Karmienie

[Grzegorz Dyzma]

""KARMIENIE""
Karmienie ryb, karmienie korali, karmienie akwarium jako calosci, ""karmienie odpieniacza"" Rodzaj i zrodła pożywienia.

Z racji sobotniego poranka i błogiego wylegiwania sie przed akwarium postanowilem podzielić sie przemyśleniami na temat karmienia.
Dla jednych moze to byc nudny temat o wrzucaniu kostek, dla innych impuls do przemyslenia całosci. 

Temat bardzo obszerny, moim zdaniem wart dobrego artykułu. Może ktod cos, kiedyś....

Otóż KARMIENIE AKWARIUM ,  a takie moje podejscie ktore wyjasnie ponizej,  mozna by przyrownac do kilku powiedzen z zycia wzietych.
- "Kto jada sałatki ten piekny i gładki"
- "Tycie skraca życie"
- "Jesz mniej , zyjesz dłuzej"
- "Żyjesz jak jesz"
- "Zła dieta wychodzi przez skórę"

Odstawiajac "dietetyczne filozofię" przejdźmy do meritum.

Czym jest dla mnie karmienie i jak ja je rozpatruje.

1. Jak jedzą ryby?
2. Co jedzą i ile powinny jeść ryby?
3. Ile czasu poswiecaja na zdobywanie jedzenia?
4. Jak jedzą korale?
5. Czy tylko ryby i korale jedzą?
6. Ile tego pokarmu?
7. Co po jedzeniu?
8. Czy czesto lub więcej na pewno oznacza lepiej?
9. Jak parametry wpływaja na kolory korali.
10. Jak karmienie ma wpływ na parametry
11. Jak karmienie ksztaltuje naszą filtracje.
13. Skad sie bierze "kawa w odpieniaczu"
14. Skąd sie bierze detrytus?
15. Ile kosztuje nas filtracja?
16. Jak karmienie przekłada sie obsluge i czyszczenie akwarium?
16. Ile kosztuje nas karmienie pomijajac koszty pokarmu?
17. Czemu rezygnujemy?

Przemyslenie kazdego punktu popycha mnie do jednego stwierdzenia. NIE DA SIE ROZPATRYWAC PODAWANIA POKARMU BEZ CAŁOSCIOWEGO PATRZENIA NA TO CO POZNIEJ. Tak bardzo spalamy sie na gonieniu wyników na testach. Angażujemy w start, planujemy rozmiar, sprzęty, metody filtracji, supelemnty, dodatki, zabezpieczenia,  co zgodze sie w całej rozciągłosci -  jest ważne. ALE to wszytsko nie przełoży sie na wygląd zbiornika jesli pominiemy KARMIENIE.

Nawiam na przemyslenia, kazdego z 17 powyzej pytań i nie ślizgania sie po temacie.

Olewajac ten aspekt  sami sobie robimy pod gorke lub mowiac dosadniej krecimy bat.

Osobiscie uwazam ze KARMIENIE kształuje nie tylko zycie za szkłem ale wszytskie nasze postepwania. A to z kolei mniejsza lub wieksza radosc, czas i koszty.
Wage karmienia stawiam go na równi z oświetleniem ktore jest kluczowe.

Miłego weekendu i szerszych przemysleń

[J@cekWro]

No to jak... Czym karmić SPSy?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[MayFly]

słowa słowa ale gdzie jakieś poparcia dowodami, co gdzie i jak bo tak to wychodzi jałowa dyskusja .  Bo wiadomo że jak sie karmi to zostają resztki o tym chyba każdy wie.  Troszkę nie wiem co ten wątek ma na celu bo brak tu jakiejś większej konkluzji 

[Grzegorz Dyzma]

9 hours ago, J@cekWro said:

No to jak... Czym karmić SPSy?

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 

Moim zdaniem jesli masz LPSY ktore dokarmiasz metodą prosto do buzki nie ma sensu karmic specjalnie SPS-ów. To co zostaje po rybach i LPS powinno wystarczyc dla SPs. 

Sa osoby co SPS-ow wcale nie karmia. Swiatlo , zooksantelle, wykrywalne parametey wystarczą.

