Skocz do zawartości
Mr_Garden

Koronawirus co o tym wszystkim myślicie?

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Nik@ napisał:

Można się tylko cieszyć, że ten wirus jest stosunkowo mało zabójczy i ludzi, którzy umierają nie liczymy w milionach.

Nie wiem skąd taki wniosek, że wirus jest mało zabójczy. Jeśli się policzy, że do tej pory na świecie zachorowało (a dokładniej zostało poytywnie przebadanych) 275 tysięcy ludzi, a zmarło 11 tysięcy, to wychodzi jakieś 4%. Z tym, że ztych 275 tysięcy prawie 180 tysięcy ciągle jest chorych i mają szansę (sic!) umrzeć.

Więc jak policzymy tych co wyszli z choroby - 90 tysięcy - to % zgonów do % wyleczonych już jest 12%. Teraz są kraje, w których choroba ma śmiertelnośc 1% ( Korea Pd., czy Japonia), a inne jak Włochy (47 tyś chorych, 4k wyleczonych, 4k zgonów) mają prawie 10% (zwróćcie uwagę na wyleczeni: zmarli 1:1). I głównie zależy to od jakości służby zdrowia. Moim zdaniem sytuacja we Włoszech jest już poza kontrolą. Tak samo w Hiszpanii, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Mój szwagier pracuje w Niemczech, normalnie chodzi do biura, normalnie sklepy są pootwierane (info z wczoraj). Jeśli zachorują tam miliony ludzi, to będą miliony zgonów.

A teraz załóżmy czysto teoretycznie, że mają rację epidemiolodzy, którzy mówią, że jeśli wirusa nie uda się zdusić jak w Chinach, to zachoruje 50-70% populacji światowej. Przy nawet 1% zgonów to będzie masakra. Przy czym szczerze wątpię, że wirusa zdusić się uda. W USA, teoretycznie bogatym kraju, 9% ludzi nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, kolejnych 25% ma w zakresie minimalnym. Każdy z nich, będzie robić wszystko, żeby nie trafić do szpitala. A więc będą unikać służby zdrowia tak długo, jak się da.

Całą Arfyka, 2/3 Azji, Rosja, Brazylia, Wenezuela to kraje, gdzie system opieki zdrowotnej jest bardzo słaby, lub nie całkowicie niedostępny dla ogromnej części społeczeństwa. A wirus już tam jest.

W Polsce moim zdaniem rząd wprowadził szybko ograniczenia, ale liczby będą mimo tego rosnąć w zastraszającym tempie. Może nie jak na Zachodzie, ale będziemy mieli tysiące chorych. A każdy, kto przewlekle choruje będzie zagrożony.


Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000,  Cyrkulacja 2x maxspect  XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED.

Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani.

Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki  slimaków turbo i columbelli, 1x  tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia.

ce5058cc16516a9e06285a07538a7eb3u1610a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bogu dziękować że epidemia "dopadła nas" w czasie rządów PIS. Aż strach pomyśleć o procencie śmiertelności gdyby rządziła platforma i spółka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, katani napisał:

Nie wiem skąd taki wniosek, że wirus jest mało zabójczy. Jeśli się policzy, że do tej pory na świecie zachorowało (a dokładniej zostało poytywnie przebadanych) 275 tysięcy ludzi, a zmarło 11 tysięcy, to wychodzi jakieś 4%. Z tym, że ztych 275 tysięcy prawie 180 tysięcy ciągle jest chorych i mają szansę (sic!) umrzeć.

Więc jak policzymy tych co wyszli z choroby - 90 tysięcy - to % zgonów do % wyleczonych już jest 12%. Teraz są kraje, w których choroba ma śmiertelnośc 1% ( Korea Pd., czy Japonia), a inne jak Włochy (47 tyś chorych, 4k wyleczonych, 4k zgonów) mają prawie 10% (zwróćcie uwagę na wyleczeni: zmarli 1:1). I głównie zależy to od jakości służby zdrowia. Moim zdaniem sytuacja we Włoszech jest już poza kontrolą. Tak samo w Hiszpanii, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Mój szwagier pracuje w Niemczech, normalnie chodzi do biura, normalnie sklepy są pootwierane (info z wczoraj). Jeśli zachorują tam miliony ludzi, to będą miliony zgonów.

