katani

Albo kanalizacja albo jak nie masz Tubastrea to sam zdechnie. Jak masz to zanim zdechnie zje tubke. Specjalista pokarmowy, zjada Tubastrea.

Jako osoba niewprawiona byłbym skłonny powiedzieć, że te dwie acry to dwa różne gatunki/odmiany. Ta Dominiki wygląda rewelacyjnie.

pewnie zdechł albo coś innego go uśmierciło a krewetka ucztuje na padlinie.

Może jak nie masz miejsca na glony to taki reaktor spaghetti byłby niezłym pomysłem. Ktoś tu na forum ma i opisywał jak to działa. Edit: http://nano-reef.pl/topic/89497-moje-domowe-1700l-marcin-jm/ post #15

Polać mu bo dobrze gada. Czy dyfuzja zachodzi czy nie i czy jest mniej ważna czy bardziej, grunt w tym, że bakterie usuwają z wody substancje szkodliwe.

albo pakiety przyrodnicze ;] Ten serial pewnie jest z NG albo discovery i leciał parę lat temu. edit: Nie wspominając, że kamery używane obecnie do filmów przyrodniczych to technologia kosmiczna przy tych sprzed 5 lat.

W prime time sa programy dla "myślących": seriale, seriale, sieriale, jakies durnowate programy wymyślane przez nie wiadomo kogo.

Takie pytanko, Dlaczego pod zbiornik 120 cm długi robisz sumpa tylko 80 i jeszcze wciskasz w niego dolewkę? Nie lepiej zrobic sumpa 100-110? Będziesz miał dużo więcej miejsca na glony/inne wkłady. Sump będzie miał 50cm szerokości więc z przodu będzie dość miejsca na inne rzeczy.

Kurczaczki pieczone akurat wczoraj zrobiłem przycinkę w moim i wywaliłem pół wiadra zielska. Byłoby jak znalazł. Też się mogę dołożyć do zbiórki. Któryś z zestawów wklejonych przez pirotechnika jest ok. Do tego filtr kubełkowy http://allegro.pl/filtr-kubelkowy-tetra-ex-600-plus-do-akwa-60-120l-i6621077111.html Jakaś grzałka 100 W spokojnie styknie. Nic więcej nie potrzeba. Ewentualnie jakąś pompkę napowietrzającą. Neonki, razbory, dokupić zbrojnika niebieskiego, stadko kirysków spiżowych i będzie super.

Nika dla harlekina wystarcza ci własnych asterin czy musisz kupować? tak z ciekawości po ile asteriny chodzą jako pasza dla harlekinów?

Ta zimna rafa to taka "egzotyka" w świecie akwariów wypełnionych życiem z tropików.

testy na Ca i PO4 to raczej powinny być. Opcjonalnie na magnez. Jak ci się sprawdza ten sump? Myślę, że za krótko działa na razie na jakieś głębsze wnioski ale jak pierwsze wrażenia? Większość ludzi robi przez komorą pompy obiegowej takie zawijasy a'la chwytacz bąbelków a u ciebie się przelewa wprost z dsb do pompy.

a jak sprawy się mają z Auriga i innymi chetonikami? gdzieś czytałem, że to jeszcze bardziej delikatne rybki od chelmona.

czy Chelmon rzeczywiście tak często pada? Przegladając forum widzę go w bardzo wielu baniakach. Jeśli żyje w akwarium tak krótko to znaczy, że ludzie muszą go często kupować, co nakręca biznes.

Czasem jak oglądam zdjęcia i filmy z akwariów/raf naturalnych to myślę, że kosmos zaczyna się nie powyżej atmosfery ale poniżej linii wody w oceanie. Rewelacyjnie wyglądają takie duże zbiorniki.

http://erybka.pl/product-pol-7970-Zebrasoma-gemmatum-Rzadkosc-REZERWACJA-.html

Piekna rybka. Ale jakby mnie żona przyłapała na takim zakupie to bym miesiąc jadł powietrze w parku i popiłał wodą z przerębla ;]]]]]]]] Niech ci pływa jak najdłużej !!!

zaraz moderatorzy przeniosą ten wątek do off topic

Gdyby nie to, że glony są raczej niepożądane w akwarium, to bym powiedział, że takie falujące glonowisko ma swój urok ;]

Też prawda, Za 30 lat świat zachodni i nie tylko będzie używać energii odnawialnej - w lwiej części. I w lwiej części będziemy jeździć samochodami elektrycznymi więc Zgadzam się jak najbardziej, produkcja CO2 będzie wyglądać "nieco" inaczej niż obecnie. Temat tak czy inaczej ciekawy.

