Ironista

Węże to co najwyżej przy wylocie z filterka przepływowego. Dziękuję postoję - żadnych węży, opasek, zacisków. Nie mam zamiaru zbierać wody z podłogi. Hydraulika tylko na klej, w celu rozłączenia ludzkość już dawno wymyśliła dwuzłączki. A jak nawet trzeba coś ciąć, to koszt kilku metrów rurki, kilku kolanek czy zaworu - to pikuś przy zalanym mieszkaniu. Taka moja metoda - strzeżonego....

Też nie mogłem opanować durso i zrobiłem to, co Tomasz napisał powyżej. Święty spokój, a jak bywa że się woda nawet leciutko podniesie pchnięta Vortechem, to sobie smyknie rewizją, nawet jak sobie siorbnie po drodze to tak cichutko że ledwie słychać.

U mnie podobnie. Wężowidła i jeżowiec Mespilia Globulus poszły na wieczną rafę. Krewetkom nic nie było. Korale też ok.

No to znalazła sobie stałą miejscówkę, a w takim przypadku to chyba tylko dwa wyjścia - odłowić babkę - usunąć z tego miejsca koralowce Ja wybrałem to drugie rozwiązanie, bo zwierzak pożyteczny. Robi górki i norki tylko w tym miejscu, a w innych przesiewa bez usypywania. No chyba że któregoś dnia zachce jej się zbudować drugi domek:) Ale to wie tylko ona.

Ale nosi za skały po całym baniaku czy tylko w jedno miejsce? U mnie wybrała sobie grupę skał w rogu baniaka i tam szaleje. Codziennie odkopuje te skały rano i zasypuje z powrotem wieczorem, kiedy szykuje się do spania. Po prostu w tym miejscu ma swoją kryjówkę. Wpuściłem dwie, ale pierwszej nocy tak się ganiały, że jedna popełniła samobójstwo przez skok do przelewu i sumpa, gdzie zatrzymała się na półce z watą i do rana nie dotrwała. Może dwie tej samej płci były, choć w sklepowym baniaku pływały grzecznie razem.

Jeśli to jest to takie czarne okrągłe to raczej nie aiptasia, tylko jakaś rurówka.

Jak to będą zdrowe pokolce pełną gębą, to garbiki prędzej będą miały problem.

Jarek, a sprawdzałeś panel? Może spłoszona wskoczyła do pierwszej lub ostatniej komory. Reefmax nie taki znowu duży żeby decory nie zauważyć przez 4 dni. Jak jej nie będzie w panelu, to poczekaj kilka dni. Może się zadekowała przestraszona nowymi i wyjdzie, a jak nie znajdziesz, to znaczy że już jej nie ma wśród żywych.

Stasiu załatwisz te fury? Takimi to jak popedałujemy na piwko, to już nam drugi raz ten gościu nie będzie marudził że nie wolno tu cumować. A co do hamulcy, to jak byśmy się z Arkiem puścili to nie wiem czy Wdzydze by to przeżyły:) No to trzeba przelewać. Prolog Wdzydze za dwa tygodnie, Wdzydze właściwe za niecałe 3 miesiące i...może epilog za 5???

No to tak - zawsze lepiej 450 niż 375 - nie będziesz musiał zmieniać jak cię poniesie - Deltec - zależy od obsady "brudzicieli" wody - jak mała to spoko uciągnie - Vortech super, ale jeden to imho za mało, u mnie jeden nie daje rady, czekam na drugiego - miałem coralie i miałem tunze - nie powiem że tunze są lepsze od vortecha - u mnie NewJet 4500 daje radę i nie jest głośna, choć na Dragona zawsze warto wydać kasę - oświetlenie - tutaj bym dodał kasy, bo te 2x150 może być ciut mało na sps-y, dodał bym tak 4x54 w T5 jeszcze - ro za 500 pln? można spokojnie prawie za 50% tego - Tunze Osmolator - nie jest tani, ale jak szaleć to szaleć - ja nie żałuję że kupiłem - komputer? - pewnie że można, ale po co na początku przygody? - sump - jest piękny temat z projektami w dziale dla nowicjuszy tyle ode mnie w temacie, pewnie zaraz się wpisze ktoś inny i będzie totalnie odwrotnie radził, później następny i następny - powodzenia w starcie:))))

Idź do pierwszego z brzegu sklepu, kup Tangit i nie kombinuj bo się to później na tobie zemści.

