Skocz do zawartości

tomasz

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    3 897
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez tomasz

  1. tomasz

    Ozonizatory

    Cześć. Zdania są podzielone. To jedna z metod oczyszczania wody. Usuwa mikroorganizmy i bakterie powodując to że woda jest bardzo klarowna. Pomaga usunąć zażółcenie i np. zapach wody w mieszkaniu. Sztucznie podnosi potencjał redox. Za ozonem nie przepadają też niektóre glony, więc moze być pomocny w usunięciu ich. Ozonizator stosuje się najczęściej z odpieniaczem, co poprawia efektywność tego drugiego. Co do bezpieczeństwa. Teoretycznie woda z ozonem powinna być przepuszczona przez węgiel gdyż w duzej dawce ozon jest szkodliwy dla ryb i bezkręgowców. Praktycznie jednak jest to gaz na tyle nietrwały że przy małej wydajności ozonizatora jest go na tyle mało że albo jest nieszkodliwy, albo sam sie zdąży rozłożyć zanim trafi do zbiornika. Dla ludzi takze jest szkodliwy wiec powinien zostać odprowadzony na zewnątrz pomieszczenia lub przefiltrowany. (to teoria) W praktyce można go wyczuć - ma zapach - trochę czosnku, trochę cebuli - taki jakiś. Jeśli wiec po nocnym ozonowaniu czuć go w pomieszczeniu to należy (jeśli nie mamy mozliwości filtracji lub jakiegoś wyciągu): zmniejszyć dawkę wydajniej wietrzyć pomieszczenie lub zaprzestać ozonowania jeśli np. w tym samym pomieszczeniu w nocy przebywają domownicy. Kiedyś kilkakrotnie uzywałem ozonizatora gdyz miałem mozliwość pozyczenia go - dopóki się nie zepsuł. Używałem go raz w tygodniu 3godz właśnie w nocy. Przy 5 godz. czuć było rano zapach więc zmniejszyłem dawkę. Ozonizator był niewielki więc miał małą wydajność, nie potrafię o nim napisać nic więcej - był jednak wcześniej uzywany w morskim więc było sprawdzone że takie dawki są zupełnie bezpieczne. Jeśli ktoś zechce próbować powinien zaczynać od znacznie krótszych czasów lub w połączeniu z miernikiem Redox. Co do wyników - wyraźnie zauważalna klarowność wody i jej bardzo ładny kolor- fajny błękit. Większe polipy np. Sarcophytonów i Sinularii. Szybsze zwalczanie ospy u pokolców (niektóre wysypawało po wpuszczeniu do zbiornika już po kwarantannie) Znacznie częściej stosuje ozon Grzesiek Wojtasik więc jeśli chcesz się czegoś wiecej dowiedzieć napisz do niego.
  2. tomasz

    Znawca ;-)

    Oczywiście że tak. Czym więcej wody w obiegu tym lepiej. Z czasem posadzisz tam troche alg, mała świetlówka i refugium jak znalazł - filtracja bez dodatkowych kosztów
  3. tomasz

    HQI

    Masz rację, może szyba była zbyt cienka. Przyznaję iz nie jestem specjalistą tylko hobbystą - jednak jest to mój trzeci zbiornik, eksperymentowałem z różnego rodzaju obudowami i odbłyśnikami (nigdy z "filtrami" - zawsze zwykła hartowana szyba). Łącznie miałem więc ok 5-6 różnych obudów i przerzuciłem min. 10 żarników (teraz świecą 3). Nad nano zbudowałem 20-to centymetrową pokrywę otwartą z góry. Taką samą konstrukcję powtórzyłem potem dwukrotnie. Nigdy nie zaobserwowałem szkodliwego wpływu na powierzchni skał lub koralowcach. PS Nadmienię iż robiłem takze próby z żarnikiem 70 W bez obudowy i efekt był dokładnie taki sam jak pokazał to kiedyś Jasiu Fitas - po kilku minutach grzebania w zbiorniku przy zapalonym HQI - spalona ręka. Był to oczywiście szczyt głupoty z mojej strony ale cóż, bywa i tak.
  4. tomasz

    Dozowanie wapnia

    Witam. Na anglojęzycznej stronie nano-reef tematem ostatnich dni jest dozowanie wapnia. I tu ciekawostka. Wielu ludzi w czasie przyrządzania wody wapiennej używa ... octu. Niby to logiczne gdyż ten zapobiega wytrąceniom (my go przecież stosujemy do mycia miksera). Oczywiście nie są to duże ilości 100-125 ml na kilka litrów osmozy.
  5. tomasz

