chris_ek

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,93- sonda hydromet Zasolenie = 33 elektroniczny refraktometr KH = 8,00 - test Salifert (było 8,15) Ca = 405- test Salifert (było 410) PO4 = 0,79 - test Hanna (było 0,81) NO3 =25 - test Salifert (było 25) No to jest jakieś wyjście skoro tak łatwo go złapać (obawiałem się , że jak go wpuszczę to nie dam rady potem złapać). No właśnie refugium rozważam jako powiedzmy pierwszą alternatywę, dodatkowo pomogłoby w obniżeniu nutrientów. Dlaczego zlikwidowałeś jeśli można spytać?

Całkiem spoko pozarastało.

Gdzieś spotkałem się z informacją, że ktoś przyuczył scopasa do jedzenia valonii poprzez przebijanie tych kulek. Spróbuję, może też się uda.

Mimo, że podoba mi się borsuk to jednak wolałbym się obyć bez niego z dwóch powodów: - rośnie trochę za duży jak na moje akwarium - są przypadki, że pogryza korale. Najpierw spróbuję z tominiensis'em czy będzie zainteresowany valonią.

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 8,01- sonda hydromet Zasolenie = 34 elektroniczny refraktometr KH = 8,15 - test Salifert (było 8,15) Ca = 410 - test Salifert (było 405) PO4 = 0,81 - test Hanna (było 0,56) NO3 =25 - test Salifert (było 25) Po zwiększeniu obsady fosforany zaczęły mocno rosnąć zaczynam więc dozowanie glikolu. Niestety nie udało mi się ustrzec ani przed valonią, ani przed aiptasią poprzez dipowanie każdego korala w wodzie utlenionej przed włożeniem do zbiornika. Może by się to udało gdybym przeklejał każdego korala na nową podstawkę - niestety to raczej nierealne. Na razie próbuję je usuwać ręcznie za każdym razem gdy zobaczę, ale przy takiej skale jaką obecnie mam (bardzo dużo dziur i jamek) w dłuższej perspektywie to się nie sprawdzi.

Zdecydowanie testy

Używam od ponad roku i nie zauważyłem jakiś złych oznak (czytałem wpis, że zostawia więcej syfku) i zdecydowanie wolę od VSV (ze względu na ten jego acetonowy zapach VSV). Wcześniej chwaliłeś "cryptic zone", coś konkretnego spowodowało że zmieniłeś zdanie czy tylko na bazie doświadczenia?

Aktualizacja Parametry dziś rano przed podmianą: pH = 7,89 - sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 8,15 - test Salifert (było 8,45) Ca = 405 - test Salifert (było 415) Mg = 1200 - test Salifert (było 1215) PO4 = 0,56 - test Hanna (było 0,41) NO3 =25 - test Salifert (było 15)

Wyższe poziomy wspomagają szybszą kalcyfikację - myślałem, że dlatego wybrałeś tę sól. Jeśli obecnie utrzymujesz niżej to faktycznie nie ma to sensu.

Moim zdaniem nie tędy droga. Teoretycznie to powinno zadziałać ale: cztery wiatraki to może być za mało, będzie duża wilgotność w pomieszczeniu i trzeba będzie się jej pozbyć bo ze wzrostem wilgotności maleje skuteczność takiego chłodzenia, duże parowanie to znów potrzeba częstego uzupełniania wody a jeżeli dolewana woda będzie o temperaturze pokojowej to znów nam podbije temp w akwarium.

Aktualizacja Parametry niedziela rano przed podmianą: pH = 7,87 - sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 8,45 - test Salifert (było 9,3) Ca = 415 - test Salifert (było 425) PO4 = 0,41 - test Hanna (było 0,15) NO3 =15 - test Salifert (było 2) Skok fosforanów spowodowany prawdopodobnie przez zgon favi dragon soul - myślałem, że uda się przynajmniej uratować jakąś główkę ale tkanka zlazła w przeciągu dwóch dni. Trochę obawiałem się inwazji dino, trochę poczytałem o roli krzemianów - w efekcie zacząłem dozować codziennie 1 ml szkła wodnego.

Nie bardzo rozumiem - przecież dozujesz KH to można ustawić taką dawkę żeby nie było skoku przy podmiance. Nie podgryza Ci korali? Polecam krewetki od SexyKrewetka.

Aktualizacja Parametry niedziela rano przed podmianą: pH = 7,82 - sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 9,3 - test Salifert (było 8,3) Ca = 425 - test Salifert (było 415) PO4 = 0,15 - test Hanna (było 0,12) NO3 =2 - test Salifert (było 5) Z tym ballingiem to trochę przesadziłem - wychodzi na to, że to był tylko spadek KH i póki co za bardzo KH i Ca nie są pobierane. Kilka gorących dni gdzie wszystkie okna pozamykane i pH zaczęło spadać do poziomu 7,80 a w dzień nawet nie dochodziło do 8,00. Doszły dwie samice anthiasów, decora, rozgwiazda kopiąca i kilka ślimaków kopiących. Mimo, że karmię obficie to nie za bardzo mogę podnieść poziom NO3 w okolice 10ppm (otworzyłem nawet trochę tę zaślepkę w rollermacie żeby trochę wody przepływało bez filtracji). Niby test Saliferta coś tam pokazuje, ale euphylie słabo napompowane a favia dragon soul zaczęła tracić tkankę. Zacząłem więc podawać na razie z ręki azotan wapnia żeby podbić NO3. Zauważyłem dziwną rzecz - zoa sunny d zmieniły swój kolor. Wygląda to trochę tak jakby się upodobniały do lord of the rings, które są obok. Tak wyglądały pod koniec lipca niedługo po przeniesieniu do zbiornika (słabe zdjęcie bo fotografowałem wtedy całkiem co innego ale widać że po lewej są sunny a z prawej lotr) a tak wyglądają teraz Ni Nie wiem czym to jest spowodowane i czy ta zmiana będzie tymczasowa. Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem?

