-
Liczba zawartości
5 863 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez AquaManiac
-
Mnie bardzo zainspirowało to akwarium, podobnie jak reszta zbiorników z tej strony: http://wayback.archive.org/web/20030618213601/http://www.nano-reef.pl/page.php?id=2 Wtedy nie było nawet porządnych, małych T5. Co ja się musiałem nakombinować przy moim pierwszym nano...
-
Z tą rozgwiazdą to mogłeś jednak trochę poczekać...
-
Pozwolę sobie zacytować siebie z innego wątku: Zszedł to zszedł, po co drążyć temat... A na poważnie: czasami za bardzo przejmujemy się tym, że jakiś koralowiec nam padł i za wszelką cenę doszukujemy się przyczyny. Zauważcie, że z reguły, pomimo ożywionej dyskusji, nie udaje się ustalić przyczyny takiego zejścia oraz, że jest to incydent jednorazowy. Z reguły dotyczy koralowca, który wcześniej nie sprawiał problemów. Moim zdaniem, nie należy sobie tym zawracać głowy, a już tym bardziej kombinować coś i zmieniać w zbiorniku, który poza tym jednym incydentem, funcjonuje wzorowo. Powiem Wam z doświadczenia, przez ostatnie dwa lata kiedy mnie praktycznie nie było na forum, przeszło przez mojej ręce więcej koralowców niż komukolwiek w Polsce i widzę, że takie przypadki po prostu się zdarzają i już. Mamy absolutnie stałe parametry wody, mierzone codziennie, podmiany co tydzień 10% albo i więcej, i nagle jeden koralowiec po prostu schodzi, a jego koledzy stojący obok mają się w najlepsze. I dotyczy to praktycznie każdego gatunku. Nie zawracamy sobie tym głowy, bo szybko byśmy zwariowali i Wam też to zalecam. Oczywiście, dotyczy to wyłącznie incydentalnego przypadku, jeśli 2 korale różnych gatunków zaczynają nagle w tym samym czasie schodzić, to wiedz, że coś się dzieje. Ale jeśli jeden nagle padnie, trudno... tak niestety bywa... Szczególnie jeśli to jest np. Euphyllia, ten typ po prostu tak ma i już. Co ciekawe, dotyczy to też w dużym stopniu koralowców miękich, wydawać by się mogło, że "prostych" w hodowli. Schodzą czasami takie Sarco czy Sinularie i niewiadomodlaczego. Akurat miękie to wrażliwe są np. na nagłe zmiany systemu filtracji, czy suplementacji, nowe światło itd... ale to już temat na osobnego posta.
-
Zszedł to zszedł, po co drążyć temat... A na poważnie: czasami za bardzo przejmujemy się tym, że jakiś koralowiec nam padł i za wszelką cenę doszukujemy się przyczyny. Zauważcie, że z reguły, pomimo ożywionej dyskusji, nie udaje się ustalić przyczyny takiego zejścia oraz, że jest to incydent jednorazowy. Z reguły dotyczy koralowca, który wcześniej nie sprawiał problemów. Moim zdaniem, nie należy sobie tym zawracać głowy, a już tym bardziej kombinować coś i zmieniać w zbiorniku, który poza tym jednym incydentem, funcjonuje wzorowo. Powiem Wam z doświadczenia, przez ostatnie dwa lata kiedy mnie praktycznie nie było na forum, przeszło przez mojej ręce więcej koralowców niż komukolwiek w Polsce i widzę, że takie przypadki po prostu się zdarzają i już. Mamy absolutnie stałe parametry wody, mierzone codziennie, podmiany co tydzień 10% albo i więcej, i nagle jeden koralowiec po prostu schodzi, a jego koledzy stojący obok mają się w najlepsze. I dotyczy to praktycznie każdego gatunku. Nie zawracamy sobie tym głowy, bo szybko byśmy zwariowali i Wam też to zalecam. Oczywiście, dotyczy to wyłącznie incydentalnego przypadku, jeśli 2 korale różnych gatunków zaczynają nagle w tym samym czasie schodzić, to wiedz, że coś się dzieje. Ale jeśli jeden nagle padnie, trudno... tak niestety bywa... Szczególnie jeśli to jest np. Euphyllia, ten typ po prostu tak ma i już. Co ciekwae, dotyczy to też w dużym stopniu koralowców miękich, wydawać by się mogło, że "prostych: w hodowli. Schodzą czasami takie Sarco czy Sinularie i niewiadomodlaczego. Akurat miękie to wrażliwe są np. na nagłe zmiany systemu filtracji, czy suplementacji, nowe światło itd... ale to już temat na osobnego posta.
