AquaManiac

Niech to będzie nauczką dla Ciebie, aby nigdy więcej nie przyszło Ci do głowy trzymanie jakiejkolwiek babki kopiącej pojedyńczo.

Z czasem się uspokoją, jedno z moich akwariów stoi w poczekalni w przychodni stomatologicznej, na początku też trochę panikowały, w tej chwili nie zwracają na ludzi większej uwagi. Jedyne czego się boją, to są szczypce akwarystyczne

"Dzięki wielkie i gratuluje inteligencji, nara" "wreszcie normalny człowiek sie odezwał" Potraktuj mojego posta jako OSTATNIE ostrzeżenie.

Jakie zachwianie, jakie dojrzewanie? Co ma tam dojrzewać, węglan wapnia?

@Damian07 "na dzień dzisiejszy odchodzi się od żywej skały w profesjonalnych hodowlach czy ekspozycjach." można prosić jakieś konkretne przykłady? Bo moje obserwacje wskazują jednoznacznie na to, że jest dokładnie odwrotnie. Problem "niepożądanych organizmów" jest bardzo rozdmuchany przez tych, którzy przez własne niedbalstwo i lenistwo doprowadzili do powstania plagi Aiptazji. Używam żywej skały od ponad 10 lat, każdy sklep czy też hodowla w której pracowałem, używał wyłącznie żywej skały, a były ich w obiegu czasami tony. Wszyscy znani mi hodowcy i sprzedawcy w Niemczech (z wyjątkiem dosłownie jednego) używają wyłącznie żywej skały i nikt jakoś nie narzeka, na "niepożądane organizmy". "im bardziej oczyszczona skała z życia z morza tym niestety, ale lepsza" - uzasadnij. Mam wrażenie, że wydaje Ci się, iż żywa skała w morzy porośnięta jest wyłącznie Aiptazjami a w każdym kawałku czai się krab morderca... @thomas kay - jeśli Indonezja wprowadzi "muratorium", to będziemy kupować skałę z Filipin A na poważnie, nie wyobrażam sobie sytuacji, aby wszystkie kraje z których sprowadza się żywą skałe, zakazały nagle jej eksportu. @luft 1. Producenci "ożywionej skały", ale prawdziwej ożywionej skały, która zostaje wydobywana na lądzie i wrzucana do oceanu, przeprowadzili badania w tym kierunku. Okazało się, że ta ożywiona skała dopiero po ponad 2 latach leżenia w morzu - nie w akwarium! - była po przełamaniu nie do odróżnienia od naturalnej. 2. Jeśli ktoś unika żywej skały konsekwentnie, to kupuje też korale na sztucznych podstawkach. Na takich podstawkach przychodzi z reguły niewiele życia. 3. To jest kwestia nastawienia, celem jedengo akwarysty jest osiągnięcie maksymalnie wybarwionych korali, celem innego jest tak odwzorować naturę, jak tylko jest to możliwe. Oczywiście, jeden i drugi zasługuje na miano akwarysty morskiego, tylko który bardziej...?

@kinia87 "jak woda jest z działającego zbiornika (i najlepiej, żeby takowa była - przyspieszy proces dojrzewania)" - to jest szkodliwy przesąd, w wodzie bakterii jest tyle co nic, zdecydowanie więcej jest jej na skale. Bez sensu jest startowanie zbiornika na starej wodzie, skoro można sobie zrobić świerzą solankę, bez garbników barwiących wodę na żółto, za to z mikroelementami. Co do kompetencji WŚ, nie wiem jak teraz, ale jak tam byłem 2 lata temu, to było z tym dość słabo, chociaż zachowywali się, jakby wszelkie rozumy zjedli

Tigriopus californicus - łatwiejszy w hodowli niż Artemia i o wiele bardziej odżywczy, polecam gorąco! Na rynku są dostępne startery znanej firmy Reef Nutrition: http://reefnutrition...tigger_pods.php

Z zamiennikami żywej skały są 3 głowne problemy: 1. czas, w jakim zostanie zasiedlona mikrożyciem w staopniu porównywalnym z żywą skałą - często liczony w latach. 2. skąd wziąść to mikrożycie do zaszczepienia w takiej różnorodności, w jakiej występuje w żywej skale? Żywa skała to nie tylko bakterie... 3. dość subiektywny problem, mianowice jeśli chcę mieć w domu kawałek natury w postaci namiastki rafy koralowej, to NIE CHCĘ rezygnować z jej ważnej części, jaką jest żywa skała. Ostatecznie celem moim jest maksymalne odwzorowanie biocenozy rafy koralowej, a nie tylko kolorów koralowców....