Wzruuszyc piasek, nakarmic bakterioplanktomem tak jak w przypadku potrząsania kamieniami zeolitu 

 

@MayFly

Do którego zagadnie potrzeba dowodow?

[katani]

Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem.

 

Ja wyznaję zasadę, którą kiedyś opisał @twistman: Ryby karmić tyle, żeby nie zdechły.

Nota prawna

Wszystko poniżej dotyczy dojrzałego akwarium. Osoby początkujące, których baniaki niedojrzaly (są zalane krócej niż 12-18 miesięcy) powinny wziąć poprawkę na brak drobnego życia w ich akwariach. To samo tyczy się osób, o filtracji opartej na znacznie przewymiarowanym odpieniaczu i chemii w postaci absorbentów. Tych ostatnich poniższe może w ogóle nie dotyczyć.

1. Jak jedzą ryby?

Zależy które... i tu jest pies pogrzebany. Inaczej trzeba karmić pokolce, inaczej ryby toni wodnej, a inaczej robako-skało-skubaczy. Tych pierwszych zasadniczo w ogóle nie trzeba, oprócz alg nori, które zmniejszają agresję między pokolcami. Resztę powinny znaleźć w akwarium. Ryby toni wodnej niestety trzeba karmić, chyba, że coś sobie znajdą. Ja tym daję 1x dziennie wieczorem 3 kostki mrożonki, bez płukania, bez kombinowania. Pozostałe ryby korzystają przy okazji. Ostatnią grupą wg mnie są mandaryny, garbiki, ślizgi, chetoniki i wargacze. Te zasadniczo powinny sobie szukać żarcia w skale, a my powinniśmy dbać, żeby to żarcie tam było, karmiąc je rybią kupą, fitoplanktonem i węglem organicznym w płynie.

2. Co jedzą i ile powinny jeść ryby?

To co jedzą w naturze, a co im możemy zaoferować to sa dwie rózne sprawy. Znów, najłatwiej, najbliższy naturalnemu pokarmowi łatwo dostarczyć pokolcom - glony są te same - i skałoskubaczom. One też żywią się zooplanktonem pełzającym po skale.

To ile powinny jeść ryby, to trzeba doprecyzować, co masz na myśli. Ile powinny jeść? Ile wlezie. Ile powinniśmy im dostarczać spoza akwarium? tyle, żeby nie zdechły. Resztę mają sobie znaleźć.

3. Ile czasu poswiecaja na zdobywanie jedzenia?

Najlepiej, jak cały dzień. To znaczy, że hodujemy ryby sportowców, które non stop się aktywnie przemieszczają w poszukiwaniu żarcia, tracą dużo energii na zdobycie dużej ilości żarcia, przy czym straty energii na szukanie i zyski z tego, co znajdą są zbilansowane. Łatwe żarcie w postaci szufli od akwarysty to powinna być dawka ratunkowa, żeby nie zdechły.

4. Jak jedzą korale?

Zależy jakie. SPS głównie światło i bakterie, do tego szeroko rozumiane gamety rozmnażających się w akwarium organizmów, LPS wszystko co złapią +  światło

5. Czy tylko ryby i korale jedzą?

Wg mnie, z trzech grup zwierząt: ryb, korali i całej reszty, najbardziej powinno się dbać o dokarmianie całej reszty, bo ona jest żarciem dla dwóch pierwszych. Fitoplankton, rybia kupa, glony na skale, bakterie to właśnie żarcie dla całej reszty. Moim skromnym zdaniem, węgiel organiczny (wódka i podobne) jest bardzo istotnym składnikiem żywienia. Skała musi się ruszać, wtedy ryby są wypasione, ale to wypasienie kosztuje je całodzienną tułaczkę "za chlebem". Bo żeby znaleźć, to trzeba szukać, a żeby znaleźć dużo, to trzeba szukać jeszcze więcej.

6. Ile tego pokarmu?

JW. Tyle, żeby ryby non stop żerowały. To znaczy, że dajemy za mało, żeby były syte. Czyli to oznacza, że dajemy w sam raz. Chyba, że chudną, wtedy trzeba dawać więcej, bo to znaczy, że nie mogą sobie znaleźć.

