AquaManiac

Zdziwiłbym się bardzo, gdyby przeżyła...

Tak, zdarzyło mi się takie coś w jednym ze zbiorników sklepowych. Po prostu odszedł sobie S. magnificus na wieczną rafę. Sekcji nie robiłem, więc nie wiem, co mu było ale skoro zdrowy człowiek potrafi nagle zejść, to dlaczego nie ryba?

Za małe kawałki na szczepki, te jeszcze jakoś da radę ale ledwie ledwie...

Konrad to jest najzupełniej w świecie normalne, że firma zleca wykonanie dużej części prac podwykonawcom. W twoim przykładzie, odpowiedzialna jest firma x, gdyż ona wygrała przetarg i ona rozlicza się z inwestorem. Naprawia drogę w ramach naprawy gwarancyjnej, ewentualnie płaci odszkodowanie. Oczywiście, może się później sądzić z firmami "y" czy "z", i tak też się często dzieje. Niestety zdarza się, że znane firmy wygrywają przetargi a całą robotę robi dla nich kto inny, takie jest prawo. Było to szczególnie powszechne w ostatnich latach, kiedy budowaliśmy bardzo dużo dróg, wręcz ZA DUŻO i firmy po prostu nie miały tyle sprzętu i ludzi, żeby tyle budować, uż nie mówiąc o materiałach. To był w ogóle błąd, że się tyle przetargów na raz ogłosiło, wygłodniałe firmy budowlane rzuciły się na dziesiątki przetargów, każdy najchętniej wziąłby wszystkie budowy dla siebie, każdy startował w każdym przetargu i przez to oferty były bardzo niskie, momentami wręcz rażąco niskie. Kiedy wszystkie te firmy zaczęły na raz budować, zabrakło oczywiście materiałów a więc ceny poszybowały w górę, i okazało się, że koszta wzrosły na tyle, że do budowy trzeba byłoby dopłacić. A więc przewlekało się budowę ile się da w oczekiwaniu na cud, a potem elegancko ogłaszało upadłość. I oczywiście stąd są te opóźnienia. Tam, gdzie oferty skalkulowano po rozsądnym poziomie, budowa przebiegała bez większych opóźnień

"Aquamaniac - coz jakby Ci to powiedziec - budowa drog w Alpach wychodzi polowe taniej a Alpy tez sa wymagajace wiec nie przesadzaj. Bagna Florydy to tez nie jest zwykly teren- bo tam teren trzeba bylo utwardzac/osuszac. Budowa byla polowe tansza." - przeczytaj jeszcze raz to co napisałem o kosztach budowy dróg, bo najwyraźniej nic nie zrozumiałeś z mojego wywodu o tym, co generuje koszta. I jeszcze napisz, o którą konkretnie "autostradę w Alpach" Ci chodzi i kiedy była budowana? "Zreszta nasze zwykle autostrady tez sa najdrozsze w Europie o ile nie na swiecie." - poproszę źródło tej rewelacji. "powinienem napisac ze A4 jest "w budowie" - bo tak na prawde to chodzilo mi o wieczne remonty !!!" - w takim razie, wszystkie autostrady w Niemczech są w remoncie. Czyli nie jest źle, jesteśmy w doborowym towarzystwie. "Budowa autostrad to nie latwa sprawa ? Fakt, u nas sie buduje je kilkadziesiat lat" - oczywiście, że nie jest to łatwa sprawa i wspominałem już podczas tej dyskusji o problemach, jakie napotykają np. Niemcy. I jeszcze poproszę źródło tej rewelacji, jakoby jakiś odcinek autostrady budowało się u nas "kilkadziesiąt lat". "A2 z Chinczykami - jak na tym wyszlismy ? Ktos w ogole poniosl odpowiedzialnosc ? Kto w ogole dopuscil taka firme ?" - nie żyjemy w dyktaturze, każda firma ma prawo przystąpić do przetargu i jeśli go wygra, może budować. Nie rozumiem, kto wg. Ciebie miałby "ponosić odpowiedzialność" i za co? Niestety, GDDKiA nie zatrudnia jasnowidzów, ergo nie mogli wiedzieć, że firma jest niesolidna. "Patrzac na mapke - coz np nie zauwazylem trasy S12 ktora miala byc ekspresowa az do granicy" - można prosić źrodło tej rewelacji? Bo o ile mi wiadomo, Rządowy Plan Budowy Autostrad i Dróg Szybkiego Ruchu nic nie wspomina o "S12 aż do granicy"? Przeczytaj jeszcze raz legendę mapy, na mapie znajdują się drogi, które mają co najmniej DŚU. w związku z tym, na mapie nie jest oznaczonych sporo odcinków np. S19 z racji tego, iż nie mają Decyzji Środowiskowej. "Wiec chocby w tym punkcie ta mapka juz jest nieaktualna." - co do solidności mapki, to jest ona od lat tworzona przez grupę ludzi, którzy te drogi budują, inżynierów, pracowników GDDKiA... zapewniam Cię, że nie ma błedów "Poki co budowa tej obwodnicy jest odlozona do roku 2015 i zadnych przetargow na wykonanie poki co nie ma. Wiec chocby w tym punkcie ta mapka juz jest nieaktualna." - można prosić źrodło tej rewelacji, jakoby budowa obwodnicy Radomia miała ruszyć w 2015? Bo oficjalne źródła milczą na ten temat. A przetarg oczywiście trwa, tyle że jest wstrzymany, jeśli znajdą się pieniądze, w każdej chwili może zostać wznowiony.

