katani

w sumie to te diody full spectrum mają widmo bardzo dobre dla roślin. https://led-byt.pl/pl/p/Dioda-20W-full-spectrum-380-840nm-BRIDGELUX-45mil/690 Do tego można jakiś ściemniacz zamontować i w razie jakby było za mocne światło to można skręcić.

Hm to jest całkiem ciekawa opcja. Takie coś znalazłem http://allegro.pl/halogen-led-naswietlacz-reflektor-lampa-20w-i6389475588.html niecałe 20zł za sztukę to może być po pierwsze dobre, a po drugie tanie rozwiązanie.

około 50x45 cm. Może 45x45 zależy jak finalnie wyjdzie sump (raczej to drugie bo od 50cm trzeba odliczyć szerokość przegród). 10W będzie prawdopodobnie za mało, do tego taki halogen będzie oświetlał punktowo jedno miejsce.

Dzięki za podpowiedź. Te taśmy stosuje się w reaktorach spaghetti dlatego o nich myślałem. Z tym, że tam led świeci na glon z odległości max kilku cm.

Jak już jest temat o paski LED to czy do oświetlania glonów z refugium dać np 10 diod 3W czy na przykład 2 metry takiego paska: http://allegro.pl/wodoodporna-tasma-led-grow-do-wzrostu-roslin-14-4w-i5654493882.html Niby i tu niecałe 30W i tu niecałe 30. diody (np.cree) powinny bez problemu doświetlić refugium z wysokości 15cm nad poziomem wody. A jak z tymi paskami? Gdyby je nakleić na radiator i podwiesić 15 cm nad refugium (15 cm do powierzchni wody + około 20cm słupa wody)

Najbliżej memu sercu jest metoda opisana przez @kiflu, chociaż co do światła mam już swoje zdanie i ja wybiorę LED. EDIT: Takie pytanko: w jaki sposób woda pozyskana od kogoś z podmianki może zaszkodzić/utrudnić start nowego zbiornika? Wyobrażam sobie, że ktoś mógłby oddać wodę z podmiany, po załamaniu się parametrów, jakiejś katastrofie sprzętowej, plagach, po leczeniu lub podawaniu jakiejś chemii, chorobie ryb lub dużej inwazji pasożytów, z likwidowanego lub mocno zaniedbanego zbiornika, lub po innym nieszczęściu. W takiej sytuacji rzeczywiście oddanie wody nowicjuszowi to raczej podkładanie świni niż przysługa. I trudno mi sobie wyobrazić, że doświadczony akwarysta taką wodę oddałby początkującemu. Ale w jaki sposób woda z regularnej podmianki z ustabilizowanego, dojrzałego akwarium może utrudnić start to nie bardzo ogarniam.

Ja też już mam odpieniacz. Mimo, że będę robił refugium z DSB to wydaje mi się, że dla początkującego morszczaka łatwiej wystartować z odpieniaczem. Jest większy margines błędu.

Zakładając każde akwarium łatwiej jest startować mając wodę z żyjącego zbiornika. A akwarystyką zajmuję się ponad 20 lat z przerwami. Po drugie nieprawdę napisałem?

Jak dasz 20-40% wody z ustabilizowanego zbiornika to nic złego nie ma prawa się stać. Wszystkie potencjalnie "złe" składniki zostaną rozcieńczone. Nawet jak woda z podmianki będzie miała wysokie nutrienty to i tak, jak pisze @dadario, czeka cię dojrzewanie. Więcej prawdopodobnie puści skała i piasek. Do tego importujesz mikro- faunę i florę, które są bezcenne.

Piękne mandaryny. Albo mi się wydaje, albo na filmiku w kilku miejscach widać aiptazje? Na 0:14 pod mandarynami w tle, 0:35 z tyłu i jeszcze 0:39 pod lewym mandarynem z tyłu. Również na obrazku na nieuruchomionym filmiku w dolnym lewym rogu. Chyba że to nie aiptazje a jakieś inne zwierzątko.

Dobrze, że ci się tam przypadkiem "ó" nie wpisało ;] Podpisuję się pod tym jak najbardziej. Jeśli nie możesz przejść spokojnie obok sklepu z akwariami to tak, jesteś uzależniony. I prędzej, czy później w sprzyjających okolicznościach baniak się pojawi.

Ktoś ostatnio się pytał jak się pozbyć rhodactisów...

