Raffy14
Klubowicz-
Liczba zawartości
1 631 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Raffy14
-
Dzbanizm tego forum poraża. Targowisko zamknęli to teraz czepianie po ludziach dzieciarnia I tak tracimy kolejnych cennych ludzi, którzy coś MAJĄ w tej zacofanej Polsce.
-
Ensso, widzisz! Marsz do działu dla początkujących! Edit: Chwila wróć, dojrzewaniu akwarium i... akwarysty?
-
11 godzin 36 minut i 20 sekund
-
Jutro już balinga będzie Pan lał!
-
Mi opuściło 112l, zaczęło się od góry odklejać po kilometrze - myślę, wytrzyma. Wyszedłem rano z domu, po pracy cała woda była w piwnicy, a w baniaku 5cm zostało. Jak się odkleja, to trzeba reagować od razu.
-
Jest dokładnie odwrotnie. Młoda ryba szybko się aklimatyzuje, duża z frachtu to proszenie się o kłopoty. Chyba, że wypływana z likwidowanego zbiornika to luz.
-
To, że jeden borsuk da radę ze stresem, nie oznacza ze wszystkie inne będą dawać radę słabsza z jakiegoś powodu sztuka fiknie, zamiast się odbudować. Naprawdę nie ma co pchać do słoików ryb które zostały wyrwane z rafy i po drodze przebyły długą i męczacą drogę, po której spory % odpadł, by zdechąć w jakimś małym akwarium. Ja daję od razu do docelowego i nie mam dziwnych jazd z rybami, żerują od razu po wpuszczeniu. Jest tu ogromna różnica w zachowaniu. To nie jest "ferment" tylko prawda, nie ma co się usprawiedliwiać
-
Borsuk jak i zanclusy to "zawałowcy", były sekcje zwłok w tym kierunku w Akwarium Gdyńskim. Znam przypadek jak zdrowy borsuk po walnięciu klapą nad zbiornikiem, przekręcił się. Znam przypadek jak dorosły piękny zanclus kilkuletni, przekręcił się po tym jak dzieciak walnął szafką pod zbiornikiem. Tu ryba zwyczajnie mogła nie wytrzymać stresu. W 250l to ja trzymam neonki, a nie grubszy i delikatniejszy kaliber jak borsuk. Do 250L wystarczy dać parę pterapogonów, jakąś ładną grammę czy coś, a nie pchać siłą hepatusy, białobrode czy borsuk - to się nie skończy dobrze. Stres to jeden z głównych problemów ryb w niewoli.
-
@snocho I tak oto powstała całkiem ciekawa historia jednego korala... W 2007 to jeszcze siedziałem w liceum i nie marzyłem o morskim nawet siedzę tam od początku 2014r. więc musiała trafić między 2012 są 2014 Wypas, jeszcze przez Tyle lat koral poszedł "w górę" i utworzył coś a'la wyspę. Ta favia w tle, to też ta co jest?
-
To też ma swoje plusy takie jak niepchanie łap do baniaka Na filmach przyrodniczych nieraz widziałem ogromne metrowe kolonie favites, platygyry itd., zawsze zastanawia mnie ile to ma lat - 100 i więcej?
-
Platygyra tzw. mózg nie wiem ile lat ma ten koral, jak przyszedłem to już był - a siedzę 5lat na przestrzeni kilku lat doszły 4 szczepki innych odmian - jedna jest extra, zielona fluo z granatowymi "oczkami", ale ze wzrostem u tych korali to się nie śpieszy.
-
Jesień 2019
-
Poszukaj na fb na grupie reefworld, było conieco tam o tym i stężenia podane (chyba kwasu borowego?)
-
A ja się pytam jeszcze raz, czemu ustniki i inne ryby które rąbią ochoczo acry, lps, zoa na przekąskę, czasem ukwiały... a palythoa nikt nie rusza? Znam kilka baniaków, które zostały zlikwidowane przez to gówno - ekspansywne i nikt tego nie chce żreć. Ciekawe czemu?
-
Ciekawe jest to, że ci którzy propagują lpsy, spsy, miękkie typu sarco nie mają takich doświadczeń. A o palitoksynie, aż huczy - stanach całe rodziny łącznie z psami trafiały do szpitala gdy np. Wyciągnęli za długo skałkę z palythoa poza akwarium. Ale oczywiście, znajdą tacy co będą wybielać ten syf - jak to mówię, do czasu...albo będą mieć farta. Nie oznacza to, że wszystkie paly można wrzucać do jednego worka. Mi nie chce się zastanawiać, które dobre, a które nie - wszystkie i tak wyglądają jak gówno I nie ma co ryzykować. Szkoda zdrowia. Ps. Nie zastanawia też obrońców, czemu takie ryby jak duże Pomacanthusy - wpidalają wszystkie korale wraz z zoa, a paly nikt nie rusza?
-
Różowa z żółtym wypas!!! Już piszę pw
-
Przecież to jebao, co się zastanawiasz? wiadro tego syfu leży gdzieś w piwnicy - podczas gdy tunze, na 10lat i z 10 cyrkulatorów, jeden awaryjny się trafił Jebao chodzilo i się jebao az sie zjebao
-
Znowu ten xD
-
Miałem, przez następne jakieś 3 lata klatka piersiowa w środku nocy zapadła i miałem problem z oddechem, zaczęło się to na drugi dzień po zatruciu i utrzymywało się. Na szczęście przeszło. Nigdy więcej.
-
Żadnych palythoa itd. To ścierwo trzeba zakopać 5metrów pod ziemią w lesie. Sam to przeszedłem, nigdy więcej. Skała z nimi out jak najdalej. Zaraz zlecą się i tak specjaliści z teoriami, ale to dlatego, że tego nie doświadczyli - bo inaczej już by pisali. Wolę ostrą grypę żołądkową, niż to - coś koszmarnego.
-
@Zolpher sztos widziałem je w ofertach ale jakoś przekonany nie byłem nic to, już mam je w planach grupówki to same P. paradoxa mam, od wczoraj Hestiasula samica na imago i będziemy próbowac- samiec żyje z 2 mies!!!! Oby się doczekał
-
Ile to wg. potrzeby i obciążenia zbiornika. XL ciemne
-
Nie mam żadnej tajemnicy zasyp jest tu przewaznie knop, ale dorzuciłem kilka garści grysu koralowego własnej roboty komora odgazowująca to mix grysu z arm z resztkami knopa - takie kombo mg nie mierzę ani nie uzupełniam ani głowy nim nie zawracam nigdy niedoboru nie miałem... za to stront leci potrójnie, w drugim rafowym jest go aż 3mg :/ tu fota kombo Zauważyłem, że jak korale mają stabilnie i mikro ciągle w obiegu - to stront leci masakrycznie, Egon też musiał go lać kilka razy więcej