A teraz załóżmy czysto teoretycznie, że mają rację epidemiolodzy, którzy mówią, że jeśli wirusa nie uda się zdusić jak w Chinach, to zachoruje 50-70% populacji światowej. Przy nawet 1% zgonów to będzie masakra. Przy czym szczerze wątpię, że wirusa zdusić się uda. 

Nie ma sensu porównywanie zmarłych i wyleczonych. Na wyjście z choroby potrzeba około 2 tygodni.

Poza tym statystyki śmiertelności nie uwzględniają osób niezdiagnozowanych, które przechodzą chorobę na tyle łagodnie, że siedzą tylko na kwarantannie i nie zrobiono im testów. Zapewne takie osoby są i nawet nie wiemy, jaka to może być skala. 

W Chinach sytuacja też wydawała się nie do opanowania i o ile prawdziwe są informacje, to nie mają tam nowych (potwierdzonych) przypadków chyba od czwartku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, volf napisał:

Bogu dziękować że epidemia "dopadła nas" w czasie rządów PIS. Aż strach pomyśleć o procencie śmiertelności gdyby rządziła platforma i spółka. 

Może nie wtykajmy w ten temat polityki :ph34r: . Bo się zrobi gorąco a mody nie wyrobią z usuwaniem postów . 


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polityka partii rządzących w poszczególnych krajach jest ściśle powiązana z rozprzestrzenianiem się wirusa, bardzo ściśle powiązana. Dla nas wręcz decydująca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, volf napisał:

Polityka partii rządzących w poszczególnych krajach jest ściśle powiązana z rozprzestrzenianiem się wirusa, bardzo ściśle powiązana. Dla nas wręcz decydująca.

To śmiało za głosem w/w goń na wybory  i leć do kościoła jak Duck  przykazał . 
 


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
17 minut temu, SU1 napisał:

To śmiało za głosem w/w goń na wybory  i leć do kościoła jak Duck  przykazał .

no to się zacznie :clowning

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, SU1 napisał:

To śmiało za głosem w/w goń na wybory  i leć do kościoła jak Duck  przykazał . 
 

A i owszem, w przeciwieństwie do wszelkiej maści wyznawców biedronek bywam co niedzielę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://www.worldometers.info/coronavirus/#countries

To zestawienie wydaje się dość aktualne. Martwią mnie przypadki w stanie złym lub krytycznym, prawie 10k osób.

U Niemców wychodzi statystycznie bardzo mała ilość zgonów w porównaniu do potwierdzonych przypadków. Oni robią bardzo dużo testów, podobno właśnie z tego powodu mają tak niski wskaznik śmiertelności, bo wykrywają tych przypadków bardzo dużo. Choć gdzieś jakiś łepek w komentarzu pod artykułem twierdził, że Niemcy podają tylko przypadki, gdy osoba nie miała chorób towarzyszących i zmarła wyłącznie z powodu wirusa. Jednak bardziej wiarygodnie brzmia dane z ilości wykonanych testów, niż wpis od jakiegoś randomowego komentatora.  

Proszę Was, dajmy sobie spokój z politykowaniem... Ja nie chodzę ani do kościoła, ani do biedronki, nie chce się czuć dyskryminowana. Jesteśmy akwarystami, polityczne sprzeczki zostawcie sobie na rodzinne spotkania, jak skończy się kwarantanna.

Wazne jest teraz, żebyśmy siedzieli na d*pie i nie łazili bez potrzeby :) Wirusowi jest obojetne, czy ktoś jest wyznawcą jakiegokolwiek kościoła, czy biedronki, czy czegokolwiek. Wśród nas łazi wiele osób zakażonych, które nawet nie wiedzą, że sieją wirusa.  Mam nadzieję, że powroty rodaków do kraju wreszcie się zamkną, nie będzie napływu nowych zakażonych i jakoś to się w końcu ustabilizuje. 