widzę w erybce żarnik Gisemanna Megachrome Coral, to jest wg. nich bodaj 16K i to mi się zawsze najbardziej podobało w kombinacji z T5. Jeszcze widzę żarnik BLV, z nim ma doświadczenia ale w wersji 1000W świecił dość żółto, więc chyba był to 10K, jutro sprawdzę bo muszę trochę pogrzebać w archiwum. Z tym, że to "żółto" to w stosunku do np. 16K, ale nie były to jakieś wielkie różnice. Film mam gdzieś chyba nawet z różnymi żarnikami, ale ogólnie jakbym miał po raz pierwszy kupić jakiś żarnik, to bym go wolał obejrzeć na żywo. Z tego powodu też Giesemann zrobił u nas wystawę, bo mieliśmy każdy żarnik z ich oferty nad akwariami, więc ludzi mogli sobie do woli wybierać i faktycznie sprzedawaliśmy tych palników bardzo dużo, mimo że to było w ponad 5 lat temu, gdzie rządziły już T5 a na widok LED-ów już nikt wielich oczu nie robił.

Bardzo rozsądny setup, miałem bardzo podobne akwarium z identycznym światłem, będzie dobrze

Jeśli nie ma w tym zbiorniku koralowców, to na zapleczu znajduje się ogromny odpieniacz oraz konkretne złoże filtracyjne. Jeśli rosną w nim korale, to na zapleczu oprócz odpieniacza będą znajdować się sumpy z żywą skałą bądź jej sztucznym odpowiednikiem. Jeśli było to akwarium z dużymi rybami klasy rekin, wówczas na zapleczu mogą znajdować się różne dziwne wynalazki, typu filtry piaskowe a często zupełnie egzotyczne systemy customowe, czyli projektowane pod konkretne akwarium i obsadę. W każdym niemal przypadku będzie tam stał spory odpieniacz. Natomiast spora część oceanariów czy akwariów w ogrodach zoologicznych, prowadzi swoje akwaria w sposób niemal identyczny jak my. Kiedy pierwszy raz trafiłem za kulisy takiego oceanarium, było to dla mnie sporym szokiem, gdyż spodziewałem się niewiadomo jak kosmicznych rozwiązań, a tu zwykłe odpieniacze, miksery wapnia (pamięta ktoś jeszcze?), refugia glonowe... Kiedy po wielu latach sam prowadziłem akwarium podobnej klasy (22000 litrów) także użyłem prostej, sprawdzonej techniki rodem z akwarystyki amatorskiej...

"z krewetek to na pewno debelius plus czyszczaca" - a nie lepiej trzymać je w parkach...? Osobiście wybrałbym parkę L. amboinensis. Zwierzęta to nie tylko kolory, to także ich zachowania społeczne, rytuały godowe itd... Trzymając je pojedyńczo, tracimy to piękno bezpowrotnie... Staraj się zawsze trzymać w parach te zwierzęta, które da się trzymać w parach. Na przykład, przysłowiowa agresja garbików bierze się bardzo często stąd, że trzymane są pojedyńczo. Trzymane w parach, takie np. Chrysiptera hemicyanea, będą koegzystowały bez problemu ze zdecydowaną większością ryb, oczywiście w odpowiednio dużym zbiorniku. Powyższą rybke, tj. oczywiście parkę, polecam bardzo serdecznie, jest mniej agresywna niż np. Ch. parasema.

No więc mam doświadczenia przede wszystkim z żarnikami Giesemanna, gdyż byliśmy autoryzowanym dystrybutorem i mieliśmy akwaria pokazowo-sklepowe wyłącznie na lampach i źródłach światła Giesemanna, w sumie 4 duże akwaria. W tym jedno, w którym w jednej lampie mieliśmy 2 różne żarniki: 12500K i 20000K. Światło aktyniczne było optycznie sporo ciemniejsze, kolor bardzo przyjemny, korale ogólnie bardziej kolorowe niż te pod 12,5K, z wyjątkiem tipów niektórych Acropor, które miały intensywniejsze barwy pod żarnikiem dziennym. Z tym, że wszystkie żarniki miały moc 250W i moim zdaniem nie powinno się schodzić niżej. Ogólnie wspominam te czasy z rozrzewnieniem, gdyż kombinację HQI + niebieskie T5 osobiście lubię najbardziej, moim zdaniem wygląda najbardziej natutalnie. Same T5 pozwalają pięknie wybarwić praktycznie wszystkie korale, ale akwarium wygląda dość nienaturalnie, poprzez brak blików na dnie. Z kolei LED-y dają potwornie dużo blików, co moim zdaniem wygląda też dość nienaturalnie. HQI symuluje najdokładniej światło słoneczne, wygląda najbardziej naturalnie. Szczególnie ci, którzy widzieli jak wygląda słońce na prawdziwej rafie, mogą to potwierdzić. Reasumując, wybrałbym "dzienne" HQI + niebieskie T5.

