-
Liczba zawartości
1 260 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Ura
-
We wszystkich moich wpisach o instalacjach PV pisałem dokładnie że mam założone na dotacje i dzięki temu mam pozytywny bilans tego, i raczej namawiałem do szukania takich dopłat i nie wydawania na to swojej gotówki. Chyba gdzieś był temat w off-topach gdzie nawet liczyłem ile to tam wychodzi miesięcznie mniej od rachunku za prąd i jaki jest bilans tego - ano taki że wychodzi opłacalnie tylko przy dotacjach, i przy sporych instalacjach. Teraz mam tak że oszczędności opłacają bank BoŚ (kredytowanie prosumenta) i zostaje mi pare groszy dosłownie 30 zł czy coś koło tego, ale po dołożeniu dodatkowych 3 kW z tego nowego funduszu w którym zapłacę bardzo niewiele za tą moc bilans mi wzrośnie znacząco. Nigdy w życiu bym nie zamroził takiej gotówki nawet jak bym miał, bo są lepsze inwestycje dla gotówki, a jeśli chodzi o kredyt to tutaj już fajnie idzie bo samo się spłaca oszczędnościami na prądzie - co mam zapłacić energetyce to idzie do banku a panele siedzą na dachu i tak - no chyba że ktoś ukradnie po spłacie kredytu będzie szło na czysto, obliczyłem że spłata całośći maszynerii będzie po 7 latach, przy zwiększeniu mocy po 5 latach i po sprawie. Już dwa lata za mną.
-
Pewnie że się nie opłaca samemu za to płacić ale jak gmina dopłaca 80 % to nie jest już tak źle. A jak to działa to już gdzieś opisywałeś, po prostu sztucznie nakręcają sobie produkcje tak by im PKB rosło i słupki produkcji przemysłowej w ich kraju, dzięki temu ekipa rządząca Szwajcarii może się wykazać przed elektoratem, i tyle a my finansujemy z swojej kieszeni część tych kosztów - pewnie głownie koszty montażu i papierologii, firmy wyłaniają w ramach przetargu - czyli najtańszego montera. Poprzednie instalacje robiłem na dotacje prosument z BoŚ ale te fundusze Szwajcarskie organizowane przez gminę są o wiele lepsze, albo te Norweskie - tylko że trzeba mieć niezłe ucho bo zapisy rozchodzą się bardzo szybko na 3 dzień już nie ma miejsc, wszystkie zaklepane.
-
Ja przez jakiś czas piłem RODI plus przepuszczałem wodę przez mineralizator dolomitowy, ale mi się odechciało bo za dużo z tym zabawy, wodę mam w wodociągu twardą na maksa ale przynajmniej nie jest z rzeki tylko z ujęcia głębinowego. Co do wypłukiwania to niestety wypłukując potas można mieć problemy z sercem, arytmie itp. Sama woda RODI jest po prostu obrzydliwa i smakuje plastikiem
-
ale lipa z tym PV przepisami, ale mam nadzieję że nie przejdą bo będzie to zbyt skomplikowane mam podłączyć 3 kW nowej mocy do moich 5, jak narazie mi się fajnie sprawdza, teraz będzie ulepszenie bo będzie jeden falownik na 3 fazy a nie 1 fazowiec jak do tej pory. Już się nie wymigam bo jestem na gminnej liście z dotacją szwajcarską wiec sporo mi gmina zapłaci za PV.
-
Anthelia wg tego co wiem
-
takie wywalanie zooxanteli to przeważnie wpływ skoku KH - przynajmniej u mnie na gonioporach to zaobserwowałęm.
-
Super inicjatywa @laszek szkoda że nie mieszkam na trasie
-
Jak jednak zamontujesz to daj zdjęcie jak to wyszło, bo ciekaw jestem, ja nie przepadam za siatkami i koronami niestety dużą rybę słychać, a mała jak wypadnie nic nie słychać, tylko koty lecą zobaczyć co to i trzeba być szybszym niż kot i wydzierać się "zostaw!"