7. Co po jedzeniu?

JW. Po jedzeniu ryby powinny szukać jedzenia.

Moja żona mówi, że żółtek wygląda jakby ciągle był głodny, a po kolacji wygląda na najbardziej głodnego.

8. Czy czesto lub więcej na pewno oznacza lepiej?

Na pewno więcej nie oznacza lepiej. A częśto to nie wiem. Ja daje raz na dobę, wieczorem, żeby dożyły do rana.

9. Jak parametry wpływaja na kolory korali.

LPS, bez znaczenia w granicach wykrywalny ---> grubo przesadzony, SPS - z moich obserwacji, wykrywalne do lekko powyżej normy jest optymalnr. Ale tutaj patrz pierwsza linijka posta.

10. Jak karmienie ma wpływ na parametry

Mniej niż filtracja. Albo inaczej. Filtracja musi być zbilansowana z karmieniem. Przeginka  w którąś stronę skutkuje kłopotami. Prędzie, czy później.

11. Jak karmienie ksztaltuje naszą filtracje.

JW.
13. Skad sie bierze "kawa w odpieniaczu"

Nie kawowego mam pojęcia. Nie używam odpieniacza. Dla mnie, w zdrowym akwarium o zbilansowanej filtracji mechaniczno-biologicznej odpieniacz jest zbędny. Byłbym nawet skłonny zaryzykować stwierdzenie, że szkodliwy, ale nie zaryzykuję.

14. Skąd sie bierze detrytus?

Z 5 krotnie przetrawionej przez różne organizmy rybiej kupy.

15. Ile kosztuje nas filtracja?

Cięzko powiedzieć. Co masz na myśli? Sprzęt? Utrzymanie? To pierwsze, to zależy co wsadzisz do akwarium, to drugie, zależy czym filtrujesz. Jak miałbym strzelać, to jest to najmniej kosztowny element prowadzenia akwarium. Nawet bym powiedział, że koszt w całokształcie jest pomijalny.

16. Jak karmienie przekłada sie obsluge i czyszczenie akwarium?

No niestety w moim przypadku - karmienie kostkami, nie da się tego zautomatyzować, czyli to jedna z nielicznych manualnych i do tego codziennych czynności. Do tego nadmiar detrytusu trzeba usuwać z akwarium  (u mnie przy podmiankach)
16. Ile kosztuje nas karmienie pomijajac koszty pokarmu?

Pomijając koszt pokarmu jest to czas na karmienie, czas na zapamiętanie czego ile dawać, i czas na obserwację, kto je, a kto nie je - i dlaczego nie je.

17. Czemu rezygnujemy?

Z... karmienia? Z lenistwa i niezrozumienia funkcji karmienia.

Żeby nie było, coś  u mnie rośnie.

 

[Grzegorz Dyzma]

@Katani 

Mega wpis i wielkie dzieki ze Ci sie chciało. 

Własnie o to mi chodzilo zeby dodac  przemyslenia kiedy dodajemy kostki  bo karmienie ma kluczowy wpływ na wszystko poczawszy od parametrow, glonow, ilosci detrytusu, konczywszy na plagach, kolorach, kosztach i wszyskich perypetiach.

Uwazam ze sporo akwarystow przekarmia systemy bo chce uszczęsliwic ryby i dogodzic koralom,  a biorac pod uwage różnie dobrana filtracje  to jedna wyrabia inna nie. 

 

Jesli chodzi o koszty filtracji z ktorych składa sie odpieniacz, rollermat, media dla bakterii, bakterie, pożywki, adsorbery po4, wegiel, te kosmiczne przeplywy przez przewymiarowany obieg, filtry glonowe, przepływowe itp to jak wszytsko zliczymy razem wyjdzie spory udział kosztów w całym projekcie. 

A własnie przy rozsądnym nazwe to zbilansowanym karmieniu i rozsądnym podejsciu do sprawy możemy nie tylko uproscic i  zaoszczędzić na filtracji ale zredukować ilosc samego pokarmu, sprzętu i ilosci  wykonywanych testów jak i prac porządkowych.

