Gość Zgłoś Napisano 28 Stycznia 2019 Odkąd pamiętam a miałem akwarium w ramach sklejane kitem a filtr to była gąbka ze szklaną rurką i napędany był "brzęczykiem" samoróbką (mam jeszcze taki retro brzęczyk sprawny w garażu jakby ktoś chciał zobaczyć zdjęcie), wszystkie rybki jakie miałem karmiłem ochotką. Pamiętam jak miałem do tego specjalnie sitko żeby pod kranem przepłukiwać przed dodaniem do akwarium heh był to najlepszy pokarm jaki wtedy mógł być, rybki po tym rosły jak na drożdżach, suche pokarmy to był szit.A karmić ochotką nauczył mnie mój chrzestny który miał piękne okazy różnych rybek. Pamiętam jak małe rybki także neonki chwytały w pyszczek żywą ochotkę i połowa dyndała a resztę cmokały heh myślałem że się uduszą [emoji14] poza tym jak była możliwość kupić w mięsnym serca wołowe to się je mieliło bardzo drobno i też dawało rybkom...Jeszcze raz powtórzę ochotka to był i pewnie jest do dziś najlepszy odżywczy pokarm dla rybek Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 29 Stycznia 2019 Chory Otosek ma coraz mocniej spuchniety brzuszek, co mu się dzieje? Jakiś pasożyt? Czym to leczyć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karpik Zgłoś Napisano 29 Stycznia 2019 Jeśli to puchlina, to niestety czeka rybę zgon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 29 Stycznia 2019 ...i pozostałe też:( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karpik Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2019 Raczej nie:) miałem u siebie przypadki puchliny u gurami, kiryśnika czarnoplamego i przynajmniej u mnie padała tylko ta jedna sztuka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2019 20 godzin temu, Nik@ napisał: Chory Otosek ma coraz mocniej spuchniety brzuszek, co mu się dzieje? Jakiś pasożyt? Czym to leczyć? A może czymś dobrze je futrujesz? wrzuć foty rybek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2019 @katani to nie to. Otosek choruje już z tydzień, nic nie skubie, nie biega, tylko siedzi na czysciku albo na lisciu i brzuszek mu puchnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Moljzesz Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2019 U mnie taki jegomość, ma do dyspozycji trzy panny a raczej miał bo jedna okazała się panem. Na razie była raz ikra ale niestety samica pojadła sobie. W sobotę kolejna próba z inną panną. Muszę zrobić fotki reszty ekipy bo kobitki też niczego sobie Cytuj PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2019 Aaalez ma piękna sukienkę, jak tancerka flamenco:) Krój pobija nawet przepiekne ubranie mandaryna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Raffy14 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2019 Mój Curry, żył 11lat temu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Moljzesz Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2019 2 godziny temu, Nik@ napisał: Aaalez ma piękna sukienkę, jak tancerka flamenco:) Krój pobija nawet przepiekne ubranie mandaryna Jest francol piękny to fakt, najlepsze że wyhaczyłem go w zoologicznym za bagatela 15zł 2 godziny temu, Raffy14 napisał: Mój Curry, żył 11lat temu Też pieknis. Moda na bojowniki powróciła jest wiele pięknych odmian teraz, jak się nie mylę 35 ras. Ładny rasowy bojek potrafi kosztować tysiaka. Cytuj PS Pandora 4x54W T5 i 3x145W LED, DCP6500, AWN40 na DCP3000,RW-15, RW-8,CP-55, Biopellests AIO XL Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2019 Dzisiaj takie widziałem w dużym sklepie zoologicznym. Ceny do 80zł za sztukę i przy kasie minus 20% rabatu ze względu na wyprzedaż. Ręka swędziała żeby portfel wyciągnąć heheWysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2019 (edytowane) To jak to z nim jest... morderca, czy nie morderca? W mojej głowie mam zakodowane, że to agresor, jak chrysiptera czy dascyllus. Chory