-
tak mnie zmotywowaliście że zrobiłem podmiankę wczoraj w sumie to teraz nie jest tak źle jak dobrze wymieszałem sól i pozbyłem się tego worka, wsypałem wszystko do wiadra, i potoczyłem obracałem w kółko i wreszcie ta sól trzyma parametry podobne do tych z testów na reefhubie.
-
ja to nawet do kibla bakterie leje pewnie nawet to są te same co w akwarystyce albo podobne szczepy - chodzi o bakterie do oczyszczalni. W wielkich oczyszczalniach ścieków też leją bakterie wiec coś w tym jest i raczej nie to że "tylko kasę zbijają"
-
dziś mi Amamphes wyskoczył :/ dobrze że byłem w domu wcześniej doktorek no i Polylepis - cyrk nie akwarium, skoczki jedne. Ciekawe jak takie coś będzie wyglądało na płytkim zbiorniku typu shallow reef / los lagunitas w sumie często oglądanym "od góry" ale szkoda mi rybek - niby cały czas jestem w domu, ale czasami mnie nie ma i może skończyć się tragicznie - chrupką dla kota.
-
Rok mam duże akwa , poprzednie małe 0,5 roku - to praktyka a teoria taka że od kąd pojawiły się u nas sklepy z morskim to drążę temat od czasów bioballi i odpieniaczy AM
-
@AnT no weź nie bądź taki podziel się wiedzą skoro wiesz lepiej - ja piszę to co sam metodą prób i błędów wypracowałem u siebie i jak mi działa, nie czytałem opracowań pana Ballinga i innych wywodów naukowych, pism źródłowych itp - nie jestem chemikiem, ichtiologiem ani biologiem morskim, po prostu piszę jak u mnie to się kręci w akwarium od roku - nie jest to długi czas ale coś tam rośnie. @VDR nam szkołę urządza i zadaje zadania domowe robi się ciekawie.
-
nie masz się co przejmować na zapas, młode zbiorniki nie mają dużego zapotrzebowania, bo mało w nich jest korali - ale to też jest ślepa uliczka wg mnie bo zaczynając od większej masy koralowej, szybko dodajemy organizmy które pochłaniają No3 i Po4 - czyli koralowce, o czym się zapomina, często widuje zbiorniki które przez pół roku mają 4 korale na krzyż w wielkim baniaku i są problemy. Łatwo mówić o budowaniu masy koralowej, ale gorzej zrobić bo niestety to kosztowna sprawa tak nagle nabyć większą ilość korali. Na początku po prostu trzeba robić testy Kh Mg i Ca i będziesz wiedział jaka jest konsumcja, test pierwszy a po 5 dniach test nr 2 i porównujesz spadki, podmianka i test 3 i sprawdzasz czy spadki zostały wyrównane - jeśli nie to znak że trzeba uruchomić Ballinga albo reaktor wapnia - korale zużywając te związki o których napisałem wyżej zjadają też mikro więc najlepiej wybrać balling z mikro już pełny i obliczony przez kogoś czy to AF czy Triton czy ATI - i lać równo wszystkie 3 preparaty tak by np podbić KH do zadowalającego nas poziomu, jeśli np KH jest ok a Mg i Ca nie doszły do zadowalającego poziomu, trzeba dolewać osobno roztwory Ballinga bez mikro - uwaga - by nie podbijać nie potrzebnie mikoelementów. Przy reaktorze Ca to nie do końca wiem bo nie mam ale chyba jest zasyp który uwalnia Kh Mg i Ca, a mikro trzeba sobie podawać osobno z butelek z zestawów typu grotech ABCM albo KZ - cztery buteleczki kolorowe, nie pamiętam nazwy. Pompki dozujące są pomocne - trzymają parametry stabilnie na ile się da, rozdzielają dawkę dzienna np na 24 dawki albo na 12. Trzeba zachować odstęp czasowy przy podawaniu preparatów tak z 15 minut.