    HQI

    Witam. Moje HQI od zawsze wisiało 20 cm nad lustrem - i w 250 l i teraz w 800. Temperaturę latem zbija wentylator nad lustrem wody. Nigdy żadnych glonów mi nie wypaliło. Na szybie tylniej pod lustrem wody rośnie Xenia. Gdy wyłączałem pompę główną poziom wody opadał i Xenia w czasie prac porządkowych była nad wodą bezpośrednio pod lampami. Nic się nigdy nie stało. Pisze się że lampa powinna wisieć min 30 cm. Tak? A jakiej mocy? Bo jeśli 70W i dalej trzymać się zasady ze coś wypali to w takim razie 400W powinno wisieć metr a 1000W (bo i takie są) pod sufitem.
  6. A ja przeżyłem. Przy każdym wylocie jestem dokładnie czesany. W Hurghadzie było spoko i wiele osób wywozi różne pierdoły, ale na Synaju który jest prawie w całości Parkiem Narodowym nie ma żartów. To zwykła głupota.
  7. Tak jak obiecałem "nasze akwarium" grudzień 2002 nr 39 łacińska nazwa Balanus sp. Foto w artykule nie jest zbytnio podobne do tych Zbyszka gdyż przedstawia małe pąkle bałtyckie. Takie pancerzyki jak na Twoim zdjęciu można kupić na straganach razem z martwymi acroporami i wysuszonymi konikami...
  8. tomasz

    HQI + aktyniczne

    Ja jednak nie bawiłbym się już w T8. Zbiornik jest dość duży, HQI masz fajnie dobrane, lepiej trochę poczekać i uzuzpełnić aktynicznymi na jego miarę. Ja załozyłbym (JBL SOLARULTRA MARINE BLUE) T5 2x80W. Ostatecznie 1x80W. Koszt: świetlówka ok 120-130 zł statecznik ok 100zł (1x80W), 170 zł (2x80W) do tego kawałek profilu aluminiowego (20 zł), gniazda bryzgoszczelne i kabel. Montaż śrubokrętem i kombinerkami. Świetlówka ma długość ok 140 cm więc jakby była dedykowana do Twojego zbiornika.
  9. Witam. Foto na 100% przedstawia pąkle. Miałem je kilkakrotnie w zbiorniku. W którymś z polskich czasopism akwarystycznych jest artykuł na ich temat - chyba wykorzystanie jako filtratory - podobno bardzo pożyteczne w zbiorniku. Jak znajdę to napiszę w którym numerze.
  10. Super! Twórcom programu "Cela" kuż kończą się tematy.
  11. tomasz

    bio kulki

    Cześć. Skrzydlica rośnie dosyć szybko. Miałem ją pół roku i urosła 4 albo 5 cm. Zależy to na pewno od częstotliwości karmienia i od rodzaju pokarmu. Na pewno mozna przestawić na mrożonkę (marchewki raczej nie ruszy), ale ja z natury jestem leniwy i mi się nie chciało próbować. Co do filtracji: na pewno kilka dodatkowych kulek nie zaszkodzi, ale nie czarujmy się, do 2 litrowej butelki wejdzie kilka, więc nie wydaje mi się aby efekt wart był tych kombinacji. Wydaje mi się że mam kilka kilo substratu (jeśli nie wyleciał przy któryś porządkach). Jeśli jest to Ci przyslę. Kulek mam w ch... wiec jakbyś chciał kilka to do dyspozycji. Skąd jesteś? Pozdrawiam Tomek
  12. tomasz

    bio kulki

    I skrzydlica i rogatnica to ryby dorastające do duzych rozmiarów i moze im być po jakimś czasie trochę ciasno. Na pewno będą nieźle brudziły. Moja skrzydlica swego czasu zjadała 2-3 gupiki dziennie i potem stawiała niezłe klocki. A miała dopiero 15 cm. Gdybym to ja urządzał zastosowałbym zamiast żwiru koralowego substrat Echeima - to take bardzo porowate granulki - działają jak żwir jednak mają znacznie wiekszą (kilkakrotnie) powierzchnię. Biobale tylko w przypadku gdy będą zraszane. Jeśli zanurzone to nie ma sensu. Są lepsze materiały na złoże zanurzone. Takie malutkie refugium - ani nie pomoze (za małe) ani nie zaszkodzi (refugia z reguły nie szkodzą). Dużo różnych alg możesz hodować przecież w zbiorniku. Skrzydlica ich nie ruszy - rogatnica myślę że takze nie (chociaż tu tylko tak myślę - nigdy nie miałem tej ryby)
  13. Jeśli na plaży to na pewno ślizg. Niedawno sam obserwowałem setki ciekawskich ślizgów siedzących pod skałami i skaczących na piasku. Mam zresztą film. Jak przegram to udostępnie. Fantastycznie wyglada rafa w czasie odpływu. Setki Acropor i przydaczni ponad poziomem wody.
  14. Więc masz piękny zbiornik rybny i trzymasz go w tajemnicy?
  15. tomasz