A jak się ma słone w domu, to zawsze można z nudów pogrzebać w akwarium, odpieniacz umyć, sumpa wyczyścić czy coś ;)

Z pozytywów, spadła emisja CO2, bo samoloty uziemione, fabryki też nie produkują aż tyle. Przyroda lepiej się czuje, powietrze w miastach zdrowsze, woda w Wenecji przejrzysta.

Jak się okazalo,  najważniejsze produkty dla nas to srajtasma, chleb, mięso i makaron :D no i preparaty do dezynfekcji zewnętrznej i wewnętrznej.

Boje się jednak skutków ekonomicznych. Ile zakładów padnie, ilu ludzi straci prace... Skończy się kwarantanna, to zaczną się walki o hajs. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, katani napisał:

Nie wiem skąd taki wniosek, że wirus jest mało zabójczy. Jeśli się policzy, że do tej pory na świecie zachorowało (a dokładniej zostało poytywnie przebadanych) 275 tysięcy ludzi, a zmarło 11 tysięcy, to wychodzi jakieś 4%. Z tym, że ztych 275 tysięcy prawie 180 tysięcy ciągle jest chorych i mają szansę (sic!) umrzeć.

Więc jak policzymy tych co wyszli z choroby - 90 tysięcy - to % zgonów do % wyleczonych już jest 12%. Teraz są kraje, w których choroba ma śmiertelnośc 1% ( Korea Pd., czy Japonia), a inne jak Włochy (47 tyś chorych, 4k wyleczonych, 4k zgonów) mają prawie 10% (zwróćcie uwagę na wyleczeni: zmarli 1:1). I głównie zależy to od jakości służby zdrowia. Moim zdaniem sytuacja we Włoszech jest już poza kontrolą. Tak samo w Hiszpanii, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Mój szwagier pracuje w Niemczech, normalnie chodzi do biura, normalnie sklepy są pootwierane (info z wczoraj). Jeśli zachorują tam miliony ludzi, to będą miliony zgonów.

A teraz załóżmy czysto teoretycznie, że mają rację epidemiolodzy, którzy mówią, że jeśli wirusa nie uda się zdusić jak w Chinach, to zachoruje 50-70% populacji światowej. Przy nawet 1% zgonów to będzie masakra. Przy czym szczerze wątpię, że wirusa zdusić się uda. W USA, teoretycznie bogatym kraju, 9% ludzi nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, kolejnych 25% ma w zakresie minimalnym. Każdy z nich, będzie robić wszystko, żeby nie trafić do szpitala. A więc będą unikać służby zdrowia tak długo, jak się da.

Całą Arfyka, 2/3 Azji, Rosja, Brazylia, Wenezuela to kraje, gdzie system opieki zdrowotnej jest bardzo słaby, lub nie całkowicie niedostępny dla ogromnej części społeczeństwa. A wirus już tam jest.

W Polsce moim zdaniem rząd wprowadził szybko ograniczenia, ale liczby będą mimo tego rosnąć w zastraszającym tempie. Może nie jak na Zachodzie, ale będziemy mieli tysiące chorych. A każdy, kto przewlekle choruje będzie zagrożony.

Co do oceny śmiertelności w różnych państwach. Musisz brać kilka innych rzeczy niż tylko "suche" liczby podawane. Śmiertelność obliczana jest na podstawie zgonów wśród wszystkich zarażonych, a to jest "orientacyjne" z racji przebiegów bezobjawowych  choroby czy niskiej dostępności testów, dlatego Twoje wyniki są zawyżone. 
Włochy to ewenement na skalę światową. Bardzo duży odsetek ludzi młodych mieszka w domach wielopokoleniowych, społeczeństwo stare (duży %powyżej 65roku życia), dodatkowo z dużą ilością chorób przewlekłych i obciążeń (cukrzyca, otyłość, miażdżyca), osoby starsze aktywne towarzysko, służba zdrowia oparta na prywatnych placówkach co wiąże się z niskim odsetkiem miejsc OIOMowych (OIOM zawsze przyniesie straty, a brak jest odgórnych przepisów nakazujących posiadanie odpowiedniej liczby łózek intensywnej terapii/1000ludzi). 