Młoda ricordea.

Sam zastanawiam się na dozowaniem amoniaku zamiast azotanów więc tak trochę podpytam: - obecnie dozujesz azotany czy też poziom NO3 masz z samego karmienia - dlaczego wybrałeś akurat ten związek - podajesz jakąś konkretną ilość NH₄HCO₃ w ppm/ppb czy zacząłeś od jakieś minimalnej dawki?

Aktualizacja Parametry dzisiaj rano przed podmianą: pH = 8,00 - sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 8,3 - test Salifert (było 6,85) Ca = 415 - test Salifert (było 410) PO4 = 0,12 - test Hanna (było 0,04) NO3 =5 - test Salifert (było 5) Skała zaczyna się oczyszczać z tych glonów włosowatych, są już tylko w dolnych częściach. Sporo jeszcze ich jest na tylnej szybie - mam nadzieję, że ślimaki się tym zajmą. Na piasku pojawił się brązowawy nalot, nie wiem czy to nie jakiś rodzaj dino, plus w jednym miejscu coś co wyglądało na cyjano - odessałem przy podmianie i dałem dawkę "śmierdziuchów". Na szybach pokazują się w końcu spirorbisy, ale nadal nie widuję żadnego innego mikrożycia. Dwie montiporki wsadzone na test zaczynają nabierać kolorów więc to nie bielenie od lampy.

Możesz rozwinąć co rozumiesz przez to, że to bajer?

Aktualizacja Parametry dzisiaj rano przed podmianą: pH = 7,93 - sonda hydromet Zasolenie = 35 elektroniczny refraktometr KH = 6,85 - test Salifert (było 7,50) Ca = 410 - test Salifert (było 415) Mg = 1215 - test Salifert (było 1200) PO4 = 0,04 - test Hanna (było 0,03) NO3 =5 - test Salifert (było 10) Dziś podłączyłem ballinga i powoli zacznę podnosić KH i Ca. Celuję w okolice 8,5 KH i 420 Ca.

Aktualizacja . Parametry dzisiaj rano: pH = 8,03 - sonda hydromet Zasolenie = 36 elektroniczny refraktometr KH = 7,85 - test Salifert (było 8,15) Ca = 435 - test Salifert (było 420) Mg = 1320 - test Salifert (było 1320) PO4 = 0,26 - test Hanna (było 0,66) NO3 = 5 - test Salifert (było 25) Przeniosłem część korali do 250 i podczas przenoszenia okazało się, że pod niektórymi koralami zebrało się sporo detrytusu. Przez to nutrienty poszybowały w kosmos. Trochę to opanowałem ale muszę przyznać, że tak mocnych kolorów na montiporach to chyba jeszcze u siebie nie widziałem. Zastanawiam się teraz czy ja czasem nie głodziłem korali przez cały ten czas?

Czy ta agrowłóknina śmierdzi po kilku dniach? Miałem wcześniej chyba oryginalną rolkę i było ok. Teraz założyłem kupioną jakiś czas temu, już dociętą jedną rolkę (nie wiem z czego była docinana) i po paru dniach zaczyna mocno zalatywać. A może ma to związek z tym, że od niedawna zacząłem podawać Easybooster NANO?

Powyższe info ściągnąłem z tego linka, ale ja ich nie kupowałem. https://pl.aliexpress.com/item/1005007351298721.html?spm=a2g0o.detail.pcDetailTopMoreOtherSeller.21.af64c6iQc6iQlM&gps-id=pcDetailTopMoreOtherSeller&scm=1007.40050.354490.0&scm_id=1007.40050.354490.0&scm-url=1007.40050.354490.0&pvid=c08143e0-05e5-4605-8a82-8380b670cd12&_t=gps-id:pcDetailTopMoreOtherSeller,scm-url:1007.40050.354490.0,pvid:c08143e0-05e5-4605-8a82-8380b670cd12,tpp_buckets:668%232846%238114%231999&pdp_npi=4%40dis!PLN!1656.58!1656.57!!!2933.55!2933.55!%40211b655217226679316256146e0854!12000040812024370!rec!PL!1706036961!XZ&utparam-url=scene%3ApcDetailTopMoreOtherSeller|query_from%3A#nav-specification

Kurcze, nie wiedziałem że brownyelly atakuje też inne LPS. Współczuję, bo nie dość że dogodzić dość kapryśnym koralom to jeszcze to. Nie myślałeś żeby przeleczyć wszystkie tym preparatem co go polecają (wyleciało mi w tej chwili z głowy co to dokładnie jest)?

Na reef2reef jest wątek o tych lampach. Trzeba mieć na uwadze:

Pytanie co u Ciebie jest takiego co tak bardzo im sprzyja?

Ja chyba też to mam. U mnie coś takiego pojawia się w ciemnych zakamarkach skały, czasem pod koralami oblewającymi typu favia/favites. Występuje raczej w kępkach i nie zauważyłem żeby jakoś szkodziło nigdy jednak nie miałem w takiej ilości. Znalazłem coś takiego https://www.reef2reef.com/threads/white-hair-on-torch-coral.960008/ https://www.reef2reef.com/threads/white-hairs-under-coral-help.432399/