-
W moim przypadku podmianki nie wystarczały, podmianki plus balling też nie wystarczały więc musiałem zacząć równać preparatami, a jak wyrównam tak konkretnie to zejdzie mi sporo kasy na taki preparat od Tritona i co pózniej go wyleje w kibel z podmianką bo moja sól jest uboga akurat w ten składnik ale mi pasuje z innych powodów, soli nie zmieniam za to ją trochę wzmacniam Co do buteleczek to jak ktoś ma wypchane akwarium po brzegi koralami tak że nic się nie da dodać nowego i trzeba się mocno nagłówkować jak ustawić ten tetris to co innego jak akwarium z małą ilością korali gdzie wystarczy zrobić podmiankę i po problemie.
-
na moje oko to Duncanopsammia Axifuga
-
jest też metoda Tritona - Triton Method - bez podmian na ich preparatach i posiłkując się testami ICP - dodajesz to co czego brakuje, ale oni zalecają spore refugium do swojej metody. Ja np stosuje sobie taką autorską moją metodę robie ICP w Polsce w Marin Labie, przeliczam sobie braki na preparaty Tritona - ale robie to raz na pół roku i ewentualnie uzupełniam braki, dodatkowo sprawdzam na ICP czy nie mam nadmiarów czegoś - robię podmiany, ale mało regularnie ostatnio i np zdarza mi się zrobić podmiankę raz na miesiąc 8% baniaka. Stosuje Balling na preparatach Aqua Forest 123 plus - z mikro, a jak mam braki jakiegoś konkretnego mikro to dodaje je osobno z preparatów Triton albo z preparatów Korallen Zucht ( np Jod czy Potas ) Każde akwarium ma inne zapotrzebowanie na mikro i cieżko jest zrobić gotową mieszankę która będzie miała wszystko i nie będzie braków, albo kumulacji czegoś - dla tego robi się podmiany - można robić je w ciemno, a można się posiłkować testami ICP. Przy małych zbiornikach spokojnie wystarczą podmianki i wyjdą taniej niż testowanie w koło co 3 miesiące wody, ale jak ma się spory baniak to czasami oszczędniej wychodzi metoda z testowaniem. Ja akurat nie mam wielkiego baniaka bo tylko 250 litrów ale miałem mało czasu ostatnio na podmianki. Balling potrafi z czasem podnosić zasolenie - ustawienie odpieniacza na morko albo pół mokro potrafi zniwelować ten problem - bo odleje nam wodę a dolewka doleje RO i zasolenie pozostanie w normie, tylko trzeba uważać na parametry Kh Mg Ca by były stabilne oraz kontrolować mikro, oraz zanieczyszczenia metalami ciężkimi, jod. Parę osób na forum pisze że nie robi podmian wcale - może się wypowiedzą, ja ostatnio też miałem taki eksperyment nie robiłem podmian przez miesiąc, nie widziałem żadnych problemów, ale miesiąc to kropla w czasie - chodzi o to by baniak się nie wysypał w długiej perspektywie czasowej jak np 3 lata. Raz na czas dobrze jest zrobić podmiankę, albo zrobić test i sprawdzić co się dzieje w zbiorniku - tak kontrolnie.
-
wreszcie ktoś wpadł na pomysł zapełniania niszy, bo skoczków pełno w akwariach.
