Nowy projekt 120x50x60

[Lebcio]

Otwór w blacie jeden.

Śrubunek nic nie klej żadnych uszczelek tylko rurki w środku ,tam gdzie nie masz uszczelek.Sitko poniżej poziomu wody. Ja mam w połowie komina.

Rewizją bez sita. Ja mam dół ścięcia troszkę niżej od wycięć w grzebieniu, tak z 5-8 mm. Mam pełno ślimaków w kominie i nie włażą do rury.

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 12 Lutego 2016 przez Lebcio (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Dziękuję

To już jestem teoretycznie w pełni przygotowana do roboty

Otwór w blacie zostawię tacie, wiercenie dziur to jego specjalnośc a ja się będę pastwić nad orurowaniem. Może jakąś fotodokumentacje z prac montażowych zrobię dla potomnych, jeśli jeszcze nie ma na forum? W sumie nie szukałam...

[Kroczek]

Przede wszystkim - stoją prawidłowo. Czarna gumowa uszczelka jest od strony komina, biały plastik od strony szafki. Kot też dobrze stoi

100% racji !!! - @Nik@ przepraszam za wprowadzenie w błąd - nie wiem czemu mi się ubzdurało żeby gwint był w kominie - to nawet nie logiczne...

[erda]

Dostałam trochę fajnej skały, niestety aiptasia rulez ale nie wyrzuce, bo jeden kawałek porośnięty jest grzybkami ricordea i jakas kępka zoa. Na razie skaly siedza dalej w tymczasowym akwa pod lampka 13w, ale widze, ze rico pieknie sie rozlozyly, wygladaja zdrowo. Zanim włożę do baniaka spróbuję co się da obstrzykac wrzącą rodi, ale rozyczek są dziesiątki

Laniem możesz tylko sprawę pogorszyć , masz w tymczasowym tę skalę kup krewetki i ich za bardzo nie karm , może uda Ci się je wytresować na kilerów różyczek .Ewentualnie zlać te największe

[Nik@]

zbyt kiepskie parametry są w tym akwarium żeby wpuszczać zwierzęta. Nie wiem czy uda się zbić. Przywiozłam te skały w wodzie z likwidowanego akwarium i było bardzo wysokie no3.

Tata dziś przyjdzie, może uda się coś pchnać do przodu. Po cichu liczę ze w niedzielę juz zacznę ciurkac rodi.

No i pierwszy problem. Okazało się, że otwór spływu przypada akurat w miejscu, gdzie przyspawany jest uchwyt mocujący blatu. Zdjęłam blat, tata wywiercil otwór i mówi, że po kantowke na działkę będzie musiał jechać jutro. 40 km w jedna stronę. Ja nie posiadam kantowki (jeszcze). Muszę się zaopatrzyć w więcej narzędzi. Ale miałam kolekcję brzeszczotow, wiec wzięłam w dłoń i po 10 min ostrego wyzywania się odrabalam dziada. Jeden brzeszczot połamalam, ale sukces!!! Jutro zakładam matę, wygryze w niej dziury przykrece przeloty, wypoziomuje szafkę i sru szkło na górę. Potem klejenie rur i mam nadzieje, ze wieczorem juz będzie wszystko w gotowosci stać, jak młodemu na weselu. O ile (odpukać w niemalowanego koguta o polnocy) znów coś nie wyskoczy.

Edytowane 12 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[dale]

Kątówkę, Nika, kątówkę chyba Kątówka - popularnie szlifierka kątowa zwana "boshem", "diaxem" "gumówką"...

Kantówka - najczęściej belka drewniana o przekroju prostokątnym

Co prawda w kontekście szafki, obie wchodzą w grę, ale skoro wspomniałaś o utylizacji brzeszczotów, wnioskuję

że chodzi o szlifierkę

[Nik@]

Oczywiście kątowka czyli szlifierka kątowa. Wstyd mi Mówię kątowka a napisałam kantowka. Tak czy siak muszę się zaopatrzyć i w szlifierke i w wiertarke, bo moja wiertarke tata zepsuł, wierlo oscyluje. widać gumniana była. ale teraz nie ma kasy na narzędzia, bo solniczka ssie z konta niemiłosiernie. Normalnie wir robi, w baku auta ta sama przypadłość A tyle szczepek jeszcze by się chciało. ..

