Echindorus

Dla mnie duże domowe akwarium morskie, to takie od 1500 literków.....trzy lub cztery stada różnych anthiasów i trochę innych małych rybek oraz obowiązkowo dwa duże ustniki......bajka. Jestem zdania, że zdecydowanie dominujące powinny być małe rybki

Dobrze, że jesteś jedynie troszeczkę rozczarowany po tym wszystkim..swoją drogą ciekawe co by się musiało z nią stać abyś się wk.....ił.

Najlepiej będzie jak sam się przekonasz.......podłącz pod spływ, a po kilku miesiącach podłącz pompę. Obserwuj zbiornik, zobacz jak zareagują na zmianę zwierzaki i porównaj swoje nastawienie do obsługi zbiornika przed i po.....modyfikacji.

Bardzo ładny baniaczek.....masz sporo piachu więc dużo skały nie jest potrzebne. Jeśli wszystko żyje w zgodzie, to jest ok.....widzę, że masz imperatorka..... długo już pływa w zbiorniczku?

Dokładnie...co to znaczy w miarę dobry sprzęt??? do hodowli czego ci ten sprzęt będzie potrzebny. Ja ci napiszę, że jvp jest świetna, niesłyszalna i taniutka. Jak będziesz trzymał miękasy, to przewymiarowany odpieniacz wywali ci zbiornik......a może same ryby albo same sps-y albo sps-y i ryby...a może wszystko.....a może najpierw warto zdecydować się co się chce hodować oceniając przy okazji swoje możliwości......pozdrawiam.

Tak się zastanawiam...czy wasz stary piasek określany mianem ślicznego bielusieńkiego po kilku-kilkunastu miesiącach jest identyczny z tym, który ewentualnie dosypujecie??

Zdjęcia wydają się bardziej naturalne. Napisz jakim obiektywem focisz i jaką temperaturę barwową ustawiłeś?

Napisz z jakimi ustawieniami robisz fotki i jakm obiektywem. Pozdrawiam.

Akwarium prezentuje się bardzo ładnie. Planujesz zainstalować koronę?

He he ....więc twoje chęci do ogarnięcia tematu uczyniły Cię ponad przeciętnym Kowalskim. Pozdrawiam.

Ciekawy temat he he.......czy przeciętnego Kowalskiego stać na akwarium morskie??? (gotowy zestaw) Czy przeciętny Kowalski bez zamiłowania do akwarystyki (czytaj chęci do wzbogacania wiedzy i rozwoju w tej dziedzinie) z nastawieniem tylko..chcę mieć będzie w stanie prowadzić zbiornik morski?? Przeciętny Kowalski trzyma karasia w kuli i wymienia codziennie wodę.......przeciętny Kowalski gotuje żwir i piach w zbiorniku ponieważ jest brudny.......jak przeciętny Kowalski zobaczył mój prosty sump to nie wiedział jak zadać pytanie.......pytanie, czy przeciętny Kowalski jest w stanie zrobić dobre zdjęcie profesjonalnym aparatem, w którym nie ma trybu automatycznego?? .....swoją drogą należałoby zadać inne pytanie...kiedy przeciętny Kowalski przestaje być przeciętny.

Może jakaś aktualizacja....parę nowych fotek...........

Czytałem o tej rybce dosyć dużo, na forum również jest o niej wiele napisane......widziałem, jak potrafią wyzionąć ducha przy przeprowadzce do innego baniaka.........po prostu......ten typ tak ma...jest wymagający i nieobliczalny w swoich potrzebach. Czasami u kogoś żyje długo, a jak trafi nawet do większego baniaka, to zdycha jak twój. Dlatego jest uznawany za bardzo trudną rybę. Czynników może być wiele..........wystarczy, że się mocno wystraszy i koniec, zmiana warunków wodnych też ma wpływ.... Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na twoje pytanie....jeśli poczytałeś o tej rybci, to powinieneś wiedzieć o ryzyku. Nie bez przyczyny niektórzy są zdania, że nie powinno się jej sprowadzać i trzymać w akwarium.

Przyczyna wydaje się prosta......najprawdopodobniej oba twoje zwierzaki zdechły ze stresu. Negatywny czynnik wystąpił w nocy. Dostały wylewu i padły. Pozdrawiam.

Naprawdę świetny artykuł.... Zaczynam się zastanawić.....że pomimo jakiegoś tam doświadczenia w akwarystyce coraz mniej wiem pomimo ciągłego uzupełniania wiedzy he he. Pozdrawiam.

Z tym piaskiem i uwalnianiem krzemu, to dziwna sprawa..?.znalazłem taki link: http://www.sciaga.pl...skorupa_ziemska .....zrozumiałem, że reaguje tylko z kwasem fluorowodorowym....może krzemiany uwalniają się do wody z magmy czyli między innymi pod wpływem wysokiej temperatury gdzie dodatkowo jest wydzielany ten kwas? Gdzieś wyczytałem, że jedynymi rozpuszczalnymi w wodzie są metakrzemiany sodu i potasu. Wygląda na to, że piasek kwarcowy jest obojętny dla wody....!? ......i ciekawostka: http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105266,10134166,Kolorowe_plaze__cud_natury.html

W oceanach zatopione są również czołgi, na których osiedlają się morskie organizmy....a w akwarium jedna śrubka może zniszczyć całe życie ale zawsze można zaryzykować.........plagi są wynikiem niewiedzy lub brakiem zrozumienia prowadzonego systemu i powstają w większości przypadków przez wprowadzanie do akwarium nieadekwatnych czynników lub podejmowania niewłaściwych decyzji. Wlewanie wody o wątpliwym składzie w większości przypadków jest takim działaniem na zasadzie.....eksperymentu, a zobaczymy co się stanie. Może być tak, że nic się nie stanie, a moze być tak, że akurat trafimy na czyszczenie rur....najważniejsze aby być świadomym podejmowanego ryzyka. Jestem przekonany, że plagi kolegi nie były spowodowane zbytnim wyjałowieniem wody z mikroelementów he he .

