Raffy14

Hi Mam w akwarium takiego zielonego gagatka, który lubi wprowadzić zadymę w poszukiwaniu smakowitych ślimaków, kiedyś sobie rozciął bok - się zagoiło. Dzisiaj rano wypłynął z rozprutym brzuchem, flaki mu wyszły na wierzch - zupełnie nie mam pojęcia co on narozrabiał... prawdopodobnie wpadł w coś i się otarł, ryba mimo wystających flaków - pływa i żeruje. Jak mogę mu pomóc? Włączyć UV-kę profilaktycznie, witaminy? Lubię go i nie chciałbym jego stracić R.

HAHAHHAHAHAHA

Dawno temu, kiedy w akwarium pływały wyrośnięte devario malabarskie, to regularnie im rodzice wrzucali ubite osy, muchy i różne tam, rybkom smakooooowało

Byłem i widziałem, kosmos

Narybek już wcześniej się wykluwał, ale nie reagowałem na to i się gdzieś rozproszył, pewnie rybki nie pogadziły się z przekaską. I nie wiem co w akwarium się dzieje, pterapogon inkubuje ikrę, mandaryny pod wieczór też co jakiś czas uprawiają tańce, po czym chmara ikry wtedy do wody leci I te chromiski, ehh

Witam W moim akwa od jakiegoś czasu chromisy się strasznie uwzięły na rozmnażanie, trą się co 3-4dni, mam 11sztuk i widzę, że para broni miejsca tarliskowego i strasznie przy tym tłucze inne chromisy, a nawet zdarza im się pogonić pokolca. A mam akwarium 150x50 powierzchni, w mniejszym to chyba by się wytłukły na amen i ostałaby się para (tak też wyczytałem na forum), ale pozostałe mają gdzie się chować i bez strat to idzie Mam nadzieję, że uda się coś odchować, planuje zebranie wiszącego narybku

Też mam samoa pink i go chwalę

Cześć, ja zaopiekowałem się z jednym z trzech białobrodych, również w sobotę Nasz przyjmuje mrożonki i skubie skałę, obsypał się trochę ale jestem dobrej myśli

Koniki muszą się gdzieś przyczepiać, do grzybków raczej nie będą się przyczepiać, poza tym ricordee mogą się stresować. Radziłbym dołożyć jakieś makroglony, może by dało radę. Z wielkością akwarium dla koników nie mam żadnego doświadczenia.

Zostaw, to właśnie podobno z odrzuconego pióropusza wyrasta nowa rurówka, ile jest w tym prawdy to nie wiem

Słyszałem, że one w ten sposób też się rozmnażają. Moim też nieraz wypadały, potem wyrosły im nowe, większe pióropusze. Nie martw się

Tester, od obcej osoby dosłownie nic nie wezmą, chyba ze im wrzuci na powierzchnię wody, pokarm bedzie pływał conajmniej kilka minut i ta osoba odejdzie od akwa, to skubną. Cwane bestie Na mój widok to prawie się biją o miejsce przy karmieniu. Mój salarias, Gienek tez jest strasznie ufny, ostatnio przy grzebaniach pływał między palcami i się gapił na mnie, jakby chciał to samo powiedzieć co Twój

Myślę, że morskie ryby przystosowały się ewolucyjnie, muszą myśleć, żeby nie zginąć na rafie która często rządzi swoimi okrutnymi prawami W słodkim aż tak drastycznie już nie jest. Moje pokolce jedzą mi prosto z ręki, a. pyroferusa to mogę normalnie pogłaskać po bokach, podrapać po mordku i mu nori do pyska wsadzić Olivaceus też jest strasznie ufny, ale on przybył do mnie jako 3cm podrosnięty narybek i miał prawo obrzydliwie się oswoić, ale za to z np. zebrasomą flavescens nie jest już tak łatwo, ale trafiła do mnie już spora. Generalnie pokolce to najbardziej kumate ryby

Tak, to jest to Wielkie dzięki

Takie zdjęcie udało mi się mu zrobić

Co to za gatunek wg. Was?

Wszystko w swoim czasie, narazie jestem miękkasami zafascynowany Nie wiem już co się dzieje w akwarium, wczoraj chromisy się wytarły, cała tylna szyba była obsypana ikrą, którą zacięcie broniły ale w nocy służba sanitarna zrobiła z nią porządek. Do tego dziś kauderni któryś tam raz z kolei się wytarły, a przed chwilą patrzę i widzę, jak parka mandarynów wspaniałych bezwładnie, przytulone do siebie unoszą się ku powierzchni, po czym nagle się rozrewały od siebie i cała gama ikry poszła do wody A w sumpie jakieś przecinki ponad półcentymetrowe pływają, mam pewne podejrzenia co do gatunku ale wierzyć mi się nie chce, czas pokaże co to jest dokładnie

To prawie jak moja, duża flavescens siedzi cicho przed nią, a lineatus ma niewiele do gadania już

Piękny zbój z xanthuruma

Młode Sarcophytona ehrenbergi

Z braku czasu dawno w akwarium nie zrobiłem podmianki, dzisiaj walnąłem 40L... i Chromisy się wytarły A tak to:

Wyluzujcie, akwarystyka morska jest za piękna na takie potyczki, pogoda też piękna i tylko śmigać na plażę, a wieczorkiem zasiąść przy akwarium z browarkiem

Ja wrzucam prosto do wody kawałek nori i te piranie rozszarpują w ciągu minuty

U mnie się kochają Tzn. nowy salarias i nowy escenius. Poprzedni salarias z poprzednim esceniusem też się dogadywali Szczęście? Tego nie wiem Ctenochaetus toleruje drugiego salariasa do granic możliwości, a poprzedniego nie za bardzo tolerował

Czarnego błazna potrzebujem razy dwa