-
Liczba zawartości
2 826 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dla syna
-
Targowisko dział sprzedam, nie moge dodać ogłoszenia
dla syna odpowiedział Moren → na temat → Sprawy Forum
Dział handlowy jest dostępny od 51 posta. Masz ich obecnie 46. -
Dodatkowo niski magnez przy wyższym wapniu ale to tak już szukanie na siłę Hmmm odważna teza... Może i odważna ale u mnie euphyllia dostała kopa przy jodzie 80mikro a stront na 9mg. Wcześniej przy podobnych parametrach jak u Ciebie marniała w oczach
-
Nie tylko jod wyssalo ale i stront na granicy. Euphyllie przy takich wartościach nie dają rady.
-
Też z tego powodu kupiłem at2 i bańkę 2l. Tak samo dzielę na 6 dawek. Dziurka w zakrętce i heja. Tylko że u mnie te dwa litry to na dwa lata jest. Mam nadzieję że nic z tym się nie stanie. Ale wyczuwam lekką woń acetonu w szafce jak ją otworzę.
-
Nitraphos minus leje już 4 miesiące :-) to rzeczywiście trochę minęło
-
W końcu zaczęło u mnie spadać po4. Jest na poziomie 0,08 a no3 2. Nitraphos minus zmniejszyłem do 2,4ml na dobę. Już w pierwszym dniu zmniejszenia dawkowania polskiej wódki z af widzę że chrysus nie pływa pod taflą wody łapiąc powietrze. Jednak jest związek z tą rybą i nitraphos. Poprostu trafił mi się abstynent i pić nie chciał w wiekszych ilosciach.
-
Jeśli nie ma no2 i po jakimś czasie bedzie zauważalny spadek to znaczy że akwarium dojrzewa. Natomiast piasku nie możesz mieć wiecej niż 8kg na taki zbiornik 160l bo bedzie za gruba warstwa. Jeśli są zwierzaki to oddaj je komuś na przechowanie bo padną.
-
Mam globullusa. Praktycznie nie szkodliwy, ale czy tego się złapie?
-
Ja mam 125l i 9kg piachu. Z czego połowę oddam teściowi, bo widzę że mam za dużo.
-
U mnie euphyllia też od zawsze w nocy jest bardziej schowana a w dzień pęka. Pewnie dlatwgo że żywi się światłem i niczym ją nie dokarmiam. U Ciebie z filmu wydaje mi się że stoi ona w zbyt mocnym przepływie wody. Ale może być to tylko złudzenie. Podobny glon u mnie też się pojawił ale nie od przegrzania zbiornika lecz od przedawkowania micro a co za tym idzie korale mocno podupadły. Jedyny związek jaki widzę z tymi glonami u mnie to że u Ciebie być może był podawany balling podczas Twojej nieobecności i w wyniku wysokiej temperatury korale zmniejszyły konsumpcję co skutkowało wzrostem micro w wodzie. Glonów tych nie usuwałem gdyż miałem skałę z defektem i poprostu wymieniłem skałę, ale nie z powodu glonów lecz przez oddawanie dużych ilości kh do wody (skała rrr). Jedyny zwierzak jakiego znam co wcina wszystko co zielone to krab percnon. Czasem nawet żartowałem że wystarczy mu pomalować na szybie kółka w kolorze zielonym to sam powycina otwory.
-
U mnie nitraphos minus nie zbija tak mocno no3 i po4. Leje po 3ml/100l i efektu nie widać. Zmieniłem już bakterie z Prodibio BioDigest na microbe lift special Blend. Jak narazie po upływie 6-ciu tygodni bez zmian no3 na poziomie 3 a po4 non stop 0,15. Nie pomogła nawet ośmio dniowa dieta. Karmię jedną kostkę na dobę mrożonki solowca na 6 ryb, 4 duże krewetki i bandę ślimaków z jednym krabem na czele. Jedzenie znika w oczach a od kiedy tak mocno dozuje nitraphos widzę po Chrysusie że potrafi gwałtownie łapać powietrze przy tafli wody. Może to nie ma związku z tym, a tylko zbieg okoliczności. W obiegu mam około 100-110l. Z korali to 15 spsów i 3 lpsy wielkosci dużej pięści.
