FajnyRadziu

Ale to nadawca musi to wysłać z opcją na weekend inaczej nie dojdą, tak przynajmniej jest z paczkomatem.

Albo kupcie piasek AF z dołączonymi bakteriami i manualem

Na dodatek to samo zrobiłbym z piaskiem zanim do akwa wrzucił jeśli ma być. Do wiadra, zalać solanką, wstrzyknąć bakterie i potrzymać 24h w 27 stopniach.

No to masz 50.

Hmmm. Wynik dzielisz przez 10 jeśli teet pierwszy patrząc od góry jest poniżej 10mg/l.

Też wyciągałem kawałki skałek z koralem obrośnięte gąbką i mają się dobrze.

Mi olej od pół roku trzyma idealnie a na około przeźroczysta taśma klejąca.

Źle się wyraziłem, chodziło mi o pacjenta zero dla naszego konkretnego przypadku hehe.

A co tu jest do chwalenia czy nie? To był koniec lutego, z chęcią bym poddał się badaniu na przeciwciała gdyby takie było dostępne dające wynik 100%. Edit: koniec stycznia, w lutym już w morzu byłem.

Dokładnie. Stąd nadal twierdzę, że ja z 3/4 statku to przeszliśmy hehe. Chociaż udowodnić nie będzie jak a pacjentem zero w tym przypadku byłem ja wracający z Malty pod koniec lutego. Dodatkowo cała rodzina miała wypisz wymaluj te same objawy po moim powrocie.

Na pewno wcześniej.

Nie rozumiem. Hobby może nie jest tak drogie jak kiedyś ale również nie jest tanie. Po co ryzykować czymkolwiek, nie lepiej kupić suchą skałę jak ktoś nie chce wydać więcej na żywą/ożywioną? Zakładam, że to będzie nieduże akwarium więc koszt takiej suchej skały to o wiele mniej niż np światła. Skała to podwaliny całego akwarium, nie zaryzykowałbym.

Wrzuć do całości matrix, watę do każdego koszyka, węgiel podczas dojrzewania to nie wiem ale raczej bym się wstrzymał. Syf. Tzn będzie działać, mój padł po 2 miesiącach i z racji na cenę poszedł w kibel teraz nan jebao sw-4 i sobie chwalę (za skałą koralia nano) Kup zwykłą red sea np (nie Pro). Bakterie mogą być stability lub śmierdziele microbe lift. Pewnie ktoś napisze, że luz. Ja napiszę, że ta skała do nano kostki się nie nadaje. Może i ładnie wygląda i sobie można cuda na kiju pokleić ale w takim litrażu skała jest najważniejsza. Poszukaj żywej tzn ożywionej skały lub bardzo dobrej suchej naturalnej którą sam ożywisz. Odradzam cementowe rrr bez sumpa i tony filtracji. Jak masz zamiar się przenosić nie wrzucaj piasku.

Podziwiałem już na fb, super. Od kiedy dozujesz ballinga? Jak Ci się konsumpcja zwiększała? Jak często uv śmiga i jaka moc?

Co to za światło?

No niektóre na pewno by atakowały swoje odbicie

Kiedy ostatnio wymieniałeś albo czyściłeś siporax?

Ja tam mała pchełka jestem ale napiszę 1. 9 miesięcy. 2. Od siporaxu, który moim zdaniem przestaje działać po 6-8 tygodniach i wypadałoby go regenerować (po prostu zapycha się). Obecnie af life bio fill. Od początku wata wymieniana co 1-2 dni oraz gąbka w skimmerze powierzchniowym wymieniana co 3 dni (chodzi tylko w nocy). 3. Siporax. Adsorbery przed watą. W ogóle adsorbery same w sobie, wywaliłem wszystkie. 4. 5. Nie odpieniacz ale nano skimmer eheim. Natlenianie nie do końca, bardziej o klarowanie tafli wody i usuwanie resztek pokarmu. Kaskada dość dobrze napowietrza wodę plus cyrkulator jest dość wysoko i też nią faluje. No ale PH zawsze i o każdej porze mam zadowalające. 6. Taka sama. Niebawem powiększam swoje bagienko o kolejne 20l w panelu z żywa skałą, glonami i zasiedlę drobnym życiem jak rurówki, widłonogi, kiełże, gąbki etc. Powinno być jeszcze fajniej. No i przy moim śmiesznym litrażu mam 4 rybki, mitraxa, 3 krewetki, babylonia, astralium, Strombusa, miliard wężowideł, pierdyliard wieloszczetów, nassariusów mnóstwo a na szybach mikro życie gra przy pełnych trybunach. Do tego trachy, lobopythony, Euphyllie etc. Sporo. Jedyny problem to dwa ogniska ciężkiego do usunięcia dino, które się chowa w piach w nocy. Walczę podnosząc temperturę, obecnie 27 stopni i ogniska są już o połowę mniejsze.

Po używanych argumentach bez jakiegokolwiek przekazu merytorycznego. Wystarczy wejść w temat chyba Jacka (?) . Oraz polecam też FB

No i moim zdaniem tego 80% ludzi, którzy prowadzą wojnę "bez czy z" nie kuma.

Ja z kolei tak mam z e-rybką gdzie mnóstwo wiary narzeka, że wszystko im pada. Po prostu trzeba przyjąć do świadomości fakt, że oni nie mają wpływu na to jak ich dostawca pozyskuje zwierzęta. To, że ich zapewnia, że bez trucizn to z kolei ich może hodowca zapewniać a jak jest w rzeczywistości nikt nie wie Także o ile do niczego się przyczepić nie mogę (sam mam jedną rybę z seafarm i jest super) tak slogan bez trucizn jako u odbiorcy niemalże końcowego jest trochę średni.

Ale czemu nie podać z nazwy skoro w opisie na stronie mają przy każdym zwierzęciu "bez trucizn"? No tak, chodzi o seafarm i ciągną życie z dejong.

Ja się z kolei zastanawiam czy robić ten grzebień przed splywem w takiej formie jak ten panel z brs ma. Bo będzie dość niewygodnie i ciężko czyścić ten kawałek frontu panelu a chcę żeby z tej strony było widoczne.

Super. Ja w poniedziałek idę z projektem i będziemy myśleć

Nie do końca, akwarium gościa z Kalifornii czy coś takiego.