwiecień

    Powiem tak : lepszy RYDZ jak NIC ! I ta opinia powinna malkontentom wystarczyć. Zgadzam się jednak z S_Y_N_K_I_E_M - każdy może mieć swoje zdanie Już nawet myślałem, że w kwietniu TOTM-u nie będzie. Nie powiem, że powalający na kolana, ale ładny w sumie zbiornik. Każdy kto krytykuje choćby w najmniejszym stopniu powinien zrobić tak : aparat do reki, słownik do ręki, godziny opisów i tłumaczeń, a potem całość pracy wysłać na znajomy już adres i czekać na wyniki Bo w sumie to na pewno pięknych zbiorników jest sporo na świecie - tylko cała ta otoczka wokół tego ..hmm (to już pewnie Szymon potwierdzi ile trzeba w to pracy włożyć). Mnie się podoba oryginalność tego zbiornika. Zwróćcie uwagę na sprzęt ....no i na efekty. Zoantusy naprawdę piękne i zebranie ich u nas w Polsce zabrałoby pewnie ze trzy lata potencjalnemu klientowi Zastanawia mnie tylko tak wysokie zasolenie i czy faktycznie takie jest ? Hmm.... Pozdrawiam. P.S. Uważać jutro na wiadra z wodą...hehe.
  18. Kto Ci doradził taki sump ? Chodzi mi o rozwiązania techniczne komór itd. Hmm...hmmm...hmmm... coś czuje, że szybko będą zmiany...yyy
  19. Zbyszek_dev

    Akwarium 1200L

    Na wstępie życzę, aby tyle samo entuzjazmu i optymizmu było... po roku od założenie tego wielkiego zbiornika A teraz zacznę : 1. Piękne wymiary i na pewno efektowny widok potem, ale ta wysokość... hmm... jak przyjdzie coś zrobić na dnie to niejeden szlak i cholera poleci. 2. Oświetlenie..hmm.. coś mi się zdaje, że chcesz sps-y ..a masz wyliczone tak na styk < 1W = 1L . Tylko, że przy 75 cm wysokości pewnie nie doświetlisz tego tak jak ma być. Ale oczywiście to tylko moje zdanie. 3. Komputer Profilux będzie Ci sterował oświetleniem (o ile będziesz miał listwę), cyrkulacją (Tunze), pośrednio tylko temperaturą (grzałka z listwy tylko czy będzie kiedykolwiek potrzebna ?). pH będzie tylko odczytywało pomiar, podobnie jak zasolenie, redox, i temperaturę. 4. Pompa obiegowa Deltec 8070 - moim zdaniem nie wyrobi w tym systemie. W przypadkach sporych odległości i przy dużych wydatkach l/h akwaryści biorą pod uwagę już np. pompy Iwaki. 5. Sump - nie chcę być tym który Cię ściąga z chmur na ziemię, ale wydaje się na razie nie przemyślany : może być za mały (głównie za niski) i nie wiem czy w razie awarii pomieści wodę ze spływu gł. akwa. Poza tym komory które masz zamiar tam zrobić..hmmm...moim zdaniem niewypał. Mając mimo wszystko tak długi sump zostaw sobie pierwszą komorę na tzw. mechaniczny syf. Zresztą z tak dużego akwarium będzie sporo wody na spływie więc tam będzie niezły młyn, a odpieniacz raczej winien pracować w spokojnej "okolicy" (po to ma własną pompę zasysającą itd., do tego powinien wybijać substancje organiczne, a nie np. drobiny piasku, kawałki glonów czy też odwłoki po krewetkach Podobnie ostatnia komora niech będzie tylko na czystą wodę do pompy, a nie pompa w refugium bo Ci glony w moment wirnik zablokują. 6. Wspomniałeś o darmowym chłodzeniu - a ja radzę już doliczyć do kosztów i w rozwiązaniach technicznych gdzie ma stać chłodziarka. Zobaczysz jak bardzo się mylisz (albo obym ja się mylił). Przy tym litrażu, przy tym oświetleniu, przy tych pompach i innych urządzeniach nie będzie żadnego constansu ! I jestem się w stanie już załozyć o skrzynkę piwa. Generalnie to nie wiem jak tam u Ciebie z finansami, ale zakładam, że planując taki zbiornik wiesz co robisz. Ale mimo wszystko uprzedź żonę, że nie dostanie w przyszłym roku np. nowej Toyoty Bowiem szybko w praktyce przekonasz się jak dalece odbiega plan od wykonania na przyzwoitym poziomie. Jeśli chodzi też o roczny koszt utrzymania, to kol. Admed2 ma słuszne wątpliwości - 6000 zł to za sam prąd pewnie tylko zapłacisz. Na chemię, pokarmy, świetlówki etc. jeszcze sporo dołożysz. To tak z grubsza tyle..mojego podsumowania. Pożyjemy zobaczymy co z tych planów wyjdzie i mam nadzieję to zobaczyć kiedyś. Jeszcze raz życzę powodzenia P.S. Poza tematem..jesteś ogrodnikiem czy zawodowym fotografem ? Bo te fotki prześliczne są..wow. Może wpadniesz kiedyś do mnie...porobić takie ?
  20. @ seb Bardzo ładnie to opisałeś jeśli chodzi o ATI. Wymieniłeś nawet przeróbki jakie były. Weź tylko pod uwagę, że w zasadzie w nie tak skomplikowanej konstrukcji było ich na tyle dużo i istotnych, że śmiało można by nazywać tak zmodyfikowane odpieniacze Made by ATI - produktami Made by Seb Natomiast nie następuje zjawisko masowego wyzbywania się BM bo raz, że nie są kiepskie, a jeśli uda się je poustawiać to pracują wyśmienicie, a dwa, że nawet nowy sprzęt po kilku dniach pracy w drugim obiegu itd. - traci czasem nawet 50 % wartości. No i po prostu trzeba dojrzeć do tego (jak sobie trochę poleży na półce gdzieś), aby podkasać rękawy, wiertarka i śrubokręt do ręki i heja mały lifting @ dany Też jestem zdania, że miałeś albo wyjątkowego pecha z egzemplarzem Royala, albo powodów głośnej pracy pompy z mini należałoby szukać gdzie indziej. U mnie też raz głośno pompa chodziła i miała wibrację. Tylko, że powodem była rozgwiazda piaskowa która postanowiła sobie w sumpie pospacerować Sprawdź jeszcze śrubę którą od spodu przykręcona jest pompa do denka. Pozdrawiam.
  21. Zbyszek_dev

