Skocz do zawartości
Słony leszcz

to jeszcze będzie ładna kosteczka

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, rmatysiak napisał:

Piękny je mrożonki ?

Przy takiej rybce to w sumie bez znaczenia, bo jest malutka, żołądek ma jeszcze mniejszy, więc musi praktycznie cały czas coś sobie łapać. A ile razy dziennie można karmić? I to z tego powodu wymaga dojrzałego zbiornika, z wystarczającą ilością planktonu. Piachu mam dużo, sporo żywej skały, akwa trochę już się kręci, robaczków biega dużo i liczę, że dla takiego mikrusa starczy. Jak zauważę, że zaczyna brakować, zwiększę dawkę fito i vsv, jak i to nie pomoże - pomyślę o hodowli jakiegoś żywego pokarmu. Długo miałem wątpliwości, ale teraz już jestem zmotywowany.

Rybka wczoraj była trochę wystraszona, przycupnęła w kąciku skąd się nie ruszała praktycznie. Ale dziś już zaczyna zwiedzać zakamarki, widać też że coś tam łapie z piasku. Także jestem dobrej myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo efektownie się prezentuje. Czyżby to był jakiś mandaryn? Daj znać czego szukać to chętnie o niej poczytam bo coś mi mówi że w moim baniaku wyglądała by nieźle [emoji2]

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, grzechotnic napisał:

Daj znać czego szukać to chętnie o niej poczytam

Synchiropus moyeri (tak był nazwany w sklepie, choć wg mnie to s. sycorax). Sporadycznie pojawia się po kilka sztuk na rynku, więc trzeba przypilnować, albo próbować zamawiać. Chyba najmniejszy i najładniejszy z akwariowych mandarynów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i klops. Jeszcze rano się cieszyłem, że mandaryn już coraz śmielej sobie poczyna, a przed chwilą zauważyłem, że wieloszczety wciągają zwłoki między skały. Czy coś z nim było nie tak, czy z wycieńczenia padł, a może coś mu dopomogło... niestety nie wiem. To by było na tyle z prób dokładania ryb do tej kostki.

Jeszcze kurna zauważyłem to obserwując akwa razem z młodą i teraz jest rozpacz, bo ryba już imię miała i w ogóle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Słony leszcz napisał:

Synchiropus moyeri (tak był nazwany w sklepie, choć wg mnie to s. sycorax). Sporadycznie pojawia się po kilka sztuk na rynku, więc trzeba przypilnować, albo próbować zamawiać. Chyba najmniejszy i najładniejszy z akwariowych mandarynów.

To na pewno sycorax.

4 minuty temu, Słony leszcz napisał:

No i klops. Jeszcze rano się cieszyłem, że mandaryn już coraz śmielej sobie poczyna, a przed chwilą zauważyłem, że wieloszczety wciągają zwłoki między skały. Czy coś z nim było nie tak, czy z wycieńczenia padł, a może coś mu dopomogło... niestety nie wiem. To by było na tyle z prób dokładania ryb do tej kostki.

Mam podobne doświadczenie z tą rybą, tylko w moim przypadku trwało to około 4-5 miesięcy. Wpuściłem parkę  tych ryb, ryby aktywnie żerowały i grubły. Po miesiącu dopuściłem parę mandarynów wspaniałych. Ryby koegzystowały, wszystkie były wypasione mimo, że nie obserwowałem aby jadły mrożonki. Po kilku miesiącach samiec sycorax zaczął zachowywać się ospale, przestał żerować  i po kilku dniach padł. Do chwili obecnej nie mam bladego pojęcia jaki był powód przejścia na drugą stronę rafy. Samica ma się dobrze , jest aktywna i gruba. Wspaniałe również.


Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że to mimo wszystko nieco male akwarium na mandaryny. One muszą non stop żerować.


Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000,  Cyrkulacja 2x maxspect  XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED.

Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani.

Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki  slimaków turbo i columbelli, 1x  tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia.

ce5058cc16516a9e06285a07538a7eb3u1610a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, katani napisał:

Mi się wydaje, że to mimo wszystko nieco male akwarium na mandaryny. One muszą non stop żerować.

To bardzo malutka ryba, połowa, a może nawet mniejsza niż połowa  mandaryna wspaniałego. I po dwóch dniach raczej nie padła z głodu. Bardziej sądzę, że ze zmęczenia transportem. A moim przypadku, już kompletnie nie mam sensownej hipotezy jaki był powód padnięcia.


Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, katani napisał:

Mi się wydaje, że to mimo wszystko nieco male akwarium na mandaryny. One muszą non stop żerować.

Ta ryba miała ze 3cm, nie wyżarła przecież wszystkiego w 1.5 dnia, nawet z małego akwa.

Zdaję sobie sprawę, że coś musiało być nie tak, i kolejnej próby w tym akwa już nie podejmę.

Transport to max 2 godziny w worku,  odbiór osobisty, styrobox, podróż nagrzanym autem... Aklimatyzacja może nie jakaś nie wiadomo jaka, bo mieszanie wody przez wężyk przez jakieś 30 minut, ale też to ryba, nie bezkręgowiec... No i wyglądało wszystko ok, ryba się schowała ale się pojawiała, pływała, skubała, nie było agresji... Myśl się pojawia, że coś z nią było nie tak od początku, ale też nie chcę na sklep zwalać. W sklepie była conajmniej tydzień, pływała normalnie przed spakowaniem, a padła u mnie.

A tak mi jej kurna szkoda, tak się cieszyłem z nabytku... Wygląd, sposób poruszania się... piękne.

Ps. A jest możliwe, żeby to wieloszczet załatwił taką rybkę? Mam zwykłe eurythoe, żadne bobity czy firewormy, ale niektóre już dość upasione, conajmniej kilkanaście cm, sporo ich jest i raczej głodne. Ślizg to bez krępacji je przegania, jak się któryś za blisko jego kryjówki zbliży.

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, mandaryny zakopują się w piasku. Może któryś ją uszkodził jak taki maluch. 

Na fb koleś na taką samą kostkę i od roku mandaryna dużego i grubego. Je mrożonki a raz na jakiś czas wrzuca mu żywy pokarm. 

Moim zdaniem z rybą było coś nie halo od samego początku. Zauważyłem, że sklepy już w ogóle nie robią kwarantanny (przynajmniej niektóre). Już nie chodzi o sam fakt kwarantanny ale te zwierzęta najpierw idą do dostawcy, potem do sklepu i siup znowu gdzieś. Masakra. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod zapgrejdowanym światełkiem

ACtC-3ed8qENPWRj7IBfbtAn-x2WVqresU_57HhI

Dla mnie bomba, bardziej niebiesko, ładne fluo, a jednocześnie bardzo wyraziste ciepłe kolory. Cyjan ma moc. Oby jeszcze wystarczająco boczki spsom doświetliło...

ACtC-3dxlxkIqx2yKfQd6YTpBf1CTQEXb8f_WvfT

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Słony leszcz napisał:

Pod zapgrejdowanym światełkiem

ACtC-3ed8qENPWRj7IBfbtAn-x2WVqresU_57HhI

 

Dla mnie to akwa to małe dzieło sztuki. Szacun.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.12.2020 o 17:53, Arek77 napisał:

Dla mnie to akwa to małe dzieło sztuki. Szacun.

"Chwasty", ale zdrowe, a przede wszystkim frajdy mnóstwo.

20 godzin temu, AquaCoral napisał:

Ale konkretnie się zrobiło. Aż się dziwie że tak się ociągasz z przesiadką na większe. Korale aż się proszą :). Jak to tam teraz wygląda po tuningu lampki ( moc, nm diod).

Proszą się, ale jakoś tak nie ma kiedy się zabrać za tę przesiadkę. Że będzie to na pewno, tylko że tym razem bym chciał trochę bardziej przemyślany projekt a mniej chaosu.

W tym temacie o lampce więcej szczegółów jest.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mocniejsze światło + jakoś brak czasu na testy = kh 6.4! Nie tragedia, wszystko ok, ale jednak przestroga, że nie ma co lekceważyć testów regularnych. Zasolenie 35.5ppt, Ca=410, Mg 1320, ph = 7.4! (ziemniaki na gazie były:banghead, a dwa że trzeba wreszcie jakiś miernik ph konkretny kupić). Za to nutrienty ładnie, NO3=0.2, PO4=0.02 (8ppb fosforu na hi736).