Kolejny mit. Średnia cena za kilometr autostrady jest u nas niższa niż średnia dla UE. Co do obwodnicy Warszawy, to jest to budowa w terenie bardzo silnie zurbanizowanym i stąd te ogromne koszta. Po pierwsze, trzeba wybudować bardzo dużo obiektów inżynieryjnych typu mosty, wiadukty itd... Po drugie, olbrzymia ilość kolizji z innymi instalacjami: gazową, elektryczną, kanalizacyjną itd.. Przeczytaj sobie, ile słupów linii wysokiego napięcia trzeba było przenieść. Przeczytaj sobie, ile kilometrów linii kolejowej należało przenieść. Przeczytaj ile domów należało wyburzyć, ile ludzi wysiedlić i ile kosztowały odszkodowania dla nich.To właśnie generuje potężne koszta, a nie ukształtowanie terenu! Co do remontów to uwierz mi, na tzw. Zachodzie też się je robi, pierwszy z brzegu przykład to remonty autostrad w byłym DDR. "dlaczego mamy 5 autostrad na krzyz" - powyżej było to rozważane, przyczyny są obiektywne i oczywiste. "w dodatku nadal w budowie ?" ponieważ budowa autostrad to nie takie hop-siup jak się może wydawać. Jest takie miejsce w Niemczech, gdzie węzeł autostradowy przebudowuje się już 8 lat i nie jest to wcale skomplikowana budowa. "nie oszukujcie sie ze bedzie lepiej ;P ;P" - to znaczy, że autor tej mapki mija się z prawdą? W którym konkretnie miejscu? https://dl.dropbox.c...pka-igorsel.png "wciaz jestesmy pod okupacja" - a pod czyją? zaś co do tego dowcipu, to rzeczywistość często wygląda tak, że przyjdzie Polak i zrobi to lepiej niż Niemiec, taniej niż Turek i w dodatku szybciej. Z autopsji znam wiele takich przypadków, przychodnię stomatologiczną mojej żony remontowali Polacy, Niemcy chcieli 3x tyle pieniędzy i czasu. Bez żadnej przesady, 3x tyle.

To dość dziwne, bo ukwiał który powstaje w wyniku naturalnego podziału, z reguły ww. otwór posiada. Myślę, że zdjęcie mogłoby co nieco wyjaśnić.

Sekatorem... Znam takich, co na Acry chodzą z sekatorem, ale na ancorę się porwać?