Ten koktajl, wraz z "olaniem" sprawy na początku (od nich się zaczęło w Europie tak naprawdę więc nie do końca brali wirusa i zalecenia na poważnie) doprowadził do takiej tragedii...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, dadario napisał:

Co do oceny śmiertelności w różnych państwach. Musisz brać kilka innych rzeczy niż tylko "suche" liczby podawane. Śmiertelność obliczana jest na podstawie zgonów wśród wszystkich zarażonych, a to jest "orientacyjne" z racji przebiegów bezobjawowych  choroby czy niskiej dostępności testów, dlatego Twoje wyniki są zawyżone. 
Włochy to ewenement na skalę światową. Bardzo duży odsetek ludzi młodych mieszka w domach wielopokoleniowych, społeczeństwo stare (duży %powyżej 65roku życia), dodatkowo z dużą ilością chorób przewlekłych i obciążeń (cukrzyca, otyłość, miażdżyca), osoby starsze aktywne towarzysko, służba zdrowia oparta na prywatnych placówkach co wiąże się z niskim odsetkiem miejsc OIOMowych (OIOM zawsze przyniesie straty, a brak jest odgórnych przepisów nakazujących posiadanie odpowiedniej liczby łózek intensywnej terapii/1000ludzi). 

Ten koktajl, wraz z "olaniem" sprawy na początku (od nich się zaczęło w Europie tak naprawdę więc nie do końca brali wirusa i zalecenia na poważnie) doprowadził do takiej tragedii...

No właśnie, statystyki powinny odsiewać przypadki skrajne i zostawiać jeszcze jakiś zapas dla przypadków osób zarażonych, którym nie wykonano testu. Ileś osób poddano obowiązkowej kwarantannie, bo mogły mieć kontakt z osobami zakażonymi, a nie wykonano im testu,  ileś  jest jeszcze takich, które miały ten kontakt i o tym  nawet nie wiedzą, nie mają objawów.

Włosi pewnie z racji ogromnej fali chorych robią testy tylko tym, którzy już się dusza pod szpitalem, stąd też wychodzi wyższa śmiertelność. Do tego podejście Dolce Vita, plus wielopokoleniowe rodziny w jednym domu. 

Niemcy sa przypadkiem skrajnym w drugą stronę. Jeśli tak niska statystyka zgonów wynika w dużej mierze z ogromnej ilości testów, jaką wykonują, jak wcześnie wylapuja kolejne przypadki, to może to trochę pokazywać skalę, ile w innych krajach może być jeszcze przypadków osób zarażonych, które nie wykazują objawów, a przecież zarażają.

Hiszpanka ponoć miała 3 fale, z czego druga zebrała największe zniwo. Działała zupełnie odwrotnie, niż covid-19, bo ponoć zabijała właśnie najsilniejsze osoby. Jej zjadliwość polegała na tym, że własny układ immunologiczny atakował chorego. Zabijał osoby w wieku 20-40 lat, więc potencjalnie najbardziej silne organizmy.  "Nasz" wirus woli zabierać osoby starsze, przewlekle chore na inne choroby lub z innych powodów mające słabsze organizmy. Ciekawe, dlaczego. Może zebrałby większe żniwo, gdyby działał, jak Hiszpanka? 

Zaczęło mnie bardzo to zagadnienie ciekawić, dlaczego wirusy mutują tak, a nie inaczej w danym czasie.

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testy są ważne ale mam wrażenie, że teraz przeceniacie ich rolę. Robię test, dostaję negatywa i wychodzę z domu, zarażam się. Tak na prawdę co 7 dni trzeba by mi było robić testy dopóki epidemia się nie skończy by miało to sens.  Zrobienie testu nie oznacza, że się nie złapie wirusa. Kompletnie nie realne.

Niemcy mają dwa razy więcej mieszkańców i 22k przypadków.  To nie dziwne, że coraz więcej testów robią.

Ilość testów robionych dziennie u nas będzie się zwiększać ze względu na ilość osób będących w kręgu zakażonych (dzisiaj chyba słyszałem, że zrobiono 2tys testów w ciagu doby). Z każdą godziną, każdym dniem wykrywać będziemy coraz więcej przypadków i ilość testów będzie rosła. 

