Skocz do zawartości
jacgues

Wysoka śmiertelność ryb po zakupie w sklepie

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Problem mam następujący - zakupy robię w prawdopodobnie największym sklepie tego typu w Polsce. Zawsze osobiście i rybki są po 1-2h w domu, następnie około godziny do półtorej aklimatyzacji.
Mimo wszystko śmiertelność nowych nabytków mam wyjątkowo wysoką - blisko 50%. Na ogół dzieje się to w ciągu 1-3 tygodni po zakupie.
Mandaryn (dopiero za 2 razem się udało), Chromis Virdis (na 6 przyjęły się tylko 2), Pterapogon (z 3 jeden tylko przetrwał) i tak dalej...

Jest to strasznie męczące, bo nie tylko sporo kasy i czasu na tym tracę, ale też zwyczajnie szkoda mi ryb.
Reszta osobników w moim akwarium jest ze mną już trochę czasu (rok - półtora) i ma się dobrze. W zbiorniku trzymam sporo prostych SPSów i LPSów. Parametry nie są idealne, ale raczej nie na tyle złe, aby działy się takie problemy (ostatnio wg. ICP Ca spadło do 280, jod był niski oraz siarka, PO4 0.18, NO3 około 5, zasolenie ok. 1025, temp 24-25C).

Zastanawiam się co jest przyczyną - czy należy unikać tego sklepu, bo ewidentnie to z nimi coś jest nie tak czy gdzie doszukiwać się problemów? Jakie są wasze doświadczenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A prosisz by przy tobie nakarmili ryby . Nigdy nie kupił bym żadnej ryby , jezeli wpierw nie zobaczył bym ze jedzą 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wszystkie ryby z tego sklepu, prawie zawsze kupowałem osobiście (jedna przyszła kurierem ze śląskiej filii) i żadna jeszcze mi nie padła. W sumie 7 ryb tam kupiłem, nawet kaumansetta rainfordii mimo, że nie widzę, żeby jadła mrożonki, jest u mnie jakieś 6 tygodni i ma się jak na razie dobrze.

Edytowane przez klossowski (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo u mnie, kupowałem ryby prosto z importu w dużej hurtowni koło Los Angeles, nigdy żadnych problemów, wszystko żyje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim czasie dużo ryb z dostaw z Filipin było bardzo słabe, część padła w drodze a część padła właśnie po tyg, dwóch lub u ludzi już w zbiornikach.

Źródło,  3 znane mi sklepy które odwiedzam w miarę regularnie, i wszystko się można dowiedzieć. 

Powód?

Może być wiele...

Zla aklimatyzacja 

Przyducha w trakcie transportu ( za długi czas)

Ryby łowione na cyjanek...

Potem wszystko wychodzi.

 

@Hoom

Owszem powinno się sprawdzać czy ryba pobiera pokarm,

to dam Ci przykład,  kupiłam w znanym sklepie Naso ryba jadła w sklepie z ręki, po wpuszczeniu do mojego zbiornika ją odcięło na 10dni, obecnie pomału wraca, i chyba nie ma reguły.

Wystarczy stres i nowe otoczenie ryby i może być różnie. 

Oczywiście to są moje przypuszczenia ;)

 

 

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Beti pewnie ze nie wiesz co sie stało w transporcie jak i samym odławianiu ryb . Ale możesz zmniejszyć ryzyko . Ja za nim kupię rybę szczególnie drogą rybę to najpierw ja chwile obserwuje w sklepie . Jak pływa , jak sie zachowuje , następnie proszę by mi ja nakarmili . Jezeli nie chcą to nie kupię . 
właśnie nosze sie z zamiarem zakupu mandarynów w tym celu nawet założyłem hodowle widłonogów ale mimo to nie kupię ich jezeli nie będą jadły normalnego pokarmu . Dobrze wiesz jak je ciężko przestawić 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Hoom napisał:

Ja za nim kupię rybę szczególnie drogą rybę to najpierw ja chwile obserwuje w sklepie . Jak pływa , jak sie zachowuje , następnie proszę by mi ja nakarmili . Jezeli nie chcą to nie kupię .

