rs

Trochę nie na temat, ale nie bardzo mi się zgadzają podane pojemności zbiorników z ich wymiarami.

Nie pisz posta pod postem. Używaj funkcji "edytuj". Trzymamy kciuki za twoją walkę - wtedy wszystkim będzie się żyło łatwiej i przyjemniej. Pozwól się lubić a dostaniesz więcej niż w tej chwili przypuszczasz.

@kondzio, miałem przez moment ochotę cię pochwalić - jak napisałeś, że bierzesz się w garść i postarasz się co nieco zrozumieć. Ale ostatni twój post jest zanadto lekceważący. Weź pod uwagę to, że jak zrazisz do siebie użytkowników forum, to nie uzyskasz pomocy jak będziesz jej bardzo potrzebował. A taki moment nadejdzie, wierz mi. Poprawne pisanie to nie jest przywilej albo przyjemność - to jest obowiązek.

A jak włączy światło - będzie jeszcze lepiej ed. A poważnie, będzie mi się podobać. Teraz, z tymi szczepkami, nie można tego zbiornika oceniać w kategorii prawdziwego akwarium, ale ma potencjał i jestem przekonany, że będzie bardzo fajne. W tej chwili to ten borsuk wygląda na za dużego - lepiej go już więcej nie karmić

A ja bym chciał wiedzieć kto robi takie gustowne, okrągłe podstawki pod korale

Gratulacje. Bardzo ciekawe. Trochę szkoda, że jest to tylko współczesny komentarz, bez możliwości zapoznania się z oryginalnym tekstem z 1888r. A może dałoby się go tu jakoś wkleić? W ostatnim zdaniu piszesz o sukcesach hodowlanych Nusbauma - czy wiadomo coś więcej na ten temat? Czy te sukcesy nie były jedynie przedłużoną agonią zwierząt? Jeśli masz dostęp do innych materiałów to namawiam do podzielenia się nimi przynajmniej tutaj. Czekam z niecierpliwością

Na leżąco. Jak zostawisz w takim położeniu to i tak te najniżej, w najsłabszym oświetleniu, położone polipy nie będą dobrze wyglądać - raczej zrobią się niezbyt dorodne. Zoantusy najlepiej oglądać z góry i dlatego (oprócz tego, że nie wymagają bardzo mocnego światła), moim zdaniem, lepiej je kłaść nieco niżej. Tamto miejsce zostawiłbym na coś innego. Ale... I to jest najważniejsze

Może i wpłynie ale pewnie tego nawet nie zauważysz. Lepiej teraz niż za pół roku.

Moim zdaniem to, jeśli ta lakierobejca jest wodorozcieńczalna, te wszystkie kombinacje są zbędne, ale oczywiście nie zaszkodzą. Na czas malowania i wietrzenia wyłączyłbym odpieniacz i obieg, zostawiając tylko cyrkulację. Malowanie przy otwartym oknie i potem solidne wietrzenie powinno wystarczyć. Lakierobejce, których używam wysychają w ciągu pół godziny i po tym czasie pozostaje wprawdzie lekki zapach ale nie wierzę, że może on zaszkodzić. Nie wiem jak jest w tym wypadku.

Wydaje mi się, że tutaj to byłby strzał we własną stopę. Po pierwsze to chyba nie pojedyncze osoby (nawet handlarze) zmniejszają obroty sklepu ale wielka ilość tych drobnych transakcji. Jeśli Targowisko zostałoby zlikwidowane to forum by opustoszało. Pod drugie, każdy rozsądny i myślący handlarz bez problemu spełni wymagane warunki. ed. Efekt będzie taki, że uderzy to w zupełnie inne osoby niż było w założeniu.

Mam dwa pytania: 1. Jakiej skali jest to niepożądane zjawisko, które próbuje się tutaj zmniejszyć? Ile "postów-śmieci" w Targowisku pojawia się np. tygodniowo? Albo ile godzin tygodniowo zabiera porządkowanie tego bałaganu? 2. Co złego jest w tym, że ogłoszenie umieszcza ktoś z mniejszą ilością postów, nawet jeśli jest tylko handlarzem? Zwiększa to przecież ilość odwiedzin forum, co oprócz wielu innych zalet, ma także tę, że forum jest bardziej atrakcyjne dla reklamodawców. I dodatkowe: Czy warto w ogóle kombinować? Czy na pewno przyniesie to więcej zysków niż strat? Czy ktoś się nad tym zastanowił, czy może jest to efekt nudnej soboty?