    Pierwsza rafa

    Tylko że są i tacy co jeżdżą mercami i w swoich 2000-3000 litrowych zbiornikach mają kilkadziesiat litrów biobali. Sam usunałem je ze swojego akwarium gdyż uważam że sprawdzają się przez ok 6-7 miesięcy, przyspieszają dojrzewanie akwarium w przypadkach gdy jest mała ilość żywej skały. Pomagają natomiast w duzych zbiornikach rybnych, gdzie są stosowane jako tańsza alternatywa filtra ociekowego. I takich zbiorników - przerybionych czy nie takze jest sporo w Polsce i na świecie i jeszcze raz powtarzam: stosuje się częściej niż Ci się wydaje. Ni bronię biobali - jak wcześniej napisałem - nie mam ich już. Ale to nie znaczy że są złe czy "archaiczne". Do wydawania tak stanowczych sądów potrzebne jest chyba większe doświadczenie w temacie niż to Towje czy także moje kilkanaście miesięcy.
  16. tomasz

    Pierwsza rafa

    Cześć. To ja. Faktycznie wczoraj nie było tych postów. Ale widzę że wszystko jest ok. Zaproszenie zawsze aktualne.
  17. tomasz

    Pierwsza rafa

    Do którego? Co łatwiej utrzymać :małe czy duze? Ten temat nigdy nie umrze, gdyż przed tym pytaniem staje każdy akwarysta morski i to dwa razy: 1- na samym początku swojej przygody, gdy najczęściej decyduje się na mini ze względów oszczędnościowych 2- gdy po pewnym czasie zmienia zbiornik na większy
  18. tomasz

    Pierwsza rafa

    Moja pierwsza nano miała 72 litry. W panelu był żwir koralowy i odpieniacz. Miałem tam gestą obsadę koralowców (łącznie z twardymi - tubastera, trapyhylia, fungia) 4 małe rybki. Była to wersja oszczędnościowa, w żadne kaskady bawić mi się nie chciało. Wszystko żyło pięknie - wymagało jednak olbrzymiej uwagi, staranności i czasu. O wiele mniej niż obecny duży zbiornik. Tu komentarz do Twojej uwagi chyba obok na forum - odnośnie skali trudności. W małym zbiorniku zmiany (zwłaszcza na gorsze) zachodzą znacznie szybciej niż w dużym. Tu tkwi problem - w utrzymaniu stabilnego środowiska. Polemizowałeś tam z wypowiedzią Sushiego. Kolego, z czym do ludzi. To tak jakbym porównywał który prom kosmiczny ma wygodniejsze siedzenia - a żadnego na oczy nie widziałem.
  19. tomasz

    Pierwsza rafa

    Pisałem o biobalach.
  20. tomasz

    Pierwsza rafa

    Napisałem post równocześnie z Adrianem. To była odpowiedź dla Marxa oczywiście. Muszę się z Tobą Adrian (choć niechętnie ) zgodzić. Jednak oczywiscie żadnej Ameryki tu nie odkrywamy.
  21. tomasz

    Pierwsza rafa

    To chyba zbyt mocno powiedziane. Są zwolennicy i przeciwnicy. Jedni więc używają drudzy nie. Tak samo mozesz napisać że nie używa sie plenum.
  22. tomasz

    na początek naprawdę nano

    Kolego Adrianie! Sushi jest fajnym gościem z ogromną wiedzą o akwarystyce morskiej. Ty natomiast z tego co widać po postach jesteś nie dość że zupełnie zielony to jeszcze chyba szybciej piszesz niz myślisz. Może w przyszłości zmień kolejność? Serdecznie pozdrawiam
  23. Mamy demokrację więc się mozesz nie zgadzać. Acidex ma jednak całkowitą rację. Są problemy z karmieniem koników, nawet już po przestawieniu je na pobieranie (częściowo) mrożonego pokarmu. I to co napisałem w innym poście. Super czysta woda więc o rezygnacji z odpieniacza jeśli nie planujesz duzego refugium nawet nie myśl. I jeszcze raz: przemyśl to dobrze. Koniki to za duze wyzwanie dla początkującego.
  24. tomasz

    Jakie są szanse???

    Mogę Ci przysłać. Ale tak naprawdę to na Twoim miejscu zastanowiłbym się czy nie na zbyt głębokie wody się wypuszczasz. Koniki wymagają wody bardzo wysokiej jakości, a utrzymanie takiego poziomu czystości w tak małym zbiorniku przez początkującego jest dosyć trudne. Sądzę że w początkowej fazie Twojego hobby mniej wymagające koralowce miękkie i 2-3 małe rybki wybaczyły by Ci więcej błędów. Koniki mogą nie być takie łaskawe. Co do ilości: oczywiście że jeśli są to osobniki młode to można ich trzymać nawet 6 czy siedem, ale to tylko podnosi poziom trudności - patrz - utrzymanie czystości wody.
  25. tomasz

    Karmienie FUNGII

    Witam. U mnie fungie łapią mrożonkę przy okazji karmienia ryb. Jednak czasem jest to za mało (zależy od wielkości koralowca) a takze zanim koralowiec dotransportuje pokarm do otworu gębowego często zabierze mu go błazen lub pokolec. Raz na dwa tygodnie dokarmiam więc fungię osobno - 16 - centymetrowy koralowiec (po napompowaniu dużo wiekszy) potrafi zjeść 1/4 kostki mrożonki, lub 2-3 kawałki (ok. 0,5 cm) ryby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.