Widzisz chyba się nie rozumiemy, 

Ja obserwuje ryby zanim kupię,  pokarm pobierała z ręki, a po wpuszczeniu do nowego zbiornika ją odcięło,  ale wiem że Naso jest trudna w aklimatyzacji więc byłam na to przygotowana, na szczęście zaczęła pobierać pokarm.

Powracając do tematu, powinien mieć każdy jakiś zbiornik na kwarantannę, ale jak to w praktyce może to 5% ludzi z nas wszystkich posiada taki zbiornik. 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Beti napisał:

Powracając do tematu, powinien mieć każdy jakiś zbiornik na kwarantannę, ale jak to w praktyce może to 5% ludzi z nas wszystkich posiada taki zbiornik.

Kwarantanna, aklimatyzacja - mówimy o sytuacjach "po zakupach"...

Ludzie, ogarnijcie się. Czy Wy wiecie o czym mówicie?

Zbiornik kwarantannowy to zupełnie nowy system. Sterylny. Restartowany po każdej rybie lub kilku rybach tego samego gatunku z tego samego zbiornika kupionych.

Zwykle bez żadnej skały czy piasku.

Kwarantanna trwa co najmniej, tyle ile okres inkubacji patogena. Oczywiście muszą być stabilne warunki.

Szczęścia i zdrowia temu, kto w domowych warunkach to zrobi. Nie znam wielu sklepów które by to robiły.

 

Sklep który ma chore ryby, to sklep który ma straty. Duże straty.

Aklimatyzacja? Do czego? Do tych samych warunków? "Bo parametry się różnią" ? A ile razy w akwarium poleciały "z chwili na chwilę"....

 


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 @Beti Mi chodzi o zmiejszenie ryzyka . Nie jesteśmy wstanie wszystkiego wyeliminować . Trudno zmniejszyć np. stres ryb spowodowany zmianą środowiska   . Jezeli zmniejszymy ryzyko choćby o 50% to zawsze coś 
mi sie udało trochę z rybami . Jak wiesz startowałem dwa miesiące temu i akurat wtedy otwierali sklepy po trzy miesięcznym lockdownie i ryby były u nich przez co najmniej 3-4 miesiące . I padła mi tylko jedna doktorek który od początku nie chciał jeść i gość w sklepie powiedział mi ze ma go dwa dni i dał mi go za darmo 

Edytowane przez Hoom (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@dale

to bierzcie ryby prosto z wora, po co ogółem pływają w sklepie.

ehh czepiasz się :D


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Beti napisał:

@dale

to bierzcie ryby prosto z wora, po co ogółem pływają w sklepie.

ehh czepiasz się :D

Po to właśnie pływają w sklepach i po to właśnie sklep bierze marże x2 cenę importową, żeby wszystkie straty szły na jego konto, oraz żeby w sklepie popływała na tyle długo, żeby ewentualne patogeny się ujawniły.

Czepiam się, bo niewłaściwie zrobiona kwarantanna czy aklimatyzacja jest dużo gorsza od wpuszczenia bezpośrednio do zbiornika.

Swego czasu widziałęm na forum zbiornik kwarantannowy ze skałą i piaskiem. Plus jakieś ślimaki i miękkie. I żeby było tragiczniej, gość tak ospy się pozbywał u kolejnych ryb.

Godzinę temu, Hoom napisał:

Trudno zmniejszyć np. stres ryb spowodowany zmianą środowiska   .

I dlatego właśnie niektórzy fundują rybie dodatkowe godziny w woreczku czy wiaderku, gdzie sobie woda kapie z akwarium... Zaś ryba w tym czasie, np. ze stresu, wydali tyle "amoniaku" do wody,  ile czasem przez tydzień. I oczywiście aklimatyzacja przy pełnym świetle, często połączona z oglądaniem ryby...