-
Te spsy mogą nie rosnąć bo glony wyciągają mocno micro. Przynajmniej u mnie tak było. Jod spadł prawie do zera, potas w okolice 280-320 a to niedobór zabójczy dla zbiornika, a stront dodawałem po 10ml na 100l i wg icp był w normie. Glony rosły jak szalone. W tydzień z ilości małego luźnego kłębka wielkości pięści zarastał pojemnik 1,8l tak że przepływ blokował całkowicie.
-
I jak tam działania? Zmienia się coś?
-
Trochę nie rozumiem pytania. Możesz trochę dokładniej opisać co chcesz osiągnąć albo czego się obawiasz?
-
Dawki te są bezpieczne. Mówię o jodzie. A jod to związek bardzo lotny. Poprostu odparowuje naturalnie. Dlatego zanim ruszy balling, a korale są już w zbuorniku zaleca się jego dozowanie. W 5 miesięcy mogło go na tyle odparować, że zostało go na poziomie 25 mikro. A to wartość dużo za niska w przypadku uszkodzenia miekkiej tkanki koralowca gdyż bardzo łatwo o infekcję.
-
Jak robisz tak małe podmianki i nie dozujesz pełnego ballinga to wszystko wskazuje na utratę dużej ilości jodu. Euphyllie uwielbiają wysoki poziom jodu i strontu. Podejrzewam że tu jest problem. Widziałem wiele takich przypadków, że tylko jedna z wielu euphylli w zbiorniku tak wyglądała, po czym padła. A pozostałe, które były zdrowe w krótkim czasie wygladały podobnie i też padły. To nie jest tak że euphyllia pada od niskiej zawartości jodu, ale jod działa jakby antybakteryjnie/antygrzybicznie. One mają bardzo delikatną tkankę, które przy niskiej zawartości jodu są bardzo podatne na uszkodzenia i infekcje chodzby spowodowane uszkodzeniem przez innych mieszkańców zbiornika (ryby krewetki a czasem nawet ślimaki). Podanie jodu zahamuje postępujące schorzenia i napewno wzmocni korala. To prawda co napisali powyżej, że zbyt mocna cyrkulacja mogła uszkodzić tkankę, a niski poziom jodu spowodował infekcję w uszkodzonej tkance. Gdyby to był mój zbiornik to nie przesadzał bym jej z tego miejsca i dozował bym jod czekając na efekty. To co opisałeś zakladam że ballinga brak i jak najszybciej jod trzeba podać. Mam taką buteleczke 250ml i na ten litraż wlałbym 10ml tego preparatu w pierwszy dzień rozkładając na 4 dawki w ciągu pierwszej doby. Po 5ciu dniach podał bym 2ml jednorazowo, a co tydzień kolejne dawki tak samo po 2ml przez miesiąc. Po zauważeniu poprawy (bo to trochę trwa) przeszedł bym do dozowania co tydzień po 0,5ml aż do zastosowania ballinga. Mówię o preparacie: https://www.coralhouse.pl/brightwell-aquatics-iodion-250ml~p33721 Co do innych preparatów nie znam stężenia i dawki, które są podane przezemnie są przetestowane na moim zbiorniku z uwzględnieniem już Twojego litrażu przy identycznej sytuacji którą przeszedłem stosując właśnie ten środek.
-
A co to za różnica jak będzie podbijać ca wyjdzie na to samo. W tydzień musi podnieść ca do 380 inaczej korale polecą. Bufor ca to dobre rozwiązanie bo zmienia tylko jeden pierwiastek. Dozowanie ca rozłożone w tydzień to aklimatyzacja wolniejsza niż metoda kropelkowa. 10ml podbija o 10 jednostek na 100l. Czyli musi lać ok 20ml na dobę. Najlepiej po 10 rano i wieczorem przez 7 dni. Uważam że to mniejszy stres
-
To znowu u mnie odwrotnie. Mam dwie duże amboinensis i mały zbiornik (w obiegu ok 100-110l). Nie ruszają krewetek na aiptasie. Fakt, po wpuszczeniu małych była niemała gonitwa. Ale na drugi dzień był już relax. Co do percnona to wg mnie najlagodniejszy krab jakiego miałem. Machał odnóżami przeganiając wszystkich, ale nikogo nie zaatakował. Warunek to musi mieć zieleninę do jedzenia. Jak skończą się glony to trzeba go dokarmiać. Wtedy nie powinien ruszyć mieszkańców. Mój był jak małe bydle w niewielkim baniaku. Odwłok ok 8cm plus odnóża. A skały mam ok 6,5kg więc jego wielkość była widoczna na tak małym polu. Nie mam pojecia dlaczego u Ciebie tak reagowały te zwierzęta na innych mieszkańców. Być może poprostu miałeś pecha i akurat na takie gagatki trafiłeś. Mimo wszystko spróbował bym ponownie.
