Arek77

Osobiście zacząłbym się martwić jak "pomarszczony i schowany" byłby dłużej niż dwa -trzy dni. Jak dla mnie jest za duży, zajmuje 1/4 akwarium. Z chęcią zamieniłbym się na egzemplarz 3-4 razy mniejszy!

Kolego @Raff 2020. Nie możesz liczyć na jednoznaczną odpowiedź. Jedna i druga metoda ma swoje wady i zalety. Jak ktoś startował przy zapalonym i wszystko przebiegało ok to będzie zwolennikiem świecenia, jak miał potem kupę problemów to będzie przeciwnikiem (choć to, że problemy związane były akuratnie ze światłem to raczej mało prawdopodobne) i na odwrót. Ja mniejsze i większe akwarium startowałem ze światem i to z docelowa mocą i myślę, że z dobrym skutkiem.....jedno i drugie akwa zaskoczyło. I dlatego jestem zwolennikiem świecenia od początku. Ale jesli miałbym żywą skałę na poł roku przed zalaniem akkwa to ba pewno trzymałbym kamienie w jakiejś beczce z grzałką i mocną cyrkulacją ale bez światła..... Wg mnie przechowywanie czy moczenie skały przed zalaniem samego akwarium, jej odkazowywanie czy cokolwiek innego nie jest dla nie jednoznaczne ze startem akwarium. Musisz sam zdecydować i za pół roku to Ty bedziesz chwalił którąś z metod Powodzenia.

To są formy jakie przyjmuje mój quadri w zależności od nastroju: na przedostatnim zdjęciu wyglądał jak kawalek zmiętej szmatki ze 30x mniejszy niż na codzień. Stan napompowania zmienia się w ciągu dnia o ok 300% Największy jest popołudniami w porze karmienia. Powyższe zmiany traktuje jako normalną aktywność ukwiała. Pozdrawiam.

A może wystarczy gotową konstrukcję obrócić o 90, 180 lub inny kąt, a nawet postawić na boku czy do góry nogami i się okaże, że lepiej wygląda..... Jak wprowadziłem ukwiała do akwarium to chował mi się za skałkami. Obracałem sklejonymi konstrukcjami aby go dopaść i się okazało, że niektóre z nich lepiej wyglądają położone na boku....

Te płaskie kamienie aż się proszą o jakieś patyki

Dolabella i caulerpa..... pierwsze spotkanie:

No zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi..... Tylko szkoda zawartych w tym preparacie bakterii denitryfikacyjnych bo nie bardzo będą tam miały co robić, przynajmniej na samym poczatku.

Na start??? Ja stosowałem te bakterie raczej w już dojrzałych zbiornikach podczas załamania systemu lub w mocno przerybionych.... ale na start?

Prawdopodobnie to lobophyton.

Weź jeden szkielecik po koralu i przetnij go w poprzek....zobacz czy nie ma dziurek w środku.

Dwa miesiące temu "ogoliłem" Xenię Tak wygląda obecnie: Niski gęsty "trawniczek" bez odrywających się fragmentów. Teraz mam zamiar podobnie zrobić z Capnellą, która jest już dużym drzewkiem i mocno gubi gałązki osiadające potem w różnych miejscach. ciekawe co z tego wyjdzie....

