darecky3

podejrzewam ze masz rowniesz jakies rybki. Byla jakas chora? Leczyles czyms? Jesli tak to czy w glownym czy raczej odstawiles do kwarantalnika. Od kogo masz te slimaki? Kupiles prywatnie, ze sklepu? Pytam o te detale aby wyjasnic chociaz jedna niewiadoma. Slimaki zle znosza miedz. Czasem mija 2-3 miesiace i padaja ot tak sobie a przyczyna moze byc miedz po kuracjach lekami na bazie miedzi w glownym zbiorniku. Moze te slimaki w takim siedzialy. Moze masz z likwidacji innego baniaka, ktos sie zniechecil po plagach i wyprzedal skazone zycie? Staram sie ustalic tylko jedna jasnosc sposrod miliona ciemnosci.

chcialem sie dogadac kiedys z dystrybutorem w UK w sprawie tych slimakow. Sprawa jest taka ze sa drogie i musialbym zamowic okolo 20 sztuk, ale gdyby sie zebrala grupa chetnych to ewentualnie moglbym zaryzykowac i dostarczyc do Polski. Kwestia dobrego boksu termicznego, ale nie jestem pewien czy byli by chetni bo cenowo sztuka wyniosla by okolo 250 zl. Mysle ze tu jest problem

kuba, zobacz jakie testy ci wyszly, potem ktos moze ci cos doradzi. Jak nie masz testow to moze zwroc sie do kolegi skala z Zielonej Gory. Sprawdzalem na member map. Mozliwe ze pomoze ci co do testow, wtedy kolektywnie moze cos da sie powiedziec wiecej. Opisz lepiej akwa, moze jakas fotka, napisz co wlewasz, czego uzywasz itd. Sprawdz koniecznie zawartosc miedzi w wodzie jesli masz czym, moze w sklepie ci zrobia ten test.

dla mnie frajde ma sprawic koral rosnacy miesiacami. Ma sie odwdzieczac za wklad pracy i dbanie. Ma mnie nauczyc systematycznosci i konsekwencji. Inaczej na morszczyzne bym sie nie zdecydowal. Koral ma rosnac tak jak natura go stworzyla a hobbysci dokladac wszelkich staran zeby zblizyc sie optymalnie do warunkow panujacych w morzu a nie te warunki oszukac. Wole moczyc lapy, przestawiac skalki, optymalizowac swiatlo i cyrkulacje, faldowac kolejne polacie i tak juz mojego malego mozgu zeby zrozumiec do konca ballinga i jemu pochodne. Wlewanie produktow hormonalnych do akwa a potem wycinanie pila "wystajacych rogow" co trzy miesiace to jak produkcja genetycznych pomidorow i salaty. Ja na pewno nie dam sie oszalec nawet jesli ktos wysypie mi wywrotke tego swinstwa na podworku za darmo. Nastawiam sie na same szczepki w swoim akwarium. Chce aby wyrosly same do satysfakcjonujacych rozmiarow, bez zadnych symulacji farmakologicznych. Podam im to co powinny dostac w jak najlepiej mozliwej formie. I wlasnie te dlugie miesiace oczekiwania sa najpiekniejsze. To piekne hobby ale jesli ono zmienia oblicze i przybiera postac fobii to juz niebezpieczenstwo. Pod moimi argumentami pewnie padnie tysiac anty ale zdania nie zmienie. Wole kupic pompke albo lepszy odpieniek niz zwiedzac w sklepie ogrodniczym stoiska Husqvarny po kolejny lancuch bo szybko sie tempi. pozdrawiam

To nie jest zadna z panterek. Mylisz ja z Chromileptes Altivelis Plectorhinchus Chaetodonoides (harlekin slodkoustny) Na wolnosci moze osiagnac nawet ponad 70cm. Dla korali jest bezpieczna ale za to uwielbia wcinac skorupiaki, krewetki, slimaki itd. Z natury malo agresywna ale jadlospis ma nie ciekawy. Nalezy ze wzgledu na rozmiary trzymac pojedyncze osobniki i czesto karmic jesli ktos sie pokusi na nia aby nie szukala witaminek w slimakach. Poza tym sprawia duze problemy z adoptowaniem sie do akwarium. Chodzi o karmienie. Tylko zywy pokarm przy wprowadzeniu do zbiornika. Moze sie okazac wybredna jak mandaryny z przestawianiem na inny pokarm. Lepiej sobie odpuscic, chociaz bardzo ladna. pozdrawiam

koksowanie akwa, moze i fajne ale wole robic kawe sobie samemu rano. Nie chcial bym aby ktoregos dnia wchodzac do pokoju jakis dobrze zbudowany wieloszczet trzymajac w reku pilota ogladal telewizje na kanapie... Tak na serio, to juz powoli robi sie jasne dlaczego w oceanariach wszystko takie piekne...

baaardzo interesujace Przemku, swietna robota. Chcialbym jedynie dorzucic pytanie. Czy jest mozliwe aby dla oddzielnych swietlowek dokonac pomiaru troche od innej strony. Mianowicie interesuje mnie kwestia odblysnikow. Zastosowanie ich daje wyrazna roznice zauwazalna golym okiem w natezeniu swiatla. Jednak to troche "intrygujaca" sprawa w stosunku do tego co podaja producenci. Mozna sie spotkac ze skala procentowa. Uzycie ich podbija swiatlo od 25 do 50%. Da sie to jakos sprawdzic czy pozostaje to jednak kwestia wiary w to co podaje opakowanie? Chetnie poznal by jakies efekty pomiarowe dla potwierdzenia tego so sie wciska na pudelkach. Pozdrawiam

priv

przesiadka ze 125 na 400+

o jaciez!!!! dopiero dwa dni temu czytalem cos o badaniach w Nowej Zelandii, calkiem przypadkowo. Tam mowiono cos o pamieci fotooptycznej, ale w jakiej formie dokladniej to sie nie wczytywalem. Zajrze w pamiec przegladarki to moze to wyluszcze te strone i wstawie linka.

...dareckusos...hehe, wiem, moglem zrobic jakies zdjecie ale uznalem wtedy ze to normalne. Wpatrywalem sie przez lupe niezla godzine az na jedno oko nie moglem pozniej normalnie ostrosci zlapac, tak mnie zaintrygowalo. Jest nauczka, wszystko co wyda mi sie jako nowe lub dziwne bede dokumentowal. Moze sie przydac. I tak i tak cos rosnie mi w skale i wyglada intrygujaco, tyle ze jest w takim miejscu ze bez dobrego aparatu nie wychwyce. Na poczatku byl zauwazalny przez lupe a teraz widoczny golym okiem. Rosnie jak skrecony barani rog i jest brazowy. Musze poczekac az na tyle bedzie duzy ze sam go zidentyfikuje. pozdrawiam

ja wyciagnalem kubkiem 3 male dlugosci 3 mm robaczki z piasku po rozpruciu worka. Nie ruszaly sie wcale. Uznalem za martwe. Ale wsadzilem to plastikowego pudelka ze slona woda i po doslownie 5 dniach jeden z nich zaczal lazic jak wsciekly. Zrobilem to bo nowicjusz jest ciekawski. Grzegorz daj mi minusa to moze ci przejdzie...naprawde nie obraze sie... pozdrawiam ----------------- grzebalem dokladnie w kwitach przed paroma minutami zeby byc pewien tego co napisalem. Piach IPSF Indo Pacyfic Farm.

Mimo iz sniegi w tym roku jeszcze wysokie i nie zapowiada sie ze szybko ustapia to czasu i tak i tak nie da sie zatrzymac. Luty i marzec przemina zanim sie obejrzymy a wraz z wiosna fani pojazdow jednosladowych zaczna sie krecic wokol swoich "baby's" w garazach. Wiem ze mamy wielu zmotoryzowanych w kaskach wsrod morszczakow. Mam pytanie lub jak kto woli, podaje do informacji jesli ktos bylby zainteresowany jest do odsprzedania Honda VFR 800 FI rocznik 1998. Przebieg jedyne 7000mil. Motocykl znajduje sie na terenie UK, wiem ze to niedogodnosc ale duzo Polakow wybiera sie czesto do Anglii po niewyzylowany motor. Jesli ktos ma w planach zakup czegos pozadnego i mysli o motorze, ktorego jakosc powala na kolana wszystkie inne modele tej klasy az do dzis to udziele bardziej szczegolowych informacji. Zadnych ukrytych wad lub cos w tym rodzaju. Sprawny, po przegladzie i serwisie. pozdrawiam

specjalnie to go nie ozywisz a tak zeby rosl to juz na pewno nie. Ja mialem taki kawalek i po 3 miesiacach polecial do kosza bo strasznie polubilo go cyjano. Nigdzie indzie tylko na nim wciaz sie pojawialo. Nawet pompka skierowana na niego nie pomogla, ale to tylko moje doswiadczenie z czyms takim, moze byc inaczej. Nie wiem czy mozna go pokruszyc i wladowac do sumpa zamiast siporax. Osobiscie ja bym nie bral, chyba ze w celach dekoracyjnych, natomiast wolalbym 2 kg zywej skaly w tej cenie niz tego klumpa. pozdrawiam

czyzby zywy piach to nie jakies pozadane kultury bakterii, ktore wprowadzamy do zbiornika. Rozumiem ze wiele zarodnikow i wieloszczetow dodajemy z zywym piachem ale po wieloszczetach nikt nie bedzie plakal specjalnie. Natomiast bakterie maja to do siebie ze spokojnie przezywaja nawet -100 C. Nie wiem jak to w przypadku tych co zyja w tropiku ale moze byc podobnie. Bardziej martwil bym sie o opakowanie bo zmrozony nylon lubi sie lamac i moze byc w boksie rozmarznieta ciapa. Zycia w postaci innej z pewnoscia bym nie zamawial. Oczekuje na kraba i 10 slimakow, co prawda w UK ale temp w nocy oscyluje w granicach +2 do -2 C i przesylka pomimo ze na UK 18godz i w specjalnych termicznych boksach trzymajacych do 36godz.zostala wstrzymana do poniedzialku.

