kubek_77

a ja gupi odłączyłem dekoder od netu hehehehe tak bym sobie nagrał a tak... to się dowiedziałem, że nie nagram i nie obejrzę

eeeee nie przesadzaj u mnie zaliczyłem 16 godziny zgon napięcia i przeżyło zgon co lepsze był wtedy gdy byliśmy na wakacjach

sprzedał i kupił kilka wiader "prochów" ... oczywiście do balinga i lampy... nowe... te pewnie do solarium żeby przysmażyć kobitę na brąz

ja tez mam PO4 i NO3 tzw niewykrywalne i wszystko rośnie... chyba masz zły pomysł na "rozwalenie" sobie systemu poprzez zwiększenie karmienia! Karm tyle ile powinieneś, żarcie wrzucone w za dużych ilościach to wg mnie zły pomysł - chociażby patrząc na kondycję ryb. Przekarmiona ryba wcale nie jest zdrową rybą.

a masz jakieś inne SPS'y ??? jak one?

fakt przyrosty są ale tak nikłe, że nie bardzo zauważyłem... faktycznie coś tam ci rośnie... i jeszcze jedno spostrzeżenie nowe miejsca (jeżeli tak w ogóle można nazwać te kilka milimetrów) mają jakby mocniejsze polipy w stosunku do starych i grubszą powłokę z żywej tkanki... w ogóle są jakby grubsze... może coś w wodzie - jakieś toksyny? nie masz czegoś co by uwalniało jakieś niepożądane związki? jeszcze jedno spostrzeżenie czy one od dołu nie tracą w ogóle tkanki??? wstaw 3 zdjęcia w jednym poście będzie najlepiej widać to co dostrzegłem...

dla mnie te monti nie maja nawet milimetra przyrostu... tu raczej mamy utratę kolorów i mniejsze polipowanie one poprostu nie rosną - giną! raczej bym wykluczył winę ledów jak to się w wielu postach widzi! jeszcze raz napiszę mam same ledy i dokładnie te odmiany monti co na zdjęciach i mają przyrosty jak głupie! regularnie je łamie by je zagęścić! no i w zasadzie mam kilka szczepek na sprzedaż heheheh jestem nowicjuszem, pierwsze SPS'y trafiły do zbiornika jak to niektórzy pisali za szybko (po 3 miesiącach), oświetlenie od początku było oparte na ledach uzupełnianych w pierwszym etapie świetlówkami, a obecnie oświetlenie to same ledy i wg mojej opinii od tego czasu przyrosty, wybarwienie i kondycja wszystkich SPS'ów jest o wiele lepsza! przy założeniu mojej niewiedzy i jak to się tu przewija "trefnym" oświetleniu - od którego wszystko zdycha, moje akwa nie ma racji bytu i powinno dawno stanowić śmierdzącą kałużę... a ja pewnie już bym się poddał i je likwidował wcześniej zadręczając forum opowiadaniami o swoich klęskach i problemach... jeszcze dla ciekawostki dodam, że moje oświetlenie wisi bardzo blisko powierzchni wody - kilka cm nad nią 6-8 cm. nie mierzyłem dokładnie ale cała "czapa" ma 12 cm, a lampa jest pod nią schowana! W połowie zbiornika rosną monti zielona, jedna identycznych do tego postu oraz dwie talerzówki. w 2/3 patrząc od dołu (czyli wyżej od poprzednich) rośnie taka jak z fotek kolegi i ma się lepiej niż koleżanki poniżej bo ma o wiele większe przyrosty! szukajcie Panowie rozwiązań, szukajcie, ale nie zawężajcie niepotrzebnie swoich rozważań do jednego... bo to trochę zaczyna przypominać film Monty Pythona "Święty Graal" i scenę z czarownicą

na alledrogo pełno pomp zęzowych i do campingów od 40 zł się zaczynają

każdy ma swoje sposoby... jednak jeżeli ktoś nie ma wprawy z insulinówką i robieniem wkuć to ja będę obstawiał przy swoim... rozniesie tylko aiptazje po całym akwa... jak się przesadzi z kwaskiem to też nic dobrego z tego nie wyjdzie... trzeba mieć wprawę i tyle (robić to ze sprytem) i to główne przesłanie mojej wypowiedzi... macie rację Koledzy, że teraz ma prostą sytuację bo nie ma korali, a gdy one przyjdą to już ograniczony dostęp do chwastów no i "walenie" kwaskiem obok delikatnych koralowców na pewno nie wyjdzie im na zdrowie... więc... u mnie rosną sobie 3 sztuki i nic więcej się nie pojawia, co prawda wurdemani robią swoje... ale tych trzech nie tykam

trochę aktualizacyjnych niusów od Peńka przyszły: - talerzówka monti fiolecik fajny kolorek, którego mi brakowało - turbinaria z superaśnie świecącymi polipami na żółto - Acropora żółta - purpurowa stylophora trochę fotek (niekoniecznie nowości) Zoa Eagle eye w aktynice (wreszcie coś mi się udało zrobić przy tym świetle) szczepka Pocillopora (tricolor) w aktynice żółta Acropora w aktynice no i w normalnym świetle rurówka ;-) żonie podoba się ten świderek oraz szczepa monti talerzówki zastanawiam się nad sprzedaniem skałki wielkości pięści (no może ciut większej) obrośniętej xenia bo chyba nie ma sensu walczyć z nią i skrobać tej skałki... może jakiś nowicjusz lub ktoś z akwa nastawionym na miękasy będzie miał z niej pożytek

chodzi o to co napisałem wcześniej - wrażliwe są na zmiany wody i dlatego dla zaawansowanych! pierwsze padną ;(

no i co 70 wizyt i nikt nie powie nic? ani w jedną ani w drugą?