Poruszyłeś tez bardzo istotny temat, a mianowicie rola glonow, robactwa, obieg materii i tworzenie łancuchow. Detrytus ktory pochodzi cześciowo z kupy bedzie gromadził sie w znacznie mniejszej ilosci kiedy zmiast dodawac pokarm fizycznie, ryby wykorzystaja co maja. Większość czasu poswiecaja własnie na szukaniu, skubaniu i pogoni za pokarmem. Kiedys na jednym ze zlotow był bardzo ciekawy wyklad na temat produkcji pokarmow dla ryb a bardziej o metaboliźmie. To samo napisal Dr. Ron Shimek w swoich opracowaniach. Rybia kupa zawiera nawet do 90% swojego pierwotnego ładunku. 

Zeby pozbywac sie detrytusu ekipa sprzetająca musi miec warunki zebu przetrwac, przede wszytskim gdzie mieszkac i sie rozmnażac. 

Wiele osob rezygnuje z piasku bo ponoc w piasku sie tylko syf kumuluje i póznoej problemy z parametrami.  Ja nie wyobrażam sobie bez piachu z wielu powodow. Media ceramiczne ze wzgledu na swoj kształt i kosmicznu kosmuczny przepływ sa mało atrakcyjnym miejscem dla tego typu konsumentów. 

Co do ""kawy w odpieniaczu"" Ilosc urobku w glownej mierze zalezy od tego ile dodajemy do sysetmu a nie jak bardzo przewymiarowany i mocny jest odpieniacz. Da sie bez bo mialem, ale teraz wole miec i włączyc na 9 gdzin na dobe. 

 

 

Katani jeszcze raz wielkie dzieki za podzielenie sie i gratuluję podejscia do tematu jakni samego akwarium.

[Beti]

Tu jest też dość ciekawy filmik z którego można wyciągnąć wnioski 

 

[Słony leszcz]

10 godzin temu, Grzegorz Dyzma napisał:

Uwazam ze sporo akwarystow przekarmia systemy bo chce uszczęsliwic ryby i dogodzic koralom,  a biorac pod uwage różnie dobrana filtracje  to jedna wyrabia inna nie. 

Ciekawa teza. Z moich obserwacji w akwariach morskich raczej ludzie mają za dużo ryb, które próbują głodzić (łudząc się, że w ten sposób naprawią swój błąd), niż pojedyncze przekarmione, "spasione" sztuki. W zasadzie to trudno znaleźć akwaria nieprzerybione, ilościowo i wielkościowo. Wg mnie lepiej mieć mniej ale najedzonych ryb, niż stado kościotrupów, obsypanych ospą, wiecznie ze sobą walczących o każdą odrobinę pokarmu.

W każdym razie, ja karmię 3x dziennie, tyle że ryby przestają się interesować pokarmem, a większość spada na dno dla wieloszczetów, kiełży itd. Ryby są najedzone, spokojne, nie wyskakują, nie chorują, nie skubią korali, piach i skała aż kipi od robactwa, a z utrzymaniem przyzerowych parametrów też nie mam najmniejszych problemów. Z korali, raz w tygodniu karmię lpsy domordkowo, reszta ma co złapie przy okazji. Choć codziennie podajęteż też odrobinę (w kilku porcjach) drobnego mrożonego typu ikra, widłonogi, wrotka, fito itd, więc w sumie to wszystkie korale karmię. Życia w akwa też jest tyle, że spokojnie wyjeżdżam na 2 tygodnie, kiedy akwarium pozostaje bez jakiejkolwiek opieki, a po powrocie ryby nadal są najedzone i mają się dobrze. Także, wg mnie karmić powinno się dużo, a filtracja powinna być do tego dostosowana. Dzięki temu (duży przepływ materii) akwarium jest stabilniejsze

Edytowane 15 Sierpnia 2021 przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

[MayFly]

13 godzin temu, Grzegorz Dyzma napisał:

Moim zdaniem jesli masz LPSY ktore dokarmiasz metodą prosto do buzki nie ma sensu karmic specjalnie SPS-ów. To co zostaje po rybach i LPS powinno wystarczyc dla SPs. 

