-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
To najpierw zrobię test bez dziurki, może akurat sumpa wystarczy? jak ktoś chętny mi jutro towarzyszyć w tym wydarzeniu, to zapraszam:) m pietra większego, niż przed porodem
-
Ja tez dostałam szczepke z valonia. Wyjęłam korala, zdrapałam te kuleczki, przeplukalam w solance i wlozylam do akwarium. Minęły 3 tygodnie i nie widzę, żeby odroslo. Rurowka ładna, od niedawna tez mam takie same w kropeczki. Z pierwszą skała miałam takie brzydkie, szare z nieładnym pióropuszem, a po zakupie nowych szczepek i skały mam takie ładne jak Twoja Asterine zostaw, ja mam asteriny od początku i nie rozmnażają się ponad stan, nie krzywdzą korali. Nawet wydaje mi się, że odkąd mam slimaki ich populacja spadła. U mnie wydają się pożyteczne, czyszczą z glonów skorupki ślimaków, stopy korali, rogi akwarium. Żaden koral nie stracił życia. Czasem wchodzą między główki zoa, ale nie zjadają samych głowek, ani jednej nie brakuje.
-
600 l w obiegu od zera do Morszczaka
Nik@ odpowiedział Szeryf Hornet → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Szeryfie, jesteś jedyny w swoim rodzaju Życzę przyjemności z rozwijania projektu i chętnie zobaczę więcej fotek. Pokażesz sump? Sama właśnie kończę swój, wiec jestem ciekawa innych rozwiązań -
Krótko jestem na tym forum, ale też nie zauważyłam, żeby Przemek "handlowal". To, co dotąd czytalam, to jedynie żale lub pochwały i polecenia jego klientów. Kiedy szukalam akwarium dajac oglossenie na forum, to nie dostałam na maila oferty "zrobię Ci tanio, dobrze i szybko, w tym czy tamtym sklepie Ci zrobią źle i drogo". Może troszkę Was poniosło. .. to przecież fajne, że my, zwykli początkujący morszczacy mamy dzięki forum szerszy dostęp do tańszych szczepek, akwariow, odpieniaczy czy pomp. Można handlować szczepkami, czy rybkami z własnej hodowli, a nie można sprzedać wlasnorecznie zrobionego akwarium?
-
Dogadałam się potem z tym, co zarzucał snobizm. Teraz jak jest w okolicy, to pisze i stawiam się w makdonaldzie na szybkim spocie. Chłopak jest mechanikiem, wiec może zapakować pół bagażnika narzedzi i zapasowych części Zrozumial, ze wole bagaznik na zakupy i ze chce za każdym razem odpalić silnik, kiedy potrzebuje i wyłączyć go, jak dojadę na miejsce. Nie czuję potrzeby wspinać pupy na wiatr na trasie z głową zanurzona pod otwartą maską i grzebać tam jednym z blyszczacych kluczy z walizki Stanley'a, której nie posiadam Kiedy mojej poprzedniej miłości w wieku 6 lat zaczęły nieco brązowec rożki drzwi kierowcy i pasażera, to odwiedziłam lakiernika, żeby się tym zajął. Szatynki nie lubią rudych Dale, Twoje doświadczenia z ciamkajacymi dziurkami brzmią dla mnie wiarygodnie Ale sprawdzę dla pewności, czy u mnie też będzie tylko ciamkac po proznicy. Do mojego auta akwarium wlazlo bez problemu, ale dla sumpa juz brakło miejsca. Ale, że mam po drodze z pracy do erybki, to żaden problem Poza tym tam jest zawsze miło, wiec chętnie podjeżdżam. Fajne chłopaki tam pracują
-
Ja mam no3 oscylujące od dawna przy wartosci około 25. Mam od początku crassa i od 3 tygodni quadri. Crassa odkąd przybył nowy duży brat zmienił adres o kilka centymetrów od swojej dziury jest ciut mniej napompowany, a nowy, którego kupiłam po podziale pompuje się na maxa. Mogę więc potwierdzić to, co mówi Volf, że no3 to nie problem dla quadri. Może coś innego go meczy, bo faktycznie biednie wygląda
-
Hehe, to nie to forum, żeby chwalić się autem Jak się na właściwym forum pochwaliłam po zakupie, to się dowiedziałam, że jestem snobem i tylko ludzie o niskim poczuciu wartości kupują nowe auta, zamiast kupić porządne, pełnoletnie z czasów, kiedy aut nie robiło się z odpadów. A nie mam ani mercedesa, ani bmw, ot zwykle fajne auteczko z średniej półki. A może średnio niższej. Chrupek. .. skąd takie imię? Madizal, pamiętaj, na co poluję i z uwagi na podobne źródła zasilania w korale daj mi fory Na pewno się z Tobą podzielę łupem
-
O to to! Byłabym bogata, mogłabym za te kasę zrobic xenony w aucie i kupić komplet nowych opon, a noszę 225/45/r17. Tanie nie so .. A lista zakupów do akwa jeszcze nie zamknięta
-
Madizal, ladny na zywo? W międzyczasie poluję na korale, żeby było co wlozyc do tego piekiego akwarium, jak już dojrzeje. W moim malym korale juz ledwo się mieszczą, wiec mam tego sarco na przechowaniu i quadri czerwony u Volfa tez czeka. Dziś mi uciekła caulastrea sprzed nosa. Do pełni szczęścia brakuje mi właśnie caulastrea, euphyllia glabrescens, pachylavularia papaya (taka która ma paski świecące na złoto, może inaczej się nazywa) i ciemnozielone briareum. Z czasem hystrix i caliendrum od kolegi z Dąbrowy Zamówiłam u Jadwigi 18 kg suchej skaly za 300 zł i dwie krewetki seticaudaty w nadziei, że obrobia spore poletko z aiptasia. Dopiero była wypłata, a ja juz jadę na karcie kredytowej, masakra, jak sól drąży portfel...
