mufti

Tzw. "Black Out" kolega ma na mysli Nic nowego z punktu widzenia technicznego. Dla mnie krótkofalowca to normalka, Takie zjawisko zdarza się średnio z 12-13 lat, a związane jest z maksimum słonecznym. Cykle słoneczne, którez tu przytoczono osbywają się na zasadzie narastania i opadania sinusoidalnie w czasie własnie co w/w ilość lat. Przy minimum słonecznym mamy powodzie (tak było np. w 1982- Płock, 1997-Wrocław i w tym roku czyli 2010 - we wszystkich przypadkach minimum), przy maksimum zaś występują te burze magnetyczne. Powodują akie zakłócenia elektromagnetyczne, że propagacja spada całkowicie, nie da się nadawać na dalsze odległości, zwłaszcza przy niższych częstotliwościach (pasmo 3,5 MHz), występuje silne zaszumienie. Zjawisko to znane jest dobrze od lat chyba przedwojennych, a dla radiowców od praktycznei II wojny. Nie wiem tylko po co straszyć ludzi tym, co jest od milionów lat normą , zawsze tak było i będzie przez kolejne 4,5 mld lat aż Słońce zacznie przygasać... (znaczy karłowacieć...)...

@Amnor Superowo! Ładny baniak U mnie cholerka niestety Catalaphyllia zeszła całkiem...Nie mogłem jej znaleźć miejsca nigdzie. Reszta się trzyma Co do pytań sprawie technicznej ARM: 1. Powiedz mi, którą wersję softu w ARM masz wgraną? Jeśli starszą niż V2.14, to istnieje możliwość, że zapisana temperatura po kalibracji będzie właściwie odczytana po restarcie kontrolera (restart -> przytrzymać przycisk SET, albo wyłączyć i właczyć zasilanie kontrolera). Jeśli jednak masz wersję V2.14, to zerknę co i jak w programie i się odezwę niezwłocznie... 2. ARM działa jak najbardziej prawidłowo w stosunku do tego, co ustawiłeś. Poprostu ustawiłeś odwrotnie . Aby włączane było chłodzenie po przekroczeniu Temp 25,5 oC, należy w 2 menu ustawić T:off->25.5 Bowiem zasada opisana w instrukcji jest taka, że ARM włącza (On) lub wyłącza (Off)w zakresie parametru 0..Param. Widzisz różnicę ? Zrób najpierw z tą kalibracją resetując ARM po skalibrowaniu Temperatury, a następnie przestaw "On" na "Off"w ustawieniach chłodzenia (czyli T:Off->25.5)

@Amnor Zapytam nieskromnie , jak tam ARM? Działa jak należy? Jak go w tym momencie wykorzystujesz?

Popieram Leszka

U mnie też Clavularia (moja odmiana to Pachiclavularia viridis) zmarniała bez wyraźnego powodu. Parametry utrzymuje w rozsądnych granicach. Korale normalnie dokarmiane. Oświetlenie odpowiednie dla pozostałych korali, w tym LPSy. I też praktycznie nie znam podstawowego powodu. Kiedyś miałem tego samego korala w mniejszym baniaku i jak dałem go na samą górę pod HQI, to ponad rok był baaaardzo bujny. A teraz taki sam koral dany pod samo HQI marniał. Dałem go niżej. Przestał bardzo marnieć, ale też nie rozrasta się. Moim zdaniem to to wbrew pozorom dość wrażliwy koral. I zdaje się, że wpływ gwałtownych zmian niektórych czynników wpływa mocno stresująco na jego kondycję, która potem na długi czas jest kiepska. A szkoda, bo to przeuroczy koral.

Zdecydowanie Tropic Marine Bio Active Life! Potwierdzam. Wcześniej używałem jeszcze droższej Preis, ale się zepsuła ostatnio. Chyba mniej Mg wsypują. Z resztą różne opinie.