@Snocho - dzięki za wyczerpującą informacje. Patent z kieliszkami wykorzystam na pewno.

Anthiasy nie dobiorą się w pary (no chyba że wpuścisz dwa) bo żyją w haremach. Kup np. kilka samiczek, a po jakimś czasie jedna z ich zmieni płeć i będziesz miał ładne stadko. Moje squamipinisy ożywiają fajnie zbiornikową toń, żadnych problemów.

Snocho mam pytanie o te acry. Czym je kleiłeś do skały, żelem czy jakimś plastelinowym klejem? Czeka mnie podobna operacja z takimi koralami i chciałbym poznać metodę bardziej doświadczonej osoby.

I w takiej konfiguracji nie zobaczysz różnicy. Postaw dwa takie same baniaki - jeden z float drugi z opti i wtedy porozmawiamy. Jeśli płacić za OW to tylko w sytuacji kiedy jest full. Wtedy widać różnicę totalnie. Kombinacje jedna taka, druga taka to o kant rozbić.

Pytanie, jaka ma pojemnosc i ile piwka poszlo. Za 179,00 pln mozna juz kupic filterek 0,75 L z tzw. prawdziwego zdarzenia. Oszczednosc zatem pozorna.

Dziuso, ja po kilku miesiącach zauważyłem u siebie kraba z korpusem jak 5 zł. A myślałem że wszystko co niepotrzebne wybiłem. Więc czy masz dodatkowych pasażerów w baniaku, to wie tylko...baniak. Może siedzi gdzieś jakiś bydlak i ją ciachnął, albo się samcowi naraziła. Nie wiem czy błazny siedzą u ciebie w jakimś ukwiale lub jakimś koralu, ale też mogły ją poturbować jak się koło ich chałupy zakręciła. U mnie ostatnio samica pokolca pogoniła aż się woda gotowała.

Przemek, wyrazy współczucia, paskudny poranek. A tak na marginesie - skąd to uwielbienie wszystkich do węży silikonowych? Mam podpięty powrót na sztywno rurami od pompy do wylotu, pompa żaden hi-end, zwykła NJ4500 i nie słyszę jakiegoś specjalnego hałasu który musiałbym wyciszać fragmentem węża silikonowego.

Zaraz będziemy mieli wątek pt. "Korale nawiały z baniaka, jak je złapać?" Potęga. Janusz - taka rzecz mi się rzuciła na pierwszych fotkach. Jeśli mnie wzrok nie myli to sukcesywnie przechodziłeś z pompami z Tunze na Vortecha. Warto było? Pytam w zasadzie po fakcie, bo właśnie dzisiaj kupiłem MP40. Myślę że w weekend odpalę i zobaczę jak to mieli.

Pytanie - co ma być w tym akwarium? Inne są koszty dla FO inne dla SPS. Od tego zależy ilość światła, cyrkulacji (koszty prądu), suplementacji i masa innych rzeczy. No i oczywiście w jakim stanie zbiornik - świeży, dwu, trzy letni, bo to też jest różnica.

Wszystko ci się pomieszało - Araby to hodujemy - a kupują Rolling Stones'i. A konie na konine, bo arabina ma słabe wzięcie.

Bo my się normalnie odżywiamy, a za granicę to wysyłamy konine (nie morską), żeby tam sobie ją dodawali do wurstu. Porównanie do konika to ja bym zdzierżył, ale za słowo "jakiś" to masz murowany pobyt pod koszulką, ty, ty, ty....suchelcu. :hrhr:

Dwa tygodnie to jest akurat dobry czas, bo syfek ze skały cyrkulacja wydmuchała co dało się wydmuchać, więc teraz to odessać i można sypać piach. Dojrzewanie to się dopiero rozpocznie, teraz to takie pitu pitu tylko jest.

Dzięki Stani, no to faktycznie pasuje. Czyli jeszcze jeden powód doszedł.

Normalny efekt startu baniaka. Zostawić, nie ruszać, samo przyszło samo pójdzie.