AquaManiac

Poziom dziennikarstwa przebił dno: http://deser.gazeta.pl/deser/12,88223,21319438.html#BoxVidImg Komentarze pod "artykułem" wskazują na to, że poziom wiedzy biologicznej wśród czytelników przekracza poziom redaktora, troszku smieszno, troszku straszno...

Tak jakby trochę niedożywione... Coral Nectar możesz śmiało podawać 2x więcej niż zaleca producent, mamy taką politykę, że podajemy dawki pokarmów zaniżone, bo z doświadczenia wiemy, że klienci i tak leją więcej niż się zaleca Wydaje mi się, że światło nie jest problemem, bo tipy wyglądają bardzo zdrowo, po prostu karmiłbym trochę więcej.

Briareum, lubi średio mocną cyrkulację i takież oświetlenie.

@tdew - a jednak pewnien bardzo znany polski akwarysta "starej szkoły" stosował tę metodę z dużym powodzeniem, akwarium cieszyło się sporym uznaniem także za granicą, przyrosty były potężne, wybarwienie także niczego sobie...

Nie do końca zrozumiałem, masz awarię od 3 dni czy awaria się zaczęła i będzie trwała 3 dni? Jak już koledzy i koleżanki napisali, ups na długo nie wystarczy, najpewniejsze rozwiązanie to zdecydowanie agregat.

Jedna baba kopiąca na 3000L to jest nic, nawet parka nie wystarczy...

Z tego co pamiętam, co najpierw wlewasz do probówki 10ml. wody z akwarium, wkładasz do miernika i wciskasz przycisk, następnie wyciągasz probówkę, wsypujesz reagenty, mieszasz 20 sekund, czekasz 3 minuty, wsadzasz ponownie do miernika i naciskasz przycisk. Jeśli coś pomieszałem, niech ktoś mnie proszę skoryguje.

Jeśli Balling jest prawidłowo dozowany, to koralowce nie reagują podczas dozowania. Możliwe, że z solami coś jest nie tak. I jak Ci już pisano, zrób coś z tymi azotanami!

Tutaj sprawa wygląda lepiej, w zasadzie całkiem to porządny aparat dla początkującego. Gdyby tak jeszcze dało się nazbierać do D5000, to byłoby już nawet całkiem dobrze, D5000 oferuje tryb LiveView oraz tryb filmowania, to się naprawdę przydaje w fotografii akwarystycznej. Ja wiem, że to dość wyświechany slogan, że lepiej poczekać i dozbierać na coś lepszego, ale w przypadku sprzętu fotograficznego to się naprawdę sprawdza w 100%. Zakładam, że wciągnie Cię fotografowanie twojego akwarium - bądźmy szczerzy, praktycznie każdego to wciąga Kupując bardzo tani aparat szybko dojdziesz do granic jego możliwości i nie pomoże Ci nawet najlepszy obiektyw, jeśli matryca nie będzie miała dobrej rozdzielczości i będzie szumiała przy iso 800 jak stary telewizor... Dlatego aby uniknąć frustracji i ponownego wydatku, lepiej kupić od razu coś lepszego, naprawdę w fotografii kto tanio kupuje, zwykle dwa razy kupuje... Dobre body to podstawa, na której możesz sobie budować potem park obiektywów. Mówi się wprawdzie, że obiektyw jest ważniejszy od body i jest to w pewnym sensie prawda, ale jak pisałem - najlepszy obiektyw nie pomoże, jeśli matryca produkuje cyfrową sieczkę...

Moim zdaniem absolutnie nie warto... to body ma iso bodajże tylko do 1600... Do tego kiepską rozdzielczość, wysokie szumy, ogólnie to nie będziesz za bardzo zadowolony ze zdjęć. Moim zdaniem warto dozbierać do lepszego body, poza tym nie ma sensu inwestować w teleobiektyw, jeśli zamierzasz focić tym aparatem jedynie akwarium.

Rowaphos i po problemie...

I te cztery godziny w wodzie o innych parametrach zmieniły kolor tej Euphylii? Szczerze w to wątpię... Być może faktycznie jest to ten sam koralowiec, ale zdjęcie po lewej ma podbite nasycenie kolorów aż do przepalenia. Chociaż kiedy czytam, że nawet pod aktyniką końcówki nie są zielone, to mam jednak poważne wątpliwości, czy jest to ten sam koralowiec...

Na większości raf koralowych temperatura nie spada poniżej 25 stopni... Są wyjątki: rafa w Egipcie, w Hongkongu itd..

Przepraszam, że nie na temat, ale co do reklamacji produktów Tunze, to jeśli sklep nie daje rady, to skontaktuj się bezpośrednio z Tunze, w sprawach reklamacji są chyba najlepsi w tej branży i nie raz zdarzało się nawet, że napraw pogwarancyjnych dokonywali za darmo.

Albo Montipora, albo Porites, przy czym znacznie częściej z żywą skałą trafia się Porites.