[edi]

hehe,a wiewiór sztyjc sie musi czepiać...

no, @Nika, brawo! niech dziewczyny biorą przykład

i jak bedziesz jechac do mnie wez ta skale z aiptasia, zanim 4-pak obrobimy moj chelmon różyczki też załatwi

[Nik@]

Wiewiory juz takie czepliwe są Ale się tak sympatycznie czepia, że ma stałe zezwolenie u mnie na czepialstwo

Musiałabym wziąć wszystkie skały. .. w moim baniaku od dawna były 3 sztuki a po włożeniu szczepek widzę je już wszędzie. A w baniaku ze skała taki las, że 3 chelmony mogłyby imprezowac tydzień do odcinki.

Przyszły dziś drivery do lampy. Byłam zdziwiona, jakie one malutkie, na zdjęciach wydawały się spore.

Dotychczas radziłam sobie z podłączeniem wanny, zlewu, kuchenki gazowej i zyrandola. Nawet pralkę udało mi się naprawić samodzielnie. Czas przejść na wyższy level, z Waszą pomoca uporam sie z tymi rurami i lampa. Jeszcze trochę i będę się mogła zatrudnić jako złota rączka

Edytowane 12 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[edi]

NIE,nie, tylko nie złota raczka.

jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego

a to chelmona na "M" trza wpuscic u Ciebie.

nie planujesz agresywnej obsady, bedzie mu dobrze u Ciebie

[dale]

Edi, Ty mnie jeszcze "czepiającego" nie widziałeś A z Niką "się przekomarzam" tylko

Nika, jak będziesz szukała narzędzi, a nie będzie Ci się spieszyło, poczekaj na promocje w Lidlu - mają czasm narzędzia Parkside.

Są nie do zajechania w domowych warunkach. Wkrętarki od Bosha różnią się jedynie nakleją z marką (przynajmniej ten model

który widziałem). A na samochód nie narzekaj, bo jak usłyszy, może z chęci oszczędności rzucić palenie

A tak bardziej na temat, poczytaj o skręcaniu śrubunków sobie, bo tutaj ważne jest żeby skręcić na tyle mocno,

żeby nie ciekło, ale też żeby nie uszkodzić. Niektórzy sobie klucze dorabiają - grubą rurę pvc, o zbliżonej średnicy

rozgrzewają i na ciepło, na śrubunek nakładają - jak wystygnie, wygodniej wkręcać taki w kominie.

Co prawda noe polecają tego (ba, sam nie wiem czy polecac), ale ja u siebie przesmarowałem uszczelki i powierzchnie

śrubunku i szkła, silikonem akwarystycznym. Średnio on skleja te materiały, ale uszczelnia idealnie, no i

uspokoił moje sumienie:) W każdym razie, odpukać - nie cieknie.

[Nik@]

Tyle, ze chelmony wcinaja tez rurowki? W tej skale jest kilka gatunkow rurowek, czerwone, biale i w kropki. Ladne sa. ale... Mogę je hodowac w sumpie... byle się tych rozyczek pozbyć, bo to istna plaga juz. Ale chyba za mały baniak na chelmona?

[edi]

hehe.widziałem widziałem...

ale co do narzędzi to racja! lepsze od bosha.

dedra z liroya albo Macalister z castoramy też sa ok

edit

no rurówki piekne są nawet te najzwyklejsze, bardzo mi ich brakuje, a byly niebieskie, czerwone...

ale chelmon to chelmon

akwa ok masz, tylko porzadne karmienie obowiazkowe

Edytowane 12 Lutego 2016 przez edi (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Autko się nie obrazi, pocaluje go w znaczek i mi wybaczy. Pali, bo deptam, i niech sobie pali ile uważa. Lepiej jak jedzie i pali niż jak stoi i tylko ładnie wygląda. Dobrze mi służy i kocham je całym serduchem.

Parkside'a kupowałam tacie klucze plaskooczkowe, imadlo i coś jeszcze. Imadlo zaczelo tracic zabki, nie wiem czy klucze jeszcze sa sprawne. Sobie kupiłam polerke, bo chciałam detaling mały auta zrobić, ale ta polerka do pupy niestety. Brak regulacji obrotow i za duza W dodatku oscylacyjna, a ja wolalabym, zeby mi nie latala na boki, ale moja wina, bo nie doczytalam. Raz probowalam pastę na microfibre i do zajechania... lakier się błyszczal jak psu nos, ale ja tydzień zdychalam na zakwasy Muszę kupić inna polerke, bo mam tyle past i psikadel, że szkoda żeby się zmarnowały.

Ja nie wiem jak inne narzędzia od bosha, ale wiertarki z zielonej serii są bardziej do wiercenia dziur w serze niż do zelbetonu. Makita lepsza albo deWalt.

