-
Liczba zawartości
195 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kemoT
-
No witam sąsiada. Moje zdanie jest takie, postaw największy zbiornik jaki jesteś w stanie kupić a potem utrzymać. W 30l szybko zrobi Ci się ciasno. Zbiornik w okolicach 100l już daje więcej możliwości a finansowo jakiejś olbrzymiej różnicy nie będzie. Co do kosztownych błędów, o których wspomniał kolega wyżej to po prostu dużo czytaj, nie kombinuj za wiele i pewnie uda się ich uniknąć. A z drobnymi błędami duże większe akwarium poradzi sobie lepiej. Akwaria morskie zasadniczo różnią się od słodkich tym że są wyposażone w komin (odpływ wody do sumpa) lub panel, za którym pochowane są wszystkie graty. Ale w zwyczajnym zbiorniku też się da - ja nie mam sumpa ani panelu a jakoś to działa, a i brzydkie nie jest. Pozdrawiam i życzę powodzenia
-
Racja, ludzi nie ruszają, ale trzeba uważać bo u mnie potrafią w nocy całe piwo z lodówki wypić i wyżreć wszystkie chipsy. Dobrze, że jeszcze sobie TV nie włączają.
-
Pstelniki są raczej mało subtelne i zachowują się jak czołg. Napiera przed siebie i nie patrzy po czym idzie. Przejdzie po zoantusach, strąci korala na dużej podstawce ze skały i pójdzie dalej. Taka ich uroda.
-
Przez wpuszczeniem zwierząt wystarczy tylko świecić, lać bakterie i... obserwować co wyłazi ze skał . Niczego nie musisz karmić. Spojrzałem sobie w ulotkę bakterii Microbe-Lift i radzę żebyś kupił sobie na początek większe opakowanie. Przy starcie leje się tego naprawdę dużo i 118ml wystarczy na pierwsze 3 dawki. Trzecią dawkę leje się 15 dnia od zalania. Otwarte opakowanie można przechowywać przez rok więc na pewno nic się nie zmarnuje a cenowo większe opakowanie powinno wyjść korzystniej.
-
Asteriny prawdopodobnie MOGĄ się szybko mnożyć, ale nie zawsze to robią. U mnie ich populacja sama się reguluje. Kiedyś było więcej teraz jest mniej, być może znowu będzie więcej. Nie zauważyłem jakiejś strasznej plagi. Teraz mam kilka małych sztuk i więcej nie widzę. Dodam, że nie mam żadnego zwierza, który mógłby je zjadać. Moje "gwiazdy" nie ruszają miękkich. Być może mogą podgryzać, ale nie demonizujmy ich. W moim akwa chodzą głównie po skale, sporadycznie którąś widać na szybie. Ani razu nie zauważyłem żeby któraś siedziała na koralu. A mam w większości korale miękkie.
-
Co do testów, to w przyszłości może Ci się przydać test na Ca i Mg. Na razie nie ma sensu ich kupować. No i zależy jakie korale planujesz na przyszłość. Jeśli miękkie to myślę, że spokojnie obejdziesz się bez tych testów. W przypadku korali twardych mogą być przydatne. Jeśli koniecznie chcesz wydać pieniądze to kup bardziej "morskie" testy na NO3, PO4, KH, Ph, bo z tego co na forum piszą JBL średnio się sprawdza w morszczyźnie; sam piszesz że w teście Ph brakło Ci skali Rozgwiazda to asterina. I pewnie masz ich więcej Raczej nieszkodliwe.
-
Daniel, twoje pytanie jest baaaaaaaaardzo nieprecyzyjne. To tak, jakbyś zadzwonił do mechanika samochodowego i zapytał go dlaczego Twoje auto nie chce jeździć. Jest milion bardzo różnych powodów. Na pewno ktoś Ci pomoże, ale ułatw poszukiwania przyczyn problemu i opisz swój zbiornik tak dokładnie jak się da - przeczytaj to KLIK.
-
Kupowałem u nich już kilka razy, głównie świetlówki do słodkiego i nigdy nie było problemów.