-
Na te pseudo glony kup percnona i daj mu czas. Wszytsko wyskupie oprócz skały, korali, ryb itp. Na Aiptazie stado krewetek, nawet 10-12szt. W moim akwarium mialem takie dziwolongi i nigdy nie utrzymywały się dłużej niż 2-3 miesiące. Z czego pierwszy miesiąc zawsze czekałem aż ten dziwolong zacznie się rozrastać. Zastanawiam się czy dodatkowo do kompletu nie przydał by się globullus.
-
Ee no może ma rację z tym glonem. Miałem podobnie pomimo czyszczenia. Coraz wiecej zielonych twardych kropek się pojawiało. Zmieniłem czyscik na flippera (ze scrapem) i mam spokój. Fakt, trochę kosztuje, ale warty tej ceny. Wczesniej czysciłem godzinami, szyby były już gładkie ale kropki zielone zostawały. Teraz 3-5 minut i jest malina.
-
To skoro jest dobrze obrócony wkład (uważam że tego nie widać bez rozebrania przynajmniej w moim egzemplarzu), pozostaje zwrócić uwagę na uszczelki a szczególnie na górną, która ma za zadanie doszczelnić korpus na wyjściu zasypu do wylotu wody czystej z filtra tak aby woda wlatująca nie pomijała przepływu przez żywice. U mnie na wylocie z membramy tds pokazuje 0,02 a po żywicy wcześniej było też wieczne 0,02. Dopiero po zabawie z uszczslkami, po żywicy pokazało 000. Z przyzwyczajenia wczesniejszych pomiarów, myślałem że tds się zepsuł. Aż z ciekawości zaniosłem filtr di do kuzyna gdzie on ma po membramie 0,07. Po zamontowaniu mojego filtra di na wyjściu też tds pokazał 000. Skoro autor ma też nonstop na wyjsciu di 0,02 na tds obstawiam że coś nie tak będzie w filtrze di (jakaś wewnętrzna nieszczelność).
-
Ta rurka która jest w środku do zasypu żywicy, ma z jednej strony ściągany jakby dekielek. Powinien być od góry. Wata filtracyjna wygląda na dobrze ułożoną. Nad i pod wkładem zasypowym musi być szeroka uszczelka (najczęściej biala), która doszczelni przeplyw wody i skieruje całość przepływu przez żywice.
-
Wyglada na odwrotnie zamontowany wklad. Ale pewnosci nie mam gdyż rdzeń zasypu jest mało widoczny. Jakbyś zrobił zdjecie z rozebranym środkiem bylo by łatwiej.
-
Nic się nie stanie. Jeśli są korale to trochę sobie podjedzą. Chyba że przed tym incydentem miałeś już po4 na badzo wysokich poziomach np powyżej 0,1mg/l. Akwarium już trochę ma, to nawet tego nie odczuje.
-
Właśnie w dozownikach labolatoryjnych o którym napisałem powyżej rozwiązali ten problem poprzez zastosowanie odpowiedniej dyszy na końcu przewodu dozujacego aby zmniejszyć kroplę. Dysza ta musi być zanurzona w wodzie aby spowodować oderwanie/wyplukanie mikrokropli. Z tego co wyczytałem pomiary testowe były wykonywane, że badali wodę do którego następował odciek. Inaczej wzajemne przyciąganie molekół cieczy nie spowoduje mniejszej kropli niż w tych testach (prawa fizyki/aeromechanika). Dokładność podawania płynu jest powtarzalna od 0,03ml. Tylko po co taki sprzęt w akwarystyce, który kosztuje powyżej kilka lub naście tysięcy euro? I to tylko dla jednego kanału? Myślę że autorowi nie chodzi aż o taką dokładność gdyż te produkty mają zastosowanie w labolatoriach gdzie wyniki pomiarów muszą być bardzo dokładne. Niektórzy producenci aby wytworzyć jeszcze większą dokładność zastosowali na końcu zamiast dyszy wtrysk na wzór układu zasilania samochodów commonrail. Dzięki temu kropla może być w mikroskopijnych rozmiarach. Ale technologia wykonania pojedynczego zestawu kosztuje kilkaset tysięcy. Ma zastosowanie chodźby do badań chemicznych w łaziku który jest na Marsie.