chris_ek

Masz jakiś sposób na nie, w sensie Blastomussy? Pytam bo ostatnio kilka u mnie poleciało - po wprowadzeniu do zbiornika w miarę się pompowały a potem obkurczenie i zjazd. Może nie wiem jak je utrzymać w dłuższym okresie.

To by znaczyło, że ma w sobie dużo nutrientów i ciągle by na niej glon odrastał.

Mimo wszystko wolę bez filtra bo się człowiek nie natnie - przy filtrze caulastrea miętowa wygląda zieloną fluo. Pośrodku na szybie to Blastomussa? A tam w tle to odbicie w telewizorze czy następne akwarium napakowane po brzegi którym się nie chwaliłeś?

Wieloszczet - pożyteczny, te w piasku też. Chodziło mi o to, że jeżeli cała skała jest byłaby nim pokryta to zastanawiałbym się czy trzymać tę skałę.

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 35 ppt pH = 7,95 - miernik elektroniczny (było 7,97) KH = 6,85 - test Salifert (było 7,7) Ca = 420 - test Salifert (było 410) Mg = 1395 - test Salifert (było 1440) PO4 = 0,05 - test Hanna (było 0,27) NO3 = 25 - test Salifert (było 25) KH - zmniejszyłem lekko dozowanie roztworu ATI 1# żeby podawać więcej NaOH i jeszcze nie potrafię dobrze tego zrównoważyć. Poziom PO4 - sprawdziłem na odczynnikach Saliferta i wyszło 0,12 więc na pewno w dół tylko czy aż tak bardzo. Zdecydowałem się na uzupełnianie mikro Trace-colors z RS ponieważ zmieniam sól na RS więc pomyślałem, że może lepiej będą współgrać. Z racji tego, że ciągle zmniejszam ilość roztworu KH to dodatki do ballinga by się nie sprawdziły i zostaje kropelkowanie z ręki.

OK, na początek postaraj się utrzymać w marę stabilnie KH, Ca i Mg. Lejesz ballinga albo jakoś uzupełniasz makro bo masz dziwnie wysokie Ca do KH? Postaraj się znaleźć źródło cynku - na forum jest kilka tematów o tym. Powalcz z tym glonem włosowatym. Ogólnie postaraj się ustabilizować akwarium bo mam wrażenie, że po ICP zrobiłeś korektę za szybko i może dlatego części korali to się nie spodobało. No chyba, że ten stan był już przed ICP?

A poziom KH, Ca i Mg badasz? Testy kropelkowe na jod i żelazo są niemiarodajne więc zostaje tylko ICP. Jak długo masz akwarium i czy jest ono nowe czy z drugiego obiegu? Jest sporo elementów metalowych w wyposażeniu akwarium: magnesy, czujniki temperatury, ośki w wirnikach pomp/cyrkulatorów nieprzeznaczonych do akwarium morskiego - tu musisz szukać. Co do tej ramki to teoretycznie też może być przyczyną jeżeli ma kontakt z wodą. Oprócz glonów nić innego nie zauważyłem ale niektóre euphyllie mają bardzo mało żywej tkanki na nodze - to nie jest dobry znak. Pisanie dużymi literami traktowane jest jako krzyczenie. A sondę kiedy i czy w ogóle kalibrowałeś? Przy takim poziomie pH życia w akwarium byś już nie miał.

Zdecydowanie. Dodatkowo - czy ten zielony glon jest tylko na tej skale czy w całym zbiorniku?

Przede wszystkim nie krzycz. Ale w jaki sposób poprawione, w jakim okresie czasu wprowadziłeś korektę, dodajesz coś, mierzysz jakieś parametry oprócz pH, jeżeli zostały poprawione to wysłałeś powtórnie ICP? Z ICP wynika, że miałeś zerowy poziom żelaza natomiast przekroczony poziom jodu czyli żelaza nie dozowałeś a z jodem przedobrzyłeś. Poza tym masz przekroczenia cynku i aluminium więc najprawdopodobniej jakiś sprzęt Ci rdzewieje. Nie jestem specem od SPS ale gdzieś wyczytałem, że jak tkanka w nich leci od spodu to wina parametrów wody.

Wygląda na aiptasie.

Ja tak zawsze z nowym koralem robię, nie zabezpieczyło mnie przed wszelkiego typu niepowołanymi gośćmi ale pewnie mogło być gorzej.

