-
Liczba zawartości
8 656 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
44
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Tester
-
nie musi być opisu zbiornika. Z tym wątkiem na forum czy na blogu to chodzi o to, żeby zweryfikować istnienie zbiornika. Raz nominowany zbiornik jest w puli zbiorników konkursowych do końca edycji - czyli raz nominowany siedzi tam, aż nie wygra konkursu miesięcznego lub dopóki właściciel nie wycofa zbiornika.
-
Ale powod tylko zgadujemy czy znalazles przyczyne? Przeciez to nie "stara" woda byla problemem...
-
Też tak słyszałem, że ludzie się rozmnażają... Podobno jest już nas 7,3 miliarda
-
Mysle ze wlasnie o to mu chodzilo.
-
Sylwek, niektore parametry sa stale w czasie np ilosc jonow wapnia a niektore sie szybko zmieniaja np temperatura. Nie wyslesz chyba probki do kogos na pomiar temperatury
-
O tym samym pomyslalem...
-
Nie mam bladego pojecia. Zalezy od temperatury, wstrzasania, zawartosci bakterii i fito...
-
Jak dlugo woda byla we fiolce zanim byla zmierzona? Jak pracowalem w labie to probki na kwasowosc i tlen musialy byc pobierane bez dostepu do powietrza. Jako ze KH jest w duzym uproszczeniu alezne od ph czyli od zawartosci CO2 to moze kh spadlo we fiolce
-
Źle śie wyraziłem, bo technicznie rzeczywiście jest to możliwe, ale chodziło mi raczej o ten konkretny przypadek... Z opisu wynika, że to nie efekt jakiejś pomyłki tylko raczej długoterminowy poziom - w końcu od dwóch, czaja lat nie robił testów. Poza tym zwróć uwagę, że Ca jest raczej wysokie - 430mg/L co nie idzie w parze z niskim KH. Proces kalcyfikacji potrzebuje zarówno węglanów jak i wapnia, którego tutaj nie ubywa. Kolejna sprawa to to, że "Dodam, że SPS, LPS i miękkie rosną elegancko..." Skoro rosną, znaczy mają budulec, a jak nie mają budulca to nie rosną. Co więcej, czaja napisał, że wszystkie korale są w dobrej kondycji, czyli nie ma typowych objawów, niskiego KH. Z drugiej strony nie wiemy nic o suplementacji w tym zbiorniku. Być może tak jak u Ciebie, nastąpiła jakaś awaria czy zwykła pomyłka, choć opis sugeruje brak suplementacji. W każdym razie, powyższe rozważania czynią taką sytuację nieprawdopodobną. Co by jednak nie mówić Natura potrafi rządzić się własnymi prawami. Już nie raz mnie zaskakiwała więc kto wie, może ultra powolne obniżanie KH nie powoduje widocznych zmian u korali?
-
stawiam wiec na walniety test... Raczej nie wierze w zdrowe akwarium z KH ponizej 3 (dlugoterminowo).
-
Z 5 lat temu, najpierw lalem zwykle VSV. Potem zaczalem lac octan etylu czyli wodke plus ocet. A potem wstyd powiedziec, ale w domu skonczyla sie wodka i lalem sam ocet. A tak powaznie to tez gdzies czytalem ze ocet jest lepszy bez wodki.
-
to praktycznie niemozliwe zeby tak niskie KH uzyskac. Może patrzyłeś na milirównoważniki zamiast na skale dKH? To by odpowiadało KH= 5,6
-
Volf - jak juz zalozyles nowy temat o starej sprawie to chociaz dopasuj go do tresci. Temat o wodce ale w tresci o occie
-
Moim zdaniem nie ma szansy na to zeby podmiana nie wywolywala zmiany parametrow. Wystarczy pomyslec logicznie... zeby nie bylo zadnych zmian parametrow woda w podmiance musialaby byc IDENTYCZNA z woda w akwarium... tylko ze wtedy podmiana by nic nie znaczyla wiec po co byloby ja robic?
-
Ja mam deal ze swoimi rybami i potraw rybnych nigdy przed akwarium nie jadam Raz rybe po grecku szamalem przed akwarium a potem przez pare tygodni widzialem pretensje w ich oczach
-
20L i dwa blazny? Tylko nie mow ze wygladaja na szczesliwe
-
Nika, nie ma co plakac. Wykorzystaj ta lekcje w nowym akwarium i bedzie git. Trzymam kciuki
-
Opowiem Ci jedna historię z mojego zbiornika... Mam parke typowych błaznów. Trzymałem je w akwarium ponad 600L. NIGDY, przez 3 lata nie wyskoczyły z wody. Z pewnych względów musiałem przełozyć je na parę dni do akwarium z DSB 50L ale oczywiście miejsca do plywania mniej bo sporo zajmuje piasek. Dwa czy trzydni poźniej siedzac przy kompie (akwarium stoi na biurku), usłyszałem "chlup" i zobaczyłem błazenka trzepiącego się koło klawiatury. Wrzuciłem go do akwarium i temat zignorowałem - za parę dni miały i tak wrócić do dużego akwarium. Za kolejne kilka dni drugi błazen wyskoczył. Tym razem też byłem akurat w pokoju więc dało się rybkę uratować. Jak wróciły do dużego, problem ustał. Zbieg okoliczności? Nie sądze. Myśle że sie po prostu "dusiły" w tej małej klitce.
-
Petarda!
-
Jesli nie czytaliscie to zapraszam: http://reefhub.pl/maxspect-gyre-xf150-wir-ktory-wciaga/
-
Nika, jestes pewna ze lek ktory wlalas mozna stosowac w akwarium morskim? Wiekszoc kuracji na ospe opiera sie na zwiazkach miedzi lub formalninie ktore sa bardzo toksyczne dla wiekszosci zwierzat w akwarium morskim. Czytaj uwaznie instrukcje
-
Ta metoda ma sens TYLKO w przypadku zerowych azotanow utrzymujacych sie przez dluzszy czas. Jesli azotany sa wykrywalne nawet na najnizszych poziomach nie potrzeba nic podbijac
-
Nik@ - nikogo nie błagaj tylko zachowaj na drugi raz rozsądek i słuchaj rad. Pamiętasz, jak Ci odradzałem do takiego małego akwarium kupno więcej rybek? Potraktuj to jako lekcje na przyszłość. Pewnych spraw nie przeskoczysz, bo masz za przeciwnika Naturę, starszą niż cokolwiek na świecie i mądrzejszą niż wszyscy akwaryści razem wzięci. Albo się do niej dopasujesz, albo będziesz dostawała od Niej srogie lekcje. Głowa do góry, mleko się już wylało... Pozdrawiam, życząc dużo cierpliwości
-
zobacz teraz pozdrowka