Na boso? Będąc w minionym roku na wyspie Korczula w Chorwacji spędzałem z żoną czas jak to bywa nad brzegiem Adriatyku. Skały porowate i mocno ostre tak, że strach się bać. Okoliczni wskakiwali do wody od razu z brzegu prawie, bo szkoda było się bawić z chodzeniem po tych skałach. Ja kupiłem sobie buty do surfingu. Nadają się do pływania nad dem pełnym kamieni i jeżowców itp.. Podszedłem więc w tych butkach na krawędź brzegu i chciałem "elegancko" zejść do wody. I nie przyszło mi do głowy, że te buty mają płaską, gumową podeszwę, a głazy na których stałem są mokre i porośnięte lekkim, oślizgłym glonem.... W jednej sekundzie obie nogi miałem z przodu wyżej niż głowę i w takim "przysiadzie" w powietrzu spadłem na ostre skały zatopione w wodzie. Normalnie jak "Jaś Fasola" poleciałem w dół. Tylko cholera przywdziałem ręką o głazy i nogami. Całe szczęście, że tylko skończyło się na odrapaniach. Ale mało brakło, abym mocno przeciął udo... W każdym razie z ręki lało się jak z wieprzka. Moja żona jak to zobaczyła to śmiech i rozpacz na zmianę... Szybko się zagoiło. Ale było wstyd. Obok byli Niemieccy turyści i patrzyli na mnie jak na zjawisko. Zaniepokojeni...

Posiadam ten odpieniacz w moich 220L. Jestem zadowolony z funkcji odpieniacza. Co prawda pompa AM PH-2000 jest że tak powiem "średnia", to jednak samo odpieniacz jako całość dość dobrze odpienia. Redox nie spada mi poniżej 400mV, a na powierzchni zero jakiegokolwiek filmu... To tyle o samym odpieniaczu jako odpieniaczu Ta gąbka, co jest w środku kręci się przez pierwsze 2 tygodnie, potem lipa. Ociera o boki itp. i na tym koniec. Podcięcie nic nie daje. Wywaliłem ją i wrzuciłem trochę skały do środka i jest git. Sam pomysł z obracająca się gąbką zanurzoną w wodzie nie jest zły. Dzięki temu woda lepiej miesza się z powietrzem atmosferycznym i zwiększa się wymiana gazowa, w tym NO3 ulatnia się szybciej itd.. Lepiej jednak zastosować gąbkę na deflektorze na wylocie jakiejś pompki, obracającym ją w wodzie.

Ja też takie mam, te ciemniejsze. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że jest to odmiana glonów wapiennych, tzw. ciemna czy jakoś tak...

Nie baw się w dylematy, tylko wywal tą martwą skałę i ceramikę. Wsadź od razu żywą skałę, z dojrzałego akwarium jak koledzy Ci radzą. A radzą Ci dobrze. Sam się kiedyś przejechałem na ceramice, nie ma co czekać. Strata czasu. Ceramika jest dobra, ale do zupełnie innego sposobu filtracji. Nie w Twoim przypadku. Jeśli włożysz dobrą skałę, parametry poprawią się już po 2-3 dniach!!

Nie napisałeś też ilu litrowe to akwarium. Jeśli mały litraż, tzw. piko rafa (30-50L) to kubeł sprawuje się doskonale jako powiękrzenie litrażu i dodatkowo można tak jak Peniek wspomniał włożyć jakiś absorbent fosforanów, czy węgiel. Nic poza tym.

Kolego, z tego co napisałeś wynika, że masz porządnie zachwianą filtrację biologiczną. Albo się mylę, albo jasno wynika, że wykrywalność amoniaku przy braku wykrywalności azotanów to jasny sygnał, że brakuje bakterii. Na dzieńdobry wlałbym więc bakterie. Np. Cycle, czy może prodibio BioDigest?! Od tego bym zaczął. Poza tym wymieniłbym w osmozie żywicę DI, która pomimo że może mieć piękny kolor, to działanie nie do końca właściwe, ale to półśrodek na potem. Ważniejsza filtracja! Może ktoś się wypowie w tej kwestii jeszcze, ale w mojej ocenie masz niedojrzały zbiornik lub dojrzewanie się ponowiło. NH3/NH4 nie powinno być absolutnie powyżej 0,00!!! Nic dziwnego, że NO2 też wykrywalne. To znak że jakieś tam bakterie działają. A brak NO3 świadczy o braku prawidłowej filtracji - ostatnich szczepów bakteryjnych. Może coś padło? Tak czy siak zacznij od filtracji. Może dorzuć trochę skały z dojrzałego baniaka?! Ogranicz podmianki, bo kolejne tylko wypłuczą dopiero co wyhodowane bakterie denitryfikacyjne...