jak dla mnie to osłonica http://pl.reeflex.net/tiere/3626_Pyura_sp..htm mam identyczną tylko pięknie w skale się usadowiła i sam ryjek wystawia! to fajne zwierza i przede wszystkim idealny wskaźnik jakości wody, jak się coś z wodą porobi to one pierwsze reagują! pozdro, Paweł

ja wrzuciłem 4,5 kg jest w moim dzienniku info i to w zupełności wystarczyło bo mam taką piękną dekoracyjną warstwę około 1- 1,5 cm 9 kg to uważam za przesadę... chyba, że ktoś ma mało skały i dużo wolnego dna to wtedy może i będzie potrzebował jako zapychacz piachu a i jeszcze jedno bo teraz zauważyłem, że piszesz o granulacji... nie bierz zbyt "miałkiego" bo to po chwili zrobi się śmierdzącą kupą a nie piaskiem... poza tym zbyt drobny będzie pływał po całym akwa podrywany chociażby przy czyszczeniu szyb... nie wspominając już o cyrkulatorach i problemie z ich ustawieniem tak by nie było zadymy... więc ten samoa pink to wcale nie takie "zło" jak ci się wydaje i wg mnie ma najsympatyczniejszy kolor i granulację

co do aiptazji to nie męcz zbiornika i siebie nie udręczaj walką z 3 sztukami... lepiej zostaw je w spokoju bo jak je zaczniesz nieumiejętnie zakuwać jakimiś kwaskami to tylko ci się rozplenią... przejdź dojrzewanie i później wrzuć wurdemani poza tym to bardzo fajny systemik!

byłem dwa razy i za erybkę dziękuję heheehhe (pierwszy raz na otwarciu- było nawet pozytywnie, drugi raz za jakiś czas po otwarciu - nie było pozytywnie tylu trupków w zbiornikach to dawno nie widziałem... ) ceny- żadna atrakcja, jakość- żadna atrakcja, dojazd - wielka atrakcja ;(

a co w gratisie "bla-bla" dostałeś, że takie fikołki wywijasz??? może już palitoksyna zaczęła działać, a z tego bym się nie cieszył tylko z tego co pamiętam to raczej do stanów euforii ona nie doprowadza...

a jak wytłumaczyć cyjano pojawiające się rano? sorki dorzucę kamyczek poszukaj lepiej co jest nie tak w systemie, czynnościach, że cyjano występuje u zbiorniku! sklep sklepem ale ja robię zakupy w różnych i cyjana nie mam... znaczy się nawet jak się pojawia to znika niezauważone

ale wiecie co... żeby taki syfek powstał to tez trzeba mieć niezły syfek w akwa... ja ostatnio zastanawiam się co zrobić by nie było tak sterylnie. mam po zero NO3 i PO4, odpieniacz nie ma co pienić... ryb mam 4 sztuki w tym mandaryn, który sam się żywi miałem kostkowy pienił ładnie ale regulacja i wymiana kostek to tylko dla hardcorów... w wakacje się dowiedziałem, że to nie ejst dobry odpieniacz, żeby go zostawiać pod opieką osoby nie znającej się na akwa... kupiłem tunze no i wyjechałem znów na wakacje i... myślałem, że będzie ok ale nie było (kubek się przelał i... ) @Kapitan dzięki za odważny post dot. chińskiego odpieniacza. Każda osoba, która tu zadawała pytanie na temat chińskich odpieniaczy była zbywana albo informowana, że nie warto, informowana przez osoby, które nigdy nie używały tych odpienaiczy. szkoda, że nie ma takich wpisów więcej na forum! Kiedyś proponowałem by robić testy i je zamieszczać na forum... ale kto to czyta, tu ostatnio presja jest na ilość litrów w obiegu hehheh a tam to już rynna z silnikiem od heblarki pienią zrobiło nam się nano-forum z nienano-zbiornikami... a nano jest w odwrocie...

pierwszy to Sid z epoki lodowcowej nie mogłem się powstrzymać ale fajna paszcza heheheh podobnego chyba miał Zielony Mintaj i z jego inf wynikało, że to niezły hultaj był

od dawna wiadomo, że sera = boyu!!!

obstawiałem jakiegoś miękasa, ale ja nie mam za dużego doświadczenia z miękasami - poza nieszczęsną xenia to nic nie miałem nigdy w akwa z miękasów... bo zoa, grzyby, clavu czy pseudogorgonie są jednak specyficzne... i chociaż to miękasy to jednak inne niż te wszystkie falujące buro-różowe krzaczki @ejerzyk... a ile wg Ciebie powinno być piachu na DSB? hmmm bo ja to z przekąsem powiedziałem patrz emotikon... i chodziło mi raczej o to, że jest go chyba za dużo dla warstwy dekoracyjnej - wg mnie to nie wygląda dobrze!

kompletny brak oświetlenia jest lepszy od żarówki... nad akwa morskim... żal... żal... i jeszcze raz żal... kolego czytać chyba nie potrafisz, bo nie podjąłeś nawet próby przejrzenia działu dla nowicjuszy no i działu "nasze akwaria"... chyba, że to taki trolek forumowy

a ja mam zieloną z fioletowym rantem i przepięknymi fioletowymi polipami! heheh ale reklamę siekłem

w sam raz piachu na DSB