Nic dziwnego że po takim szoku, ryba często przestaje jeść na jakiś czas, to plus inne warunki w akwarium (zawsze są inne) wywołuje osłabienie skutkujące spadkiem odporności... No i koło się zamyka, ryba osłabiona mniej aktywnie przyjmuje pokarm, spada kondycja, choroba się rozwija... a potem pojawia się kolejny temat "Łachudry łapią na cyjanek..."

Ja zwykle (mówimy o rybach),  wstawiam worek w ciemne naczynie, w spokojnym miejscu, podmieniam w ciągu 15 minut część wody, w porcjach co 5 minut. Jeśli pH, kH, fosfor i azot są zbliżone, to ryba ląduje w zbiorniku, jeśli kH się bardzo różni, to trzymam kolejne 15 - 20 min. tak by nie było dużego szoku - skóra bywa b. wrażliwa na nagłe zmiany kH/pH.

Korale to inna bajka.

ps. drobne ryby często wrzucam z workiem do akwarium, oczywiście przy zgaszonym świetle. Ułatwia to wyrównanie temp.

 

 


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dale akurat ten Naso pływał w Coralhouse dobrych kilka tygodni.


Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000,  Cyrkulacja 2x maxspect  XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED.

Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani.

Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki  slimaków turbo i columbelli, 1x  tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia.

ce5058cc16516a9e06285a07538a7eb3u1610a14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, katani napisał:

Dale akurat ten Naso pływał w Coralhouse dobrych kilka tygodni.

Zgadza się :smile_wink:


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Beti napisał:

powinien mieć każdy jakiś zbiornik na kwarantannę

Ci, co mają kostki 30l też?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, katani napisał:

Dale akurat ten Naso pływał w Coralhouse dobrych kilka tygodni.

Tak jak pisałem, wpuszczenie do nowego akwarium jest kolejnym stresem dla ryby.

5 godzin temu, Beti napisał:

Ja obserwuje ryby zanim kupię,  pokarm pobierała z ręki, a po wpuszczeniu do nowego zbiornika ją odcięło,  ale wiem że Naso jest trudna w aklimatyzacji więc byłam na to przygotowana, na szczęście zaczęła pobierać pokarm.

Musi się odnaleźć po prostu.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Beti Wracając do naso ja kupiłem go i mam odwrotny problem taki obżartuch ze innych nie dopuszcza do żarcia w miesiąc urósł o 50% i w akwarium po 2 tygodniach od startu . Wiec chyba nie ma reguły 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temu to napisałam,  brak reguły...

@dale dobrze napisał, musi się odnaleźć w nowym środowisku.

Kupowałam nie jedną rybę, czasem się świetnie przejmie a czasem widzisz,

Naso to taka ryba pływa pływa  a następnego dnia np zgon i nie wiadomo czemu.


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Beti napisał:

Naso to taka ryba pływa pływa  a następnego dnia np zgon i nie wiadomo czemu.

Wiadomo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Raffy14 napisał:

Wiadomo

To jeśli wiadomo to się podziel informacja,  bo jeszcze niedawno pisałeś to samo jak ja.

Stres, zle warunki, za małe akwarium to ryba do oceanu itd, to juz wiadomo.

Już nie jednemu tu na forum tak padła ta ryba, która dzień wcześniej nie dawała oznak ze tak się może stać dnia następnego.

 

(znajdę posta jak trzeba)

:P

Ps. o znalazłam 

 

550474300_Screenshot_20200927-073946_SamsungInternet.thumb.jpg.6cf44488273cf6c69f31e5ed02d2bb52.jpg

:D


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Beti napisał:

To jeśli wiadomo to się podziel informacja,  bo jeszcze niedawno pisałeś to samo jak ja.

Stres, zle warunki, za małe akwarium to ryba do oceanu itd, to juz wiadomo.

Już nie jednemu tu na forum tak padła ta ryba, która dzień wcześniej nie dawała oznak ze tak się może stać dnia następnego.