To zależy od mocy lampy UV. Jeśli taka zwykła - 5W, czy 9W, to rzeczywiście nic nie da. Ale jak się podłączy porządną 36W to daje dużo Jak widac kolega wyżej ma już dobre efekty

Trzeba podkarmić to zwierzątko! No chyba, że nie je, ze stresu i jakaś choroba?... Tak czy siak trochę spokoju jej trza dać i podawać kilka pokarmów po trochu. Plamki to raczej skutek niedożywienia niż obrażenia...

Czyli że co? Że jak np. ponizej 0.01, to SPS bieleją? Czy jak? Nie za bardzo kapuję właśnie tego. Sam zbiłem fosforany przez głupotę (końska dawka rowy w obiegu) i LPS są mocno jasnawe, ksenia niebieska leci... Zero glonów (oprócz szyby - mgiełka, bo sól TM BA) I teraz nie wiem czy warto zmierzyć i podbijać PO4 czy na oko podbijać ? Jakbym miał gwarancję, że warto zmierzyć i stwierdzić te 0,01 czy 0,02, to bym się nie wahał i kupił ten drogi test. Ale skoro na oko można też stwierdzić, to teraz zgłupiałem, bo nie wiem w końcu, czy jest za dużo czy za mało?... Do tego NO3 praktycznie niewykrywalne, pH ostatnio cholernie wysoko (8.3-8.5) i na to wszystko redox powyżej 400... Niby wszystko żyje, ale widzę po niektórych LPS że są "spultane"....

Takie małe dygresyjne pytanko. Czy warto widzieć aż tak dokładny wynik pomiaru fosforanów? Do czego dla przykładu Wam potrzebny moze być aż tak wyśrubowany pomiar? Daje to coś? Właśnie rozważam, czy warto się pchac w takie dokładne pomiary, żeby wyrównywać poziom fosofranówi i nie wiem czy warto, jeśli są i tak niskie?....

U mnie z dwóch anthiasów przeżył takie starcie jeden i Zebry dały mu już spokój. Tak, że jest szansa. W moim baniaku pływają razem Flavescens i Veriferium. Jak kumple. Zdołały też załatwić mi na spółkę z Clarkii Ocealariska...

pH 7.80, to moim skromnym zdaniem nie przyczyna. W nocy, zwłaszcza nad ranem taka wartosć się może utrzymywać i nic się nie dzieje. Ja też kiedyś zaliczyłem ostry spadek pH przy sorbencie fosforanów AM i jakoś wszystko przeżyo. To bielenie to chyba raczej coś innego? Ale niech inni się wypowiedzą.

A jakiej kolega soli używa ?

Zazdroszę Ci, że masz ładnie rozwiniętą Catalaphyllię. Moja niestety jest pozwijana. Przełożyłem ją teraz na dno (przedtem była dość wysoko. Więc być może to coś pomoże Jak tam sterowanie i pomiary ?