-
Szkoda, że żaden z Was nie mieszka po sąsiedzku, żeby przejść ze mną ramię w ramię przez ten trudny moment. Jedni twierdzą, że dziurki na powrocie działają, układ się zapowietrza i przestaje lecieć. Innym się nie zapowietrza, i komu tu wierzyć? Dale, Ty twierdzisz, że nie działa, może masz coś z dziurka nie tak? A swoją droga, gdyby wyciąć część niemerytorycznych wypowiedzi, to z tego tematu wyszedłby na prawdę fajny, ilustrowany przewodnik dla laików, jak poskładać hydraulikę i uruchomić obieg. A jest sporo zachodu i emocji z tym, prawie jak przed porodem
-
Hehe, a co to za majster, co piwa przy robocie nie pije? Tak na sucho pracować? Człowiek nie wielbłąd, pic musi, zwłaszcza w słonych warunkach A po robocie drugie. Jedno co mi nie gra w propozycji Baszurka, to po co mam lać wodę do akwarium, żeby napełnić sumpa? Prosto do sumpa jest prościej, bliżej, mniej wysiłku i mniej zachlapań na ścianie Pytanie kolejne: Co, jeśli podczas testu z wyłączaniem pompy okaże się, że sump nie przyjmie takiej ilości wody? Co mam zrobić, żeby nie zalać mieszkania, włączyc szybko pompę, jeśli zacznie przebierać woda ?
-
Ok, dzięki Dale, dobry pomysł W takim razie mogę w dowolnym momencie coś przykleić, jak znajdę odpowiedni materiał. No to jutro tankuje do pełna i odpalam obieg Nie wiem tylko ile wody do sumpa wlać... Czy dobrze kombinuję kolejność czynności?: - przepłukać rury niewielką ilością rodi, żeby ewentualny pył po cięciu rur wyleciał do miski (starałam się płukac na bieżąco, ale pewnie cos zostało) - zalać sump, az napełnią się wszystkie komory powyżej wysokości przegród bo część wody pójdzie w rurę - zalać komin na zamkniętym zaworze spływu do poziomu rewizji i uzupełnić wodę w akwarium aż do grzebienia - w pogotowiu mieć wiadro solanki - otworzyć zawór spływu - włączyc pompę (mam nadzieję, że ona nie wystartuje od razu na max... mam dct 6000) - dolać wody do sumpa, jeśli będzie potrzeba
-
Dziękuję Stani:) Kupiłam uchwyty do rur, niestety rury są za daleko ściany. Mam jeszcze blaszki, takue do szafy, zgiete pod katem prostym, ale tez za krotkie. Ale wykombinuje cos innego, jakaś podporke. Dale, akwa juz kilka dni temu zalane i skała się kisi Na razie malutko tej skały, ale żywa z sumpa i piękna aiptasia Dokupie suchej, zamówiłam tez milliput, w weekend pokleje tę żywą.
-
Jak zacznie piać nad ranem, to na obiad będzie rosół. Choć nie zauważyłam u mnie na osiedlu bezpanskich kogutow, musiałabym na wieś po delikwenta jechac Ja myślałam o wklejeniu czegoś od wewnatrz komina, może na klej silikonowy. Obkleic dokladnie dookoła żeby woda nie podciekała i glon nie wchodził.
-
A na jakiej wysokości ja masz poniżej granicy szkla komina? Ja zrobiłam dolną część sciecia 2 cm poniżej szkla komina i tez się martwię, czy nie za nisko... Może spróbuj znaleźć rurę o ciut większym przekroju, żeby naszła na tę, która masz, utnij tez w szpic i przyklej klejem lub silikonem.