Lampa to podstawa, a mieszana obsada korali w akwarium to jeden wielki kompromis (a raczej wiele małych kompromisów) - tego się nauczylem przez ostatnie dwa tygodnie. A więc od początku. Ze trzy tygodnie temu zmieniłem jedną z Chinek z uszkodzonym białym kanałem na inną chinkę... lampę reklamowaną jako idealną dla SPS-òw o mocy 300W (lampę tę kupiłem ze tezy lata temu nie majać wtedy żadnego pojęcia o akwarystyce morskiej jako okazję i postanowiłem ją teraz sprawdzić). Faktyczny pobór prądu lampy... to 74 W. Oto ta lampka: Nawet ładnie świeciła i, przede wszystkim, nie raziła w oczy. No i po podłączeniu lampy, tak jak wcześniej pisałem, zastrajkowała mi anthelia i sarco. Te korale rosły w połowie głębokości zbiornika akurat pod tą lampą. Na początku nie skojarzyłem tego ze zmianą lampy. Z sarco i anthelią było coraz gorzej.... wyglądały jak by były wyciągnięte z wody - zasychały. Dopiero 5 dni temu wziąłem na tapetę dołożoną lampę - producent chwali się wysokim wynikiem PAR na dość dużych głębokościach...i może tak jest bo zastosował mocno skupiające soczewki - i światło na poziomie popalonych korali było za mocne, a może za bardzo punktowo skupione. Lampę wymieniłem spowrotem na niebieską chinkę i korale z dnia nadzień odbiły i wyglądają o niebo lepiej niż na zdjęciach z 6 lutego: Za to akroporze umiejscowionej tuż pod lampą się spodobała tamta lampa i zaczęła rosnąć w oczach ... Tak więc mając mieszany zbiornik (w znaczeniu mix miękkie, LPS-y i SPS-y ) można się cieszyć w miarę ładnym zbiornikiem, ale na szybkie przyrosty SPS-ów o pięknym wybarwieniu (zbyt małe światło i wykrywalne nutrieny) nie ma co liczyć. Ok. To tak apropo moich ostatnich przygód i związanych z nimi przemyśleń. A poza tym w zbiorniku...... Dzisiejsze testy wykazały niewykrywalne poziom NO3 i PO4 (dla testów kropelkowych Saliferta). I tak mam zamiar trzymać.... może zagłodzę rozrastajacą się kaulerpę. Aby jednak nie zagłodzić korali dużo karmię drobnymi mrożonkami - idzie ok 7 -8 kostek mrożonek ( tych mniejszych od Ichthyo Tropic) dziennie....tzn przez całą dobę bo w nocy teź trafia kostka. Wiem, że dużo, ale puki nutrieny są minimalne to mam zamiar tak karmić. Na dzień dzisiejszy wszystkie korale ładnie polipują i powolutku rosną. Parametry makro stabilne- identyczne jak w zeszłym tygodniu tak, że balling ustawiony jest w punkt. W przyszłym tygodniu wysyłam wodę na ICP - zobaczymy co piszczy w wodzie i ile aluminium wrzuciłem razem z mrożonkami. A to nowe grzybki: I babka na swoim terenie: i moja fungia, może nie tak pękata jak u kolegi @inmar ale za to bardziej "owłosiona":

Mierzyłeś też rano przed zapaleniem się lampy?

I jeszcze jedno- jakie masz pH?

Z tego co pisałeś w innym temacie wynika, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zjechałeś z poziomem PO4 z 0,25 do 0,05 i NO3 z 60 do 40. Jaką metodą to zrobiłeś? Może tu jest problem? Wstaw aktualną fotkę całego akwa.

Jeżeli faktycznie padł i zniknął to......tylko się cieszyć.... tzn. nie z tego, że padł, tylko, że zniknął bez śladu, bo to oznaka dojrzałości akwarium-szczególnie jak nie było wzrostu nutrienów. Został zjedzony przez mikro życie. Albo przyczaił się gdzieś w skale i zrobił sobie kilkudniowa przerwę w żerowaniu. Ja nieraz swojego też nie widziałem kilka dni, a potem niby nic pojawial się na skale lub szybie.

A jak pozostałe rybki ? Bo na zdjęciach ich nie widać? Mandaryn je mrożonki, czy tylko to co wyskubie ze skały?

I wszystko rośnie (w porównaniu z poprzednim zdjęciem). A gdzie się euphyllia podziała?

I tu drugi podobny temat, który nic nie wyjaśnia. Też się nad tym zastanawiałem. Czy ktoś zna różnicę, czy po prostu te symbole oznaczają to samo?

Ja dałem tylko przykład preparatu, który uzupełnia niedobory podstawowych makro i mikro w małych lub o małej konsumpcji akwariach.....(sam tego nie używałem).Są podobne preparaty innych firm. Jak masz mało czasu to tego typu produkty mogą Ciebie zainteresować. A i tak co jakiś czas musisz tobie podstawowe testy - Ca, Mg i Kh - każdy zbiornik potrzebuje innych dawek. Powodzenia.

Jeżeli Ca masz w wodzie ....załóżmy ok 450 mg/l to wychodzi, że dodajesz .... ok 0,5 g(ilość która się zmieści na czubku noża) wapnia na 10 litrów dolewanej wody.. tak? Przy Twojej obsadzie korali jaką widać na zdjęciu starałbym się utrzymywać NO3 poniżej 25 (celowałbym w 10) mg/l a PO4 poniżej 0,1 mg/l (tu celowałbym w okolice 0,05). A do dozowania mikro i makro użyłbym jakiegoś jednobutelkowego compleksowego preparatu... np Seachem Reef Complete.

To ile tego sypiesz? Przy trzech LPS-ach będą to śladowe ilości.

A pudełko przelewowe koniecznie chcesz umieścić w panelu czy może być z boku?

Robisz podmiany?

Capnellę przestawiłbym niżej.... wg mnie trochę ma za jasno. U mnie ten koralowiec lepiej rośnie przy dnie niż przy powierzchni. W lekkim cieniu mocniej pompuje polipy. Z Rhodaktisem nie pomogę (mam je dopiero od tygodnia i jeszcze nie wiem co lubi a co nie). Ta konstrukcja skalna przyczepiona jest do tylnej szyby? Bo wydaje się zawieszona w powietrzu.