No 180W na 200 litrów to też nie jest mało, może napisz, na jakich konkretnie koralach Ci zależy, jakiego koloru twoim zdaniem im brakuje itd... bo inaczej to ciężko coś doradzić.

2 HQI dzienne + 4 aktyniczne T5 To aktyniczne HQI to jakie, Giesemann 20K? No i co to jest to "dzienne" HQI? Mam trochę doświadczenia z HQI jeszcze z czasów ZOOundCo, ale musisz mi napisać, co to za palniki.

Jest oszczędność, niewielka ale jest. Druga, niebagatelna oszczędność to brak koniecznośći wymiany źródeł światła, i tu czym większe akwarium, tym większa oszczędność. Można sobie np. policzyć ile oszczędza się po 5 latach, nie wymieniając 2x w roku . 12 świetlówek T5 80W. Zaś co do lampy Pacific Suc - jest mi nieco niezręcznie, gdyż piszemy na forum które należy do właścicieli firmy Pacific Sun a ja zawsze starałem się być neutralny i w miarę możliwości nie polecam konkretnych produktów, ale jeśli miałbym wybór między tymi lampami, to muszę napisać wprost: brałbym tego Hyperiona Kombinacja LED + T5 to prawie najlepsze z możliwych rodzajów światła, przebija ją tylko kombinacja HQI + T5.

Teoretycznie nie, ale czy normalnego użytkownika obchodzi, ile mamy odsłon? A wracając na chwilkę do tematu, 20 milionów odsłon to jest niebagatelny wynik, akwarystyka morska rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie, myślę że w sporym stopniu dzięki nano-reef.pl

Najtańszy kompaktowy aparat wodoszczelny sprawdzi się o wiele lepiej, niż ten telefon. Nie ujmując w niczym telefonom Sony, które ogólnie są bardzo dobre, ten nie nadaje się do robienia zdjęć w morskiej wodzie...

Jak już taki off-top robimy, to może warto by założyć nowy wątek na ten temat? Kurrrde Przemek, jakieś fatum normalnie, już się tam ze 2 razy mieliśmy spotkać, jak nie Tobie coś wypadało, to mnie...

No nie mogę jej polecić, bo na żywo jej nie widziałem, ale teoretycznie jest to całkiem sensowne rozwiązanie. Najlepiej, gdybyś miał możliwośc zobaczyć ją na żywo w akcji, jak jest wykonana, jak mocno się grzeje itd...

Słuszne podejście, ale bez przesady: dołożenie dwóch świetlówek T5 raczej nie wyrządzi żadnych szkód. Chociaż jak tak się wczytuję to widzę, że kolega ma 180W światła LED na 100 litrów wody? No w takim przypadku to nic bym nie dodawał bo takie oświetlenie już jest praktycznie za silne.

Inna barwa światła to po pierwsze, po drugie - efekt blików na dnie, jedni to kochają, innych po chwili to drażni. po trzecie, niektóre koralowce będą wyglądały zupełnie inaczej pod LED-ami, LPS-y z reguły lepiej niż pod T5 (czyli bardziej kolorowo), SPS-y czasami niestety gorzej.

No domyśliłem się, ale konkretnie jakich koralowców? Bo jeśli np. LPS, to moim zdaniem diody RoyalBlue wyciągają z nich więcej koloru, niż T5. W przypadku SPS-ów jest z reguły odwrotnie.

offtop: 29 maja do 1 czerwca. Szykuje się tym razem mocna ekipa z Polski

Motywacja słuszna, tylko pamiętaj, że na LED-ach akwarium będzie wyglądało zupełnie inaczej... Co do samej lampy, nie mam doświadczeń ale czytałem raczej pozytywne opinie, na mój gust byłoby za mało niebieskich diód, ale z pewnością będzie to działało. Nie wiem, jakie masz wymiary zbiornika ale 280W na 450L brzmi całkiem sensownie, tym bardziej że nastawiony jesteś na miękie i LPS-y.