 

(znajdę posta jak trzeba)

:P

 

 

Ja mam naso od ponad miesiąca i je niesamowicie . Stresu nie ma wcale bo kiedy tylko mnie zobaczy odrazu przypływa i czeka na żarcie . Wcina właściwie wszystko począwszy od mrożonek a skończywszy na suszonych glonach . W ciągu miesiąca urosła o 50% . I to wszystko w akwarium które ma dopiero 1,5 miesiąca . Co prawda ryba była w sklepie kilka tygodni wiec jako taką kwarantannę przeszła . Czy i taka ryba może mi paść w każdej chwili . 
od wczoraj podaje jej żarcie Aquaforest liquid mysis i to dopiero wciąga  mi niesamowicie notabene polecam pokarm 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Hoom

w poprzednim zbiorniku tak mi 13cm naso padło  z dnia na dzień, pływał rok jadł wszystko  było ok, ten post od Raffy14 jest z tego tematu.

Uważam że każda ryba kupiona w sklepie to loteria, niejednego tak zwierzaka straciłam,

 cóż życie, ale gdzieś trzeba kupować.

 

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Beti napisał:

To jeśli wiadomo to się podziel informacja,  bo jeszcze niedawno pisałeś to samo jak ja.

I nic się nie zmieniło.

Stres, niewola, ciasnota i pewnie jakieś czynniki o których pojęcia nie mamy. Dzikie naso żyją na obrzeżach rafy, pokonują kilometry dziennie i jedzą praktycznie tylko roślinny pokarm, pasąc sie jak krowy na połaciach alg bez ograniczeń. Naso jest gatunkiem wędrownym, bo takie pokolce jak sohal i lineatus obejmują swoje terytoria średnio 12m2 i zwykle nic do nich nie dopuszczają, zazwyczaj po osiagnieciu dojrzalosci... znam przypadki jak łagodny baranek postanowił po kilku latach wyciąć obsadę - https://link.springer.com/article/10.1007/s10641-004-2587-0

A w niewoli co mają? Stres, głód bo no3 i po4, ciasnota

W sklepach rocznie przewija się setki naso, w importach tysiące - gdzie są wszystkie wyrosnięte zdrowe 40-50cm osobniki? Bardzo mała % przeżyje i jakoś się dostosuje, po czym po paru latach "nagle" pada. Przez całą moją "morską karierę" znałem dziesiątki naso elegans i lituratus w różnych akwariach, od 500L do 12tys.L, żaden z nich dzisiaj nie żyje - ginęły bardzo dziwnie 

Jeden więzień lepiej zniesie zamknięcie, inny zwariuje - z rafowymi rybami nie jest inaczej. Szkoda mi takich ryb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojemu naso ja wieszam klipsy aquaforest i skubie je kilka godzin po za tym glony suszone . Widzę ze ma dużo energi , przypływa tez do mnie i je mi z ręki 

https://imgur.com/gallery/ROfHEkG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Beti napisał:

w poprzednim zbiorniku tak mi 13cm naso padło  z dnia na dzień, pływał rok jadł wszystko  było ok, ten post od Raffy14 jest z tego tematu.

Miałem identycznie. Był grubiutki i jadł wszystko. Już tej rybki nie kupię. Podobnie jest z chełmonami. chociaż tego teraz mam już ponad rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo też zależy od tego czy kupujesz ryby osobiście bierzesz je do auta  i za chwilę są już w domu czy kupujesz wysyłkowo gdzie ryby jadą busem przez pół kraju i siedzą w worku po 24h są przerzucane na sortowniach potrząsane słyszą hałasy itp. Lepiej nie kupować ryb na raty tylko zrobić to raz i temat zamknięty bo jak będziesz co chwile coś dorzucał to ci jeszcze reszta padnie na jakiś pomór. Ja zawsze jak mam już je w chacie to odpalam oświetlenie nocne  ryby z worków idą od razu do małego akwa 20l powoli aklimatyzacja z worków je od razu wyciągam. Nie kupuje ryb które pływają same w akwarium lub z jakimiś maluchami bo kilka razy takie kupiłem i mi padły. Jak pływają same to znaczy ,że są słabe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.