Z drugiej strony - liczba testów zakupionych też jest skończona. We Francji zabrakło...

Najważniejsze to siedzieć na d*pie i nie kręcić się bez potrzeby.

Niska ilość zgonów w DE może wynikać ze znacznie niższego wieku zarażonych. We Wloszech największa umieralność była wsród ludzi przekraczających 80 lat.
 

Edytowane przez VDR (wyświetl historię edycji)

110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Statystyki z Chin i Włoch pokazują, że zgon następuje średnio 8 dni po pierwszych objawach. Jeśli test jest robiony przy 1 objawach to trzeba poczekać nieco ponad tydzień na "efekty". Jeśli Niemcy robią testy osobom z objawami, a te pojawiają się masowo, to trzeba poczekać do końca przyszłego tygodnia na zwiększoną umieralność.


Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000,  Cyrkulacja 2x maxspect  XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED.

Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani.

Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki  slimaków turbo i columbelli, 1x  tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia.

ce5058cc16516a9e06285a07538a7eb3u1610a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, volf napisał:

Bogu dziękować że epidemia "dopadła nas" w czasie rządów PIS. Aż strach pomyśleć o procencie śmiertelności gdyby rządziła platforma i spółka. 

:D

Matko broń przed takimi postami.

@volfz całym  szacunkiem do Ciebie, ale gdzie jest prezes ?

Schował się, siedzi w domu?

Może nie mieszajmy polityki na forum ,bo sytuacja jest poważna a Duda zachęca do wyborów, hipokryta to słabe słowo.

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Beti napisał:

:D

Matko broń przed takimi postami.

@volfz całym  szacunkiem do Ciebie, ale gdzie jest prezes ?

Schował się, siedzi w domu?

Może nie mieszajmy polityki na forum ,bo sytuacja jest poważna a Duda zachęca do wyborów, hipokryta to słabe słowo.

 

Z całym szacunkiem ale proponuje zająć się tematem w którym jesteś w miarę biegła i masz coś konkretnego do powiedzenia , hodowli koralowców w swoim akwarium.;),,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Francja , lekarze pozywają rząd  . 
Agitowanie do wyjścia na wybory i stwierdzenie kaczora   " jak ktoś mówi że w Polsce mamy jakąś nadzwyczajną sytuację to jest to po prostu śmieszne  "  . To  narażenie wielu osób na utratę zdrowia i życia więc do kicia z nimi  . 

ps: Może myśli że to tylko film SF  


summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, volf napisał:

Z całym szacunkiem ale proponuje zająć się tematem w którym jesteś w miarę biegła i masz coś konkretnego do powiedzenia , hodowli koralowców w swoim akwarium.;),,

:D

No proszę Cię.. nie dziel ludzi bo juz jeden podzielił.

To znaczy  ja mam zadbać o koralowce ? a Ty o politykę :P

@volfczy to obecny rząd czy inny każdy  jest odpowiedzialny za Państwo, każdy ma rozum, @SU1dopisał  resztę.

Pozd ;)

 

 

 

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Beti napisał:

:D

No proszę Cię.. nie dziel ludzi bo juz jeden podzielił.

To znaczy  ja mam zadbać o koralowce ? a Ty o politykę :P

@volfczy to obecny rząd czy inny każdy  jest odpowiedzialny za Państwo, każdy ma rozum, @SU1dopisał  resztę.

Pozd ;)

 

 

 

 

Aż strach dyskutować z takimi argumentami :D

Teraz idę pobiegać ze swoim jackiem russellem czystej krwi .

Zdrowych niedzielnych wywczasów życzę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

W miejscu gdzie zaczyna się polityka, kończy się logika

A ja myślałem, że to forum to dla pasjonatów akwarystyki jest :cursin::unsure:

19 minut temu, volf napisał:

Teraz idę pobiegać ze swoim jackiem russellem czystej krwi .