Pozwolę się nie zgodzić z kolegą w uznaniu spławików jako śmieszne i zwrócić uwagę na ogólne pomieszanie pojęć w tym wątku. Z całym szacunkiem do wszystkich wypowiadających się w temacie, ale mówice zamiennie o 2 pojęciach. Mianowicie o GĘSTOŚCI i o ZASOLENIU a ściśle ilości składników soli w czystej wodzie. I tak jeśli mówimy o pomiarze spławikiem, to mówimy o pomiarze GĘSTOŚCI mierzonej zgodnie z prawem Archimedesa jako pomiar WYPORNOŚCI przeliczony na gęstość wyrazaną tu w jednostkach g/cm3. Jeśli mówimy o elektronicznym pomiarze zasolenia, to mówimy i pomiarze kondunktancji przeliczonej na zasolenie, czyli mnorząc zmierzoną kondunktancję (odwrotność rezystancji) przez odpowienie współczynniki (stała przewodności, wzór Gaussa itp.) i przedstawiając jako ZASOLENIE czyli ilość soli (składników w postaci minerałów i podstawowych związków chemicznych oraz przede wszystkiego samego NaOH) w czystej wodzie. - Przy okazji pomiar spławikiem jest bodajże jednym z najdokładnijszych sposobów pomiaru gęstości (dokładność rzędu 0,0001 g/cm3). - Pomiar elektroniczny (konduktometr) mierzący kondunktancję wyrażaną w uS (mikro Siemensach) to wartości dla wody w baniakch coś rzędu 54-56 uS co odpowiada gęstości 1.023-1.024 g/cm3. - Pomiar refraktometrem to najmniej dokładny pomiar (odbicie światła), ale zależy też od jakosci miernika. @inmar W przypadku pomiaru zasolenia lub mówmy ściślej gęstości wody zależy czym mierzysz, jeśli używasz soli TM BA. Tak się składa, że też przeszedłem na sól TM BA i z boku pudełka/kubła pisze ATTENSION: że przy pomiarze elektronicznym należy do wartości pomiaru dodać 10%, ponieważ sól ta ma wzbogaconą ilość właśnie związków organicznych, które powodują zwiększoną przewodność i w efekcie pomiar jest zaniżony dość mocno o 10%. Przy wskazaniu 1.023-1.024 g/cm3 w rzeczywistości jest odpwoiednio 1.028-1.029 g/cm3!!! Jeśli zamoczysz spławik, to Ci pokaże właściwą gęstość. Przy takiej gęstości zasolenie jest pewnie wyższe, bo sól jest boska Przy okazji świetna filtracja!! Nie jeden się "naciął" na tym myku z tą solą, ale sól na prawdę chwalić trzeba pozdrawiam

Ktoś kiedyś pisał na którymś forum, ze specjalnie piszą aby nie płukać, bo wypłukanie powoduje od razu reakcję chemiczną i duże utlenienie tych związków chemicznych. Może coś pokręciłem, ale jakoś w tym tonie pisało. Wypłukanie przed użyciem po prostu prawie o połowę zmniejsza zdolności absorbcyjne. Ten pyłek co się wydostaje to właśnie mocno absorbująca część dawki z powodu lepszego kontaktu z wodą (małe cząstki). Po reakcji chemicznej neutralizuje się i nie szkodzi niczemu w akwarium. Stąd w opisie na opakowaniu, aby się nie przejmować zbrązowieniem wody. Należy przy tym zaznaczyć, że to bardzo mocny środek, stosowanie go na prawdę zbija fosforany okropnie w dół Ja na początku włożyłem końską dawkę i wybiłem fosforany tak, że do tej pory żadnego glona oprócz szyby nie widzę, pomimo przystarawych filtrów w RO. Zbyt duże zbicie fosforanów może szkodzić koralowcom poprzez zaburzenie równowagi pomiędzy stężeniem PO4 a NO3. Ktoś kiedyś to opisywał już tu pięknie

Aktualnie jest gotowa wersja programu V2.14 zawierająca: - poprawki w kodzie (zoptymalizowane działanie programu) - poprawiona kalibracja pomiaru pH - zwiększona dokładność i stabilność pomiaru pH do dokładności 0,03pH - dodana funkcja ręcznego włączania 1 wyjścia jeśli wyłączone Szczegóły dotyczące aktualizacji - na PRIV Soft V.2.14 można też pobrać ze strony WWW: AQUARM214.ZIP i zaprogramować bądź na programatorze wyjmując procesor z podstawki, bądź podłączając się do płytki przez ISP (na płytce są pady pod podłączenie bez wyjmowania procesora. Można programwoać przez port LPT w komputerze - szczegóły - PRIV) Aktualnie Planowana wersja V2.20 zawierająca już obsługę update softu przez złącze RS232 (np. przez przelotkę RS232/USB). Teraz pracuję również nad poprawą pomiaru zasolenia dla mierzenia w tym samym zbiorniku, w którym są zamoczone pozostałe elektrody. pozdrawiam Wojtek