Bo one tak mają, wyłażą tylko jak poczują żarcie. Szkoda bo to bardzo ładny ślimak. Ma też jakieś "włoski" i coś odstaje z prawej trony - dipowałeś i czyściłeś przed włożeniem do akwa? Twardy, martwy szkielet możesz skrócić abyś tylko nie naruszył żywej tkanki.

Owszem, są nawet dipy na bazie jodyny ale moim zdaniem powinieneś bardziej skupić się na walce z plagami plus odsysanie dino/cyjano ze skał obok a te korale powinny sobie poradzić.

Zastanawiałem się skąd nazwa "szklana róża" - teraz już wiem Ciekawe tylko czy to jedna z tych co miałem w zbiorniku tylko "odbarwiona" czy też inna odmiana barwna.

Aktualizacja tygodniowa. Parametry dzisiaj rano przed podmianą: Zasolenie = 33 ppt pH = 7,97 - miernik elektroniczny (było 7,79) KH = 7,7 - test Salifert (było 7,7) Ca = 410 - test Salifert (było 415) PO4 = 0,27 - test Hanna (było 0,11) NO3 = 25 - test Salifert (było 25) Fosforany - spory skok, wsadzona nowa Rowa. Co do skoku poziomu pH - skalibrowałem miernik

Nie spojrzałem, że u Ciebie te dwa wloty to góra i dół.

Trochę podobnie bo spływ ma na całej długości ma w swojej 150 @krzysiekob.

Właśnie próbuję jakoś to ogarnąć. Jeżeli dobrze zrozumiałem to albo z ręki lanie component A B C E albo strongi dodawane do ballinga. Przyznam, że nie przywiązuję za wielkiej uwagi do wyniku PO4. Gdzieś na forum była dyskusja na ten temat i konkluzja była taką, że trochę inaczej go mierzą. Dodatkowo próbkę pobrałem w niedzielę rano a wynik dopiero w piątek - to chyba też ma wpływ na pomiar tego parametru.

Przyszły wyniki testu ICP. Chyba nie jest źle ale przyznam, że liczyłem na bardziej zielono. Porównanie z poprzednim wynikiem Cieszy że spadają przekroczenia Boru i Bromu. Trochę nisko jod, żelazo, siarka i potas - trochę pewnie uzupełnię poprzez podniesienie zasolenia. Zastanawiają mnie też niskie lub zerowe poziomy metali Czy powinienem zacząć dozować jakieś mikro? Jakieś wskazówki co dalej robić mile widziane.

Wow, to jeszcze lepsze niż Partenogeneza - dzieworództwo z seksmisji. A tak poważniej to myślałem, że jak dipuję wszystkie korale to zapobiegam dostawaniu się gości. Skoro jednak stomatella się dostała to i on mógł. Nie protestuję bo zdaje się, że pożyteczny a przynajmniej nie szkodnik.

Od pewnego czasu dość często zdarza się, że jakiś koral jest przesunięty lub wręcz zrzucony z półki. Do tej pory zwalałem winę na duże ślimaki oraz kraba pustelnika. Jednak kilka dni temu rano, jak świeciło słońce, zauważyłem jakiegoś innego "stwora" w akwarium. Niestety jak zbliżyłem się żeby się przyjrzeć to od razu schował się w skałę. Od tego czasu zacząłem poranne "polowania" na delikwenta i w końcu wczoraj udało mi się zrobić w miarę zdjęcie. Otóż nie wiem skąd ani jak, ani od kiedy ale mam ... percnona.

Z tego co piszesz to świecisz obecnie 43 W - tu bym upatrywał przyczyny wolnego przyrostu koralowców (no jeszcze sprawdziłbym pH). Pył na szybach to znów przenawożenie Red Sea Reef Energy AB+. Jeżeli podkręcisz światło to koralowce twarde powinny ruszyć, przy takich podmianach nie utrzymasz KH na odpowiednim poziomie więc jeżeli chcesz mieć przyrosty to zacznij mierzyć podstawowe parametry (KH, Ca, pH).

Skąd te wahania w okresie rocznym, niższe pH w zimie?

Podejrzewasz że to z adsorbera to aluminium? A jakiego adsorbera używasz? Żelazo wcześniej miałeś w normie - zmieniłeś dawkowanie czy preparat?

Tak mnie zaciekawiło - co należałoby zrobić w przypadku użycia skały pukani i czy chodzi tylko o pukani czy ogólnie o naturalne skały?