Badań naukowych to pewnie nikt nie robił, ale jako że od lat zawodowo zajmuję importowaniem koralowców do Europy i przez moje ręce przeszło wiele tysięcy koralowców, to jakieś tam pojęcie o tym mam. Bezpośrednio transport przeżywa zdecydowana większość koralowców, mam na myśli to, że w ok. 2 tygodnie po transporcie nadal żyją w naszych zbiornikach i mają się dobrze. W przypadku niektórych koralowców jest to niemal 100%, inne są bardziej wrażliwe - szczególnie "dzikie" SPS-y oraz niektóre LPS-y, jak Euphyllie czy Plerogyry. Prowadzimy dokładne statystyki, do celów reklamacji ale nie tylko, więc w wolnej chwili zajrzę, jak to wygląda. Trudno mi powiedzieć, jak dalej toczy się ich los, kiedy zostaną przez nas sprzedane, ale te koralowce które biorę sobie do domowych zbiorników, żyją w nich długie lata i właściwie jeżeli nie wydarzy się jakiś wypadek losowy, to padło mi dosłownie kilka w ciągu ostatnich 10 lat. A jako iż nie jestm żadną alfą i omegą i znam wielu akwarystów lepszych ode mnie, zakładam że większości akwarystów te koralowce też żyją i mają się dobrze. Co do tego nieszczęsnego transportu lotniczego, to chyba nie czytałeś manifestów cargo, w dzisiejszych czasach transport lotniczy jest tak konkurencyjny cenowo, że nawet tak niebezpieczny ładunek jak baterie litowe przewozi się samolotami. Czasami cały ładunek cargo to są części do różnych maszyn.

Nie, nie robić tak w żadnym wypadku, bo Ci ten plankton błyskawicznie zgnije! Trzymaj w lodówce a płucz tylko porcję do karmienia.

Jak już tak się rozdrabniamy, to te wszystkie lampy, pompy itp... sprzęt do akwariów też trzeba samolotami przywieźć, przeważnie z Chin, a wcześniej wydać masę energii na ich wytworzenie. Chyba będę sie upierał się przy tym, że jeżeli chodzi o emisję CO2, to farmy w Europie "kosztują" mniej więcej tyle samo, co te w oceanie. Oczywiście, niemożliwym jest, aby dokładnie taki "CO2 footprint" obliczyć, bo za dużo zmiennych, ale na oko da się to jakoś oszacować i mi wychodzi bardzo porównywalnie. Znowu mocno odeszliśmy od tematu...

Jest, bo takim niepłukaniem prędzej podnieszesz sobie fosforany do niebezpiecznego poziomu, niż podniesiesz sobie azotany do poziomu pożądanego. Jak chcesz podnieść sobie azotany, to są inne sposoby. Najprostszy: odpal filtr mechaniczny i przez dłuższy czas nie wymieniaj waty.

Pokarm jak pokarm, nie wiem jak to wygląda z nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, większość pokarmów dla ryb morskich wzbogaconych jest o takie tłuszcze, tu tego w składzie nie widzę...

Ocean plankton to są konserwowane morskie oczliki z rodzaju Calanus, najlepiej karmić tym jak najczęściej małymi porcjami, osobiście przepłukałbym to trochę w gęstym sitku przed podaniem.

Przenoszę do działu "Inne bezkręgowce".

Michał moje akwarium nie "produkuje" praktycznie CO2, bo ja jestem podłączony do położonej 10km ode mnie elektrowni atomowej Ale oczywiście jestem świadomy problemu a moje wyliczenia miały na celu pokazanie, że emisja CO2 w obu przypadkach jest porównywalna. Wybiegasz myślą w 2050, myślę że wtedy większość indywidualnych gospodarstw domowych w Europie i USA korzystać będzie z odnawialnych źródeł energii, a jak będzie wyglądała Afryka w 2050 to boję się pomyśleć...

Niestety ale tak jest i to, że twoja ryba je z ręki niczego w tym względzie nie zmienia. Po pierwsze, na jedną która "je z ręki" przypadają dwie, które nie jedzą w ogóle i szybko padają, po drugie to że je z ręki jeszcze o niczym nie świadczy, bo w wielu przypdkach Chelmon przez wiele tygodni a nawet miesięcy dobrze przyjmuje pokarm, a potem z niewiadomoych powodów pada. Tak więc śmiertelność jest duża i moim zdaniem, każdy akwarysta powinien poważnie rozważyć zakup takiej ryby, może z wyjątkiem tych, którzy mają duże zbiorniki z dużą ilością żywej skały, Chemony w takich akwariach zyją dłużej.

Bingo Debora! To jedna z moich ulubionych Acropor! Co do Gorgonii, to wszystkie Gorgonie w moim akwarium poza jedną, zawierają zooksantelle. Tę jedną, której nie potrafię dokłdnie zidentyfikować, karmię dość niereguarnie larwami artemii i inny drobnym pokarmem. Zasadniczo to nie jestem specjalistą w dziedzinie koralowców niefoto, więc nie do mnie to pytanie, ale na forum jest co najmniej kilku hodowców, którzy mają ogromne sukcesy w tej dziedzinie.