norbi2222

To niech maluchy rosną

Dzień 217. Po obudzeniu się patrzę na akwarium i widzę, że nadeszła mgła. Prawdopodobnie jest zakwit bakteryjny, na razie odłączyłem pożywkę, której podaję połowę zalecanej dawki. Na to wygląda, że to za dużo. Zastanawiam się co miało wpływ na nadprodukcję bakterii. Jedyna zmiana, to dołożenie w czwartek ryb, co może miało wpływ. Zdjęcia nie oddają zamglenie, jest ono dosyć lekkie.

Korale rozkręcą się, to dodatkowa ilość wody nie pomoże. Widzę, że łagodnie zbiornik przechodzi dojrzewanie. Teraz tylko dołożyć korali i czekać aż urosną Mam któregoś z tych korali, zarówno w kostce jak i w nowym bardzo powoli rośnie.

Szymon, mandarynów nie dałem rady złapać na zdjęciu, bo nowe są nie śmiałe, zaznajomione ze zbiornikiem tak ruchliwe, że ja nie nadążam Na razie dwa zdjęcia koralowców. Jak znajdę kartę pamięci to zrobię filmik z wnętrza akwarium.

Dalszy dzień obserwacji mandarynów wskazuje, że są na siebie obojętne, aczkolwiek nowi są jeszcze nieśmiali. Jak się na siebie napatoczą to nie zwracają jeden na drugiego uwagi. Cieszę się, że moje obawy były nieuzasadnione. Dodałem dzisiaj do zbiornika cztery porcje Widłonogów od Konrada, liczę, że populacja będzie na tyle duża, że wykarmi dwie pary Mandarynów i nie będą musiały prowadzić walk o pożywienie jak niektórzy nasi rodacy... Widłonogi śmigają po zbiorniku, oby się tylko mnożyły.

Jutro zrobię "ładne" zdjęcie. Może uda mi się sycoraxa i splendidusa złapać w jednym miejscu.

Szymon, jakie chcesz zdjęcie? To jutro zrobię, przez "Koronkę" mam sporo czasu...

Przez pół roku w poprzednim akwarium używałem. Głownie trzymałem w nim węgiel i jakieś absorber na PO4 plus watę. Spełniał to swoją funkcję, jedynie często, co kilka dni musiałem czyścić, wymieniać włókninę - co było upierdliwe.

Dzień 214 Dzisiaj wpuściłem do zbiornika parę Synchiropus splendidus, obawiałem się, że mogą się nie dogadać z parą Synchiropus sycorax, które już są zbiorniku. Obserwowałem je dzisiaj i w zasadzie nie widziałem żadnej zaczepki, pływają koło siebie. Raz widziałem najeżonego samca sycorax, zaraz po wpuszczeniu nowych domowników. Zobaczymy jak będzie dalej.

Darek, dam Ci przykład mojego kolegi, który ma piękne akwarium, w obiegu ponad 2000 l. Jedzie na pełnym KZ plus odpieniacz z stajni Royal Exclusive -chyba największy model, wielkie bydle. Dodatkowo używa waty na spływie. Rozmawiamy ostatnio i pyta mnie co ja robię, że mam tak dobre parametry wody (nutrienty), bez odpieniacza, bo on ma ostatnio problemy. Robi 10% cotygodniowej podmiany, używa pełnego KZ, odpieniacza itp. i ostatnio nie możne utrzymać tych parametrów w ryzach. Odpowiedziałem mu, że ja robię tylko 5% podmiany, a całą wodę zużywam do odessania syfu z akwarium i z sumpa. Robię to regularnie co tydzień. On nie robił tego przez pół roku i się dziwi, że są problemy. Prawdopodobnie tak było w Twoim przypadku. Zaniedbania zrobiły swoje i żaden odpieniacz, roller, czy inne cuda na kiju nie zastąpią naszej pracy przy serwisie zbiornika. Uważam, to jest moje osobiste zdanie, że roller jest znacznie lepszym rozwiązaniem filtracji mechanicznej niż odpienicz. I jak już napisałem powyżej, nic nie zastąpi naszej pracy przy akwarium. Lepszy jest pod kilkoma względami: sądzę, że wybija znacznie mniej pożytecznego życia w akwarium, jest cichy, znacznie tańszy w zakupienie i eksploatacji, wymaga rzadszego serwisowania i nie wywala mikroelementów z wody. Darku, masz autorytarny styl komunikacji, co bardzo ją utrudnia. Ja rozumiem, że "Twojsze jest bardziej niż mojsze... Przepraszam za osobisty kawałek. Jeszcze raz napiszę co napisałem w poprzednim komentarzu - masz rację, że cześć dobrego wyłapuje włóknina, jednak jest to bardzo mała ilość. Napisałem 10-20%, jak się nad tym zastanowiłem to raczej powinno być 1-2%. Raczej nie ma powodów i chęci nikogo przekonywać, a szczególnie osoby, który widzą tylko swój czubek nosa. Ja kończę swój wywód w tym temacie.