Oj, proponuję się do tego przyzwyczaić

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś (10-15 late temu) Alcatel robił całkiem solidne telefony. Były one tanie i przez to dorobiły się opinii aparatów awaryjnych, co jednak nie miało przełożenia na praktykę, albowiem wtedy statystycznie częściej można było spotkać w serwisie Nokię, Siemensa czy nawet Ericssona. I były to telefony na swoje czasy nowoczesne, ktoś pamięta ten ogromny wyświetlacz w Alcatelu One Touch Pocket? A jak jest dzisiaj, to by mnie zainteresowało, ostatnio nawet omal nie dostałem go do polskiej karty i już się nawet trochę na niego napaliłem Nawiasem mówiąc to szkoda wielka, że aparaty na 2 lub więcej kart SIM są tak po macoszemu traktowane przez wielkich tego segmentu rynku, ale z przyczyn biznesowych to całkowicie zrozumiałe. Ta Experia ma za mały ekran, o wiele za mały...

Po pierwsze, wątek przenoszę do działu "Sprzęt", gdyż tam jest jego miejsce. Po drugie, przypominam o funkcji "edytuj posta", proszę nie pisać kolejnych postów jeden pod drugim.

Wiem, tam skąd ja pochodzę bezrobocie sięga 30% a praca za 1200 PLN jest brana z pocałowaniem ręki Na pocieszenie jeszcze jeden przykład, jak to w tych Niemczech jest wspaniale Kupiliśmy dom, gdzie była już telewizja satelitarna ale oczywiście jeden konwerter skierowany na Astrę, więc trzeba było zainstalować drugi, skierowany na HotBirda, co by wiedzieć co się w Polsce dzieje.. Żona mi za żadne skarby nie pozwoliła biegać po dachu, zadzwoniliśmy po fachowca. Przyjechało dwóch, w pól godziny zamontowali, wystawili rachunek na ponad 500 Euro. Tak więc to wszystko się jakoś prawie równoważy, oczywiście że poziom życia w Niemczech jest zdecydowanie większy niż w Polsce, ale ludzie są zadłużeni tak samo. Te wszystkie piękne auta na niemieckich ulicach, to albo służbowe, albo wzięte na milion rat. Podobnie te wszystkie piękne domy, budowa domu w Niemczech jest 2-3x droższa niż Polsce, przerabiałem to...

A widzisz, już tylko 2x więcej a nie 4x więcej Jeżeli sprzedaje się na całym świecie produkty typu Porsche, Mercedes, Bosch, Siemens, SAP itd... to naturalne jest, że zarabia się więcej pieniędzy i jest się w stanie więcej zapłacić pracownikowi. Inna sprawa, że ten pracownik ma jednak sporo wyższe koszta życia, niż jego kolega w Polsce. Ta różnica w zarobkach, która Cię tak bardzo boli (co zrozumiałe oczywiście) jest niwelowana przez wyższe koszta życia w Niemczech, Ta różnica i tak jest sporo mniejsza, niż powinna być, gdyby bezpośrednio porównać gospodarkę polską i niemiecką. @Rafał mnie też sporo rzeczy w Niemczech denerwuje, tak już człowiek jest skonstruowany, że nogdy mu nie dogodzisz

Nie Rafał, nie wyszło im sami i niechcący, Milion niewolników im w tym pomogło, my taką darmową siłą roboczą nigdy nie dysponowaliśmy. My byliśmy przez ostatnie stulecia okradani, eksploatowani i eksterminowani, po równo na przemian, ze Wschodu i z Zachodu. Co do tych 3 tysięcy Euro średniej płacy w Niemczech to jest kolejny mit. 3 tysie na rękę to dostaje uznany specjalista z wieloletnim stażem. Robotnik cieszy się, jeśli dostanie na rękę połowę tego. A przyczyna jest bardzo prosta i wyżej już o tym wspomniałem. Przyczyna ta tkwi w historii, niestety kiedy inni mogli się w spokoju rozwijać a nawet podbijać inne narody, to my byliśmy raczej tymi podbijanymi. Jeśli ktoś porównuje płace polskie i niemieckie, to powinien porównać ich historię. Myśmy wyszli z II Wojny Światowej kompletnie zniszczeni i rozkradzeni prze obu okupantów, do tego z wymordowanymi w pień elitami. A na dodatek, zafundowano nam 45 lat sowieckiej okupacji i socjalizmu... My tak naprawdę dopiero od 20 lat jesteśmy Państwem, które stanowi o sobie. Przez te 20 lat osiągnęliśmy niesamowicie dużo, tylko stale ktoś nam próbuje wmawiać, że nic nie potrafimy.