bakteria coli zostanie w osmozie przechwycona na 100%, natomiast pozostaje pytanie co dalej. Osmoza jej nie zabije ale filtry beda do wymiany bo zrobisz jej siedlisko we wkladach. Najlepiej wstrzymal bym sie z operowaniem filtra na okres kolejnego powiadomienia a do tego czasu zaopatrzyl bym sie w wode z innego wodociagu. Przepiac filtr do kogoc albo poprosic zeby napelnil kilka baniaczkow, bo rozumiem ze woda na dolewki musi byc uzupelniana systematycznie. A tak poza tym to bakteria coli jest w kazdym ujeciu wody pitnej z wodociagu bo jest ona wszedzie. O pojawieniu sie jej poinformowano najprawdopodobniej po przekroczeniu dopuszczalej ilosci osobnikow na 0.01ml. Dlatego ja jestem zwolennikiem wymiany wkladow osmozy w okresach polowe krotszych niz przewiduje instrukcja filtrow RO.

oki toki, zakumalem, czyli poprostu pozbierac troche danych i jakos je potem usystematyzowac. Majac dane mozna by opracowac jakas formule zeby z tych wyjsciowych co teraz sa wstawiane nie wyciagnac blednych wnioskow. Zatem zabawa trwa dalej... pozdrawiam

ooo...pojawilo sie pierwsze zycie...

przepraszam z oftopika ale w tej formule jest diametralny blad. Nie ma wspolczynnika przeliczeniowego aby rezultat ile watt na litr przypadalo. Dane sa nieproporcionalne bo jak widze w wielu kombinacjach sprzet mocy moze obsluzyc wiecej litrazu. Przykladowo policzcie sobie moc pobierana z setup-u u stani ale podzielcie przez przykladowo 280 albo 300. Calkiem inny wynik. Potrzebne jest proporcjonalne usrednienie ile mniej wiecej potrzeba "prawidlowego" watta na litr. No chyba ze te kalkulacje maja na celu wykazac cos innego. pozdrawiam

wysoka umieralnosc rybek. Ponoc trzeciego zabiegu zadko ktoras przezywa. Zazeraja sie do smierci, tak wyczytalem. Mozna zamawiac ale tylko w setkach. Bez zabiegow zyja dluzej...hmm

sorry ale wlasnie musisz uwierzyc w te 10000K z tym ze maja 93.9lm, ale sa. Nie mam natomiast pojecia czy mozna je zastosowac. Tu nic nie wymodze

wiadomo ze do wiekszego akwarium wprowadzisz wiecej zycia. Wzlotow i upadkow nie pozbedziesz sie na pewno ale wyprowadzone akwarium na prosta odwdzieczy ci sie dwukrotnie. Gdybys zdecydowal sie na 400L na pewno koszt startowy wygeneruje zywa skala. Tego nie zaprzecze. Jak na 100L to faktycznie juz masz w zasadzie z czym wystartowac. Jest tylko jedno ale. Mniejszy litraz nigdy ci nie zagwarantuje ze z zywej obsady cos stracisz. Gdybys jednak myslal o jakims sprzecie do 400L to wejdz na allpondsolution. Tam tez znajdziesz dobre oswietlenie w niewygorowanych cenach. Pozdrawiam

moja

klsaycy mowia litraz X10. Obsada, ulozenie skal jak i wymagania gatunkow mowia X20 -x30. Kolega ma x64. Zdecydowanie za duza o dwa razy. Optimum to 3 pompy 1000-1400, lub dwie do 2000. Kwestia rozlozenia skal cytat z dzialu dla poczatkujacych. "W typowym akwarium rafowym cyrkulacja x20, x30 i więcej jest czymś normalnym." Rozumiem "to wiecej" czyli x40 ale panowie nie ponad x60. To nie pralka. Taki wir to nawet anemona oderwie. W 100 Litrach bedzie to tajfun a w 600L x 60 bedzie ok bo duzo skaly. Troche sie inaczej to bedzie rozkladac.

Ja akurat u siebie zwalczajac glony powoli podnosilem mg i osiagnalem 1570. Glony zaczely brunatniec i obumierac. Ale powoli. Kiedys przeczytalem, nie jestem pewien ale chyba tutaj, ze bezpieczna granica jest 1800ppm. Ktos nawet pisal ze przekroczyl 2000 i nic sie nie dzialo. Tak wysoko nie zaszlem z magnezem. Na reef community USA byla kiedys dyskusja o wysokim Mg w 200 Galonach. Komus dozownik nawalil i w ciagu doby wlal sporo ballinga. Wszystkie slimaki i krewetki sie wylogowaly w ciagu nocy. Tak ze nie wiemy jaki poziom Mg i jak szybko sie podniosl z prawidlowego u kolegi. Ja osobiscie wyrownywalbym jesli to wazne tylko podmiana wody, no chyba ze jest w granicach poziomu rozsadnego. Na pytanie czym zbic wysoki Mg jest tylko jedna odpowiedz. Wymiana wody.