Sa osoby co SPS-ow wcale nie karmia. Swiatlo , zooksantelle, wykrywalne parametey wystarczą.

Wzruuszyc piasek, nakarmic bakterioplanktomem tak jak w przypadku potrząsania kamieniami zeolitu 

 

@MayFly

Do którego zagadnie potrzeba dowodow?

Ogólnie do jakiejkolwiek tezy. W tym wypadku według mnie jest zdecydowanie za dużo zmiennych żeby wyciągnąć jakieś wnioski. 

[katani]

4 godziny temu, Słony leszcz napisał:

Ciekawa teza. Z moich obserwacji w akwariach morskich raczej ludzie mają za dużo ryb, które próbują głodzić (łudząc się, że w ten sposób naprawią swój błąd),

Czarek ma Rację. Często ludzie mają dużo za dużo ryb, stad mają problemy z parametrami.

 

4 godziny temu, Słony leszcz napisał:

W każdym razie, ja karmię 3x dziennie, tyle że ryby przestają się interesować pokarmem, a większość spada na dno dla wieloszczetów, kiełży itd.

To odwrotnie niż u mnie. Na dno nie spada nic. Pora karmienia, to pora intensywnego ruchu w akwarium. Co złapiesz - twoje, jak nie złapiesz, musisz sobie znaleźć.

Ja LPS karmię sporadycznie. Ale jak kariłem regularnie, to zawuważyłem, że niektóre korale w sposób wręcz spektakularny reagują na takie dozowanie. Przysrosty są niebywałe. Szczególnie dobrze na to reagują wszystkie acany, wszystkie trachyphylie, goniastree, blastomoussy, lobophylie i podobne korale o dużych polipach.

[Raff 2020]

Pomijając niewiedzę, to przerybienie i źle dobrana obsada, wpędzają akwarystę w błędne koło walczenia z problemami w zbiorniku.

Jestem tego przykładem.

Dwa miesiące temu wpuściłem do niedojrzałego akwarium Imperatora wielkości paletki do tenisa.

Ten, pierwsze co zrobił, to wykończył najładniejsze euphylie i zaczął podskubywać miękasy.

Zacząłem dawać mu więcej żarcia. Na kilka dni dał spokój ale za to pojawił się fioletowy glon, pewnie Cyjano. Więc zmniejszyłem racje.

Imperator, znowu powrócił do rozszarpywania korali, nawet Briareum nie odpuścił 

Powróciłem do podawania coraz większych porcji jedzenia a Cyjano do zasiedlania coraz większych połaci zbiornika.

Pozbył bym się gada ale żona nie pozwala. Ryba zżera więcej, niż mój terier. Kilkucentymetrową Stynkę, gotowany bób albo małżę połyka w całości, z muszlą

Teraz, zamiast pięknego akwarium, takiego jak ma Katani mam fioletowy koc, który pewnie niedługo podusi resztę życia. 
Dobra, nie marudzę już, idę dać mu kurczaka z obiadu

[MayFly]

A co do karmienia korali to https://reefbuilders.com/2020/04/07/the-shape-of-corals-is-linked-to-how-they-feed/ 

 

[JerzyB]

Witam

@Raff 2020 Pokaż tego żarłacza .

Pozdrawiam

Edytowane 15 Sierpnia 2021 przez JerzyB (wyświetl historię edycji)

[Raff 2020]

@Grzegorz Dyzma przepraszam za zaśmiecanie

[Grzegorz Dyzma]

On 8/15/2021 at 2:00 PM, Raff 2020 said:

@Grzegorz Dyzma przepraszam za zaśmiecanie

Dorosla ryba raczej nie zmieni nawykow zywieniowych. Musisz porozmawiac z zona, moze niech one zacznie kupowac korale to szybciej zmeni zdanie.  U mnie podoba sytuacje, poki byl maly jadl co popadnie, teraz juwz wiekszy i oprocz tego co jest wzial sie za korale. Bedzie eksmisja. 

[Raff 2020]

Rozmowa z małżonką na tematy akwarystyczne skończyć się może różnie, więc niech pływa jeszcze, może w końcu się czymś zakrztusi…

 

@Grzegorz Dyzma a twarde też Ci skubie?