Nie mam roku doświadczenia z rollermatem jak Michał. Mam cztery miesiące obserwacji pracy tego urządzenia i potwierdzam to co napisał @katani. Dodam tylko, że moim zdaniem wata przepuszcza bardzo dużo, a obserwuje to ilością detrytusu w sumpie. Jeżeli przepuszcza detrytus, który jest znacznie większa cząstką to... @VDR, bardzo mocno teoretyzujesz i nie przyjmujesz argumentów wynikających z obserwacji innych osób, co powoduje, że trudno się z Tobą dyskutuje. Twój argument kiepskich parametrów po wyjęciu odpieniacza jest raczej pochopnymi wnioskami. Moim zdaniem determinujący wpływ miały zaniedbania. Jakby był odpieniacz, to efekt byłby taki sam. Brak regularności w serwisie przynosi takie efekty i tu nie chodzi o podmianę wody, a sprzątanie sumpa i akwarium. Jedyne z czym się zgadzam w Twoich stwierdzeniach to to, że włóknina zatrzymuje cześć tego "dobrego". Jednak jest to bardzo znikoma ilość. Niestety nie robiłem żadnych badań na ten temat, to trudno mi odpowiedzieć jakie to są wartości. Obserwacje wskazuję, że są bardzo znikome, może 10% do 20%.

Tomek, to prawda, że koralowce tej wielkości jakie ma Jacek wyciągną wszystko. W moim akwarium mam prawie same szczepki i nie mam odpieniacza od startu akwarium, a parametry wody na chwile obecną to NO3, 0,5 a PO4 0 ( mała hanka). Jedyne co dodałem, to węgiel dla bakterii, co pozwoliło intensywniej prać wodę. Przed dodaniem węgla NO3 było 2,5, a PO4 0,07. Cała woda przepuszczana jest przez roller, jak obserwuję to włókninie daleko do wyłapywania wszystkiego. W poprzednim akwarium używałem włókniny i odpieniacza. Teraz tylko włókniny jako filtracji mechanicznej. Dodatkowo w obecnym projekcie zasypałem sumpa skałą. Moim zdanie roller nie jest 1 do 1 z odpieniaczem. Roller znacznie mniej ubija mikro życia w akwarium, nie wywala mikroelementów z systemu, pobiera znacznie mniej energii elektrycznej, jest cichy w działaniu, w zakupie jest znacznie tańszy i mniej czasu poświęca się na serwisowanie. To są podstawowe różnice, które moim zdanie przemawiają za rollrmatem.

Mimo wszystko sprawdź zasolenie u innego morszczaka. Tabelka wskazuje, że prawdopodobnie Twoje zasolenie to 1.0226. Już kilka razy miałem taką sytuację, że urządzenia mnie oszukały.

