katani

Ta zimna rafa to taka "egzotyka" w świecie akwariów wypełnionych życiem z tropików.

testy na Ca i PO4 to raczej powinny być. Opcjonalnie na magnez. Jak ci się sprawdza ten sump? Myślę, że za krótko działa na razie na jakieś głębsze wnioski ale jak pierwsze wrażenia? Większość ludzi robi przez komorą pompy obiegowej takie zawijasy a'la chwytacz bąbelków a u ciebie się przelewa wprost z dsb do pompy.

a jak sprawy się mają z Auriga i innymi chetonikami? gdzieś czytałem, że to jeszcze bardziej delikatne rybki od chelmona.

czy Chelmon rzeczywiście tak często pada? Przegladając forum widzę go w bardzo wielu baniakach. Jeśli żyje w akwarium tak krótko to znaczy, że ludzie muszą go często kupować, co nakręca biznes.

Czasem jak oglądam zdjęcia i filmy z akwariów/raf naturalnych to myślę, że kosmos zaczyna się nie powyżej atmosfery ale poniżej linii wody w oceanie. Rewelacyjnie wyglądają takie duże zbiorniki.

http://erybka.pl/product-pol-7970-Zebrasoma-gemmatum-Rzadkosc-REZERWACJA-.html

Piekna rybka. Ale jakby mnie żona przyłapała na takim zakupie to bym miesiąc jadł powietrze w parku i popiłał wodą z przerębla ;]]]]]]]] Niech ci pływa jak najdłużej !!!

zaraz moderatorzy przeniosą ten wątek do off topic

Gdyby nie to, że glony są raczej niepożądane w akwarium, to bym powiedział, że takie falujące glonowisko ma swój urok ;]

Też prawda, Za 30 lat świat zachodni i nie tylko będzie używać energii odnawialnej - w lwiej części. I w lwiej części będziemy jeździć samochodami elektrycznymi więc Zgadzam się jak najbardziej, produkcja CO2 będzie wyglądać "nieco" inaczej niż obecnie. Temat tak czy inaczej ciekawy.

Pochwal się co tam zaplanowałeś.

Andrzej stado krów produkuje więcej gazów cieplarnianych niż Boeing 747 ze 100 tysiącami korali (licząc twój 1kg/koral) na pokładzie na na trasie Jakarta - Frankfurt ;]]]] Jeśli mamy rozpatrywać w kategoriach ekologicznych co jest bardziej ekologiczne - hodowla w Europie przy użyciu energii ze źródeł kopalnych, czy hodowla w strefie tropikalnej i transport do Europy to odpowiedź (niestety) jest tylko jedna: z tego punktu widzenia nasze hobby jest kompletnie nieekologiczne i jakakolwiek dyskusja wyłącznie akademicka. Pompa obiegowa 80W, 2 falowniki po 40, załóżmy na 50% tej mocy x24/h na dobęx365 Dni. Do tego z 300W lampy na 60% 12 godzin dziennie, do tego grzałka, filtry przepływowe, komputery, odpieniacz. Kilkanaście kWh dziennie, które idzie do atmosfery kompletnie bez sensu (żeby mieć w domu coś ładnego). A można ustawić ładny wygaszacz na telewizorze... Policz ile energii pobiera twoje akwarium w ciągu roku i ile produkujesz zbędnego CO2 przez rok. Daniel z wchodzeniem ludzi na nowe terytoria, niszczeniem środowiska i produkcją śmieci/gazów naprawdę nie jest tak źle. Jest nawet bardzo dobrze!!! Jak to możliwe? Bo teraz 400mln Europejczyków, kolejne 400 Amerykanów i 300 mln Azjatów jest odpowiedzialne za 80% światowej konsumpcji. Wyobraź sobie że w 2050 roku będzie nas nie 7 a 10 mld. Do tego pomyśl, że w ciągle stosunkowo biednych Chinach, biednych Indiach, czy Afryce ludzie podniosą poziom życia do poziomu biedniejszych krajów Europejskich (o bogatych czy USA nie wspomnę). Wtedy się dopiero zacznie!

napisz więcej co to za lampa. Led/HQi/świetlówki/hybryda. 300W innym 300W nierówna.

Nasze dzieci, wnuki i prawnuki naturalnych raf oczywiście nie zobaczą, ale ogólnie będą oglądać znacznie mniej zwierząt w naturze niż my. Patrząc krótkoterminowo - w skali ludzkiego życia lub kilku pokoleń - to mordujemy na potęgę wszystko co się rusza i nawet jak ucieknie na drzewo to i tak zginie. Ale patrząc na naturę i korale w skali naturalnej/geologicznej to przeżyły one kilka zlodowaceń, kilka mocnych ociepleń klimatu, uderzenia obiektów kosmicznych i wybuchy super wulkanów. I nawet jeśli calutka Wielka Rafa Koralowa zginie to z perspektywy czasu za kilka tysięcy lat lub kilka milionów lat będzie nowa rafa koralowa w innym miejscu i czasie. I nawet jeśli zniszczymy naszą planetę i ją zatrujemy doszczętnie środowisko naturalne to jeśli ktokolwiek przeżyje taki kataklizm z pary korale-ludzie to na pewno to będą korale. Inna kwestia, że jeśli wyginą rafy w strefach obecnie tropikalnych na skutek zmian temperatury wody i kwasowości to w innych częściach świata woda ogrzeje się i zmieni skład na tyle, że stworzą się tam warunki dla korali - ze szkoda dla obecnie zamieszkujących je organizmów. Natura nie lubi pustki.