-
potwierdzam u mnie krewetka mnie czyści razem z doktorkiem. Jak jeździłem nad atlantyk na wyspy Kanaryjskie to czasami znajdowałem sadzawkę z dużą ilością krewetek i im wsadzałem stopy do obgryzania - tylko czyste bez kremów niech sobie pojedzą ale tak by im nie zanieczyszczać sadzawki ( tak zwane back-pools zatoczki z wodą powstałe po odpływie ) Te mniejsze sobie jedzą złuszczający się naskórek i inne takie, ale duże potrafią dziabnąć żywą tkankę i boli wtedy trzeba unikać wyrośniętych sztuk . Fajnie bo można siedząc spokojnie obserwować całą masę zwierzaków które nagle wychodzą i sprawdzają co to, kraby pustelniki, babki, zdarzają się też duże krabiska. Ale że Boggessi to szok u mnie tylko w nocy wychodzi
-
ja myślałem że w miarę rozumiem hydraulikę w akwarium, to mi zabiłeś ćwieka Waldku, normalna hydro-zagadka Myślę że dla Anthiasów karmnik na wolno tonące kulki - granulat, załatwi sprawę częstego karmienia, ewntualnie pompka perystaltyczna z mieszaczem do pokarmów płynnych gruby plankton z konserwantami, nie musi być w lodówce, tylko nie wiem czy wężyk się nie zapcha - moje ryby i tak tego nie lubią - coś im w tym nie pasuje ( testowałem plankton eliksir od AF, są tam jakieś grubsze kąski też ale ryby niechętnie to jedzą)
-
uhm chyba zoramia, ale są tam też takie malutkie z czerwoną kropką na nasadzie ogona to też Apogony tylko nie Zoramia tylko jeszcze jakieś inne. Swoją drogą piękne wideo - bardzo ładny zbiornik. Co to za karmówkę żywą on tam wrzuca ? krewetki Amano?
-
hmm może ktoś kto opiekował się akwarium marzł w mieszkaniu i podkręcił grzanie w domu na 28 stopni, albo po prostu czegoś nie dodawał albo dodawał za dużo, przez to mam strach przed urlopami bo rodzinka zawsze coś zawali, albo nie dopilnuje. Trzymam kciuki za Gonio chociaż słabo ona wygląda KH zawsze utrzymujesz 6.5 ?
-
Masz LPSy ? myślałem nad tą rybą ale boje się że zje mi LPSy
-
Co do rozmieszczenia ledów poczytaj o addytywnym mieszaniu barw, chodzi o to by te widma światła wymieszać nim dotrą do wody, by nie robić efektu "disco" czyli paski albo kropki o konkretnej barwie, trzeba pomyśleć o zbiciu diod w użytkowe klastry czyli wszystkie barwy w jednym klastrze. fajnie by było jak by na diodach były soczewki skupiające, tak naprawde by dobrze pomieszać barwę trzeba by taki klaster dać pod jedną soczewką/arkuszem dyfuzora. Ewentualnie jest jeszcze inna opcja - kolimacja czyli kolimowanie każdego leda z soczewką na jeden punkt ( np środkowy led świeci w dół, a boczne ustawione np w plastrze miodu - pentagon albo oktagon i te boczne są justowane o kilka stopni do środka by pokrywać się z środkowym i innymi bocznymi wtedy masz w stożku śiatła wszystko wymieszane. Producenci fabrycznych lamp dają klastry multi chip ledów pod jedną soczewką, co jest problematyczne bo trzeba mieć takiego multichipa o interesujących nas barwach, jest opcja jakiś rastrowych rozpraszaczy szklanych blendujących światło ale to ogromna strata na świetle, jeśli chodzi o moc. Nic mi innego nie wpada do głowy, mikro soczewki płaskie by były super w arkuszu jak w Etheralu Tak czy inaczej im bliżej są siebie źródła światła o konkretnej długości fali tym bardziej się wymieszają. Ale jak dasz diodę czerwoną na środku a po bokach nie to z boku czerwonego nie uświadczysz - swoją drogą nie wiem czy czerwień jest konieczna, musisz wiedzieć że w diodach białych i tak masz czerwony - zwłaszcza w ciepłym białym.
-
a ja właśnie dał bym pełno małych nad całym zbiornikiem - będzie równomierne pokrycie światłem całego dna akwarium, a jak dasz diody dużej mocy to będziesz miał wyspy bardziej oświetlone a boki mniej.