otosek nadal żyje i ciągle tylko gdzieś siedzi, nie zeruje. Nie widzę, jak wygląda dziś jego brzuszek, bo siedzi na korzeniu. Reszta rybek zdrowa, w tym pozostałe otoski. Wpierdzielaja ogórka. Zbrojniki weloniaste też ok, neony jak z żurnala. Daje nawet od kilku dni mniej jedzenia, bo są według mnie neony już wygladaja na przekarmione, ale skubane jedzą nawet ogórka i tabletki dla kirysków. Straszne zarloki z nich. Nie chce godzić kirysków, otoskow, glonojadow i razborek, ale neony są już grubawe. Jak to zrobić, żeby razbory i przydenne nie cierpiący głodu, a żeby neony nie tyły? Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
volf Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2019 Będę wymieniał akwarium na mniejsze, mogę oddać komuś garść narybku albo dwie , naliczyłem ich z 60 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2019 (edytowane) Ja widzę, że masz już chętnego na ten narybek. Ma rude futro:) Mam takie samo rude futro w domu Edytowane 31 Stycznia 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Raffy14 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2019 Godzinę temu, Nik@ napisał: Jak to zrobić, żeby razbory i przydenne nie cierpiący głodu, a żeby neony nie tyły? Karmić po ciemku, kirysy idą na węch Godzinę temu, Nik@ napisał: To jak to z nim jest... morderca, czy nie morderca? Każdy jest inny, tego nikt ci nie powie chcesz mieć łagodnego kup ze sklepu gdzie trzymają je w akwariach z innymi rybami i można poobserwować charakter Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 1 Lutego 2019 Nie, nie chce Bojownika. Piękna rybka, ale wolę dla mojej gromadki inne "gwiazdy" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr07 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2019 W dniu 31.01.2019 o 22:40, Raffy14 napisał: chcesz mieć łagodnego kup ze sklepu gdzie trzymają je w akwariach z innymi rybami i można poobserwować charakter Dokładnie,one tłuką tylko inne samce,są przyzwyczajone do innych ryb. Wystarczy poszukać ładnych bojowników. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nemo_99 Zgłoś Napisano 2 Lutego 2019 W dniu 29.01.2019 o 18:24, Nik@ napisał: Chory Otosek ma coraz mocniej spuchniety brzuszek, co mu się dzieje? Jakiś pasożyt? Czym to leczyć? Jeśli otosek oprócz opuchlizny ma sterczące łuski to może być posocznica. Kiedyś mój bojownik to miał i niestety umarł po kilku dniach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 2 Lutego 2019 (edytowane) Cialko wyglądało idealnie, jedyne objawy to apatia i opuchniety brzuszek. Dziś nie wiem, czy on jeszcze żyje, nie mogę się doliczyć więcej, niż 4 sztuk na taz (było ich w sumie 5) choć przez chwilę mi się wydawało, że widziałam piątkę. Ale żaden z nich nie miał opuchnietego brzuszka, więc już nie wiem, czy tamten wyzdrowial, czy padł. Tak szybko biegaja po akwarium, że trudno die doliczyć. Zwłok otoska nie znalazłam. On był dosc duży w porownaniu reszty i wyróżniał sie tym, że miał wyraźne, zielone cętki. Reszta bardziej szara i wzorek niewyraźny. Jeden z tej czwórki jednak był jednak podobny, troszkę mniejszy i ciut bledszy, ale teraz nie wiem, czy widzę tego z czwórki, czy ten mój pierwszy wyzdrowial. Co mogłoby jeszcze być przyczyną spuchnietego brzucha, jeśli nie posocznica? Jaja raczej nie, ta rybka byla sama, kiedy zrobiła się osowiala, a brzuszek spuchl jej w kilka dni po wpuszczeniu pozostałej czwórki. W kazdym razie cieszy mnie, że ospa odeszła. Poza tym otoskiem, którego losu nie potrafię określić reszta rybek jest w świetnej formie. Żabki postanowiły wrócić z panela do głównego. Jedna z nich siedziała przy grzebieniu, podnioslam i czmychnęla, a druga mniejsza sama się jakoś przedostala. Rośliny dostaly jakiegoś powera, zwłaszcza te czerwone. Już wiszą na powierzchni wody, a