-
Niecałe dwa tygodnie od zalania a już chcesz krewetki wpuszczać? Poczekaj jeszcze, niedługo NO2 i NO3 skoczy Ci pod niebiosa, ale potem powinno zacząć spadać. Dopiero wtedy pomyśl o ekipie sprzątającej. To na fotce to może być aiptasia, ale nie panikuj od razu. Ja przez dłuższy czas miałem trzy sztuki i przez pierwsze pół roku nie działo się z nimi nic. Po prostu były. Dopiero gdy pojawiły mi się młodziutkie ukwiałki stwierdziłem, że inwazja właśnie się zaczyna i wpuściłem krewetki. Aktualnie sytuacja opanowana. Ekipa do ruszania piaskiem - tutaj chyba nie masz zbyt dużego wyboru niestety... zostają ślimaki, np. Nassarius.
-
Prośba o ocenę sprzętu do 96 litrów
kemoT odpowiedział laku → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Cyrkulację daj, tak jak ktoś wcześniej zauważył 2x JVP-110 i powinno wystarczyć. 10kg skały może być za dużo. Ja mam ok 8kg i więcej bym ju z nie ładowal bo nie będzie miejsca na korale ;-) -
Na foto nr1 centralnie widać dwa pióropusze jakichś rurówek. Robala z fotki nr 2 nie kojarzę, ale chyba widać jakieś polipki w cieniu pod skałą (kształtem przypomina jakąś Palythoa czy Zoanthusa). Foto nr3 - pod skałą chyba wieloszczet. Jeśli możesz postaraj się cyknąć ostrzejsze fotki lub przynajmniej na tych zaznacz jakoś "obcego" bo trochę trudno zgadywać. Tak na marginesie - trochę dużo masz piasku, zadbaj w przyszłości o ekipę do jego przekopywania.
-
Skąd jesteś? Bo Śląskie jednak jest dosyć dużym obszarem.
-
Cześć Na razie odpuść sobie sprawdzanie wody. Sprawdź tylko zasolenie i temperaturę, reszty parametrów w tej chwili nie warto badać. Niech sobie akwarium zacznie dojrzewać. Teraz ważniejsze będzie oświetlenie, bo warto już by zacząć świecić po trochę. Co do życia to poczekaj, pewnie coś Ci ze skały wylezie. A jak już coś będziesz chciał wprowadzić to się odezwij, jakieś szczepki miękkich się u mnie znajdą. Powodzenia
-
No, żeby ubrać to w jakieś sztywne ramy może być ciężko. Może po prostu zaapelujmy do użytkowników, żeby stosowali po prostu stopki estetyczne, stonowane i nienachalne (w przypadku gdy jest tam jakaś grafika/zdjęcie) albo czytelne i przejrzyste (w przypadku tekstu, opisu sprzętu itp). Edukujmy i promujmy pewne wzorce zamiast zakazywać lub nakazywać. Z innych rzeczy - to że ktoś w profilu nie podaje imienia, płci jakoś mi nie przeszkadza. Przeszkadza czasem informacja o miejscowości w formie, np. Śląsk, małopolska itd. Jest to dosyć niewygodne zwłaszcza gdy taka osoba wystawia coś na targowisku a w treści ogłoszenia nie podaje z jakiej jest miejscowości.
-
Według mnie to: ad2. Czas pracy świetlówek docelowo powinien być ok. 12 godzin dziennie. Na początku zaleca się świecić krócej, zaczynając od kilku godzin dziennie i stopniowo wydłużać okres świecenia. Tyle teorii. Ja u siebie od początku świeciłem po 12 godzin i też jest dobrze W nocy możesz włączać jakieś delikatne oświetlenie nocne, ale nie jest to niezbędnie do życia konieczne. Są różne opinie na ten temat, ale przeważa ta, że takie światełko korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne ryb, bo nie muszą pływać w nocy na oślep . ad4. Woda ma być jak najbardziej czysta, czyli musi być po demineralizacji - niczym jej nie wzbogacaj. ad7. Woda w ogóle, a zwłaszcza słona woda "spłaszcza perspektywę", więc lepiej chyba zamiast wyższego zamówić, jak to określiłeś "szersze" akwarium (chociaż ten wymiar zazwyczaj określa się "głębokość", bo szerokość mierzy się z lewa na prawo). Im więcej przestrzeni między przednią a tylną szybą tym lepiej. Zauważ, że w większości akwariów konstrukcje skalne nie tworzą wysokich wież, dlatego też wysokość można sobie bez szkody dla wyglądu ogólnego ograniczyć. ad9. "pujdzie"? no proszę Cię Jeśli planujesz mandaryna w obsadzie to zaplanuj też bardzo dużo żywej skały. ad10. Dodanie bakterii na start akwarium ma przyspieszyć i złagodzić dojrzewanie. Na pewno nie zaszkodzi. Chociaż bez tego można się obejść. Według mnie warto dodawać. Info o tym, że masz akwarium trafi do większej liczby osób, jeśli wystawisz odpowiednie ogłoszenie na tutejszym targowisku.
