-
Liczba zawartości
1 080 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez adam_s
-
No to spakowany: gril, płyn lugola, off na komary, zgrzewka piwka, marynowany boczek, no i kamerka oczywiście. Za 4 godziny wyjeżdzam :thumbsup: :thumbsup: . Czteroosobowa ekipa z Łodzi już w blokach startowych.
-
Taczka gruzu w słonej wodzie - reaktywacja
adam_s odpowiedział Roman.P → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Miło tak u Romana przed baniakiem usiąść. Za każdym razem coś nowego się dzieje. -
To pogoń pilota w samolocie Bartek patrz post #406!
-
A przyjeżdza ktoś w środę wieczorem lub czwartek rano? Bo my z Testerem + 1 meldujemy się w środę o 22.
-
Najważniejsze wiesz - że jedziesz!
-
Przed chwilą dzwoniłem recepcja jest do 21.00, a potem mam czas aby do 22 odebrać klucz w Tawernie. Ja przyjeżdżam w środę wieczorem.
-
Ja po dobroci oddam bo mam jeszcze ze 2 litry.
-
Mam wolny litr płynu Lugola, jak ktoś ze zlotowiczów chętny to zabiorę do rozlania. Warunek jeden trzeba zabrać butelkę z ciemnego szkła do odlania
-
Żyje i cały czas pływa pod listwą ;-(
-
Przy posocznicy to by nie miała takiej dobrej formy, ale mogę się mylić w stwierdzeniach.
-
Drodzy moi nie znalazłem takiego przypadku na forum więc zakładam temat: Dwa tygodnie temu zginął samiec mandaryna ;-( Teraz panienka która została pływa pod listwą podłużną na górze baniaka odwrócona do góry brzuchem. Wyłowiłem ją w celu izolacji ale to był niedobry pomysł. Jej brzuch był narażony na wyschnięcie. Wygląda jak zagazowana. Zdążyłem jej cyknąć fotkę i wpuściłem z powrotem do akwarium. Jeszcze niedawno pływała z pogryzionymi płetwami, ale normalnie. Nadmienię dodatkowo, że dwa dni temu witałem się rano z borsukiem jak wpadłem do pracy o ósmej. O dziesiątej zauważyłem go martwego na piachu. Już ślimaki i rozgwiazdy go szabrowały. Nie wiem czy łączyć te sytuacje w całość? Chciałbym urtować moją panią mandaryn. Ma ktoś jakiś pomysł?
-
Bartek, nie zapomnę Was zabrać, ale jeść też trzeba jak nie można samym piciem wyżyć.
-
Uff... no to idę jednak rozejrzę się w kanciapie za grillem.
-
A potem człowiek się budzi rano i zastanawia się jak to jest - przecież szedłem spać do domku w lesie, a jestem w domku na łące nad jeziorami ;-)
-
Jadę bez żony, ale zabieram syna więc muszę się dostosować do jego rytmu dobowego. Wezmę grila. Boczek ze śliwką suszoną albo morelą suszoną już mam przed oczami
-
Mam trochę miejsca i się zastanawiam czy brać. Bo rano nikt ogniska nie będzie palił, a boczek pieczony chodzi już za mną ze 3 miesiące. A do piwka na dzień dobry to w sam raz...
-
Nietypowe pytanie. Czy tam jest jakiś grill?
-
Nie mogę się doczekać!!!
-
Jak szyby wyczyszczę to dobrze wychodzą ...
-
Pokolec Ctenochaetus tominiensis. Fotka mojego poniżej:
-
Bartek gratulacje za relacje! Smaku narobiłes :-) Wysłane z ogryzka ... Pozdrawiam Adam
-
[430] powrót ? nałóg ? ech back Snake
adam_s odpowiedział Snakecharner → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Konrad, a co to? Wytłumacz nie kumatemu! -
Agnieszko dzięki, jakoś rośnie. Może mało kolorowo, ale pomalutku, pomalutku. Film na roczek będzie tak jak pisałem, teraz na majówke nie wyrobiłem się ;-( Stani, xenia to jest jak skrzyp w trawie, cięzko się jej pozbyć jak baniak zapuścisz. Nie mam innego wyboru rurówki mi zarasta. Darek jak była przeprowadzka, to ja w amoku byłem. Rok temu to mi się korale z rybami mieszały, a co dopiero dwa kraby pomponiaste ;-)
-
Najdłużej u mnie nie było po burzy 8 godzin prądu. Bałem się trochę o życie, ale przetrwało . Mam mało życia w akwarium i jakoś to przetrwałem.
-
Czasami jej wieje, to zależy na ile która cyrkulacja chodzi. Mam ustawiony tryb losowy w profiluxie i pompki chodzą prawie chaotycznie.