AquaManiac

https://www.google.pl/#q=mesenterial+filaments+corals

Acanthastrea na 100%. Całkiem fajne akwarium i sensownie urządzone, gratulacje.

Dość wielu z tej najstarszej gwardii ma jeszcze zbiorniki, wielu z nich pomniejszyło je znacznie z braku czasu, wielu czyta forum, mało kto pisze. Niestety na forum stosunkowo rzadko poruszane są tematy, które by ich zainteresowały, to znaczy te dla najbardziej zaawansowanych i doświadczonych. Z drugiej strony wiem, że często odrzuca ich postawa typu "nie mierzę parametrów, nic nie leję i wszystko działa" - postawa ostatnio zastraszająco częsta...

Nie chcę się licytować na źródła, ale wg. większości z nich mam rację http://marinebio.org/species.asp?id=29 http://eprints.cmfri.org.in/2176/1/205-210-K._Madhu.pdf http://www.waza.org/en/zoo/choose-a-species/fishes/bony-fishes/amphiprion-ocellaris http://www.wsl.ch/staff/niklaus.zimmermann/papers/BMCEvolBiol_Litsios_2012.pdf i tak dalej... Wszystkie informacje czy porady jakie daję na tym fourm oparte są bądź o osobiste doświadczenia, doświadczenia innych akwarystów, których znam i którym ufam, oraz sprawdzone i godne zaufania źródła naukowe. Jeśli nie jestem czegoś pewien, to wprost o tym piszę, że jest to wyłącznie moje domniemanie. Dlatego naprawdę możesz śmialo mi zaufać, nie podaję niesprawdzonych informacji

Odpieniacz usuwa potas, jak znajdę chwilę to przytoczę wyniki badań, co i ile wywala odpieniacz.

No tu raczej nie pomogę, nie pamiętam już dokładnie, jaki to był konkretnie preparat, ale z tego co wiem, mają wszystkie one podobny skład.

autosugestia a poważnie, Algea-X jest tzw. środkiem ostatniej szansy, jak mawia jego producent, czyli jeśli już zupełnie nic nie działa i alternatywą jest likwidacja bądź ponowne założenie akwarium, wtedy MOŻNA próbować Algea-X...

W naturze Ocellaris nie żyje w komensalizmie z żadnym z wymienionych przez Ciebie ukwiałów, w związku z tym ich zachowania nie da się przewidzieć, może zamieszkają w crispa, a może nie...

Jeśli stosujesz półśrodki (sucha skała, stara woda...) to się nie dziw, że dojrzewanie będzie trwało dłużej. Kiedyś Ci te wapienne ruszą, jeśli masz odpowiednie parametry wody to tego nie przyspieszysz, musisz czekać...

W miarę możliwości na PC, jak się nie da to ostatecznie na tablecie, na smartfona mam za mało cierpliwości

Jak najbardziej wata zadziała, tylko musi być konkretny przepływ

Algea-X to jest zwykły środek do zwalczania glonów w basenach, tyle że przelany z kanistrów do mniejszych butelek i sprzedawany 30x drożej. Jeśli ktoś chce wiedzieć co to jest i czym grozi używanie tego w zbiornikach morskich, niech poczyta sobie, czym zwalcza się glony w basenach.

Najlepiej kupić dobraną parkę, nigdy nie próbowałem ich "dobierać", dymorfizm płciowy u babek kopiących jest słabo rozwinięty a dwa osobniki tej samej płci nie będą się tolerowały z akwarium. Dobry sklep bez problemu sprowadzi Ci parkę.

Moim zdaniem trochę strzelanie z armaty do wróbla, ale oczywiście pomysł sam w sobie bardzo ciekawy. Próbowałbym to jak najbardziej uprościć, no bo wiadomo, czym więcej elementów, tym większe prawdopodobnieństwo, że ktoryś zawiedzie.

no odpieniacz można zawsze wyłączyć na czas karmienia, zaś ryby w dzień nie bardzo... Ale zgoda, mniej ważne czy się karmi w dzień czy w nocy, ważne żeby w ogóle jakoś karmić koralowce.

Również obstawiam mrożonkę.

Trzymane pojedyńczo są bardzo zestresowane, chowają się, nie chcą jeść, wyskakują itp... z mojego doświadczenia, rozwiązaniem większości problemów z babkami kopiącymi jest trzymanie ich w parkach.

Tak, SPS-y też można karmić w dzień i też będą przyjmowały pokarm. Z tym, że IMO się to nie opłaca, gdyż w dzień ryby wyjadają zdecydowaną więszość pokarmu...

"Caly bajer w tym ze miekasy jedza w dzien" Dość odważne stwierdzenie, regularnie karmię moją Sinularię planktonem w nocy i bardzo wyraźnie widzę, jak je.

To zależy jaki LPS, są takie które jedzą głównie w nocy, np. Plerogyra, są też takie, które w nocy zwykle się zamykają, np. Euphyllia. Koralowce miękkie karmiłbym raczej nocą.

Zasadniczo staram się zawsze trzymać ryby tak, jak żyją w naturze, czyli stadne w stadach, te które żyją w parach trzymam w parach... Na pewno dwa borsuczki mają większą szansę na owocne współżycie niż hepatusy. Możesz próbować dołożyć jednego mniejszego hepatusa, ale nie ma żadnej gwarancji, że taki model będzie funkcjonował. Niby akwarium nie najmniejsze, ale hepatus to duża, terytorialna i agresywna ryba... Z tego co czytam, słucham i z własnego doświadczenia - często trzymanie w parach P. hepatusa nie udaje się na dłuższą metę, ale znane są przypadki, kiedy to się udaje. Większość poleca dołożenie ryby sporo mniejszej i zaciskanie kciuków

"ustawilem razora na preset dwa ale jak dochodzi do 100% to wszystko mi sie zamyka" - tu chyba leży problem...

Za mały zbiornik dla H. chrysus.

Mam w pracy biolożkę morza, która była na Wielkiej Rafie w celach badawczo-rozrywkowych Według niej, akurat o stan Wielkiej Rafy nie trzeba się na razie jakoś specjalnie bać, Australia wie, co robi. Zdaniem naukowców, największym problemem jest zakwaszanie oceanów, w najbliższych latach powinno się okazać, czy ustnieją jakieś naturalne sposoby buforowania tego zakwaszenia, ale jeśli nie istnieją, to chyba mamy grubszy problem...

Cieszy mnie, że się akwarium spodobało Zdjęcia robię Canonem 600D lub 60D, najczęściej z obiektywem Canon 100mm f/2.8L Macro, czasami Tamronem 17-50 f/2.8 VC lub Canonem 50mm f/1.4. Jeśli fotografuję bez lampy, to w trybie preselekcji przysłony, gdzie określam głębię ostrości, czyli w skrócie tworzę nastrój zdjęcia. Jeśli robię z dodatkowym światłem, to oczywiście w trybie manualnym. Staram się robić zdjęcia na statywie, wyłączam cyrkulację, oś poprzeczną obiektywu ustawiam równolegle do szyby akwarium. Mam nadzieję znaleźć troszkę czasu dzisiaj i pofocić, bo nie ukrywam, że co nieco przybyło - ach ten cholerny nałóg... Akwarium ma się dobrze, odpieniacz wywala pełen kubek w ciągu ok 4-5 dni, chyba muszę dosypać piasku, nie wiem co ten Alpheus z nim robi, gdzie on go upycha...