-
Jesteś nowy i pewnie nie masz doświadczenia z forami internetowymi. Generalnie forum dzieli się na wiele różnych działów, musisz uważać na to, by pisać posty w odpowiednich działach. Na przykład, ten post napisałeś w dziale "Pytania o sprzęt". Nie jest to dział odpowiedni, bowiem w tym dziale szukamy odpowiedzi na pytania związane ze sprzętem, a Ty chciałeś się po prostu tylko przedstawić. Pamiętaj, to bardzo ważne, aby zadawać pytania we właściwych działach. Wiem, że jest ich sporo, ale to właśnie dlatego, by nie wrzucać wszystkich pytań do jednego worka i na forum panował porządek. Tak więc spokojnie rozejrzyj się po forum, jak jest zbudowane i jak działa, jak się zadaje pytanie i gdzie. Spokojnie, nie spiesz się
-
Chodzi o to, że twoje akwarium jest zasadniczo za małe dla takiej ryby, jak P. hepatus. To wprawdzie jeszcze mały osobnik, ale na twoim miejscu odłowiłbym go, jest wiele innych pięknych ryb, które nie wymagają tak wielkich zbiorników, jak P. hepatus.
-
No ale na dłuższą metę takie stężenie azotanów jest szkodliwe nawet dla ryb. Co do Euphylli, to jest to bardzo wrażliwy koralowiec, tkanka leci z byle powodu... Stałość parametrów jest bardzo ważna, mam kilka Euphylli w akwarium, gdzie parametry są praktycznie takie same od ponad trzech lat, przy czym azotany są ledwie wykrywalne, wszystkie Eupyllie są zawsze mocno otwarte i cały czas rosną.
-
No, gdyby było z 10x większe, to faktycznie byłoby trochę podobne do P. sinuosa Ze zdjęcia trudno wywnioskować, co to jest. Czy dokładałeś ostatnio żywej skały?
-
Primo "Euphyllia glabrescens" a nie "ephilia". Secundo masz duży problem w akwarium, skoro stężenia azotanów wynosci 50 mg/L. Zrób coś z tym, bo te koralowce które mają się "dobrze", wkrótce zaczną się mieć gorzej... Napisz coś o tym akwarium, to może coś wymyślimy
-
Jaka znowu "polska życzliwość"? Koledzy powyżej mają absolutną rację, jak mamy udzielić jakiejkolwiek porady, kiedy nic nie wiemy o zbiorniku, jego obsadzie, ba - nie wiemy nawet jaki to odpieniacz i jak jest skonfigurowany! Koledzy życzliwie zwrócili uwagę, że aby uzyskać pomoc na forum, należy dokładniej sprecyzować jaki jest problem, bo i naczej jest to faktycznie pytanie typu "samochód się zepsuł, co zrobić żeby znowu jechał?" Co do życzliwości, to forum wręcz ocieka życzliwością, znajdziesz tu odpowiedź na absolutnie każde, prawidłowo sformulowane pytanie. Zaś co do polskości, to zapraszam np. na forum niemieckie i zadanie tam pytania w dokładnie takiej formie, wątpię aby wątek powisiał dłużej niż godzinę...
-
4x 15000k i 4x niebieskie uważam za kombinację idealną. Aczkolwiek jest to trochę kwestia gustu, niektórzy kombinują ze świetlówkami purpurowymi, fioletowymi itd... O ile się nie przesadzi i nie zaburzy zbytnio równowagi pomiędzy białym a niebieskim światłem, można sobie różnie kombinować, tak aby pasowało to wizualnie, a korale jakoś tam zniosą to niewielkie przesunięcie widma Z tym, że pojęcie "zbiornik SPS-owy" to pojęcie dość ogólne i uproszczone, nie wszystkie SPS-y rosną w naturze na tej samej głębokości, ergo nie wszystkie wymagają tej samej ilości światła i takiego samego spektrum. Korlaowce typu Acropora humilis wybarwiają się lepiej, jeśli mają spektrum przypominające bardziej spektrum światła dziennego, a także potrzebują bardzo dużej ilości tego światła. Zaś np. taka A. echinata lepiej wygląda przy świetle nieco bardziej niebieskim...
-
Dlaczego tak Ci się wydaje? I kiedy będą te kłopoty?
-
Stani dobrze Ci napisał, takie akwarium da się prowadzić samymi podmianami, oczywiście przy regularnej kontroli parametrów. Jeśli akwarium startowałeś na żywej skale, to możesz sobie odpuścić bakterie, bo i tak masz wszystkie szczepy, które są konieczne.