-
Próbowałam kupić w ciastoramie, ale nie było. Jeśli zamówię to trzeba będzie kilka dni poczekać z odpaleniem systemu. Musiałabym kupić obcięty na wymiar. Poszukam jeszcze, może warto poczekać. .. a już bym chciała, żeby hulało
-
Miałam mandaryna 1.5 miesiąca, nim zabrało mi go oodinium. Nazywał się Lolo. Przekochana rybcia. Próbował zaprzyjaźnić się z babkami, ale albo go olewaly, albo na nim spaly. jedna na poczatku go ugryzla w ogon, nawet nie zareagował. Często stroszył "piorka" do swojego odbicia w akwarium i sposobem zerowania przypominał kure. Raczej przebywał przy dnie lub oblazil skały, zobaczyć go pływającego w toni to rzadkość. Po tygodniu zaczął jeść artemie mrożona, tylko musiał być wyłączony wszelki ruch wody, żeby jedzenie opadalo kolo niego, bo to nie jest rybka nauczona łapać jedzenie z toni. Powinien mieć spokojne towarzystwo, ktore nie stanowi konkurencji pokarmowej. hexatenia odpada. Bardzo mi go brak
-
Hehe, no dobra, odpuszczam kogutowi skoro prosisz W takim razie stluke szampana o burtę. Nieee, to też nie jest dobry pomysł, bo zamiast butelki może pójść optiwhite. .. ale już żadne gusła nie przychodzą mi do glowy poza opiciem. Będę miała kaca, ale trudno, przynajmniej kogut przeżyje
-
Następny sump i hydraulika będą już takie, jak trzeba :)Jak poznam wroga osobiście to będzie łatwiej go pokonać w przyszłości. I tak jestem z siebie dumna, że w ogóle udało mi się to zrobić. To coś zupełnie innego niż wanna ale to wyszło jakotako tylko dzięki waszej i erybki pomocy, za co wszystkim dziękuję. Teraz tylko zostalo zarznac koguta w pełni księżyca w intencji, żeby nie ciekło
-
Opaskę założę, zapomniałam z auta wziąć. Wężyk dość ciasny, zobaczymy jak się zachowa jak włączę pompę. Najwyżej wymienię. Nie wiem jaka to końcówka labiryntowa. Taka karbowana jak końcówka pompy? Nie wiedzialam. ale jak na pierwszy sump kobiety to niedużo zastrzeżeń na razie:)
-
Obiecana fota. Niezbyt dobrze widać, ale coś tam można dojrzeć Napiszę, z czego jestem zadowolona. Z wymiarów akwarium. Dla mnie idealne. 60 cm wysokości to był dobry wybór. Co prawda nie dosięgam ręką wszędzie, ale jest pięknie. 70 cm byłoby jeszcze lepiej, ale byłoby to już zbyt kłopotliwe do obsługi dla takiego niziołka jak ja. 50 cm szerokości (glebi) tez idealne. Nie zabiera za dużo przestrzeni pokoju i ba prawdę super wygląda wyższe niż szersze. Brak tła (jedynie jasno kremowa sciana) tez daje fajny efekt, od przodu wyglada bardziej przestrzennie, jakby była większa głębia. Jedynie te rury psują widok, ale "posadze" coś na komin, z czasem zarosnie i przestanie wkurzać. Co proponujecie do zasadzenia na kominie? Xenia, briareum, grzybki czy coś innego?
-
Ok, wrzucę jak mi się telefon podladuje. Z bledow, jakie popelnilam i są juz nie do naprawienia to: - powinnam zamowic komin z czarnego szkla. Brzydko wyglądają te rury, po prostu nie pomyślałam, bo już bardzo, bardzo chciałam akwarium. W Castoramie nie znalazłam nic, co można by było tam wkleić. - nie było akurat w erybce maty pod akwarium, wiec kupiłam gąbkę do paneli. Juz się kruszy chciałam zmyć resztki kleju z taśmy ze szkla i psiknelam preparatem do usuwania naklejek. Pociekło na piankę i zaczęła się rozpuszczac - za małe otwory w blacie!!! nie ma tam teraz dojścia. Mogłam nie słuchać taty - przeloty mogły być jednak wszystkie klejone. Niby te bez klejenia umożliwiają regulacje ułożenia rury, ale u mnie przez te za małe otwory to kłopot, bo przy dokręcaniu rury odkrecal się też przelot.
-
Hydraulika poklejona, gnaty bolą i mam nadzieję, że wysiłek nie pójdzie na marne. Byłam dziś na zakupach w erybce więc na każdej rurze powyzej krawedzi sumpa jest dwuzłączka. Powrót jest na dwóch rozwartych kolanach, choć dalej nie wiem, czemu one się nazywają 45 . Dysze spływu podniosłam do góry za pomocą mufy. Rewizja i spływ idą najpierw rownolegle w poziomie, a potem pod skosem w dół. Została jeszcze kosmetyka, posmarowac silikonem otwory w blacie, przykręcić przedłużacz, poprowadzić kable u góry. Potem zalać, wcisnąć guzik od pompy, otworzyć spływ i się modlić Ale to już nie dziś.
-
Udało się dokrecic dwa małe szczypcami od dołu. Mam takie cienkie wygięte szczypce i chyba dość mocno teraz dokrecone. Na spływ są za małe
-
Właśnie nie wiem czy śrubunki teraz są ok. Wlałam troszkę wody i nie kapie, ale jak zacznie pracować system, to nie mam pewnosci, czy pod wpływem wibracji nie puszczą. Przykrecalam je gołymi rękami. Wydawało mi się, że mocno, ale jak zaczęłam wpychac rurę, to dwa skrecane puściły.