Według producenta przy 30 ppt parametry powinny być następujące: Ca – 360-400 mg/l, dKH – 8,0-9,0. Myślę, że masz znacznie niższe zasolenie niż 1.024. Zacząłbym od sprawdzenia zasolenia, a później dopiero podbijał Kh i Ca.

Tak, komin jest na środku na krótszej szyby. Tak, masz rację, żeby wyrównać przepływ powinno być 2 x 32. Jednak ja nie chciałem tak grubych rur w akwarium. Ponadto pozwala mi to zwiększyć ciśnienie z wylotów, co skutkuję mocniejszym ruchem wody. A pompę mam z nadmiarem mocy, co nie przeszkadza z lekkim jej dławieniem.

Mariusz, witaj na NR. Przepraszam za offtop.

W poprzednim akwarium miałem powrót w kominie, w obecnym poza kominem. Powrót rozdzieliłem na dwie rury (z 40 na 2x25) i dałem w dwóch rogach akwarium. Dzięki temu, że jest mniej rur w kominie to jest więcej miejsca i łatwiej wyciągnąć rybę jak tam wpłynie.

Dojrzewanie to tylko przed tobą...nie liczył bym na szczególnie łagodne, tych kilka litrów wody z działającego akwarium i trochę mediów nie wiele zmieni. Piszę z doświadczenia własnego w moim ostatnim zbiorniku... Przez najbliższe miesiące to z tym stwierdzeniem mocno bym dyskutował. Chyba, że słowo lepiej różnie rozumiemy. Życzę powodzenia. A Szeryfa to mi brakuje, a Łukasz może być dobrym następcą.

Rozumiem, że chcesz tanio, jednak to zasolenie to tylko przy fish only. Przy koralowcach...

Jeszcze jakiś czas będą, a jak zabraknie to będę się martwił i pewnie wyskrobię jakieś DIY, bo nie zapłacę tyle za firmówki. Jak kupiłbym lamy Led (np. Radiony) i tyle, żeby pokryć światłem, równomiernie PAR, to ich koszt pozwala mi na 15 lat wymian świetlówek. I właśnie z tego powodu do swojej lampy T5 dodałem listwy led, żeby mieć ten efekt wschodów i zachodów.

Jestem tego samego zdania.

@Tester Chłopak pyta "poważnie", a Ciebie żarty się trzymają.

Dzień 205 W związku z tym, że kończyły mi się płyny, a dzisiaj mam czas, to postanowiłem zrobić nowe. Żeby rzadziej mieszać, tym razem zrobiłem podwójnie stężone NaOH i CaCl2, czyli wodorotlenku sodu dałem 80 g/l i chlorku wapnia 110 g/l. Do NaOH dodałem 15 g/l Na2SO4. Dałem go o 1/4 mniej niż zakłada przepis, dlatego, że do CaCl2 nie dodaję chlorku magnezu. Liczę, że proporcje chlorków, sodu i siarczanu będą właściwe. Trochę zmieniłem procedurę mieszania NaOH, bo obawiałem się, że temperatura rozpuści baniak. Wlałem do zlewu zimną wodę, wstawiłem do niej bańkę i dodawałem po 100 g na raz i mieszałem, później kolejne i kolejne porcje. Pozwoliło mi to zapanować nad temperaturą. Teraz powinno mi wystarczyć płynów na ponad półtora miesiąca - nie półtora a trzy miesiące. Jestem zadowolony z tej metody, Ph utrzymuje się od 8 do 8.45. Na chwilę obecną z reaktora leci odcieku 1100 ml/h, co daję około 1,92 dKH/24h, a NaOH podaję 220 ml/24h, co daję około 0,6 dKH.

To znaczy, że można...może większa konkurencja, robi robotę. Mogę tylko liczyć, że PL też tak kiedyś będzie, a zmianę pomału widać. Albo otworzyć swój sklep

Po prawej stronie FM Ci zasugerował co zrobić Ja bym zrobił dużą podmianę, a nawet kilka co parę dni i obserwował co będzie się działo. Jednak SPS-y to ni tyko chemia wody.