-
Liczba zawartości
314 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez 12dot12
-
Ech, chciałabym mieć swój stawek niestety mieszkam w centrum betonowej dżungli... jak większość mojej rodzinki. Ale kiedyś, na stare lata może się uda mieć chociaż własny domek działkowy i oczko dla karpi
-
Ta też jest do oczka Dzięki wszystkim za rady i podpowiedzi. Zakwit przez noc minął, teraz jedyne co mąci wodę to bąbelki z napowietrzania w filtrze. Znalazłam chyba winowajczynię sytuacji: Caulerpa racemosa. Wczoraj już była miękka, dzisiaj rozpuszcza się na całego, wybieram ją garściami. A taxifolia obok nic, trzyma się jak wcześniej nieobliczalne glony. I woda, o ile wczoraj ładnie pachniała, dziś trochę capi. Zastanawiam się, czy by nie włożyć woreczka z węglem, takiego jak na zdjęciu - nadaje się do morszczyzny? A może zwyczajnie pod wieczór zrobić podmiankę 10%? (jak dobrze, że pracuję zdalnie z domu, dzięki temu mam rękę na pulsie.) Wstawiam fotki w aktynice - białe światło będzie dopiero od 12:00.
-
O, fajnie coś takiego zrobię. Adres wysłany. A! i jeszcze podpowiedzcie mi z watą. Moźe lepiej ją dać na cyrkulator? - czytałam tu na forum coś o wacie w "skarpecie", jednak nie do końca rozumiem, o jaką skarpetę chodzi :blush: zwykła pończocha z ubraniówki, czy woreczek na media z akwarystyka?... A może lepiej się sprawdzi zwykła wata apteczna?
-
Oś ma ceramiczną - oni chyba wszystkie takie teraz robią. Model Unifilter. Zastanawiam się, co by mogło się nadawać do dłuższego użytkowania - może filtr Turbo tej samej firmy? (z samą gąbką) Nika - dzięki, chętnie! Tylko do wrotki poproszę instrukcję stosowania czy po prostu wlać do akwarium i tyle?
-
Nie mam a ile watów powinna mieć? Może taka zwykła akwarystyczna? Te 18-watowe to olbrzymy do oczka... i wymagają dodatkowej pompy. Słyszałam jeszcze, że wpuszczenie wrotki pomaga.
-
Chętnie pomogę przy słodkim, jak tylko będę umiała tylko od razu zastrzegam, że jestem w grupie "tych biotopowych" akwarystów, czyli jak najbardziej naturalnie, bez chemikaliów czy CO2 itp., więc z Raffym na pewno w dyskusji zaiskrzy A jeszcze co do roślin. Nie bój się, jak Ci coś z invitro czy z emersa zgnije. Rośliny najczęściej potem odbijają i rosną Aha! Anubiasowi aby nie zakopuj kłącza, bo zmarnieje. Lubi drewno, więc najlepiej go uwiązać na korzeniu albo gałązce.
-
Nik@, za mało roślinek... serio trochę mchu czy moczarki nie zaszkodzi albo limnofile, jak masz miękką wodę. Bakterii bym już nie lała, wyłącz UV, dodaj roślinek, póki nie ma rybich mieszkańców to przez jakiś czas nie podmieniaj wody... i czekaj musi dojrzeć.
-
-
Podpięłam napowietrzanie do filtra wewn., zwykłego aquaela, który chodzi z włókniną JBL. Tylko te bąbelki nie podobają się koralom... Zrobiłam też podmiankę 10%. Na razie sytuacja bez zmian, choć może troszeczkę zaczyna się klarować w porównaniu z tym, co było w południe (ale nie wiem, czy sobie nie wmawiam). Ten zakwit jest zielony, woda, którą wylewałam przy podmianie była zielonkawobrązowa. Nie śmierdzi, zapach neutralny jak zwykle. Chyba filtr "mechanik" zostanie później na stałe, zamontuję tylko zamiast koszyka z watą gąbkę bez osłonki (lepiej zbiera syfy). Ktoś z Was używa filtra/prefiltra gąbkowego? PS. Edit: rybom ten zakwit nic chyba nie robi, normalnie po swojemu pływają, żerują, artemię wcinały jak zwykle. Przyglądałam się, skrzela pracują jak zwykle. Chyba zakwit fito nie jest aż tak groźny jak mleczna woda?
-
O Boże nie wiem czy go dam radę uruchomić, miałam z tym problem. Może dać im brzęczyk?
-
Cyrkulacja nie wystarczy? - odpieniacz już długo nie działa, prawie kwartał, ryby nie mają problemów z oddychaniem.
-
Ryby są takie: babka kopiąca amblygobius phalaena 3 piżamki magnifica ecsenius midas Nie widać ich, bo jest zakwit. Babkę zobaczysz na 1 planie pod skałą jak się przyjrzysz. Podmiankę właśnie szykuję, przeczyściłam szczoteczką cyrkulatory.
-
Jak na zdjęciach... zakwit jest zielony (wyraźnie to widać po zgaszeniu aktyniki). Widoczność z 10 cm. Dałam watę JBL do zwykłego filtra wewnętrznego, zrobię podmiankę. Przejdzie samo? Czy coś jeszcze mogę zrobić? Parametry mierzyłam ze 3 tygodnie temu, NO3 wyniosło 3, a PO4 0,29. Akwarium bez sumpa i na razie bez odpieniacza (była ospa i herbtana, potem makroglony robiły robotę - jest ich sporo w zbiorniku; nie włączyłam, bo miękasy i makroglony wyraźnie się lepiej czują bez odpieniania). Ryby karmię ok. 2-3 kostkami mrożonki dziennie, czasami suchym (Tropical, Vitalis). Podmiana 10% na tydzień.
-
Przez kilka dni go nie widziałam. Teraz leży znów na piachu... faktycznie bez ruchu, to musi być gąbka
-
W sumie mam nadzieję, że to gąbka, przyrośnięta do muszli np. turbo (valonia czasami do nich przyrasta, to i gąbka może...), bo nie wiem, na ile ślimaki nagoskrzelne są bezpieczne dla korali i ogólnie rafy. Podobne białawe struktury widziałam też obrastające skałę (na dole, w cieniu półek), więc całkiem możliwe, że to są gąbki, z czego jedna znalazła sposób na mobilność Jak dorwę lepszy aparat, spróbuję zrobić zdjęcia lepszej jakości, o ile "TO" się pojawi gdzieś na widoku.
-
Odkopię. Chcę uniknąć skoków temperatury w solniczce, a że pogoda zmienną jest, ustawianie tego wszystkiego (głównie czasów działania wentylatora na timerze) ręcznie jest mordęgą, wymagającą ciągłych poprawek w zależności od tego, czy na dworze mróz, czy cieplej. Już nie wspomnę o ew. wyjazdach - akwarium i tak za bardzo mnie ostatnio przytrzymuje w domu, co powoli działa mi na nerwy. Ale do rzeczy. Co powiecie o tym sprzęcie, wymienionym w temacie wątku? - chcę kupić coś gotowego, bo majsterkować nie umiem zupełnie niestety czy ten kontroler będzie dobry, czy może polecacie coś lepszego?