Pochwal się co tam zaplanowałeś.

Andrzej stado krów produkuje więcej gazów cieplarnianych niż Boeing 747 ze 100 tysiącami korali (licząc twój 1kg/koral) na pokładzie na na trasie Jakarta - Frankfurt ;]]]] Jeśli mamy rozpatrywać w kategoriach ekologicznych co jest bardziej ekologiczne - hodowla w Europie przy użyciu energii ze źródeł kopalnych, czy hodowla w strefie tropikalnej i transport do Europy to odpowiedź (niestety) jest tylko jedna: z tego punktu widzenia nasze hobby jest kompletnie nieekologiczne i jakakolwiek dyskusja wyłącznie akademicka. Pompa obiegowa 80W, 2 falowniki po 40, załóżmy na 50% tej mocy x24/h na dobęx365 Dni. Do tego z 300W lampy na 60% 12 godzin dziennie, do tego grzałka, filtry przepływowe, komputery, odpieniacz. Kilkanaście kWh dziennie, które idzie do atmosfery kompletnie bez sensu (żeby mieć w domu coś ładnego). A można ustawić ładny wygaszacz na telewizorze... Policz ile energii pobiera twoje akwarium w ciągu roku i ile produkujesz zbędnego CO2 przez rok. Daniel z wchodzeniem ludzi na nowe terytoria, niszczeniem środowiska i produkcją śmieci/gazów naprawdę nie jest tak źle. Jest nawet bardzo dobrze!!! Jak to możliwe? Bo teraz 400mln Europejczyków, kolejne 400 Amerykanów i 300 mln Azjatów jest odpowiedzialne za 80% światowej konsumpcji. Wyobraź sobie że w 2050 roku będzie nas nie 7 a 10 mld. Do tego pomyśl, że w ciągle stosunkowo biednych Chinach, biednych Indiach, czy Afryce ludzie podniosą poziom życia do poziomu biedniejszych krajów Europejskich (o bogatych czy USA nie wspomnę). Wtedy się dopiero zacznie!

napisz więcej co to za lampa. Led/HQi/świetlówki/hybryda. 300W innym 300W nierówna.

Nasze dzieci, wnuki i prawnuki naturalnych raf oczywiście nie zobaczą, ale ogólnie będą oglądać znacznie mniej zwierząt w naturze niż my. Patrząc krótkoterminowo - w skali ludzkiego życia lub kilku pokoleń - to mordujemy na potęgę wszystko co się rusza i nawet jak ucieknie na drzewo to i tak zginie. Ale patrząc na naturę i korale w skali naturalnej/geologicznej to przeżyły one kilka zlodowaceń, kilka mocnych ociepleń klimatu, uderzenia obiektów kosmicznych i wybuchy super wulkanów. I nawet jeśli calutka Wielka Rafa Koralowa zginie to z perspektywy czasu za kilka tysięcy lat lub kilka milionów lat będzie nowa rafa koralowa w innym miejscu i czasie. I nawet jeśli zniszczymy naszą planetę i ją zatrujemy doszczętnie środowisko naturalne to jeśli ktokolwiek przeżyje taki kataklizm z pary korale-ludzie to na pewno to będą korale. Inna kwestia, że jeśli wyginą rafy w strefach obecnie tropikalnych na skutek zmian temperatury wody i kwasowości to w innych częściach świata woda ogrzeje się i zmieni skład na tyle, że stworzą się tam warunki dla korali - ze szkoda dla obecnie zamieszkujących je organizmów. Natura nie lubi pustki.

Z tym przewożeniem i jego kosztem to nie jest taki znów koszt. Jak chcesz przeiweźć szkrzynke z koralami to owszem. A ale jak zapakujesz cały samolot to koszt jednostkowy jest mały. Skoro opłaca się przewozić samolotami kurczaki do tuczu albo jaja między kontynentami to tym bardziej korale.