Czy wszystkie euphylie mogą się tak zachowywać? W zbiornikach na zdjęciach często widać euphylie blisko innych korali. Z tego co wyczytałem to glabrescens potrafi parzyć inne gatunki.

Twoja skała ma bardzo fajną powierzchnię. Czy cement nie zakleja wszystkich porów w pumeksie? Ja sobie wymyśliłem, że skałę Marco Rocks połamię na bryłki 5-8 cm i połączę klejem i prętami z pleksi lub innego "plastiku". Zamiat wrzucać kilka dużych brył będę mógł zrobić dowolne skałki.

hey, Trochę za późno, dopiero co był konkurs "niebieski". Byłby muroiwany kandydat do wyróżnienia.

Oglądałem, gorąco polecam.

Bardzo ładnie się zapowiada. Dodałem soie do obserwowanych i trzymam kciuki.

Tez to akurat ostatnio oglądałem. Btw bardzo fajny kanał. Co prawda lokowanie produktu na maxa ale doświadczenia które robią są bardzo interesujące. Ciekaw jestem jakby wyszło takie doświadczenie 1x 90 stopni kolanko vs. łuk 90 stopni.

Jak nowy to Twistman na pewno dobry wybór. Jak taniej to możesz używany http://jadwigamorska.pl/schuran-jetskim-100-z-pompa-eheim-1250-akwarium-200-500l-uzywany.html Możesz poszukać używanego albo DIY przeznaczony do twojej wielkości akwarium.

Niestety przy małych dzieciach to klasyka. Nie upilnujesz. Chemia na wysoką półkę bo następnym razem zamiast karmić ryby nakarmi siebie. Kiedyś chciałem przyciąć roślinki, ściągnąłem pokrywę i poszedłem po miskę do łazienki. Błąd. 30 sekund nieuwagi wystarczyło, żeby syn wrzucił telefon, 3 zabawki i łyżkę. Telefon po wysuszeniu działał jeszcze kilka lat.

Hey, Nie zastanawiałeś się nad zbiornikiem słodkowodnym? Takie Malawi może być fajną opcją, dużo ruchliwych kolorowych rybek, może być fish only i na pewno o niebo prostsze (mniej czaso i praco-chłonne). O co chodzi z tym stelażem 80cm? W sensie że stelaż może być o 80 cm dłuższy niż akwarium? w sensie max długość 130 + 80 = stelaż max 210 cm?

Podłoga po zabiegu wygląda super. Swojadrogą to kolejny raz widzę drewniany stelaż. W Stanach chyba popularne są stelaże drewniane.

Polać mu bo dobrze gada. Ale też prawdą jest, że w dzisiejszych czasach betoniarnie robią betony technologiczne, mają działy badań i rozwoju, i wiedzą bardzo dokładnie, ile dać cementu piasku wody, jaka jest wytrzymałośc betonu itd. A kiedyś dawano "na oko". Jak mieszkałem We Wrocławiu na tak zwanym manhattanie to ściany były tak twarde, że zwykłą wiertarką nie dało się wywiercić dziurki 6 mm pod obrazek. Młot udarowy szedł tak sobie w ścianę. To samo obecnie w wielkiej płycie. Jakiekolwiek wiercenie to jest katorga. Ta sama wiertarka u mojego kumpla w "nowym budownictwie" (budynek z 2015) w ściany nośne idzie jak w masło. Można stąd wnioskować, że beton kiedyś nawet po odliczeniu strat cementu na "fuchy, lewiznę i wtórny obrót" był i tak dużo za mocny.

Mandaryn nie bez powodu jest nazywany wspaniałym. Moim zdaniem jedna z najładniejszych akwariowych rybek morskich.

Jeśli mielibyśmy się trzymać tych 225kg/m2 to muszę powiedzieć żonie, że musi wywalić połowę rzeczy z szafy, bo szafa za dużo waży. Tak samo koniec z zapraszaniem kumpli na mecze. 5 chłopa + sofa i piwa to już zagrożenie życia własnego i sąsiada niżej. Nawet przytulenie żony - 100 ja + 50 kg ona na ułamku metra kwadratowego to już poważny problem No i trzeba wywalić lodówkę side by side z kuchni. Albo trzymać pustą bo strach się bać cokolwiek do środka włożyć. A już podchodzenie blisko lodówki zakrawa na samobójstwo. A tak na serio to podejrzewam, że jakiekolwiek odkształcenie stropu mogłoby się pojawić jeśli byśmy położyli te 225 kg na każdym metrze2. Czyli wpakowali 4 tony do 20metrowego salonu.