O macalister słyszałam, że dają radę i faktycznie lepsze od "bosza".

Edytowane 12 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[dale]

Heh, dlatego mówiłem tylko o szlifierce i wkrętarkach parkside Jak chcesz coś na prawdę prządnego i nie do zajechania,

to albo profesjonalna makita i co jakiś czas wymiana baterii, albo w liroyu Ryobi - ale też nie wszystkie modele. Była taka wkrętarka z udarem.

Diabelnie ciężka, ale mam ją jeszcze z ebaya i ostatnio wierciłem wiertłem 12 mm w lanym stropie garażowym, czy

w płycie stropowej (po drodze jakieś zbrojenie weszło w spór z wiertłem widiowym i w trybie udaru - poległo .

W innym wątku widziałem że rozmawialiście o grzebieniach, ja mam wklejony w kominie zewnętrznym, od środka komina.

Nie szpeci i działa OK. w nowym też będzie od środka.

[Nik@]

stoi cały czas się obawiam czy ten stelaż na 4 nóżkach wytrzyma.

A tu ładnie widać różnicę między opti a float

I pytanie o sump. Po lewej stronie ma być odpieniacz a po prawej pompa. Większa komora jest na odpieniacz? czyli góra zdjęcia to lewa strona?

Edytowane 13 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[grzegorz88wroc]

Tam gdzie wyższy poziom wody dajesz spływ, tam gdzie najniższy powrót.

Woda w sumpie jest spiętrzana przez przegrody. Dając na odwrót przegrody nie mają sensu.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 13 Lutego 2016 przez grzegorz88wroc (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Lepsza fota, tak jest ok? Komin mam po prawej wiec chciałam i pompę dać po prawej.

Edytowane 13 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Rumun]

Po lewo dajesz spływ i odpieniek. Po prawo pompa obiegowa prosto w górę w kominżeby strat nie było na "zakrętach".

[endriu0]

tak jak przedmówca radzi. Też tak zrobiłem, i w dodatku dałem kolanka 45' żeby jeszcze mniejsze straty były

[volf]

Nie będę się wymadrzać bo się na tym nie znam, powiem tylko- kurna ale cacuszko

I jak by co to właśnie spłaciłem chałupe i jestem do wzięcia

[karollo_c]

A co bedzie na środku sumpa?

mobilnie

[Nik@]

No właśnie taki był zamiar. Zamówiłam sump z przegrodami w kolejności od lewej: odpieniacz i spływ, refugium, absorbery i ostatnia pompa powrotna po tej samej stronie co komin. Zrobili jak chciałam tylko nie byłam pewna która strona jest prawa a która lewa Dalsze prace idą powoli, ucielam i przykleilam grzebień, włożyłam sump, zalewam powoli rodi. Cięcie i klejenie rur zostawię sobie na jutro. Wlozylam odpieniacz żeby zobaczyć ile zajmie i ledwo się miesci.

Sump ma wymiary 95/35/35 i 4 komory. Pierwszą na odpieniacz, druga na refugium, trzecia na siporax/absorbery/cokolwiek i ostatnia pompa powrotna. Ale nie wiem jak odpieniacz złożyć i czy się zmieści. To jakiś potwór. ..

Volf, teraz dopiero do wzięcia, jak już najcięższe prace zrobione? Ale mogę dać Ci szanse na wykończeniowe roboty i tez mam mieszkanie splacone I zajefajne autko tez splacone

No i odkryłam czemu odpieniacz się nie mieści. Wlozylam sierota sump odwrotnie. Ciężkie cholerstwo, ale jakoś odwrocilam.

Nie wiem, jak złożyć odpieniacz Stani, ratuj! Córka coś kombinuje ale ja nie wiem która rura gdzie

Głupie pytanie... ta pompa ma być w wodzie? Chciałam się upewnić, ze tak. Byłabym wdzięczna za fotę prawidłowo złożonego odpieniacza. Nie będę kleic rur, nim go nie "przymierze" w srodku całkiem poskladanego. Jaka on ma mieć wysokość zanurzenia?

Edytowane 13 Lutego 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Stoik]

Ta scieta rura z tłumikiem powietrza wchodzi pionowo ściętą stroną w dół w tą pionową rurę a tą która leży obok wkładasz w ten "trójnik" poziomo. Jaśniej chyba nie potrafie napisać. Tak na moje oko to wygląda.

Obracając tą pionową rurką regulujesz wysokość wody w odpieniaczu (odpienianie mokro sucho)

Edytowane 13 Lutego 2016 przez Stoik (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Tak ma być?