Skoro o skale mowa... @Juanitka, chciałbym zwrócić uwagę na pewną sprawę. Otóż wydaje mi się, że taka kompozycja nie sprzyja rozwojowi zoantusów. U mnie zoantusy bardzo chętnie "przechodziły" na sąsiednie skałki albo podstawione kamyki ale nie na piasek. Tutaj nie mają się on gdzie rozrastać. Pewnie, że można coś później dołożyć, ale mnie się bardzo podoba naturalne porośnięcie skały zoantusami. To oczywiście wymaga czasu, ale naprawdę widać różnicę pomiędzy "starą, naturalną kolonią" a kępkami powtykanymi tylko gdzieniegdzie. To nie jest krytyka obecnego ułożenia bo przecież akwarium jest dopiero w stadium początkowym. Może jednak dobrym wyjściem byłoby zaplanowanie tego fragmentu akwarium już teraz? Ja bym zrzucił przynajmniej jeden kamień z góry, po to żeby zagospodarować dół. Zostawiam do przemyślenia

Trzeba pamiętać o zapewnieniu krabowi kilku pustych muszli, żeby miał się czym bawić. W innym wypadku, takie sytuacje będą się powtarzać.

Mam nadzieję, że tym razem nie będzie zdjęć. Poprzednio, np. Debora (choć nie tylko ona) zapamiętała wyłącznie fotkę wiszącą nad akwarium, więc nie jest to chyba dobre rozwiązanie.

Albo jakaś krzyżówka. Wrzuć fotkę do działu Identyfikacja, może ktoś będzie wiedział. A na etykiecie co było napisane? ed. Ale też żółte fragmenty to może być objaw chorobowy. Lepiej uważać.

Refraktometr

Nie da się nic zrobić z forowym zegarem? Wciąż pokazuje niewłaściwą godzinę.

Tak już jest ze zwierzętami zmiennocieplnymi - bardziej ruchliwe są w wyższych temperaturach. W wyższej temp. procesy życiowe przebiegają szybciej. No i zwierzęta się szybciej zużywają Większość z nas stara się utrzymywać temp. 24-26 st. C (mniej więcej w takiej temp. żyje większość hodowanych przez nas gatunków). Zależy to od paru czynników, także tych praktycznych - np. w chłodnym pomieszczeniu łatwiej (i taniej) jest trzymać 24 niż 26. Ryby wytrzymają bez problemu wysoką temp. ale bezkręgowce są już mniej tolerancyjne. Jak będzie ankieta to ja się wpiszę do rubryki 25. ed. Karola, te błazny ci wysadzą akwarium w cholerę. Są za duże. Obejrzałem fotki i wygląda na to, że woda jest "za bogata". Obniżenie temperatury chyba będzie dobrym krokiem Ryby będą mniej wydalać.

Z tą ilością pasów to nie jest całkiem tak. Koło Monachium to rzeczywiście bardzo szeroka ta autostrada (a i tak bywa ciasno), ale większość tej trasy to wcale nie jakieś super wypasione, kosmiczne drogi. Normalne, po dwa pasy w jedną stronę, ale jedzie się całkiem nieźle. Jestem przekonany, że "tajemnicą" nie jest szerokość dróg ale ich rozbudowana sieć - jest alternatywa i ruch się jakoś rozkłada. I koło Insbrucka bywa ciasno bo tam jest ograniczenie do 100/h i wszyscy tak jadą. Mnie też się to udziela

http://nano-reef.pl/topic/54847-lampa-led-z-alledrogo/ Tam można znaleźć trochę informacji na temat sprawności różnych źródeł światła. Z dyskusji wynika, że ksenony mają (w najlepszym wypadku) sprawność bardzo zbliżoną do HQI.

Chyba lepszy byłby klej biurowy do papieru. Dodatkowa zaleta - jest jeszcze tańszy.

Zasadnicza. Poxipol to średnio gęsty klej (bezbarwny rzadszy, szary gęstszy bo jest z dodatkiem metalowych pyłów), a Poxilina to kit z dużą ilością wypełniaczy. W Poxipolu jest więcej kleju w kleju.

Ale sytuacja się powtórzy. Co to za odpieniacz? Możesz napisać co jest w drugiej komorze sumpa (tej z grzałką)?

Salamander ma rację. Jest godzina 9.43

Zakopianka to droga, która nie zasługuje na wyższą ocenę niż jej najgorszy fragment. Co z tego, że są fajne kawałki, jak zakorkowanie innych, powoduje całkowity paraliż, często bez możliwości zorganizowania objazdu? Nic, tylko Igrzyska Olimpijskie w Zakopcu robić...