[Grzegorz Dyzma]

20 minutes ago, Raff 2020 said:

@Raff 2020

Zmien malzonke albo rybki albo akwarium

SPS nie skubie bo czuja jego obecnosc i nie poliuja w dzien. Dlatego eksmisja na dniach

 

 

[bmirek1]

W dniu 15.08.2021 o 13:38, Raff 2020 napisał:

Pomijając niewiedzę, to przerybienie i źle dobrana obsada, wpędzają akwarystę w błędne koło walczenia z problemami w zbiorniku.

Jestem tego przykładem.

Dwa miesiące temu wpuściłem do niedojrzałego akwarium Imperatora wielkości paletki do tenisa.

Ten, pierwsze co zrobił, to wykończył najładniejsze euphylie i zaczął podskubywać miękasy.

Zacząłem dawać mu więcej żarcia. Na kilka dni dał spokój ale za to pojawił się fioletowy glon, pewnie Cyjano. Więc zmniejszyłem racje.

Imperator, znowu powrócił do rozszarpywania korali, nawet Briareum nie odpuścił 

Powróciłem do podawania coraz większych porcji jedzenia a Cyjano do zasiedlania coraz większych połaci zbiornika.

Pozbył bym się gada ale żona nie pozwala. Ryba zżera więcej, niż mój terier. Kilkucentymetrową Stynkę, gotowany bób albo małżę połyka w całości, z muszlą

Teraz, zamiast pięknego akwarium, takiego jak ma Katani mam fioletowy koc, który pewnie niedługo podusi resztę życia. 
Dobra, nie marudzę już, idę dać mu kurczaka z obiadu

tez kupiłem imperatora nie swiadom ze tak wpierdziela korale zrobił u mnie spustoszenie w tydzien ,potrafił brac małe skałki w pysk i puszczac je z góry  dostał eksmisje natychmiast .

[Raff 2020]

@Grzegorz Dyzma, @bmirek1 przekonaliście mnie.

W nocy pozbędę się żony a potem imperatora 

[JerzyB]

Godzinę temu, Raff 2020 napisał:

@Grzegorz Dyzma, @bmirek1 przekonaliście mnie.

W nocy pozbędę się żony a potem imperatora 

Brzmi groźnie , co zamierzasz zrobić ?

[chwialek]

1 godzinę temu, Raff 2020 napisał:

może w końcu się czymś zakrztusi…

żeby tak małżonce życzyć...

Godzinę temu, Raff 2020 napisał:

W nocy pozbędę się żony a potem imperatora 

Najważniejsze to mieć plan ustalający kolejność działań.

A poważnie to nie licz na zmianę upodobań żywieniowych. Do czasu przebarwienia był to pupil nr 1 pływał pomiędzy euphylliami, jadł algi nori itd. później mu się odmieniło. Ale co by nie mówić Ryb piękny.

[J@cekWro]

[mention=8731]Grzegorz Dyzma[/mention], [mention=32441]bmirek1[/mention] przekonaliście mnie.
W nocy pozbędę się żony a potem imperatora 

Zbiornik mam duży, imperatora mogę przygarnąć... Kurcze koledze w potrzebie pomóc trzeba...W sumie chata też nie mała, ale z żoną może być gorzej ...nie wiem czy nie będzie walki o terytorium [emoji1]

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Raff 2020]

Przestańcie drwić i pomóżcie lepiej rozwiązać problem… 

z imperatorem oczywiście

1 godzinę temu, chwialek napisał:

A poważnie to nie licz na zmianę upodobań żywieniowych. Do czasu przebarwienia był to pupil nr 1 pływał pomiędzy euphylliami, jadł algi nori itd. później mu się odmieniło. Ale co by nie mówić Ryb piękny.

Rhodactisów i ukwiałów nie rusza. Może wystarczy dobrać pozostałą obsadę i cieszyć się jego widokiem?

Twardych i tak na razie nie będę miał, bo zbiornik za świeży 

[chwialek]

Cóż dopóki więcej masy koralowej przyrasta niż pochłania pupil można go trzymać. Ostatecznie są też przecież baniaki FO i dają ogrom radości właścicielom.