Zasadniczo, to stosowanie wody osmotycznej jest zdrowsze dla życia tak jak picie jej po wzbogaceniu systemu w mineralizator. Stosowanie jej w akwarium może tylko poprawić warunki w zbiorniku, ale w większości wypadków nie jest konieczne. Jeśli delikatne zwierzęta słodkowodne są w stanie żyć w naszych zbiornikach, to morskie również. Myślę, że stosowanie filtracji RO pozwala nam wykluczyć ewentualną krytyczną sytuację, kiedy do wody z rur dostaną się jakieś syfy.....w końcu o zwierzęta, które kosztują majątek wypadałoby trochę dbać aby nie padły he he......szczególnie wszystkie jednocześnie. Jestem jednak zdania, że powinno się wodę przeznaczoną do akwarium obowiązkowo przelewać przez filtry wstępne. Jak je wymieniam, to widzę ile syfu w tej kanalizacji siedzi. Zresztą koszt filtra i wody jest chyba najmniejszy w tym hobby .

Widać, że korale mają się dobrze. Masz problemy z glonami?

Ja uważam, że każda metoda jest dobra lub niezbędna jeśli osiągamy zamierzony cel lub bardziej lub mniej zbliżamy się do uzyskania w miarę "idealnych warunków" w akwarium dla naszych zwierzaków. Podejrzewam, że odpieniacz powstał z myślą o stworzeniu w miarę małego i nieskomplikowanego mechanizmu, który (samodzielnie lub z pomocą innych systemów) umożliwiałby trzymanie dużej liczby zwierzaków w "słoikach" szumnie nazywanych przez nas wycinkami rafy. Jeśli wsadzimy do zbiornika 600l ze skałą i piachem jedną szczepkę małej acropory, to po co nam odpieniacz.......jeśli wsadzimy do zbiornika więcej zwierzaków, to przykładowe DSB będzie już raczej konieczne (bez odpieniacza) ale zajmie nam trochę miejsca w zbiorniku.......ale jeśli wsadzimy "wycinek rafy" to ile miejsca zajmie nam stosowanie samych metod naturalnych?!

Nie wiem czy mogę zaliczyć się do szczęśliwych posiadaczy większego baniaka w bloku (dla mnie ten baniak jest mały), ale na pewno mogę podpowiedzieć, że sprawdziła się moja konstrukcja sumpa, która pozwala na przygotowanie solanki w jego wnętrzu. Dodatkowo filtr osmozy mam schowany w łazience (stoi sobie za pojemnikiem na bieliznę - zupełnie niewidoczny). Jak przygotowuję wodę do podmiany, to wkładam filtr do brodzika w kabinie prysznicowej i napełniam baniaczek 30 litrowy( przechowuję go w pustej kabinie prysznicowej). Dzięki temu nie mam walających się po mieszkaniu gratów, przelanie wody RO i zalanie mieszkania z tego filtra mnie nie dotyczy. Pod jednym z foteli w pokoju mam pojemnik, w którym przechowuję różne "graty" związane z hobby. Dodatkowo sump mam przykryty spienionym PCV, a na nim również trochę częściej używanych akcesoriów. Zasadniczo nic się nie wala po domu........a..... wszystko sprawdza się przy dwójce małych dzieci. Pozdrawiam.

Fajny projekt.......a ja tam zazdroszczę koledze i zasobności portfela i możliwości he he......pasję już mam i brakuje mi tylko tych małych elementów, ale co tam.......zawsze powtarzam znajomym, że gdybym miał warunki lokalowe i kasiorkę, to bym wynajął firmę do aranżacji wnętrza oraz do postawienia naprawdę dużego baniaka z podłączeniami. Dla własnej satysfakcji potem prowadziłbym je sam oczywiście. Przy tym litrażu wiedza fachowa jest nieoceniona choć na początek odrobina przygotowania nie zaszkodzi. Zawsze jak człowiek wie czego chce, to i firma zbędnych gratów nam nie zainstaluje.........Pozdrawiam i życzę samych sukcesów.

Świetna rybcia...nie dość, że ciekawa do obserwacji, to jeszcze bardzo użyteczna. Dzięki jej pracowitości nigdy nie miałem żadnego nalotu na piachu, a jego kolor pozostaje praktycznie taki sam jak po wsypaniu. Zasadniczo w moim baniaku kopie jedynie przy dnie i nie rozsiewa piasku w toni wodnej. Czasami trochę syfu wyleci do toni, ale szybko woda się filtruje i jest po problemie. Tak naprawdę, pomimo mało wyrazistego ubarwienia jest ulubieńcem rodziny....dzieciaki rano zawsze szukają najpierw babki he he. Widziałem zbiorniki, w których piach wygląda jak podłoże w jeziorze (piach w kolorze skały, ciemny i zbity)......fakt, że woda była bardzo przejrzysta, ale wolę typowo morskie klimaty. Pozdrawiam.