dale

Przepraszam że odkopuję stary temat, ale nie chcę nowego zaczynać, bo problem w sumie podobny... Mianowicie podałem swojemu dziś rybke rozmrożoną, oczywiście zamknał sie na niej.... ale po chwili błazenki zaczęły ją wyciągać z niego. I tak dwa razy - co ja wsadzę, one wywloką ją ... Z inngeo pokarmu nie czyszczą go... Czy w tej sytuacji coś robic ? Bo nie chce by zmarniał...

Tak też myślałem . Spławika nie lubie, o tyle, że do dobrego pomiaru przydał by się konkretny cylinder, poza tym dobra tabela poprawek. No i zawsze jest dylemat "przekroczyło kreskę, czy nie" Czyli trzeba by szukać na allegro/sklepach jakiegoś przyzwoitego refraktometru. Albo w dziale k/s. dzięki za podpowiedź.

A mnie kiedyś, lata temu tak przezwano. Z uwagi na koszulkę jaką wtedy miałem na sobie. No i mało poważne usposobienie Z koszulki wyrosłem, nick i charakter pozostał. A nick jest w sieci jeszcze z czasów usenetu...

Czytałem kilka tematów o pomiarze refraktometrami, różnymi spławikami i wychyłowymi... I mam większy mętlik w głowie... Potrzebował bym modelu łatwego w odczycie (wyraźna podziałka, jednoznaczny wynik), najlepiej mieszczącego się w budżecie "około stówy" - może coś porządnego wychyłowego ? Bo do spławików mam awersję i problem z odczytem... Bo refraktometry są raczej droższe. Co byście polecili do pomiaru zasolenia ?

No mi się udało Na początku łaził, ale jak już pozwiedzał sobie baniaczek, przeniosłem skałkę - tam gdzie chciałem i ustawiłem, jak chciałem. Siedzi jak zamurowany

A to już nie do końca się zgodzę. To w końcu ja decyduję o tym jaki organizm wprowadzić i w jakiej kolejności. Owszem mogą marudzić, czy się przenosić. Ale natura i statystyka jest po naszej stronie. A z resztą, nie chcą, niech nie mieszkają - ja ich zmuszać nie będę.

A czemu nie quadri ? Jak rozmawiałem z ludźmi na ten temat, odradzali mi koralowce jako domek, z uwagi na możliwe zamęczenie przez błazenki. Obecnie mam parkę, dostały quadri, co prawda wprowadzały sie kilka dni, ale obecnie one są zadowolone a i ukwiał sporo większy niż był w sklepie

Sorki za pytanie, ale czy do reaktora nie podajemy CO2 ? Jeśli tak, to może nie przesadzajmy z tym napowietrzaniem

To zrób stację filtrowania powietrza Opartą np. na pochłaniaczach węglowych. Odpowiednio duża powierzchnia filtracji i ewentualnie jakieś wspomaganie pompą, powinno być niezauważalne dla odpieniacza.

A jaka kostka ? Bo ja w swojej 30x30x30 mam podpięty kubełek tetratec ex 700 z ceramiką i żywicami. Robi niezłą cyrkulację w kostce. Widać to zwłaszcza jak wyłączę na karmienie, a potem się włączy i cały syf zwiewa...

Jak pisałem, interesowało by mnie już 3000 l/h realne, na 1 metrze. Dziękuję za podpowiedzi, poczytam sobie o tych pompach i przeglądnę sklepy oraz ebay. Może coś podejdzie w ciagu tych 2-3 miesięcy. A NJ zostawię jako rezerwę - jak nie znajdę nic innego, jego zawsze można dorwać w sklepie. I nie nadszarpnę budżetu. Ale jak ktoś ma jakieś inne pomysły, prosze o wioęcej - jak nie mi, to innym może się przydadzą.

Tania być nie musi, na zakup mam kilka miesięcy, więc mogę polować na używkę. Ale oczywiście 400 E nie dam, z prostej przyczyny iż tak bardzo na morskim mi nie zależy żeby taką kwotą budżet domowy uszczuplać. Ale też nie musi kosztować 100 zł. Wątek znam, ale od tego czasu pojawiło się kilka nowych modeli, oraz kilku z Was pewnie nabyło więcej doświadczenia. Na razie myślałem albo o OR lub NJ z tych około 6000 l/h. Potrzebował bym realnie ok 3000 l/h na wysokości 1 m, przy prostym przelocie.

W związku z realizacją projektu zbiornika, poszukuję modelu pompy obiegowej, spełniającego dwa warunki: - maksymalnie duża wydajność, przy proporcjonalnie małym poborze energii (co za tym idzie grzaniu) - jak najcichsza praca... Prosił bym o Wasze sprawdzone rozwiązania... ewentualnie uzupełnione o wysokość na jaką podnoszą wodę i ocenę rzeczywistej wydajności. Czytałem kilkanaście watków, ale zamiast pomóc, namieszały mi w głowie .