-
Ktoś pytał o SMK: chłopak żyje, ma się dobrze, co więcej: akwarium nadal stoi tam gdzie stało Remi po prostu nie ma czasu wchodzić już na forum, poza tym jak twierdzi, wszystko już wie i nie musi szukać wiedzy, a dzielić się nią po prostu nie ma kiedy... Rebciu również żyje i ma się nienajgorzej, akwarium zlikwidował z powodu braku czasu, ale szkło stoi nadal pod schodami i czeka na lepsze czasy, jeszcze kiedyś je posoli... Co do Zbyszka Tscharnera, to wyjechał ze Szwajcarii do Kanady, morszczyznę rzucił ale może kiedyś jeszcze wróci... Pamiętacie, jak budował to swoje akwarium chyba z rok, albo i dłużej? Po czym kiedy je w końcu odpalił, po miesiącu je zlikwidował Wie ktoś może co się dzieje z tomaszem? Wrócił do morszczyzny, po powrocie był bardzo aktywny aż nagle jakoś na początku lata zniknął... Uwielbiałem dyskusje z nim, nie tylko na tematy akwarystyczne... Wie ktoś, co się dzieje z Waldkiem Kwietniem? Z BartYm? Z Błażejem? Z Marxem? Z Alexem?....
-
Tak między nami, ani nie są one "japanese", ani "deepwater" Robert sprawdź szkrzynkę z wiadomościami.
-
Te "białe skrętki" to mesenteric filaments, nie wiem jaką ma to polską nazwę, i służy to zasadniczo do robienia krzywdy innym koralowcom. Euphyllia wypuszcza takie coś czasami, kiedy się zdenerwuje.
-
Prosze o szybka odpowiedz Siganus vulpinus ospa
AquaManiac odpowiedział tadzik443 → na temat → Szpital
Ben ma absolutną rację, popisuję się w pełni pod wszystkim co napisał. Borsuk to po aklimatyzacji ryba faktycznie nie do zajechania, ale też i nie do małych zbiorników. -
Ja również nie wsadziłbym tego za nic do akwarium. Od 10 lat to piszę i będę zawsze pisał: NIE OSZCZĘDZA SIĘ NA SKALE. To ma być podstawa funkcjonowania naszego akwarium, można oszczędzać na sprzęcie, soli itd... ale nie na skale.
-
Zanim kupisz Chelmona, sprawdź w sklepie czy je jakąkolwiek mrożonkę.
-
V. sexguttata wyskakuje chyba najrzadziej... Co do Signigobius biocellatus to nie ma co nawet próbować, nie słyszałem, alby pożyła dłużej w domowym akwarium...
- 17 odpowiedzi
-
- babka
- babka kopiąca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wprawdzie nie mam osobiście akwarium ukwiałowego jako takiego, ale w pracy mamy kilka takich akwariów, w których trzymamy razem różne gatunki ukwiałów. Pytaj, a może będę znał odpowiedź...
-
Heh, pamiętam takie czasy, gdzie sporo akwariów miało jako jedynie oświetlenie żarniki HQI o temperaturze 6500K i acropory rosły jak oszalałe Ale faktycznie, dodaj jeszcze jakąś 1-2 niebieskie diody do tego oświetlenia. Albo PowerCompact Osram L-67 9W, to tanie, ale bardzo ładne niebieskie światło. Dlaczego chcesz akurat 30 litrów? Szybko zrobi się za małe, bardzo szybko, zobaczysz
-
Ładne ułożenie skały i koralowców, ja bym nic tu nie zmieniał tylko patrzył jak wszystko rośnie. No może jeszcze jakąś rybkę albo dwie bym wsadził....
-
Euphyllia glabresecens ma stosunkowo miękki szkielet, obok Alveopory jest koralowcem, którego moim zdaniem najłatwiej się tnie. Ogólnie problemy z twardością szkieletu wskazują na problemy z kalcyfikacją, częstym powodem takich problemów jest wysokie stężenie fosforanów. Z tym, że u Ciebie jak piszesz SPS-y mają piękne kolorki i przyrosty, więc raczej fosforany są w porządku... Naprawdę ciężko powiedzieć, ogólnie E. glabrescens jest wrażliwym koralowcem, importujemy ich bardzo dużo i takie objawy jak u Ciebie nie są wcale jakąś rzadkością, przy czym inne koralowce w tym samym zbiorniku wyglądają świetnie, tylko te Euphyllie...
-
Trochę niebezpieczne takie "porady", w naturze KAŻDY koralowiec radzi sobie przy NO3 mniejszym od 1mg/L, zaś Acanthastrea i Euphyllia glabrescens rosną sobie przy samej powierzchni wody, gdzie światła nie brakuje. "jak sądziłem do tej pory twarde na warunki lpsy." - kiedy właśnie E. glabrescens jest dość wrażliwym koralem... natomiast Acanthastrea faktycznie jest dość odporna. Zmierz może parametry innym testem niż Salifert, może coś przekłamuje. Używasz czasami węgla? Może za dużo toksyn w wodzie... A propos, te zielone Zoanthusy też wyglądają na lekko zestresowane...