:cry::bow:banghead Nie wierzę - to się nie dzieje naprawdę 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Osmodeusz napisał:

A ja myślałem, że to forum to dla pasjonatów akwarystyki jest :cursin::unsure:

@Osmodeusz spokojnie :D to dział off-topic, dział dla tematyki różnych  poglądów ;)


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, SU1 napisał:

To śmiało za głosem w/w goń na wybory  i leć do kościoła jak Duck  przykazał . 
 

Już wystarczająco Duck nawywoził złotego kruszca... 

A teraz mówimy stop polityce i coś na rozładowanie emocji :

 

"SRAJTAŚMA"

"Zjadłem śniadanie, boli mnie d*pa,
Czuję po kiszkach, że idzie kupa.
Jeszcze wytrzymam te kilka godzin,
Do sklepu nowy towar przychodzi.
Byłem już rano na półkach zero,
Ani ręczników ani papieru.
Nawet chusteczki, wszystkie gazety,
Wraz z podpaskami tych dla kobiety.
Patrze na półki i tak wspominam,
Tu była Mola a tam Regina.
A mnie tak strasznie, brzuch pobolewa,
Tu jeszcze wczoraj leżała Mea.
Jak mam do domu zrobić zakupy,
Kiedy papieru nie ma do d*py.
Rolka Velvetu leży na pralce,
A potem tylko zostają palce.
Kolejka długa jak w PRLu,
Jak w tamtych latach - Nie ma papieru,
Ja stoję twardo cieknie mi z czoła,
A tu mi d*pa o pomstę woła,
Ludzie mnie cisną, ludzie mnie pchają,
Mówię Im ciągle, niech uważają.
Z tego wszystkiego nie wytrzymałem,
I nagle w sklepie ja sam zostałem.
Dziś jestem Panem w swojej łazience,
Papier do d*py trzymam już w ręce.
Napewno nigdy bym go nie dostał,
Gdybym się w sklepie wtedy nie posrał..."


:baby:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, SU1 napisał:

Francja , lekarze pozywają rząd  . 
Agitowanie do wyjścia na wybory i stwierdzenie kaczora   " jak ktoś mówi że w Polsce mamy jakąś nadzwyczajną sytuację to jest to po prostu śmieszne  "  . To  narażenie wielu osób na utratę zdrowia i życia więc do kicia z nimi  . 

ps: Może myśli że to tylko film SF  

Bardziej mi się podobała jego wypowiedź w RMF ostatnio, że lekarze przestrzegający o epidemii są "zaangażowani politycznie"... Człowiek oderwany od rzeczywistości, za którym poszły miliony... 

Co do korony w Polsce, Europie czy na świecie... Myślę, że większym zagrożeniem niż sama śmiertelność czy długotrwałe powikłania tej choroby jest przewidywany krach ekonomiczny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, dadario napisał:

Myślę, że większym zagrożeniem niż sama śmiertelność czy długotrwałe powikłania tej choroby jest przewidywany krach ekonomiczny. 

Jeszcze  do ludzi to nie dociera .

1584799395_bdvasw_600.jpg

ps: W ramach walki z konsekwencjami zagrożenia koronawirusem  apeluję o otwarcie giełdy :ph34r:

Edytowane przez SU1 (wyświetl historię edycji)

summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze  do ludzi to nie dociera .

1584799395_bdvasw_600.jpg&key=fcdf16ea85900b855982d9c5c3fe9c931bd50ba2cdfd6e97428dcd5a98a4098d

ps: W ramach walki z konsekwencjami zagrożenia koronawirusem  apeluję o otwarcie giełdy [emoji185]
W szczególności z odbiorem osobistym?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Konrad_Wwa napisał:

W szczególności z odbiorem osobistym?:)

Zakupy wymacane przez kilka osób wszyscy biorą do ręki , to torebkę foliową   podaną przez "płot" tym bardziej nie ma strachu  .

Z tym apelem to taki "żarcik " . Choć ...  na pewnym forum wędkarskim widzę po kilka  "wymian" dziennie ,ludzie z nudy gmerają w sprzęcie i można wyhaczyć  fajne okazje  w bd. kasie .

Edytowane przez SU1 (wyświetl historię edycji)

summary.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.