Z tym przewożeniem i jego kosztem to nie jest taki znów koszt. Jak chcesz przeiweźć szkrzynke z koralami to owszem. A ale jak zapakujesz cały samolot to koszt jednostkowy jest mały. Skoro opłaca się przewozić samolotami kurczaki do tuczu albo jaja między kontynentami to tym bardziej korale.

Glony strach się bać. Ja bym zrobił restart, zrobił sump i na nowo zaczął. Ryby i tak są zestresowane bo twoje akwarium nie przypomina środowiska naturalnego, korale ledwo dyszą albo całkiem wyginą niedługo.

Można z grubsza przyjąć, że jeśli jakiś gatunek nie jest objęty zakazem handlu przez CITES to nie jest zagrożony. Jeśli chodzi o korale to tu w ogóle nie ma problemu. Podejrzewam, że również spora część, jak nie prawie całkowity import krewetek, krabów, ślimaków też pochodzi z hodowli. Z ryb najpopularniejsze gatunki też są rozmnażane na farmach albo w niewoli. Powinno unikać się gatunków bardzo rzadkich, ergo bardzo drogich, drapieżników, które z reguły są przełowione w środowisku naturalnym. Inna kwestia rozmnażanie w niewoli gatunków zagrożonych. Już teraz populacja tygrysów w niewoli jest większa niż na wolności i dzięki programom hodowlanym zwiększa się pulę genową osobników w niewoli. Za kilkadziesiąt lat tygrysów w naturze nie będzie w ogóle. A gatunek nie wymrze właśnie dzięki osobnikom w niewoli. Z akwarystyki słodkowodnej można podać Labeo bicolor uznany za wymarły/krytycznie zagrożony w środowisku naturalnym. A w handlu powszechny dzięki hodowli.

mam takie pytanie. Po co większośc osób na końcu przed komorą pompy daje dwie dodatkowe szyby? Jaki jest sens takiego zawijasa? Coś tam wrzucacie? nie lepiej Dać te 10cm więcej na refugium?

Dzięki za info o pompie. właśnie miałem pisać, że strop ma 70cm bo pewnie dom za komuny budowany przez kogoś kto miał dostęp do betonu ;]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]] Okazało się, że nie cały dom ale daleko nie było. Znajomy kupił dom. W trakcie oględzin przed zakupem okazało się, że dom ma granitowe fundamenty bo ówczesny właściciel pracował w kamieniołomach granitu Za komuny takie czary to była norma.

Ja mieszkam w bloku z wielkiej płyty lata 80te. Jedyny pokój w którym na oknie czasem pojawi się wilgoć na szybie, to pokój który ma 2 zewnętrzne ściany i jest w nim najchłodniej. Okna mam plastikowe, dosyć szczelne. Nigdy nigdzie więcej nie widziałem zbierającej się wilgoci, żadnego grzyba itd, itp a gotuję w domu codziennie. W łazience po prysznicu ściany są aż mokre od pary wodnej. Ale 10 minut później wszystko jest suche. Pranie po wywieszeniu 10 godzin i suche. Jak się koło komina wentylacyjnego przyłoży odpaloną zapałkę to gaśnie taki jest ciąg. Z drugiej strony mam kumpla u którego w mieszkaniu wentylacja grawitacyjna jest słabiutka. Ledwo widać ruch płomienia. 3 lata po remoncie ma grzyb w łazience i kuchni, i wiecznie mokro, problemy z suszeniem prania, zaparowana kuchnia po zwykłym obiedzie. Niestety mieszkanie musi mieć dobrą wentylację grawitacyjną i nic tego nie zmieni. Można montować wiatraki ale to niewiele pomoże. Musi być mocne ssanie kominem.

Darek wrzuć zdjęcia swojego jak masz jakieś.

Ja zapytania wysyłałem do erybki i do firmy Spaw Man z Wrocławia. Cena wyższa z erybki do tego trzeba by transport opłacić. erybka robi aluminiowe stelaże. Do Zabrza z Bytomia rzut kamieniem. Nic tylko podjechać i się dowiedzieć. Ma ktoś z tej firmy stelaż?

Ja pod takie akwarium będę zamawiał stelaż 80 cm wysokości+nóżki 5cm. Na stelaż pójdzie decha - 2,5-5cm (jeszcze się nie zdecydowałem na meblarza, który obuduje stelaż). Więc pełna wysokość wyjdzie ok niecałe. Mam stół wys 76cm, szafkę pod tv 80 cm więc nie chcę robić zbyt wysokiej szafki pod akwarium. Z drugiej strony nie można dać zbyt niskiego stelaża żeby mieć miejsce do operowania nad sumpem.

Waldek jak ci się sprawdza ta pompa DCT 12000? Biorę ją pod uwagę jako główną kandydatkę do mojego zbiornika. Chodzi mi głównie o kulturę pracy/rzeczywistą wydajność/inne praktyczne doświadczenia. Oczywiście u mnie podnoszenie będzie półtora metra. Ja będę miał jakieś 600l wody netto w obiegu.

Jak duże masz akwarium? I ile litrów tygodniowo ci wyparowuje? Generalnie jeśli w domu zbiera ci się wilgoć to jest to raczej efekt złej wentylacji a nie nadmiernego parowania. Możesz mieć też niską temperaturę w domu.Fizyka jest nieubłagana. Im zimniej tym gęstsze powietrze, tym mniej pary może pomieścić. Wtedy para wodna będzie się kondensować na zimnych elementach, na przykład oknach. No chyba, że masz z 2000 litrów w 20-to metrowej kawalerce.