PW w sprawie obiegowej - prosze o rezerwację do czasu odpowiedzi - jeśli można.

A naczynie masz czyste ? Bo może problem tkwi we wtórnym zabrudzeniu wody ? Podobno też jak membrana wyschnie, może potem przepuszczać.

Ja do słodkiego mam komplet zooleka, na razie na nich jadę, ale niedługo sciągnę polecane - zobaczymy czy będą różnice.

Dziękuję To "klaruje" całkowicie temat :)Znalazłem wcześniej kilka opisów, ale bez rysunków.

Nie znalazłem nigdzie, a opisy są relatywnie mało czytelne. Czy mógłby ktoś, kto ma coś takiego, naszkicować jakiś schematyczny przekrój takowego tłumika powietrza ?

No cóż jeszcze euro nie zaczęli, a już spier...lili... Ale czego wymagać, kiedy trener reprezentacji przyznał że do składu nie powołał kilku graczy bo mu podpadli - bo gdzieś tam zapili, czy nabijali się z jego "wymowy". No i, jak to stwierdził, gdyby po tym ich dopuścil, stracił by autorytet... No to teraz będzie miał autorytet, ciekawe ile nim ugra... I własnie dlatego wolę gapić się w baniak, a nie w telewizor - szkoda nerwów. Żenada.

Chciałbym zamówić, lub kupic odpieniacz do zbiornika zawierającego ok 160 l wody i ok 200 l wody w obiegu. Planowana obsada raczej poniżej maksymalnej ilość ryb (dla tego litrażu), korale - głównie miękkie i łatwe. Może jeden czy dwa sps-y. Raczej nie przewiduje konieczności przewymiarowania znaczengo. Liczę na kontakt od osób wykonujących takie cuda. Możliwe powiększenie zamówienia o filtr przepływowoy na żywice adsorbcyjne. Czego oczekiwałbym: - kostrukcji sprawdzonej i wydajnej (tu liczę na uczciwe podejście konstruktora - z uwagi na brak mojego doświadczenia) - kompletnego systemu - z pompą i dodatkami - cichej pracy (będzie stał w szafce w sypialni) - preferowana konstrukcja stojąca zewnątrz sumpa - z wlotem i wylotem zesnętrznym. - maksymalna wysokość - 70 cm. Jednak im mniejszy, tym lepszy. Ideałem było by, gdyby dało się zrobić konstrukcję o wymiarach mieszczących się w bryle 65 mm x 300 mm x 500 mm i obudowie hermetycznej, wtedy użył bym go do obecnej kostki. Ale nie jest to warunek konieczny. - ceny rozsądnej i adekwatnej do konstrukcji i włożonej pracy. Wiem że jakość i praca kosztuje, dlatego nie będę wybrzydzał. Ale fajnie było by, gdyby kosztował mniej niż obecne na rynku odpieniacze z wyższego przedziału cenowego. Sprzęt potrzebny bedzie na koniec sierpnia (jeśli nie nada się do obecnej kostki). Wtedy na już. Oczywiście w kwesti zaliczki, dogadamy się. Mogą być też gotowe rozwiązania, ale te wybiorę jeśli nie trafi mi się nic lepszego z konstrukcji własnych. No chyba że cena do jakości będzie mocno konkurencyjna. Dziękuję za poświęcony czas i oferty poproszę na PW.

Ok, dziękuję bardzo za odpowiedź Na razie wystartuję z wentylatorami, i odwróconym termoregulatorem. Za dwa tygodnie odbieram sterownik (światło, dolewka, temperatura), wtedy będę spokojniejszy Tylko muszę jakoś pokombinować, bo obecnie mam przyryte akwarium. A do wentylatorów wypadało by odkryć. Tylko czy mi ślimaki nie wyjdą, albo błazen nie wyskoczy ?

W związku z rosnącą temperaturą, potrzebuję porady w którą stronę się udać. Zastanawiam się, co będzie lepsze do chłodzenia zbiornika (na razie ok 40 l, w przyszłości ok 200 l w obiegu). Czy wentylatory nad powierzchnią wody, czy może chłodnica oparta na ogniwie pelltera ? A jesli ogniwo, to czy aluminium może mieć kontakt z wodą słoną ? Czy nie ? Bo że miedź jest nieporządana, to już wiem. Oraz druga sprawa, czy ktoś używał modułów regulacji temp. przeznaczonych do komputera, jako sterowników do wentylatora ?

Dziękuję bardzo

Wolał bym nie robić niczego nieodwracalnego (silikon czarny) - ale jednocześnie nie chciał bym by tam stała woda.

Czym i w jaki sposób zakleić komin, żeby go zasłonić ? Bo na tło chcę dać z zewnątrz niebieską folie samoprzylepną, ale nie mam sprawdzonej koncepcji, co wkleić na komin, żeby go zasłonić ? Myślałem o jakims tworzywie sztucznym, ale jak go wkleić ? Na silikon, po całej powierzchni żeby woda sie nie dostawała ? Jak radzicie ?