-
Jeden ze sponsorów forum na pewno stosuje takie opisy na swojej stronie. Chociaż ja i tak kupuję stacjonarnie. Nie wiem, jak pozostali sprzedawcy (szczerze: nie chce mi się sprawdzać). Fakt, że nie wszystkie rybki mają tak podane rozmiary - jeszcze w wielu przypadkach jest "tylko" rozmiar w cm. A dlaczego nie wszystkie? Może sprzedawcy nie do końca są świadomi potrzeb klientów w tej materii.
-
Są sklepy, które podają rozmiar w dwojaki sposób, np.: Rozmiar M (ok 4-6cm) I to jest chyba ten złoty środek, który zadowoli większość klientów. Kto chce literki ten ma, kto chce centymetry - proszę bardzo. Tylko niech już nikt nie wymaga jeszcze rozmiaru w calach albo innych wiorstach.
-
Tubka - wiadomo: tubastraea.A czy mógłbyś doprecyzować, jaki to koral ta Dunka, bo jakoś nie mogę sobie odnaleźć. Jeśli to nie problem to może wrzuć fotkę tego korala.
-
Mi to nie wygląda na wężowidło... nie te proporcje ciała i "kuleczki" na końcach macek. Poza tym to coś ma 8 odnóży a wężowidła mają pięć.
-
He he, przypomniałeś mi, że też kiedyś u siebie takie coś widziałem na szybie. Zanim zdążyłem się dobrze przyjrzeć to przypłynął błazenek i to zjadł. Tak więc też chętnie się dowiem co to jest
-
Tylko raz dziennie karmisz te tubki? No, z moimi żarłocznymi krewetkami to faktycznie może być problem. A i błazenki też (mam wrażenie) wiecznie głodne
-
Kolega octavian słusznie prawi, dać mu... VSV ale bez SV Popieram możliwość oddania trzech głosów. Również podoba mi się pomysł, żeby nie można było głosować na swoje fotki.
-
Trochę odkopię temat bo mam podobny pomysł co autor tematu. Skałę mam tak ułożoną, że utworzyła mi się całkiem spora, zacieniona jaskinia, pod którą jest na razie pustynia. Bardzo pasowałby tam jakiś mały, ładny i niewymagający koral niefoto. Problemem może chyba być dosyć słaba cyrkulacja w tym rejonie. Karmić jestem w stanie tak mniej więcej 3x dziennie, mniej więcej codziennie. Pytanie do specjalistów od niefoto - dam radę nie zamęczyć zwierzaka? Czy lepiej od razu odpuścić? Jestem w stanie zapewnić mu średnio zacienione miejsce ze słabą cyrkulacją i jako takie regularne karmienie. Innych cudów nie obiecuję Jeśli dam radę to jaki gatunek polecacie? @dale - i jak tam, wrzuciłeś do swojego baniaka w końcu jakiegoś niefoto? Jakieś spostrzeżenia, uwagi?
-
Ja startowałem pod koniec lutego a cyjano i/lub dino odpuściło dopiero w połowie sierpnia. Myślę, że dołożenie żywej skały trochę "odnowiło" proces dojrzewania. U mnie najlepiej sprawdził się szeroko polecany na tym forum środek na wszelkie plagi czyli cierpliwość Odsysałem tylko, mniej więcej raz w tygodniu i nagle, w ciągu dwóch tygodni zniknęło do zera. Nie stosowałem żadnej chemii, lałem tylko bakterie, dokładnie te - MicrobeLift Specjal Blend.
-
Jest napisane, że ta soda jest "pharmaceutical grade". Z tego co wyczytałem na szybkiego jest to standard czystości substancji pozwalający używać jej jako leku (lub jego składnika) - chyba taki nasz odpowiednik "czda". Tak więc jedz ile chcesz, na zdrowie