    aptasia

    Wprawdzie Konrad B prosił, aby nie rozgrzebywać już tego kontrowersyjnego tematu, ale uznałem, że należy to zrobić. Jak wiem, nie jestem jedyny co potwierdzi skuteczność rybki Acreichthys tomentosus. To absolutny HIT w walce z tą plagą. W jednym zbiorniku rybka potrzebowała 2 (słownie : dwóch) dni na zlikwidowanie aiptazji. Nic dodać nic ująć. Z czystym sumieniem polecam Pozdrawiam
  22. Czarku muszę Cię poprawić za nieścisłość - nie pisałem o niedoróbkach Buble Kinga (i nigdy nie napiszę bo Royal takich nie ma), natomiast pisałem o wadach ATI (Mastera) I w zasadzie potwierdziłeś moje uwagi techniczne do ATI więc tu się zgadzamy również. Gdyby to fabrycznie poprawili byłby również na TOP-ie. Mnie osobiście na tyle wnerwił BM 160, że leży sobie teraz w piwnicy i czeka, aż go "ulepszę". APF odstaje też ceną - w tym wypadku na jego korzyść. Dla jednego to tylko dwie rybki mniej, dla drugiego aż cała renta Poruszyłeś też ciekawy temat - pompy. A więc właśnie "nieszczęsne AquaBee. No, a jaka pompa napędza KZ-ta ? Kto wie może wydajność nie leży po stronie marki, koloru, wyglądu, pompy, ale leży w beckettcie ? Przyszłość pokaże - ja nie mam pojęcia czy KZ ma patent i wyłączność na to rozwiązanie. Następna sprawa głośności odpieniaczy. Nie róbcie sobie opinii na podstawie jednego modelu bo tak jak zauważył Łukasz są różne wersje stare i nowe. W moich BK słyszę tylko lekko zasysane powietrze, dość powiedzieć jedno akwa mam w sypialni - więc głośność to był poważny argument - wg BK jest bardzo cichy. Z uporem maniaka będę powtarzał, że o jakości wszystkich odpieniaczy świadczyć może jedynie ilość życia w akwa, które są w stanie utrzymać wraz z odpowiednim wyglądem zbiornika ! Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.