ozim

Mam spławik TM i trzymam 1,026 na refraktomerze delteca

Moja hexa nie śpi w piachu ale ma adhd

Też nie leję po równo prawie dwa lata, bo u mnie niestety ta metoda się nie sprawdziła. Baniak bardziej lps-owy niż sps-owy.

Jak już pisałeś wcześniej też mam ospę ale na dzień dzisiejszy sytuacja jest dziwna. Hepek niestety odszedł w kosmos ale dziwnie zachowuje się gramma loreto. Jest pora dnia kiedy wygląda całkiem normalnie bez kropek a nie raz rano jest wysypana na maksa z bladymi ślipiami i wygląda jakby miała odpaść z obsady. Wszystkie ryby jedzą więc jest OK. Nie całe dwa miesiące temu wpuściłem do baniaka hepatusa XS ma chyba 3 cm. Przez cały ten okres był wysypany teraz jest czysty. Co bardziej ciekawe UV-ka na prawdę pomogła w okresie rozkwitu ospy. Potem lampa mi się spaliła. Myślałem że to świetlówka a niestety poszła cała lampa i do dzisiaj nic nie świeci. Od kiedy UV-ka nie działa baniak ma się lepiej a ryby jakoś się trzymają.

Czerest nie tak do końca. U mnie jeden błazenek był z ukwiałem w baniaku prawie dwa miesiące. Potem dokupiłem trzy mniejsze które od razu wiedziały co to za atrakcja i do niego wpłyneły. . Wtedy dopiero stary błazenek też tam zamieszkał. pozdro

To jest fotka z Palma Aquarium z Majorki. Ogólnie baniak robił niesamowite wrażenie, był w kształcie walca. Niestety jednak żeby uzyskać taki efekt pomieszczenie w którym pływały meduzy było zaciemnione. A tu fotka zrobiona z lampą błyskową czyli w opcji taką jaką byś widział w dzień swoje meduzy Generalnie meduzy zrobiły na nas z żoną piorunujące wrażenie. Trzeba to po prostu zobaczyć na własne oczy. Myśleliśmy o takim baniaku w domu ale niestety aby uzyskać pełen efekt potrzebne jest zaciemnione pomieszczenie. pozdrówki ozim

Z drugiej strony jest takie powiedzenie "kto nie idzie do przodu to się cofa"

Ostatnia fotka na prawdę zacna, jak zwykle u fal'a

marbecz świetlówki oczywiście podłączone pod timer edit czy ktoś wymieniał statecznik w takiej lampie ?

W sumie masz racje chyba oleje ten samolot i umówię się z Wami na browara

Hello Mam lampę Aqua Medic Ocean Light 2*150 hqi + 2*54t5 z balastem elektronicznym. Problem polega na tym że raz na jakiś czas ni z gruchy ni z pietruchy t5-ki wyłączają się. Wyciągnięcie wtyczki i ponowne jej włączenie zaświeca świetlówki. Nieraz świecą pół godziny i się wyłączają a nieraz świecą do końca dnia ale to już zdarza się rzadko. Panowie może jakieś sugestie bo tematy kabelków nie są moją najmocniejszą stroną. pozdrowionka ozim

Między 9-23 czerwca wybieram się na urlop.

U mnie z wyjazdem byłby problem zawsze chętnie się z Wami spotkam u mnie przy browarku. Ogródek już wystawiony więc jeżeli będzie sprzyjająca temperatura możemy wystawić grilla

To że się dzieli to raczej mało prawdopodobne, sprzedawca mógł go uszkodzić przy odczepianiu np. od skały co nie jest proste. Mój kilka razy wpadł w pompę i doszedł do siebie a wyglądał podobnie.

inmar zmień proszę dealera bo wali ci zbyt dużo chemii do gandzi, a może po prostu zbyt dużo zacząłeś buchać

Górek nie świruj wszyscy wiedzą że jest najlepsza bo masz najbliżej ze wszystkich do domu

Druga to chyba pavona decussata

Moim zdaniem cjano wskazuje na to że coś w parametrach zbyt szybko się bujnęło. U mnie ZS2 z lpsami w ogóle nie grało. Szybkie przejście na inną metodę (VSV) jakby mogło to potwierdzać. Glony mogą wskazywać na wyższe NO3. Też mam testy Saliferta ale chyba ten test na NO3 nie jest miarodajny, mam podobny wynik od lat jak u Ciebie a wiem że czasami jest inaczej. Po nalocie na szybach i glonach podobnych jak pokazujesz poznaję że jest daleko od OK. Glony te w dużo mniejszej ilości u mnie pojawiają na kablach i locline'ach. Generalnie pomogło przejście na standardowego berlina i totalne olanie zbiornika czyt. nie wkładanie łapek + suplementacja mikroelementów co znów uwielbiają lpsy. No i oczywiście karmionko jest bardzo ważne. Euphylia pewnie poleci do końca bo zazwyczaj tak się dzieje ale nie wyrzucaj, za pół roku się odrodzi i będziesz szczepił na targowisko. Tak z resztą stało się z koralem którego kiedyś od Ciebie kupiłem pozdrówki

Ja przez półtora roku leciałem na KZ potem testowałem ROWE a teraz lecę na Grotechu i jak dla mnie najlepszy.

Przerobiłem już wiele rodzajów ospy i temat na prawdę nie jest łatwy. Możesz mieć w zbiorniku ukryte patogeny które nie działają na starych mieszkańców a jedynie uaktywniają się przy wprowadzaniu nowej ryby. Wprowadzając nową rybę masz ospę która przenosi się na inne osobniki. Możesz mieć również odmiany ospy na które są uodpornione ryby jedynie z określonej strefy geograficznej. Wprowadzasz nową rybkę z nową odmianą ospy i możesz stracić większość obsady. Pytanie jest bardzo trudne i według mnie nie ma na nie konkretnej odpowiedzi.

Obsada wymiata, trzymam kciuki. Wklej foto całości. Pozdrowionka

Daniel0000 napisz jakie ukwiały cię interesują w jakim litrażu i w jak dojrzałym zbiorniku. Ja mam dwa ceriantusy i jedną magnificę. Ta ostatnia jeżeli coś jej nie pasuje to albo zaczyna chodzić albo po prostu się odczepia i leci z prądem a wtedy może wpaść w pompę. pozdro

Chyba muszę wsiąść na motor i podskoczyć do warszawki. Brawa dla Tomka

Ślimory mogły paść przez złą aklimatyzację, napisz może jak wpuszczałeś ekipę czyszczącą. Baniak ewidentnie dojrzewa więc delektuj się tą chwilą kiedy nic nie musisz robić a glony same odejdą. Później nadejdą bardziej emocjonujące atrakcje. Pozdro

Twój post świetnie pokazuje czym jest morszczyzna. To nie jest cacuszko które po prostu można sobie kupić trzeba je jeszcze zrozumieć dlatego nas tak bardzo to kręci