Także, korekta balinga, a lpsy dostaną dziś po krylu do mordki:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągle nie mogę dojść do ładu z balingiem po zwiększeniu mocy lampy. Co chwila podkręcam dawkę, koryguję z ręki, a pomiary nadal wychodzą za niskie. Już się zawzięłem i sprawdzam oraz koryguję codziennie. Dziś dobiłem do 7.3 dkh, więc jest już blisko. Dziś odebrałem też hi772, co by trochę sobie pilnowanie kh usprawnić. Pierwszy test idealnie pokrył się z salifertem. O ile hi736 jest upierdliwa w obsłudze, to hanka na kh to faktycznie rewelacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
W dniu 2.01.2021 o 12:42, Słony leszcz napisał:

ziemniaki na gazie były:banghead, a dwa że trzeba wreszcie jakiś miernik ph konkretny kupić

Moja kobitka dostaje po uszach jak w domu gotuje i są okna zamknięte na 3 spusty tak że wszystko zaparowane i wilgotność dochodzi do 70% :P 

7 minut temu, Słony leszcz napisał:

Ciągle nie mogę dojść do ładu z balingiem po zwiększeniu mocy lampy. Co chwila podkręcam dawkę, koryguję z ręki, a pomiary nadal wychodzą za niskie.

Nic tylko się cieszyć że koralowce ruszyły z szybszym wzrostem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, =Fresz= napisał:

Nic tylko się cieszyć że koralowce ruszyły z szybszym wzrostem.

No od dawna nie narzekam, choć to takie "chwasty" w sumie u mnie. Ale teraz to już jakaś paranoja się robi, na 60 litrów wody leję już prawie 60ml dziennie balinga, dzienna konsumpcja ok 2.6 dkh. Za to wzmocnione światełko bardzo ładne, cyjan dodał trochę takiej nutki z t5 blue plus, przełamuje nudę RB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Słony leszcz a zdjęcie jakieś???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dadario, wieczór w akwa, niebiesko, to i tak nic nie widać. Specjalnie nic się nie zmieniło

ACtC-3cODOzS0NYgH24dT1k1onmNM275t_9181a3

ACtC-3d70ziaTrXXCSMk0pq2rSOjYViR8ilzW_0f

ACtC-3dsAxRoPP5QfnbVn7UepcVu_ed8e22SOPuk

 

 

 

Może jeszcze z lewej, widok na pożeracza balinga. Czyścik miejscami już nie przechodzi, dlatego taka szyba brudna

ACtC-3cxiCmUeB6dAy2WFfZipZoWHvtYBBlHHEAt

Znaczy się, dla mnie jest rewelacja, prawie że sama natura;-) Ja tylko karmię i dbam o wodę, i szybki czyszczę gdzie się jeszcze da. Korale walczą o miejsce i światło, od dołu skała w zasadzie cała pokryta gąbką, rurówkami i miękasami, wieloszczety jak palce grube, drobnicy biegają stada... Już nawet piachu nie muszę czyścić (inna sprawa, że kompletnie nie mam już dostępu do niego), bo każda odrobina czegoś co da się zjeść znika w 5 sekund. Właśnie aż żal łapy tam wkładać... ale przecinkę będzie trzeba zrobić jednak kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się do przycinki i wywalenia części korali zbieram już z 2miesiące... A zbiornik zacny... Czas na większe szkło, bo to już masz oblatane...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś już prawie, prawie, kh=7.7 (docelowo 8) , no ale pompa podaje już 73ml balinga dziennie. Ta ilość, a jeszcze bardziej ilość wlana w ramach korekt kolejnych, kazała mi sprawdzić też Ca (codziennie mierzę tylko kh, Ca dolewam i ustawiam po równo z kh) , że może za rzadki jakiś płyn na kh zrobiłem i stąd ten cyrk... Ale wszystko się zgadza, po dzisiejszej korekcie Ca idealnie 430, tyle ile miało być. Także, zobaczę czy/ile spadnie do jutra.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszła bańka wapna sodowanego. Teraz jeszcze znaleźć jakiś wysoki przezroczysty, plastikowy, szczelnie zamykany pojemnik spożywczy i można zacząć kolejny rozdział zmagań z pH. Strugać samemu z rury pleksi mi się nie chce jednak;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Artur32 napisał:

Taki ?

No na przykład. Taki by był ideolo. Pójdę do sklepu po pracy i zobaczę co znajdę:D Jakoś doktoryzować się nie ma nad czym.

Edytowane przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.