mnie ich żal ciąć. Jedynie zabienice marne, brązoweją im liście i lotos jakoś przyhamowal. Kilka dni temu odważyłam się zrobić podmianę na 70% odstanej kranowki, zamiast na samej rodi, bo glony prawie odeszły i w ciągu tych kilku dni nagle większość roślin ruszyło, jakby wiosna była za pasem. Salvinia pływająca dostała wręcz pierdolca, muszę ją rozdać, bo mi już prawie pół zbiornika zacienila. Od @Raffy14 dostałam inna pływającą roslinke, znacznie większe i grubsze liście i ona mi też się bardzo mnoży. Taki dziki busz mi się zrobił, a miało być elegancko i przejrzyście... Dla porównania, 26 stycznia: Edit: jest cała piątka otoskow, żywa. Liczyłam 3 razy Żaden nie ma spuchnietego brzuszka. Edytowane 3 Lutego 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
12dot12 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2019 (edytowane) Ryby z reguły lubią busz dla nich to większy komfort. Super, że otosek wyzdrowiał. Może ciężko przeszedł przenosiny i aklimatyzację... ...a może to samiczka 8-) Edytowane 4 Lutego 2019 przez 12dot12 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 5 Lutego 2019 Albo wtedy była dobrze najedzona Nik@ lubi dobrze karmić. A nie zapominajmy że ryba głodna to ryba zdrowa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 5 Lutego 2019 (edytowane) Freszu, wszedzie mi wypominasz karmienie W takim przypadku jednak wszystkie otoski, jeśli nie cały skład miałyby opuchniete brzuszki, a miał tylko ten jeden Gdyby nie to, że rybcia była osowiala, nie zerowala, tylko siedziała bez ruchu to bym pomyślała, że może to samiczka z jajami. Może jednak tak było, skoro nagle z dnia na dzień straciła ten brzuszek. Ważne w każdym razie, że żyje i chyba ma się dobrze Żabki jednak wróciły do panela. To dobrze, bo przy ich strasznej gapowatosci byłoby ciężko je wykarmic w akwarium z neonami. Zanim zaba się odwróciła(o ile nie uciekła), to neony zdążyły w 3 sekundy pozrec obiad żabek w postaci żywych rureczników. Edytowane 5 Lutego 2019 przez Nik@ (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karpik Zgłoś Napisano 6 Lutego 2019 10 godzin temu, Nik@ napisał: Gdyby nie to, że rybcia była osowiala, nie zerowala, tylko siedziała bez ruchu to bym pomyślała, że może to samiczka z jajami. Może jednak tak było, skoro nagle z dnia na dzień straciła ten brzuszek. Bardzo prawdopodobne, że właśnie tak było. Otosek "wyzdrowiał", a pozostałe ryby miały niezłą wyżerkę:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dale Zgłoś Napisano 6 Lutego 2019 Koleżanki i Koledzy, trochę zardzewiałem przy słodkim, no i znowu zgrzeszyłem pośpiechem Znaczy mam las cienkich, soczyście zielonych glonów, nitek. Akwa - ok 30l, świecę paskami led dostosowanymi do roślin (diody białe, czerwone i niebieskie - sprawdzone w innych baniakach, mają dobrą renomę), ok 16 godzin dziennie, podłoże krewetkowe bennibachi, na razie raz podałem seachema potas, żelazo i advance. W zbiorniku jakieś krewetki i bojownik. Filtracja - kaskada fzn-2 skręcona, gąbka na wlocie, w środku matrix i gąbka. Sporadycznie odpalany co2 (jestem w trakcie ustawiania dozowania) Poradźcie jak wyprostować baniak możliwie najszybciej. Rozważam: - zaciemnienie/ograniczenie świecenia (lampa ściemnialna - obecnie chodzi na maksa - bierze ok 38W) - do ilu % i ilu godzin - podmiana wody na RO uzdatnioną GH+ - wpuszczenie stadka małych otosków - dołożenie adsorbentów NO3 i PO4 (doraźnie) - odpalenie CO2 - pod górną granicę zaleceń dla zbiornika. Chciałbym uniknąć mechanicznego czyszczenia bo za dużo czasu poświęciłem na wsadzanie zielska Co radzicie, jakie są wasze doświadczenia z takimi glonami i co z powyższego ma sens, a co niekoniecznie. Cytuj 125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT, Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach